Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Debiutanci drugiej kategorii |
Wersja do druku |
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 08-05-2007, 12:49 Debiutanci drugiej kategorii
|
|
|
Doszłam do wniosku, że jest to sprawa, którą należałoby rozstrzygnąć w gronie redakcyjnym. Otóż jak wiadomo, na Tanuku pojawia się trochę debiutantów - zazwyczaj niezbyt aktywnych, ale jednak dodających od czasu do czasu jakieś teksty. Do niektórych - np. Enevi czy nawet 616 - nie mam żadnych zastrzeżeń. Mają niezły warsztat pisarski, a recenzje nawet jeśli chwilami zbytnio chwalą serię (albo pomijają jakiś jej aspekt) są obiecujące i mają dostatecznie dużo treści, żeby uzasadnić ich publikację.
Ale jest też "ten drugi rodzaj", do którego należy chociażby Seaven (ten od Mouse), czy też debiutant, który właśnie przysłał mi recenzję He Is My Master. Nie są to teksty jednoznacznie kwalifikujące się do odwalenia. Nadają się do zredagowania i w ostatecznej wersji są mniej więcej strawne. Mają jednak dwie zasadnicze wady. Po pierwsze, są bardzo ubogie "treściowo" - oprócz streszczenia serii niewiele można z nich wyciągnąć, "omówienie" fabuły czy postaci to kilka ogólników. Po drugie (co zresztą wiąże się z pierwszym) ich autorzy mają bardzo małe rozeznanie w anime i potrafią chwalić za "oryginalność" serię, która powszechnie uchodzi za popłuczyny po kilku innych. Wymagają one dość znacznej pracy przy "obróbce", a i tak po publikacji z reguły dostają komentarze pastwiące się nad jakością tekstu, a także gustami i wiedzą recenzenta, nie wspominając o uwagach o ogólnym spadku jakości strony.
Pytanie brzmi, czy należy przyjmować takie recenzje?
Zanim dostanę gromką odpowiedź "odwalać!", proszę o zapoznanie się z dalszą częścią posta ;)
1. Uzasadnienie odrzucenia takiego tekstu jest trudne. Jasne, nie muszę uzasadniać, ale źle się czuję, odrzucając z argumentem "nie i już". Wytłumaczenie, dlaczego nie, w takim przypadku jest bardzo trudne w porywach do niemożliwe, bo - jak pisałam powyżej - to nie jest kwestia jakichś poważnych wad, tylko po prostu ubóstwa ogólnego. Z reguły też taka osoba zaczyna się upierać, że tekst poprawi i wdaje się ze mną w długą korespondencję odnośnie poszczególnych spraw. Nie dlatego, że się chce wykłócać, a dlatego, że faktycznie chce mieć tekst opublikowany - co jednak jest tak samo czasochłonne dla mnie jak przyjęcie i poprawianie recenzji.
2. Te recenzje zdecydowanie odbiegają poziomem od obecnej średniej, ale spokojnie są na poziomie wielu starszych recenzji. Nie będę pokazywała palcem, których recenzentów, jasne jest, że kiedyś pisało się inaczej i miało się inne doświadczenie. Innymi słowy, taka recenzja bezpiecznie "zagrzebana" w bazie zapewne nie budziłaby żadnych kontrowersji, ale powieszona triumfalnie na pierwszej stronie pozostaje w niejakim kontraście do większości dodawanych teraz tekstów.
3. Zwykle dotyczą one tytułów, których nikt nie chciał dotknąć długim kijem. Stąd niefajnie, że są one zwykle chwalone, bo jak ktoś coś takiego obejrzał, to pewnie dlatego, że mu się podobało. Ale z drugiej strony w większości przypadków szansa, że kiedykolwiek dostanę lepszą, czy bardziej krytyczną recenzję takiego tytułu jest w zasadzie zerowa.
4. Mówiąc wprost i brutalnie, na nadmiar tekstów obecnie nie narzekam. Od ładnych kilku tygodni z trudem udaje mi się pozyskiwać teksty do bieżącego publikowania. Nie chodzi o to, że czynię tu z tego jakieś zarzuty: wiem, że wszyscy są zajęci i że coraz trudniej o tytuły do recenzowania. Ale dlatego każdy tekst, który w miarę nadaje się do publikacji, jest jakąś tam zdobyczą, którą nie pogardzałabym zbyt pochopnie. |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 08-05-2007, 14:50
|
|
|
Nie wiem, czy to pomoże, ale moje pierwsze teksty do Inkluza (oraz obydwa teksty do Poltergeista) wróciły z uwagą, że w obecnej postaci nie pójdą, ale jeśli poprawie kilka rzeczy i rozbuduje niektóre akapity, to zostaną opublikowane w następnym numerze.
Może to byłoby rozsądnym wyjściem: delikatne nie proźba, żeby zmienić / zastanowić się nad zmianą kilku rzeczy? |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 08-05-2007, 20:03
|
|
|
True. Prosić o dopisanie czego brakuje/poszerzenie jakiegoś kawałka, i zobaczyć co zrobi. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 09-05-2007, 03:01
|
|
|
E.... panowie, ale zapominacie o tym ze "ktos" powinien te uwagi porobic. Czytaj, spedzic nad tym dluzsza chwile.
Ja powiem tak, jesli nie znajdzie sie ktos, kto te recenzje przejrzy i napisze "czego" brakuje - i tym "kims" nie bedzie Ave, to sa 2 opcje:
1) albo niechaj debiutant powiesi tekst na forum i poczeka kto mu co powie. Jesli wytrzyma krytyke i sie nauczy, dobrze dla niego. Nie to nie.
2) odwalic i sie nie stresowac. Zalozyc konto redakcyjne, zeby odwalac mogl kto inny |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 09-05-2007, 17:09
|
|
|
Bianca napisał/a: | Ja powiem tak, jesli nie znajdzie sie ktos, kto te recenzje przejrzy i napisze "czego" brakuje - i tym "kims" nie bedzie Ave, to sa 2 opcje: |
Avellana napisał/a: | 1. Uzasadnienie odrzucenia takiego tekstu jest trudne. Jasne, nie muszę uzasadniać, ale źle się czuję, odrzucając z argumentem "nie i już". Wytłumaczenie, dlaczego nie, w takim przypadku jest bardzo trudne w porywach do niemożliwe, bo - jak pisałam powyżej - to nie jest kwestia jakichś poważnych wad, tylko po prostu ubóstwa ogólnego. Z reguły też taka osoba zaczyna się upierać, że tekst poprawi i wdaje się ze mną w długą korespondencję odnośnie poszczególnych spraw. Nie dlatego, że się chce wykłócać, a dlatego, że faktycznie chce mieć tekst opublikowany - co jednak jest tak samo czasochłonne dla mnie jak przyjęcie i poprawianie recenzji. |
Takie postawienie sprawy przez Ave wydaje mi się dość jasnym rozwiązaniem tej kwestii.
Skoro Avellana po odwaleniu i tak będzie punktować błędy, bo chce mieć tą recenzje, to najwygodniejszym rozwiazaniem wydaje mi się zrezygnowanie z odwalania i od razu postawienie sprawy jasno, czyli akceptacja recenzji jeśli ta spełni jakieś, postawione przed nią warunki. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 09-05-2007, 17:44
|
|
|
Tak, ale ja się boję, że nie dość jasno przedstawiłam meritum sprawy. Ja jestem w stanie te teksty doprowadzić do stanu używalności. Problem polega na czymś innym. Odsyłam do lektury Mouse i Night Head Genesis, dobrym przykładem jest też Shuffle!, albo te nieszczęsne He Is My Master, które wisi u mnie na liście "do zrobienia".
Chodzi o to, że recenzje nie będą dobre. Nie dlatego, że ich autorzy mają problemy z językiem polskim. Dlatego, że obejrzeli sobie anime, wiedzą, że jest cool... Tylko w zasadzie nie są w stanie powiedzieć niczego, bo NIE MAJĄ niczego ciekawego do powiedzenia. W tym przypadku "popraw tekst" oznaczałoby "odczekaj kilka lat i dowiedz się czegoś o świecie w ogóle". Wiem, że to może brzmieć mętnie, ale ja zwykle nie mam wątpliwości, kiedy trafiam na taką recenzję - a sądząc po reakcjach czytelników, oni też widzą, że jest to towar pośledni.
Więc pytanie brzmi, czy w ogóle przyjmować takie recenzje, licząc się z tym, że (całkiem słusznie) usłyszymy parę słów o zaniżaniu poziomu strony od tej czy innej osoby - czy też je odrzucać, ale tracić w ten sposób opisy tytułów, których nikt inny raczej nie zrobi. W tej chwili raczej stosuję tę pierwszą taktykę, ale uznałam, że warto by znać opinię redakcji: żeby nie było, że Avellana wpycha mierne teksty, a potem redaktorzy czują, że im strona na psy schodzi. |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 09-05-2007, 17:58
|
|
|
Avellana napisał/a: | W tej chwili raczej stosuję tę pierwszą taktykę, ale uznałam, że warto by znać opinię redakcji: żeby nie było, że Avellana wpycha mierne teksty, a potem redaktorzy czują, że im strona na psy schodzi. |
A jest inny wybór? Niestety, przykro mi, ale ta strona wyczerpała już limit cudów dostępnych dla jednego pokolenia. Czekanie i liczenie na to, że z nieba spadnie nam genialny recenzent pokroju Ciebie czy Wa-Totema na nic się nie zda. Musimy niestety zdać się na to, co mamy, bo lepszego nie zdobędziemy oraz mieć nadzieje, że z czasem nowi się poprawią.
A opinii o stronie nam to nie obniży. Kto miał się do nas zrazić zraził się już dawno, na recenzjach FAM, Serii Kultowych czy Berserka, oraz licznych innych, słabszych pozycjach. Mam wrażenie, że większość marud narzeka, bo się przyzwyczaili do tego, że Tanuki zjeżdża "takie dobre serie". |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|