Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Zjazd - kwestie sporne (przeczytać uważnie...) |
Wersja do druku |
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 07-05-2005, 08:29 Zjazd - kwestie sporne (przeczytać uważnie...)
|
|
|
1) Problem Osoby Organizatora czyli coś dla tych, których nie było wczoraj w BH.
Powiedzmy sobie od razu i szczerze: na pewno nie jestem nim ja, choć może się tak wydawać. Ja mogę - jedynie z tej przyczyny, że ewidentnie nie ma nikogo innego, kto by się tym zajął - pełnić funkcję kogoś w rodzaju animatora i koordynatora akcji.
Wychodzę z założenia, że zjazdy, które się już wcześniej odbyły były dobre i wypadałoby je kontynuować, zgłaszam więc taką propozycję. Jakieś 10 osób również dochodzi do tego wniosku, proponuje więc, by wszyscy zgłaszali swe propozycje. Owszem znalezienie miejsca, które zadowoli wszystkich jest upiorną robotą, lecz wychodzę z założenia, że jeśli kazdy przedstawi swoją propozycje zdołamy dojść do czegoś. Ja sam zgłaszam swoją... Nie wykonuje wielkiej roboty, owszem, ale gdyby kazdy z zainteresowanych wykonał równie niewielką robotę bylibysmy w doskonałej sytuacji. Gdyby co druga osoba zapytała rodziców, gdzie to właściwie była z nimi w zeszłe wakacje i poprosiła o namiary tego osrodka byłoby prawie równie dobrze.
Czy wymagam az tak wiele? Cóż... To się nazywa praca w grupie, dydaktycy polecają to jako metodę edukcji dzieci od 10 roku zycia.
Zwarzywszy, że prócz mnie z osób deklarujących chęć udziału w zjeździe tylko jedna zgłosiła jakąkolwiek propozycje owi uczeni dydaktycy nie mają racji, skoro naszemu zespołowi
Czyli 2 propozycje, na 2 miesiące (z hakiem) czasu + jedna dodatkowa od IKi, która nie jedzie, kiedy się wreszcie wkórzyłem!
Ludzie! Przecież ja tego nawet dla siebie nie robię! I proszę nie zarzucać mi, że nie wykonuje powierzonego mi zadania bowiem a) (jak zwykle zresztą) nigdy się na jego wykonanie nie zgadzałem b) ja znalazłem aż jedno miejsce, co przy średniej 1/10 miejsca u pozostałych osób jest wynikiem nad pozór dobrym. To, że nie mam zamiaru wykonywać roboty, którą powinni zrobić inni nie znaczy jeszcze, że jestem leniwy. Tym bardziej porównywanie mnie do Martina uważam za wyjątkowo niestosowne i nie fair.
2) Problem miejsca tego co ostatnio
Nadal uważam Rogóźno za najprawdopodobniejsze miejsce zjazdu. Nie widzę też przeciwskazań w tym, że już tam byliśmy. Żeczywiście, jeśli ktoś wybiera się na wycieczkę krajoznawczą, czyli taką, podczas której chce się pozwiedzać, poszerzyć wiedzę geograficzną i poznać nowych ludzi to może to stanowić pewien problem, lecz my nie organizujemy tego typu wycieczki.
My organizujemy zjazd. Zjazdy nie są po to, by poszerzać swą wiedzę geograficzną i poznawać nowych ludzi, a wręcz przeciwnie - zobaczyć się ze starymi, których dawno (lub jak w naszym przypadku nigdy) się nie widziało. Do czegoś takiego potrzba nam jakiejkolwiek zadaszonej powierzchni, pod którą można upichcić coś ciepłego, rozłożyć kalimaty i nie spotkac przy okazji szczurów, wszy ni karalachów.
Powtarzam - nie jedziemy tam zwiedzać, tylko bawić się we własnym gronie.
Warunki te Rogóźno spełnia. Większość osób i tak z domków nie wylezie, bowiem resztki instyktu społecznego każą im w nich siedzieć. Dodatkowo wyżej wymieniona miejscowość ma taką zaletę, że część osób zna już jego lokalizację i może naprowadzić innych, co w dającym się obserwować totalnym burdelu może okazać się niezwykłą zaletą.
3)Problem Agroturystyki
Czy ktokolwiek był w którymkolwiek z wymienionych przez IKę gospodarstw? Jeśli nie, to czy macie świadomość, że będziemy tam jechać właściwie w ciemno, nie mając jakiejkowliek wiedzy o tych miejscach, prócz tego, co na stronie i bajań przez telefon kierownika. Nie będzie nawet biura podrózy, które moznaby ciagać potem po sądach, jeśli okaże się, że przyjdzie nam nocować w zaszczurzonej oborze.
4)Problem Głównej Bohaterki czyli Avellany.
Ludzie! Organizujemy około 10 osobowy zjazd, a nie Wycieczkę Mażeń Dla Ave. Nawet nie wiadomo, czy z przyczyn całkowicie od nas obiektywnych będzie mogła się w ogóle z nami ruszyć gdziekolwiek! Tak, ma ona ogromny wpływ na naszą społeczność, na poprzednich zjazdach to ona była gwiazdą i tak, bez niej to nie byłoby to samo.
Ale oprócz niej jedzie jeszcze 10 innych osób! I nie wiemy czy ona w ogóle będzie w stanie się gdzieś ruszyć.
Więc może, zamiast zaczynać od końca najpierw ustalmy najpierw gdzie jedziemy, a potem jak tam ściągnąć Ave.
5)Problem czasu i miejsca akcji
W tej chwili roboczo przyjmujemy wersje ostatniego tygodnia lipca i pierwszego tygodnia sierpnia, czyli sam szczyt sezonu i cenowy horrorek. Cóż... Data dzienna - nie do określenia w tej chwili.
Jeśli komuś ten termin nie odpowiada, to niech powie teraz lub zamilknie na wieki... Tych, którzy wyskoczą z tym na dzień przed własnoręcznie i z wielką ochotą zabije.
Od razu mówię, że nie ma obowiązku ani pojawić się pierwszego dnia imprezy, ani też zostawać do końca. Można pojawiać się i znikać w dowolnym jej momencie, pod warunkiem bycia obecnym w momencie rozliczenia się z pieniędzmi.
6)Problem sensu tego wszystkiego:
Może ja się niepotrzebnie szarpię? Może nie ma sensu tego w ogóle organizować, skoro najwidoczniej mało komu zalezy.
7+)Inne
Chyba o czymś zapomniałem... A jeśli nie, to na pewno ktoś jeszcze coś wymyśli, to niech zapisze.[/b] |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 07-05-2005, 09:34
|
|
|
Ad punkt 4.
Ja się nie obrażam, ale proszę o odrobinę wyrozumiałości. Ja nie studiuję. Ja nie mam zmiennych godzin zajęć. Ja codziennie, przez osiem godzin, siedzę w pracy. Dzień w dzień i czasami w weekendy. Pracuję wtedy, kiedy większość z was ma dni wolne, pracuję wtedy, kiedy większość z was ma ferie, pracuję wtedy, kiedy większość z was ma wakacje. Dlatego kiedy już biorę urlop, najwyższym priorytetem dla mnie jest znaleźć miejsce, które mi się spodoba i gdzie będę mogła porządnie odpocząć. Spotkania towarzyskie są na drugim miejscu.
Dlatego proszę o poważne rozważenie kwestii: jeśli nie bierzecie mojej obecności pod uwagę, powinniście rozważyć przesunięcie zjazdu na drugą połowę sierpnia. Wtedy ceny będą niższe, łatwiej o miejsca, a i tłok wszędzie mniejszy. Gdyby mnie ktoś spytał, to powiedziałabym, że wszelka logika stoi za organizacją zjazdu w podobnym terminie jak w zeszłym roku. |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 07-05-2005, 10:23
|
|
|
Wszelka logika może tak, ale zjazd Multiworldu stoi po stronie aktualnego terminu. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 07-05-2005, 10:35
|
|
|
Dlatego mówię, w drugiej połowie... Oni mają chyba jeden tydzień od 8 sierpnia, prawda? |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 07-05-2005, 11:01
|
|
|
Dwa tygodnie mają. Do terminu obecnego nic nie mam, poza tym że nie będę od początku na 100%. Za to całkiem możliwe, że jednak będę do końca - więc ph34r! Kwestia miejsca - należy tutaj zaznaczyć, że część forumowiczów jest naprawdę mocno mobilna. A "spytanie rodziców gdzie byliśmy w zeszłym roku" w moim przypadku nie ma sensu. Byliśmy w Krakowie i w Rawce. Zawsze.
Jednakowoż, Rawka to całkiem niegłupi pomysł. Wiocha zabita dechami, duży las w pobliżu, rzeka jeszcze bliżej łącznie z plażą i odpowiednia ilość sklepów w "miasteczku". No i położenie - całkiem niedaleko Skierniewic. Problem polega na tym, że tam to akurat ciężko by było o dach - aczkolwiek mogę podpytać czy jest w pobliżu jakiś ośrodek. Bo normalnie to się domki wynajmuje, tylko domki są po pierwsze małe, a po drugie zwykle zajętę... |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 07-05-2005, 12:58
|
|
|
Warto wyjaśnić kłopot nr 4 czyli sprawę Avellany. Zabawa polega nie tylko na tym, że z dużym prawdopodobieństwem mogę stwierdzić, że nic nie spełnia jej warunków. Gdyby chodziło o kogoś zwykłego, to nie byłoby rzadnego problemu... Cóż, nie chcesz jechać, nie mogę cię zmusić.
Co najśmieszniejsze najmniejszy problem w tej sytuacji stanowisz ty Ave. Gdyby traktowac cię jako zwykłego uzytkownika, to nikt by się na ciebie nie oglądał i szli byśmy dalej.
Niestety nie jesteś zwykłym uzytkownikiem a gwoździem (w tej chwili do trumny) programu... Po prostu jest cała masa osób, które nie chcą się zgodzić na jakiekolwiek miejsce, na które się ty nie godzisz, a jako, że nie ma propozycji takiego miejsca na które byś ty się zgadzała, to nie zgadzają się na nic (a oprócz tego to im jest tradycyjnie wszystko jedno).
Pozostaje więc kilka możliwości: A) Jakoś znajdziemy miejsce, które będzie Ci odpowiadało (w tej chwili raczej już nam się nie uda, choć nie zaszkodzi spróbować) B) Spiszemy cię na straty C) Dasz się wciagnąć w jakieś Roguźno lub inne Ustrzyki... Jest jeszcze D) kontynuujemy obecną politykę i nie jedziemy w rezultacie nigdzie.
PS. Może obejść to inaczej... Nie masz przypadkiem ty na oku jakiegoś miejsca, w które chciałabyś jechać? |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 07-05-2005, 13:27
|
|
|
Odpowiem jeszcze raz, ale ostatni, żeby nie powielać narcystycznych wywodów.
Jestem typem turystki. Lubię chodzić i uwielbiam poznawać nowe miejsca. Uwielbiam łazić na wycieczki. Dlatego nie lubię jeździć dwa razy w to samo miejsce, chyba, że ma ono coś takiego, co mnie bezkrytycznie zachwyci i sprawi, że będę chciała je ponownie odwiedzić. Nie sprawia mi przyjemności wyjeżdżanie po to, żeby kisić się cały dzień na werandzie. Ponadto tak się składa, że (wiem, że się powtarzam) ja NIE MAM dwóch-trzech miesięcy wakacji, a oprócz tego ferii, długich przerw świątecznych i licho wie, czego jeszcze. Mam za to urlop, który mogę wykorzystywać w mocno limitowanym zakresie. A, no i jeszcze mieszkam w centrum bardzo dużego miasta. Może to dziwne, ale skoro mam dwa tygodnie, żeby się gdzieś wyrwać, to zależy mi przede wszystkim na sobie. Na dostarczeniu swojemu organizmowi takiej ilości zieleni, odpoczynku i przyjemności, jaką tylko zdołam. Bardzo lubię zjazdy i bardzo chętnie w nich uczestniczę, ale nie będę tracić moich dwóch tygodni na miejsce, które mi nie odpowiada. Bo następne będę miała w przyszłe wakacje.
Natomiast co do miejsca. Okolice Borów Tucholskich to fajny pomysł, Mazury z przyległościami to fajny pomysł, Góry Świętokrzyskie to fajny pomysł, a nawet Pojezierze Łęczyńsko-Włodawskie to fajny pomysł, byle gdzieś indziej. Jak jednak widzę, zeszłoroczna lokalizacja jest przesądzona:
Cytat: | będziemy tam jechać właściwie w ciemno, nie mając jakiejkowliek wiedzy o tych miejscach, prócz tego, co na stronie i bajań przez telefon kierownika. Nie będzie nawet biura podrózy, które moznaby ciagać potem po sądach, jeśli okaże się, że przyjdzie nam nocować w zaszczurzonej oborze. |
Nie jest to tylko opinia Zegarmistrza. Jeśli więc teraz uprę się na zasadzie "cokolwiek byle nie to", to jeśli cokolwiek będzie nie tak, to w sumie wyjdzie, że to moja wina i że tam byłoby fajniej. Mogłabym oczywiście na poczekaniu wymyśleć podobnie złośliwą litanię pod adresem ośrodka, w którym byliśmy, ale szczerze mówiąc, jest mi przykro. I nie mam siły. Organizujcie to, co pasuje większości. |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 07-05-2005, 13:39
|
|
|
Primo nie panikuj Zeg, bo stwarzasz nerwową atmosferę;). Duo - ja nie mam wielkiego pojęcia o organizacji czegokolwiek, ale jeśli mi dacie trochę czasu mogę poszukać czegoś w swojej szeroko pojętej okolicy i może coś znajdę lepszego niż internat;). Będzie top miało taką zaletę, że być może uda mi się a) zobaczyć toto osobiście b) znaleźć naocznych świadków. Proszę jednak o trochę czasu. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 07-05-2005, 19:25
|
|
|
Ysen - problem polega na tym, że czas się skończył! Jest miesiąc maj! W tym momencie powinniśmy rezerwować gdzieś miejsce, zanim wszystko będzie zajęte! Nie! Nie mogę ci dać trochę czasu.
Dzwoniłem dzisiaj do Miejsca nr 3. Udało mi się porozumieć jedynie z Automatyczną Sekretarką (doprawdy bardzo miła), na ludzi nie trafiłem.
Proponuje półśrodek. Czyli rezerwuje miejsce w tym całym Rogóźnie, abyśmy mieli cokolwiek, a nie zostali z ręką w nocniki. Nie mniej jednak nie przestajemy szukać w złudnej nadzieji, że przez 2 miesiące z hakiem uda nam się coś zwojować. Jeśli się uda, to po prostu odwołujemy rezerwacje i jedziemy gdzieś indziej... |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Yuby
Kotosmok
Dołączył: 16 Cze 2003 Skąd: Wrocław Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 08-05-2005, 12:34
|
|
|
No, wreszcie jestem w stanie dorwać się do kompa i coś napisać...
Co się tyczy problemu czasu i miejsca akcji, to:
a) termin roboczy pasuje mi, szczerze mówiąc, połowicznie, to znaczy, pojawiłbym sie dopiero na drugi tydzień, bo w czasie pierwszego wogóle nie będzie mnie w kraju. W każdym razie, tak czy siak, pojawię się.
b) termin zjazdu Multiworldu aktualnie jest ustalany jeszcze raz, celem wybrania lepszego, ponieważ poprzedni nie wszystkim jednak pasował. Jakie będą tego efekty, nie wiadomo, ale ale kiedy coś się wykrystalizuje, dam znać. |
_________________ From the brightest start
Comes the blackest hole
You had so much to offer
Why did you offer your soul? |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 09-05-2005, 11:23
|
|
|
Sorki, że tak późno, net mi padł.
Powiedzmy, że narazie pozostaje roboczy. Niech Multiworld tym razem dostsowuje się do nas. Zastrzegam jednak, że zależnie od sytuacji i możliwości uczestników spróbuje przesunąć go na 1-2 lub 2-3 tydzień sierpnia. Jeśli np. nie będzie osób, którym krytycznie zależy na tym momencie, to spróbujemy przesunąć na coś kozystniejszego pod względem ekonomicznym.
Kwestia druga: Agroturystyka. Po rozmowie z osobami nieco bardziej doświadczoymi odemnie dochodzę do wniosku, że ma to jednak odrobinę sensu więcej, niż myślałem poprzednio. IKa dała kilka linków, które warto byłoby rozpatrzyć...
Proponowałbym, by grupa Wrocław, grupa Warszawa i osoby związane z Multiworldem jako kolektywy podały, jak daleki może być ich zasięg i co je ograniczza.
Osobno wszelkie czynniki ograniczające niech wymienią ci, którzy chcieliby, ale w tej chwili z różnych przyczyn nie mogą się pojawić ok? |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Irian
Dołączyła: 30 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 09-05-2005, 14:52
|
|
|
Za żadne grupy się wypowiadać nie będę, ale u mnie sprawa wygląda tak: w lipcu najprawdopodobniej pracuję, więc na żadnym zjeździe się nie pojawię. Termin zjazdu MW mnie prawie nie ogranicza, bo tym razem bardziej chcę być na tutejszym spotkaniu. Zasięg - cała Polska; nawet jeśli rodzicom nie będzie się chciało mnie wozić, to nogi mam, od dworca pkp/przystanku pks dojdę bez problemu. Miejsce... Po namyśle stwierdziłam, że wszystko mi jedno, byleby woda była. Wolałabym nie jechać tam, gdzie w zeszłym roku byliśmy, ale to nie jest żadne 'jak tam, to ja nie jadę', dostosuję się do reszty. |
_________________ Every little girl flies. |
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 09-05-2005, 14:58
|
|
|
Tu grupa Łódź :P
Nie ma mnie calutki lipiec (do 25, plus conajmniej jeden dzień na przepierkę po obozie i przepakowanie sprzętu), za to bez problemu mam cały sierpień - choć wolałabym jednak nie wracać w przeddzień września (wiecie, szkoła...). Miejsce dowolne, byle Polska. I byle woda. Do poprzedniego miejsca nic nie mam - bo i tam nie byłam. |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|