[Ysengrinn]

Historia alternatywna. Bardzo fajna, choć dość ograna, rzecz. Jeśli już ktoś na to wpadnie zazwyczaj ma same głupie pomysły, jak w niedawnej książce Krzyżacki Poker. Pomyślałem, że nie od rzeczy będzie założyć o tym temat:>.

Na pierwszy ogień - co by było, gdyby Kazimierz Wielki jednak miał legalnego syna? Jak potoczyłyby się stosunki z Litwą i za czyim pośrednictwem przyjęłaby ona chrzest? Czy odzyskalibyśmy Śląsk i Ziemię Lubuską? Czy król Polski przyjąłby koronę od husytów? Czy zdołalibyśmy pokonać krzyżaków i jeśli tak, to czy udałoby się ich przenieść na wschodnią rubież do walki z Tatarami? Wreszcie czy Moskwa stanowiłaby dla nas zagrożenie?

[Zegarmistrz]

Być może litwa zostałaby ochrzczona przez nas, lecz nie weszłaby (przynajmniej od razu) w skład królestwa polskiego, unia byłaby dużo trudniejsza. Krzyżaków zapewne byśmy razem pokonali, myśle, że byłyby też szanse na odzyskanie Śląska i Ziemi Lubuskiej, lecz wszystkie te zjawiska zaszłyby w dłuższej perspektywie.

Lepiej natomiast wyglądałby ustrój i kształt państwa Polskiego. Jagiellonowie, by utrzymać się zarówno na tronie Polskim jak i na Litwie poszli na gigantyczne ustępstwa wobec szlachty, które praktycznie dezintegrowały bardzo sprawnie działający (utrzymał się do rozbiorów, niestety z "poprawkami") system administracyjny i prawny Polski.

Kraj nasz byłby możliwe, że mniejszy, ale na pewno silniejszy.

Moskwa byłaby dla nas zagrożeniem, gdybyśmy jednak przeprowadzili unię z Litwom / gdyby interesowała ją dzisiejsza Ukraina (tam mieliśmy sami z siebie spore nabytki). W przeciwnym wypadku posiadalibyśmy bufor (zagrożenie ze strony Moskwy mogłoby doprowadzić do uni... Lecz prawdopodobniejszy byłby podzial tego regionu między Polskę a Maskwę.

Krzyżaków przesiedlić by się naturalnie nie dało.

[Ysengrinn]

Mi właśnie o dłuższą perspektywę chodziło:]. A co do krzyżaków - takie były po prostu plany, by ich tam przesiedlić i umożliwić dalszą walkę z pohańcami, oprócz tego otworzyć zakon dla Polaków. Może to mrzonka, ale fajnie by było mieć na Rubieży coś co zrównoważyłoby kozaków i magnaterię. Nie mówiąc już o tym, że skoro zdołali świetnie zagospodarować puszczę to może i na stepie by się udało:>.

Inna rzecz, że pewnie by knuli jak się uniepodleglić i wiązali z Moskwą, Mołdawią i zwłaszcza Habsburgami, ale kto wie, jeśli by większość była Polakami:>?

[Zegarmistrz]

Moskwa to Prawosławni, Mołdawia to Monofizyci (dziś chyba też głównie prawosławni). Tylko z Habsburgami mogliby się wiązać. Reszta odpada programowo.

[Ysengrinn]

Ja to wiem, ale skoro wcześniej potrafili się dogadywać z książętami litewskimi to kto wie. Zwłaszcza, że ja mam na myśli dłuższą perspektywę czasową. Z tym, że to tylko takie nieuzasadnione domysły, nie wiadomo jakby się zachowali, gdyby jednak mieli pod ręką pogan, których trzebaby ujarzmiać:].

[Ysengrinn]

Dobra, pozwoliło się tematowi zdechnąć, ale może dałoby się go ożywić.

Co by było, gdyby:

1) W Niemczech północnych wyrodziła się osobna nacja mówiąca językiem dolnoniemieckim (Wielka Holandia?)? Oczywiście mam na myśli taki prawdziwy naród, z własną świadomością i w ogóle, który by przetrwał do naszych czasów;

2) we Francji południowej wyrodziłaby się osobna nacja mówiąca langue d'oc? J.w.

3) Napoleon nie nabawiłby się tego cholernego raka żołądka tuż przed wojną z Rosją?

[Humman]

Całe wakacje nie znaglądałem na to forum, ale do rzeczy.
1-To pewnie kraj ten byłby czymś na kaształt Austrii w stosunku do Niemiec, czyli podobne kulturowo, wywodzące się z podobnych plemion. Pewnie jak austria byłby wciągnięty w czasie ostatnich wojen do rzeszy.
2-To samo tylko bez rzeszy.
3-Napoleon przegrał wszystko właśnie przez to że atakując Rosję pozwolił się wciągnąć w jej głąb, jeszcze w zimę. Rak żoładka cesarza nie ma wielkiego znaczenia w całej kampani bo była ona od początku przegrana, zgubiła go pycha i megalomania.

[Caladan]

Nom fajny temacik

Co byłoby gdyby
1)Kartagina wygrałaby II wojnę punicką.
2)nasi sojusznicy zgodziliby sie na atak prewencyjny na nazistów
3)Tolkien nie napisał Władcy Pierścieni
4)Elvis Preasley nie rozpowszechnił Rock&Rolla( pierwszy utwór z tego nurtu muzycznego powstał w roku 50. Nie pamietam przez kogo.)
5) nie było mangi ani anime

[Mara]

1. zapewne to spowolniłoby rozwój cesarstwa Rzymskiego, jednak nie zatrzymałoby go, doprowadziłoby także do następnej wojny tym razem zwyciężonej przez lepiej zorganizowane legiony rzymskie.
2. Prawdopodobnie to zapobiegłoby atakowi na Francję w 1940 roku zatrzymując ekspansję hitlerowską, a także podłamało przekonania społeczne w Niemczech o wyższości narodu niemieckiego co doprowadziłoby do zamieszek w państwie i ataku francuskiego skończonego kapitulacją Niemiec i przymusowym zwróceniem Polsce niepodległości. Co za tym idzie: dzisiaj mielibyśmy granice podobniejsze do tych sprzed wojny i zapewne bylibyśmy bardziej zachodnim państwem, wczesniej także dołączylibyśmy do Paktu Północnoatlantyckiego i Unii Europejskiej.
3. byłby znany jednie z Hobbita, którego sfilmowanoby w średnim studiu, poza tym nie powstałoby wiele dzieł nim inspirowanych, filmu także by nie było.
4. prawdopodobnie zostałby on rozpowszechniony nieco później przez Beatels'ów czy The Rolling Stones jednakże ewolucji muzycznej znacząco by to nie spowolniło, jednakże nie powstałby kult presleyowski.
5. nastałaby apokalipsa a Polska by wybudowała więcej autostrad niż Niemcy.

[Grisznak]

Jezusicku Nazareński, za takie pytania to nas na uczelni tępiono...ale tu mogę się pobawić.
No to proszę was bardzo. Co by było, gdyby:
1) Prusy dotrzymały warunków umowy z Polską i nie wzięły udziału w II rozbiorze?
2) Nad Bzurą udałoby się rozbić niemieckie oddziały i zablokować pancerniaków stojących pod Warszawą, odcinając ich od zaopatrzenia?
3) Po bitwie o Olszynkę Grochowską naszym wojskom udałoby się rozbić gwardię i towarzyszące jej wojska?

Jezusicku Nazareński, za takie pytania to nas na uczelni tępiono...ale tu mogę się pobawić.
No to proszę was bardzo. Co by było, gdyby:
1) Prusy dotrzymały warunków umowy z Polską i nie wzięły udziału w II rozbiorze?
2) Nad Bzurą udałoby się rozbić niemieckie oddziały i zablokować pancerniaków stojących pod Warszawą, odcinając ich od zaopatrzenia?
3) Po bitwie o Olszynkę Grochowską naszym wojskom udałoby się rozbić gwardię i towarzyszące jej wojska?

[Ysengrinn]

[Grisznak]

Przyjąwszy, że Ruscy mieliby na głowie Turków, zostałyby nam Prusy i Austria, które mimo wzajemnej niechęci i tak byłyby zainteresowane pozbyciem się czegoś, co prędzej czy później zaczęłoby wysuwać przeciwko nim żądania terytorialne.
Osobiście nie sądzę, by to coś dało, najwyżej mielibyśmy kolejny rozbiór, być moze poprzedzony mocniejszą wojną.

Co by było, gdyby zrealizowano prewencyjny plan wojny przeciw Niemcom w związku z pogwałceniem przez nie ustaleń z Wersalu?

Przyjąwszy, że Ruscy mieliby na głowie Turków, zostałyby nam Prusy i Austria, które mimo wzajemnej niechęci i tak byłyby zainteresowane pozbyciem się czegoś, co prędzej czy później zaczęłoby wysuwać przeciwko nim żądania terytorialne.
Osobiście nie sądzę, by to coś dało, najwyżej mielibyśmy kolejny rozbiór, być moze poprzedzony mocniejszą wojną.

Co by było, gdyby zrealizowano prewencyjny plan wojny przeciw Niemcom w związku z pogwałceniem przez nie ustaleń z Wersalu?

[Humman]

[Grisznak]

[Zegarmistrz]