Złote Miasta |
Wersja do druku |
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 30-11-2006, 11:20 Złote Miasta
|
|
|
Dawno temu było sobie anime o dzieciakach wędrujących po Ameryce Południowej/Środkowej w epoce konkwisty (XVI wiek). Tajemnicze Złote Miasta. Niedawno sobie naściągałem i w końcu udało mi się to obejrzeć do końca ^_^ . Pamiętacie jeszcze tę serię? I co o niej sądzicie? :) |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 30-11-2006, 16:33
|
|
|
Nie mogłem oglądać, bo leciała dokładnie w tym samym momencie, to Telekspres. Fajna była, niespełnione marzenie mojego dzieciństwa. Na szczęście potem RTL 7 to powtarzał. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Lain
Dołączyła: 10 Maj 2003 Status: offline
|
Wysłany: 30-11-2006, 16:40
|
|
|
Właśnie ściągam i odświeżam pamięć :)
Tajemnicze Złote Miasta to z pewnością jedna z moich najlepszych i jedna z ulubionych serii z dzieciństwa. Głównie za fabułę, w której bardzo podobał mi się fakt że kolejny odcinek to kontynuacja poprzedniego i że nie jest to kolejna bajka z serii gdzie nie ważne jest czy oglądasz od końca, środka czy początku bo w każdym odcinku jest to samo i fabuła do niczego nie prowadzi a dowcipy są nie śmieszne. Jak w przypadku większości bajek które wtedy puszczano. {jak na przykład tom&jerry (którego zresztą nigdy specjalnie nie lubiłam)} No i z tego co pamiętam to z bohaterów Zie lubiłam najbardziej. |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 30-11-2006, 18:06
|
|
|
Oj, to historia mojej młodości...Zresztą jak skończę powtórkę to planuję recenzję na Tanuki napisać. |
|
|
|
|
|
Nanami
Hodor.
Dołączyła: 18 Mar 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne House of Joy
|
Wysłany: 30-11-2006, 19:11
|
|
|
Coś mi tam świta, pamietam, ze na openingu chyba ziggurat złoty był ;) I tak bardzo urywkowo... Za młoda byłam, by wiecej zapamietac :) A pełny polski tytuł chyba brzmiał 'Tajemnicze złote miasta". I cos o kulturze inków bodajze bazowało. |
_________________
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 01-12-2006, 21:15
|
|
|
To było chyba jedyne anime, jakie oglądałam razem z mamą... Jak się nad tym zastanowić, pierwsze anime w ogóle. Polonii nie miałam wtedy chyba jeszcze, a tvp2 przecież ogólnodostępny.
Co do samej serii - Esteban był pierwszym bizonem! Łomatko... Poza tym uważałam Złotego Kondora za śliczny twór, a płaskowyż Nazca do tej pory kojarzy mi się z lądowiskiem dla niego. I te ZUE Olmeki... brrr!
A obejrzałabym sobie znowu... *zezuje na orka* |
_________________
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 01-12-2006, 21:53
|
|
|
Złoty kondor... Kiedy oglądałem TZŁ (moją ulubioną bajkę wtedy zresztą - Zia <3) marzyłem o takim sprzęcie do latania. Ech, dzieciństwo... |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
magu
dreamer..
Dołączył: 21 Cze 2006 Skąd: znienacka.. Status: offline
|
Wysłany: 02-12-2006, 15:02
|
|
|
hyhyh.. jak ja wspominan te serie to aż się łezka w oku kręci.. chyba 3 razy oglądałęm i nigdy nie dane było mi jej skończyć.. może kiedyś... ale świat przedstawiony w TZM był boski... i ci inkowie... to trzeba obejżeć... bo to perełka... :D |
_________________ Watashi wa L desu..
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 03-12-2006, 10:29
|
|
|
Cytat: | Esteban był pierwszym bizonem |
A onie za młody na bizona? Chyba raczej Mendoza...
Swoją drogą, olmeki wyglądały jak rasowe jaoitwory - chude, pokraczne i angstowe. |
|
|
|
|
|
Dida
Ostoja zdrowego rozsądku
Dołączyła: 03 Cze 2005 Skąd: Granvania Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 03-12-2006, 12:57
|
|
|
Grisznak napisał/a: | Chyba raczej Mendoza... |
O tak. Moja młodzieńcza miłość, tuż obok Gilberta z Robin Hooda i tego blondyna z 'Generała Daimosa' (hmm, jak miał na imię?).
Ech, jak to dawno temu było. Wzdycha z nostalgią. Niewiele pamiętam z TZM. Przydałaoby się obejrzeć tę serię jeszcze raz. |
_________________
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 03-12-2006, 13:01
|
|
|
Jak to jak? Richiter!! *___*
Ja w sumie pamiętam niewiele... Estebana, Zię, Mendozę i "te cholernie brzydkie cosie" - chyba olmekowie, ale nie dam głowy...
<łyp na kolejkę "rzeczy do obejrzenia"> |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 03-12-2006, 14:10
|
|
|
Teoretycznie Olmekowie, bo tak się nazywał faktycznie istniejący lud, choć polski lektor z uporem mówił Omlekowie.
I nie wiem, ja tam pamiętam całkiem sporo^^" (na tyle, na ile pamięta się serię, z której nie widziało się wszystkich odcinków). Niestety oglądanie po latach trochę rozczarowuje - bez lektora piekielnie piskliwy głosik Estebana dobija ~_~.
Cytat: | A onie za młody na bizona? Chyba raczej Mendoza... |
Bizon to piękny chłopiec, Mendoza to raczej biseinen. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 04-12-2006, 11:19
|
|
|
Nanami napisał/a: | , pamietam, ze na openingu chyba ziggurat złoty był ;) |
Zawsze mnie zastanawiało, dlaczego piramidy Majów i Mezopotamskie zigguraty mają podobny kształt... :)
GoNik napisał/a: | I te ZUE Olmeki... brrr! |
Złe jak złe... Olmekowie przede wszystkim walczyli o przetrwanie...
Keii napisał/a: | Złoty kondor... Kiedy oglądałem TZŁ (moją ulubioną bajkę wtedy zresztą - Zia <3) marzyłem o takim sprzęcie do latania |
Pamiętam jeszcze jak mi starszy brat usiłował wytłumaczyć, że złoto nie może latać :]
Co do faktów: Olmekowie tak naprawdę nie byli kosmitami/mutantami/wpisać inne. Była to, zdaje się, najstarsza cywilizacja w Ameryce Środkowej, od której wywodzą się między innymi Majowie... I ciekawe, skąd się wzięli w Andach Toltekowie... I chyba jedyną postacią historyczną, która się pojawiła, był Fransisco Pizarro (Cortes, Atahualpa, czy Montezuma się nie pojawili...).
Dla zainteresowanych - http://www.mysteriouscitiesofgold.com/ ;-)
BTW czy ktoś zwrócił podobieństwo w wyglądzie między Mentorem Olmeków, a Aramakim z GITSa? :>
Eh, jaka szkoda, że dzieciaki obecnie zaczynające przygodę z anime nie zaczynają od serii na poziomie TZM, tylko od jakich (ble) pokemonów... :/ |
Ostatnio zmieniony przez korsarz dnia 04-12-2006, 16:51, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 04-12-2006, 15:55
|
|
|
Ehm, Korsarz, czemu ukryłeś spoiler tagiem powszechnie dostępne fakty historyczne^^"? A czy Majowie wywodzą się od Olmeków to nie wiem, co najwyżej kulturalnie. Gdzieś czytałem, że Olmekowie, sądząc po kształcie czaszek i rzeźb, mogli być murzynami.
Cytat: | Zawsze mnie zastanawiało, dlaczego piramidy Majów i Mezopotamskie zigguraty mają podobny kształt... :) |
Powody są dwa i obejmują też piramidy egipskie:
a) "Ej chłopaki, zbudujmy coś cool na cześć bogów!" "Dobra myśl! Zróbmy coś ogromnego i wysokiego, by wszystkich sąsiadów zalała z zazdrości żółć!";
b) jest to najprostsza metoda zbudowania czegoś dużego i ładnego - ustawia się jedne kamienie na drugich, jest też dość oczywista; cieszyła się więc powodzeniem wszystkich, którzy mieli imponujące środki materialne i ludzkie, a nieimponujący stopień rozwoju technicznego; |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 04-12-2006, 17:01
|
|
|
Ale i tak, jak na lud tkwiący w epoce kamienia, budowle Majów są imponujące... I nie tylko ich :)
Z kolei Inkowie budowali swoje budynki przez łączenie starannie dopasowanych kamieni, tak, by nie potrzebowały zaprawy. W ten sposób Inkaskie budowle wytrzymywały trzęsienia ziemi (czego o współczenym budownictwie powiedzieć się nie da...). |
|
|
|
|
|
|