Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Redaktor techniczny? |
Wersja do druku |
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 05-07-2007, 10:46 Redaktor techniczny?
|
|
|
No dobrze, mówiąc prosto i brutalnie, ja się chwilami przestaję wyrabiać. Do tej pory nie było większych problemów, ale ostatnio kilka razy poszły recenzje z literówkami, a samo sprawdzanie wszystkiego pochłania zdecydowanie za dużo mojego czasu. W związku z tym zaczęłam kombinować, co i jak można by na kogoś zcedować.
Wyszło mi, że należałoby kogoś uszczęśliwić funkcją roboczo nazwaną "redaktorem technicznym". W tej chwili cykl produkcyjny wygląda tak:
1. Recenzent przesyła tekst do mnie
2. Sprawdzam tekst i:
a) odrzucam
b) wysyłam do przeróbki
c) przyjmuję
3. Redaguję tekst
4. Odsyłam do autoryzacji (nie zawsze, ale często)
5. Recenzent odsyła tekst po autoryzacji
6. Tekst idzie na stronę.
Wydaje mi się, że zasadne byłoby dodanie etapu korekty PRZED wstawieniem na stronę, a PO ostatniej autoryzacji. Procedura byłaby taka, że odsyłałabym tekst do korekty i przyjmowała go potem do publikacji już nie przeglądając. Ale tak naprawdę ów redaktor techniczny mógłby robić kilka rzeczy:
- korekta recenzji (sprawdzenie na okoliczność literówek, powtórzeń, niedobitych błędów)
- sprawdzenie danych technicznych - to wbrew pozorom zajmuje mi sporo czasu! Chodzi o sprawdzenie z ANN, czy zgadzają się technikalia (mogę dać szczegółowe wytyczne, co i jak należy interpretować), czy nie brakuje np. ocen, czy tytuły są poprawnie zapisane, czy pisownia tytułów/imion jest ujednolicona z wcześniejszymi w naszej bazie - to w przypadku powiązanych.
- wprowadzenie nowych technikaliów - to następna rzecz, która ułatwiłaby pracę. Chodzi o to, żeby po korekcie sprawdzić, czy wszystkie nazwiska/studia są w bazie twórców i ewentualnie je uzupełnić.
Nie od rzeczy byłoby też wymyśleć jakiś sposób zapanowania na grafikiem rezerwacji - w tej chwili wygląda to tak, że ludzie w różnych (i zwykle nieodpowiednich momentach) chcą, żebym coś im rezerwowała, potem ja zapominam, potem przychodzą dwie recenzje tego samego i jest nieprzyjemnie.
Pytanie: czy próbować dać ogłoszenie na forum ogólnym, czy jeszcze coś modyfikować? A może w ogóle całość inaczej rozwiązać? |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 05-07-2007, 15:48
|
|
|
Jeżeli chodzi o grafik rezerwacji, połowicznym rozwiązaniem mogłoby być otwarcie obecnego jednopostowego topicu Rezerwacje, i pozwolenie by chętni się dopisywali - co funkcjonowałoby jako 'wnioski'. Potem Ty Ave mogłabyś sobie rzeczone posty przejrzeć, i zadecydować czy przyznajesz coś, czy nie - i jeśli tak, to umieścić w swoim (pierwszym) poście. Posty mogłyby zostawać, służąc jako miara zainteresowania, albo w wylatywać w miarę przetworzenia przez Ciebie. Oczywiście trzeba by zastrzec, że topic ma się składać z jednolinijkowców - rezerwujący zawsze autor posta, i pożądane tytuły.
Osobiście sugerowałbym też jednoczesne wprowadzenie zasady, że rezerwacje można zgłaszać najwcześniej po wyświetleniu w TV co najmniej 2/3 docelowej liczby odcinków, z autodyskwalifikacją autorów wcześniejszych prób. Powinno to odsiać rezerwujących wszystko w ciemno, i osoby ze słomianym zapałem wzbudzonym zachwytem nad pierwszym odcinkiem.
Jeżeli chodzi o redakcję techniczną, to jestem jedyną osobą która może Ci regularnie pomóc z miejsca, bo jako redaktor piosenek mam dostęp do techvali. Problem w tym, że Ty mi Ave głęboko nie ufasz, więc nie wiem czy oferta cokolwiek da. Pozostaje mi skupić się na wybijaniu byków z traktowanej tu jako wyrocznia ANN, na której technikalia dla poszczególnych twórców czy serii modyfikować, w odróżnieniu od tanuka, mogę.
Mam też nieco bardziej zaawansowany pomysł, który zapewne zaprzągłby do pracy Tilka...
Moglibyśmy stworzyć "poczekalnię" tekstów na różnych szczeblach obróbki, a jeszcze nie opublikowanych.
Do ocenienia, co jest widoczne a co nie, mogłoby posłużyć pole "data" które ma każda recka - wtedy wystarczyłoby coby wprowadzić datę "do przodu", i możnaby mieć automagicznie publikujące się teksty nawet gdy redakcja gremialnie wyjedzie. Sposób prezentacji wprowadzanej, a jeszcze nie "opublikowanej" recki możnaby zaprojektować tak, by poszczególne części - tekst i technikalia - rozdzielić (wtedy różni redaktorzy mogą mieć dostęp np tylko do technikaliów, ale już nie do linków czy tekstu czy zrzutek...)
Alternatywnie, możnaby stworzyć system typu CREQ jak na AniDB.
Wtedy każdy zalogowany user, tak w jeszcze niewidocznych, jak w starych reckach, koło każdego pola ma link "creq" (coś jak obecne "moderuj" w komentarzach). Jeśli chce wprowadzić zmianę, to wybiera np. nowego twórcę, studio, albo modyfikuje tekst recenzji. W polu tekstowym opis, dopisuje powód zmiany. Zmiana zostaje 'zawieszona' w liście CREQ, gdzie widzą ją wszyscy redaktorzy, ale NIE jest pokazywana w stronie do chwili gdy 1) zaakceptuje ją odpowiednia ilość redaktorów, albo 2) zaakceptuje ją konkretnie któraś osoba. Nawet po zrealizowaniu, taki CREQ może być magazynowany w bazie, pozwalając szybko i łatwo ustalić kto i co zmienił, kiedy, jak to umotywował itp.
Byłoby to ogromne ułatwienie w przyszłości - np. widzę w recce nieczynny link. Loguję się, klikam 'creq', zaznaczm usuń, w polu opis daję "link martwy". Creq wisi na liście aż zobaczy go Bezimienny albo Zeg, i zatwierdzi albo nie.
Pozwoliłoby to na kontrolowane angażowanie większej liczby członków redakcji/współpracowników... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 05-07-2007, 15:59
|
|
|
Ad grafik - to dobry pomysł na początek, chyba faktycznie tak trzeba zrobić.
Ad redakcja - problem polega nie na technikaliach, tylko na korekcie, bo umówmy się, literówki wypatrzy więcej osób, niż pokręcone technikalia. Wprowadzanie technicznych danych ułatwiłoby mi życie, ale to nie podstawa. Innymi słowy, nie chcę dociążać redaktorów czymś, co byłoby przede wszystkim robotą systematyczną i wymagało pamiętania, że się tekst do korekty dostało, skorygowania go i odesłania, a wszystko w miarę sprawnie. Ty akurat pracujesz zwykle "na akord", zrywami. To nie jest źle, natomiast po prostu inny rodzaj działalności jest mi potrzebny - właśnie takie systematyczne dziubanie. Mam cichą nadzieję, że ktoś z okołoredakcyjnego narybku da się zwerbować. Jak nie będzie chętnych, będziemy się martwić dalej.
Ad modyfikacja bazy - to na pewno usprawniłoby wiele rzeczy, ale wymagałoby bardzo głębokich przeróbek. A w tej chwili znacznie pilniejsze jest usprawnienie panelu i zarządzania technikaliami, który zaczyna się zwyczajnie sypać na rogach... Więc o ile pomysł fajny, o tyle nie jest priorytetowy. |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 05-07-2007, 16:37
|
|
|
Właśnie dlatego proponowałem poczekalnię... bo wtedy mogę zobaczyć tytuły na x dni do przodu, i jednym posiedzeniem przejrzeć/dodać/sprawdzić technikalia.
Twoje pomysły niczego nie zmienią, bo zamiast podejścia strukturalnego, proponujesz przenoszenie pracy poza system, do nieformalnego obiegu maili, nad którym nie da się zapanować. A 'wyłączenie' jednej czy dwóch osób z miejsca powoduje 'zawał', bo skrzynka pocztowa NIE jest miejscem gdzie da się ocenić stan pracy nad tekstami, i krytyczność poszczególnych zadań. I nigdy nie będzie. Co więcej, takie podejście aktywnie zniechęca do pomocy.
Ja wciąż pamiętam jak ka_tka z poświęceniem wyszukiwała screeny wymagające korekty i literówki w starych reckach... szybko jej się odechciało. Bo co innego na gorąco zgłosić niezbędną korektę "in situ", a co innego leźć na forum, wieszać posta albo słać maila do Avellany, i zastanawiać się czy ktoś go wogóle zauważył... nie wspominając o tym, że brak takiego systemu dodaje pracy redaktorom, bo przecież dużo łatwiej jest z listy CREQ kliknąć 'OK' aniżeli odbierać pocztę, czytać maila, nanosić, potwierdzać nadawcy że wprowadzone...
Ale co tu dużo mówić. Tak działają wszystkie liczące się serwisy, ale to przecież typowe że polacy będą po raz drugi odkrywać amerykę, prawda? Zamiast koncentrować się na wynajdywaniu protez, powinniśmy określić docelowe rozwiązanie, i działać jak działamy czekając na jego implementację.
A, i widzę że się nie myliłem.
Może następnym razem napisz wprost "wszyscy oprócz w-t". Przynajmniej będzie jasna sprawa...
Sigh.
Co ja tu jeszcze robię... ¬__¬ |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 05-07-2007, 16:40
|
|
|
ja stwierdzam, ze przydalby sie adres "@tanuki" i cos w rodzaju sekretarza redakcji - w celu wysylania w szczere pole azagow i obiwanow i robienia wstepnej selekcji roznosci. z weryfikacja technikaliow nawet by sie to dawalo pogodzic... |
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 05-07-2007, 17:16
|
|
|
Wiesz, ale mam wrażenie, że się po prostu nie rozumiemy. To jak to będzie załatwione technicznie jest sprawą drugorzędną. Sprawą pierwszorzędną jest dodanie etapy korekty przed publikacją oraz przerzucenie na tąż korektę sprawdzanie danych technicznych. Wtedy dla mnie zostałaby czysta redakcja tekstu, co bardzo znacząco by mnie odciążyło. Taka osoba jest identycznie potrzebna niezależnie od tego, czy rzecz odbywa się w obiegu mailowym, czy też przez wersjonowanie tekstów w bazie.
Nigdzie nie napisałam, że proponowane przez Ciebie rozwiązanie jest złe. Problem polega na modyfikacji bazy, która - o ile jestem w stanie oszacować - byłaby bardzo głęboka i co za tym idzie, czasochłonna. Zarządzanie technikaliami jest w tej chwili od tego ważniejsze. Czy takie modyfikacje są w ogóle wykonalne i w jakim trybie - to rzecz Tilka.
Dla mnie liczy się to, że taka osoba dałaby się wdrożyć w prace, a - znowuż - czy to będą maile, czy to będą pliki dzielone, to jest rzecz, która da się zmienić (na przykład kiedy dojdzie możliwość robienia tego w bazie). Natomiast istotne jest, żeby weszło to możliwie szybko, bo dłubanie przy recenzjach pochłania mi coraz więcej czasu. Weź pod uwagę, że dla mnie "działać jak działamy w oczekiwaniu na implementację" oznacza pracę pod takim samym obciążeniem, zamiast wyszukanie kogoś, kto by mnie z niego nieco odciążył, a potem mógłby przejąć korektę bezpośrednio w bazie. Taka osoba też mogłaby się zajmować sprawami typu "literówki w starych recenzjach", po prostu do niej byłoby to wszystko zgłaszane.
Jeśli chodzi o skrzynkę - gmailowe "etykietkowanie" działa bardzo sprawnie i obecnie mam szereg etykietek typu "autoryzacja", "przeróbka", "finalna", które dadzą się zmieniać jednym kliknięciem. Tak, to jest prowizorka, ale chwilowo działająca i ułatwiająca mi życie teraz i już. |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 05-07-2007, 19:25
|
|
|
Oh well.
Zależy, co chcesz osiągnąć.
Jeżeli tylko i wyłącznie o powielenie odpowiednich "oczek" z ANN, włącznie z popełnianymi tam błędami, to nie ma problemu.
Jeżeli chodzi ci o prawdziwą kontrolę merytoryczną z bazami takimi jak AllCinema gdyby ANN budziło wątpliwości, to i tak nie masz wyboru, bo tanuków mających jakiekolwiek pojęcie o japońskim jest sztuk trzy.
Szczerze mówiąc, czekam kiedy wpadniemy na "minę" pt. to samo brzmienie, inny zapis nazwiska. O ile już nie wpadliśmy. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 05-07-2007, 20:21
|
|
|
Totem, rozwiązanie tego to jest zupełnie oddzielny temat. Ja wiem, że szczególnie przy starszych recenzjach może być w technikaliach kwiecie polskie i że pewnie warto coś z tym zrobić.
Ale potrzebny jest mi redaktor, który będzie robił korektę tekstów przed wprowadzeniem ich na stronę. I o to mi chodzi. Technikalia to temat dodatkowy. Ja nie mam szans na znalezienie osoby, która będzie na bieżąco i systematycznie wyciągała informacje z oficjalnych stron japońskich, a do tego retrospektywnie poprawiała te w starszych recenzjach. Ujednolicanie danych według ANN to na razie najlepszy pomysł, jaki mamy i jaki jest realny do wprowadzenia. Mnie chodzi o znalezienie kogoś do korekty, czyli łapania niedobitych przeze mnie literówek w recenzjach. |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 05-07-2007, 20:35
|
|
|
O ile rozumiem, to chodzi o jeszcze jedną osobę, która będzie dobijała literówki. Stylistyki i nazwy własne porówna z poprzednimi seriami, o ile są. I sprawdzi dodatkowo technikalia w gorącej recenzji. |
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 06-07-2007, 14:26
|
|
|
Ja jeszcze raz spróbuję napisać, bo chyba niejasno to wyszło, a temat oprócz totema (oraz Bianki, która zgłosiła rzecz wartą uwagi, ale silnie offtopową) nikogo nie zainteresował.
Obecnie ja jestem odpowiedzialna za recenzje od ich nadesłania przez autora aż do opublikowania. W ramach tego robię ich redakcję, sprawdzam, czy zgadzają się takie rzeczy jak liczba odcinków i czy recenzent nie zapomniał np. wpisać ocen, a także czy np. zapis tytułu pasuje do wcześniejszych tytułów z danego "pęczka" w bazie - to w przypadku recenzji powiązanych. Przy czym kluczową rzeczą jest redakcja tekstów. Naprawdę staram się jak mogę, ale o ile błędy typu gramatycznego mi nie uciekają, o tyle dość często gubię literówki. Do tej pory były one poprawiane po wstawieniu recenzji, przez IKę albo Serikę. Ale to znaczyło, że literówka mogła wisieć ładne parę godzin i zostać przez kogoś wytykana. Dlatego zasadne wydaje się znalezienie osoby, która będzie dodatkowo czytała recenzje przed wstawieniem na stronę, szukając literówek i zgubionych przecinków. I o taką osobę właśnie mi chodziło. Natomiast przydzielenie jej "sprawdzenia technikaliów" to zdecydowanie uboczna część jej działalności.
Ja chyba widzę, skąd się wzięło nieporozumienie. Totem założył, że recenzent wypełnia dane techniczne prawidłowo, a błędy biorą się z kopiowania błędów na ANN. Tymczasem z mojej praktyki wynika, że zdarza się, że ktoś np. wpisuje autora muzyki zamiast reżysera albo amerykańską firmę dystrybucyjną zamiast oryginalnego studia. I dlatego ja zawsze technikalia w nadesłanej recenzji sprawdzam. Owszem, ryzykuję skopiowanie błędu z ANN, ale przynajmniej nie ryzykuję kwiatka "Reżyseria: Yuki Kajiura".
Kontrola jakości technikaliów to osobna kwestia, dla której zaraz założę oddzielny temat. Tutaj chodzi mi tylko o to, czy ktoś z osób okołoredakcyjnych byłby zainteresowany taką działalnością, czy też mam spróbować ogłoszenia na forum ogólnym. Przypominam, że ewentualny chętny (po ewentualnym okresie próbnym) byłby pełnoprawnym członkiem redakcji. |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 06-07-2007, 16:49
|
|
|
Avellana napisał/a: | Ja jeszcze raz spróbuję napisać, bo chyba niejasno to wyszło, a temat oprócz totema (oraz Bianki, która zgłosiła rzecz wartą uwagi, ale silnie offtopową) nikogo nie zainteresował. |
Nie wszyscy mieli cokolwiek wartego do powiedzenia.
Avellana napisał/a: | Pytanie: czy próbować dać ogłoszenie na forum ogólnym, czy jeszcze coś modyfikować? A może w ogóle całość inaczej rozwiązać? |
Jeśli dobrze rozumiem, to wyjścia mamy dwa:
1) Znaleźć nowego redaktora, na którego zostaną złożone dość nudne obowiązki i który będzie musiał wykonywać swoją pracę w miarę systematycznie. W tym celu rzeczywiście chyba najlepszym wyjściem byłoby ogłoszenie tego na forum i liczenie, że Bóg się zmiłuje.
2) Zmienić system produkcji.
W tej chwili sytuacja wygląda tak: recenzja trafia do Ave, Ave ją zatwierdza, redaguje, dodaje do grafika, wkleja na stronę, po pewnym czasie jest poprawiana przez korektę.
Proponowałbym dokonać następujące zmiany:
a) Wprowadzenie czegoś na kształt poczekalni, gdzie znajdowałaby się surowa wersja recenzji z dostępem do wglądu i modyfikacji dla części lub całości redakacji. Chyba najlepiej byłoby, gdyby stanowiła ona część bazy danych, niewidoczną dla zwykłych userów (coś jak pliki ukryte).
b) Zmiana trybu pracy na:
- recka trafia do kogoś
- jest dodawana do poczekalni
- jest zatwierdzana lub nie i dodawana do grafika
- jest poddawana redakcji, korekcie i weryfikacji technikaliów
- jest dodawana na stronę. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 06-07-2007, 18:17
|
|
|
Niestety pomysł drugi nie ma szans na poprawne działanie.
Po pierwsze, doświadczenie uczy, że jeśli czymś ma się zająć kilka osób, to nie zajmie się tym nikt. Innymi słowy, recenzja trafiałaby do przechowalni, a potem każdy by myślał, że to inna osoba skontaktowała się z autorem i mu odpowiedziała.
Po drugie, nie ma takiej możliwości, że w tekście grzebie kilka osób, nie wiedząc o sobie. System, który opisałeś, ma sens w przypadku Czytelni, gdzie opowiadania nie są poddawane obróbce stylistycznej, a tylko tępieniu literówek/emotek (względnie odsyłane do autora do poprawki). Redakcję musi przeprowadzić jedna konkretna osoba, bo przypominam, że większość recenzji wraca do ich autora do autoryzacji zmian. W tym momencie autor często pyta, czemu tak a nie inaczej, a odpowiedź nie może brzmieć "a nie mam pojęcia, to pewnie ktoś inny zmienił".
Po trzecie, obecnie tylko ja się zajmuję redakcją tekstów. Przy czym chodzi mi o redakcję, a nie o korektę/sprawdzenie literówek. Gdyby takich osób było więcej, można by pomyśleć o jakimś "sekretarzu", który zbierałby teksty z maila, rozdzielał wśród redaktorów, a potem pilnował, czy wróciły i gdzie są. W obecnej sytuacji repozytorium o tyle niczego nie zmieni, że ja tak czy tak będę musiała redakcję robię, a gdzie będzie ten tekst - to rzecz drugorzędna. Rozumiem, że potem korektą mogłaby się zająć jedna z mitycznych "kilku osób", ale w praktyce obawiam się, że to wymagałoby ode mnie pamiętania i pokazywania palcem za każdym razem, bo na 100% skończyłoby się na "ojejej, ale to miał/a zrobić...".
I tak, też wątpię, że taka osoba się znajdzie. Ale skoro starsza część redakcji z powodów czasowych i życiowych praktycznie nie bierze udziału w życiu strony, trzeba poszukać. Jasne, najfajniej byłoby znaleźć drugiego redaktora, ale nie widzę nikogo takiego, kto byłby to w stanie robić systematycznie, profesjonalnie i za frajer. Odciążenie mnie poprzez znalezienie osoby, która poszuka literówek i sprawdzi te nieszczęsne nazwiska na ANN naprawdę jest bardzo potrzebne. |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 07-07-2007, 12:46
|
|
|
Cytat: | sprawdzi te nieszczęsne nazwiska na ANN naprawdę jest bardzo potrzebne.
|
Znaczy się: sprawdzaniem nazwisk na ANN mogę zająć się nawet ja... Proponowałbym też wkleić gdzieś na ogólnym tłumaczenie wymaganej terminologii na Polski wraz z pytaniem kto używał innej.
Z literówkami sobie nie poradzę, bo powiedzmy otwarcie: ortografie znałem tylko z opowieści znajomych, z którymi już nie utrzymuje kontaktów.
Cytat: |
Po pierwsze, doświadczenie uczy, że jeśli czymś ma się zająć kilka osób, to nie zajmie się tym nikt. Innymi słowy, recenzja trafiałaby do przechowalni, a potem każdy by myślał, że to inna osoba skontaktowała się z autorem i mu odpowiedziała. |
Nigdzie nie jest powiedziane, że tym ma się zająć kilka osób. Zająć tym powinien się Redaktor, Korektor i ewentualne wsparcie w sytuacjach kryzysowych.
Stworzenie poczekalni (najlepiej posiadającej kilka funkcji zaczerpniętych z forum) miałoby tą zaletę, że dałoby się uniknąć burdelu polegającego na wysyłaniu mailem setki tego samego tekstu i sprawdzaniu "kto zapomniał".
Ponadto część funkcji: sprawdzanie na ANN, po stworzeniu odpowiednich procedur też i wstępną weryfikacje tekstów mogą robić także osoby nie mające przygotowania do tej pracy. Oczywiście, metoda "Hurra, teraz wszyscy to robią" raczej się nie sprawdzi. Dlatego też proponowałbym wyznaczyć do tego celu funkcyjnych.
Niekoniecznie ochotników... |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 07-07-2007, 15:55
|
|
|
... ja nie wiem, czemuście się tak czepili tych technikaliów i ANN.
Wyraźnie jest powiedziane, że potrzeba osoby która będzie PRZEDE WSZYSTKIM łapała przepuszczone orty, literówki, merytoryki i tycała recenzenta "czemu nie dałeś ocen?!" a jakby na uboczu tej "redakcji" jest sprawdzenie technikaliów, czy z rozpędu się nie rąbnął recenzent i czy nie zapomniał o ilości odcinków czy czasie trwania. Przede wszystkim redakcja. Potem technikalia.
Chodzi o osobę, która po dostaniu recenzji do finalnego przetrzepania siądzie i to zrobi. W tym samym dniu/nazajutrz. BEZ konieczności przypominania jej "no przecież miałeś/aś ją wysłać bo ja jutro muszę wstawić na stronę!" "aaaaa, zapomniałem, robiłem-cośtam, pies mi zjadł myszkę", bez względu na okoliczności. Nie technicznie, ino ortograficznie i literówkowo. I przykro mi, ale tu by musiałaby być jedna osoba do tego, ponieważ synchronizacja dwóch osób, z których jedna musi dziabać tekst, a druga sobie ino pójdzie i zajrzy gdzie trzeba jest a) trudna, b) jednak ciut niesprawiedliwa.
Swoją drogą fajna by była opcja, w której Ave mogłaby wprowadzić ten tekst BEZ jego pokazywania na stronie do bazy, wcisnąć jeden guziczek i do Korektora by szło zawiadomienie, że ma coś do obdziubania, bez konieczności wysyłania mu maila, odsyłania maila prze Korektę i potwierdzania... Ale to jest według mnie naprawdę trudne do zrobienia. Nie wiem, nie znam się.
Ale to nie jest pomysł na teraz, w tej chwili.
Na teraz potrzeba stałej osoby do literówek i powtórzeń, która by "przy okazji" rzuciła okiem na to, czy recenzent nie zapomniał wstawić ocen czy gatunków, czy ilości odcinków.
Tylko tyle. I AŻ tyle. |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 08-07-2007, 09:44
|
|
|
IKa napisał/a: | .. ja nie wiem, czemuście się tak czepili tych technikaliów i ANN. |
Ponieważ to jest coś, co możemy robić, w odróżnieniu od sprawdzania ortów, którymi sadzimy na lewo i prawo. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|