Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Kaiji |
Wersja do druku |
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 28-10-2007, 11:41 Kaiji
|
|
|
Link do ANN: http://www.animenewsnetwork.com/encyclopedia/anime.php?id=8550
Pierwsze wrażenia:
fm napisał/a: | Kaiji - jak się komuś podobała grafika w Akagi (byli tacy?), tutaj ma coś w tym samym stylu. Zamiast mahjonga tym razem hazard gdzie popadnie i czym popadnie. Bohater nie przypadł mi do gustu, ale chętnie zobaczę kolejne konkurencje. |
mikolajp napisał/a: | A teraz brawa dla najlepiej zapowiadająej się serii tego sezonu. Odpaliłem pierwszy odcinek, i od razu uderzyła mnie specyficzna kreska rodem z Akagi (o ile się nie mylę, ten sam autor mangi), która w sumie jest całkiem ciekawa. Serial od samego początku wciąga, i Madhouse zaserwowało nam niezłe "BUM!" na koniec pierwszego odcinka. Tak niezłe, że gdy tylko skończył się ending, od razu załączyłem odcinek numer dwa. I ten też jest bardzo, bardzo dobry. Seria od samego początku trzyma w napięciu, jeżeli dalej poziom nie spadnie, otrzymamy naprawdę coś dobrego. |
Dostajemy tu opowieść o młodym człowieku, o którym raczej nikt nie powie, że jest "nadzieją narodu" - w Polsce określono by go pewnie jako typ "spod budki z piwem". Nic nie robi, próbuje z umiarkowanym szczęściem hazardu i pogrąża się we frustracji. Do tego przy całej agresji jest typem, którym wyjątkowo łatwo manipulować przy pomocy najprostszych sztuczek socjotechnicznych - pewnemu gangsterowi bez większego trudu udaje mu się wmówić, że musi w pełni odpowiadać za podżyrowaną koledze kilka lat temu pożyczkę i że jego jedyną nadzieją jest udział w dość dziwacznej imprezie hazardowej... Te trzy odcinki, które oglądałam, nie wyczerpują jeszcze tego wątku, ale pewnie to dopiero "rozgrzewka" przed poważniejszymi wyzwaniami. Bohater może się wydawać odpychający, ale jak sądzę - dokładnie o taki efekt chodzi. Poza tym nie jest grany cały czas "na jednej nucie" - jego gwałtowne wahania nastroju są bardzo dobrze przekazane i głównie dzięki nim udaje się zbudować napięcie. Bo tak, ta seria ma to, czego często brakuje: klimat i odpowiednie napięcie, towarzyszące rozgrywce (nawet jeśli można się spodziewać, że bohater wyjdzie z tego cało).
Więc na plus: klimat i to, że wreszcie dostajemy coś niepolanego lukrem i fanserwisem. Na minus: kreska, która zniechęci wiele osób oraz narrator, który komentuje każde posunięcie bohatera. Ja do tego narratora przywykłam już przy Akagim, ale zdaje się to jest problem dla części oglądających. Poza tym seria określana "czarnym koniem" sezonu, co jest złośliwością losu, biorąc pod uwagę, że Akagi prześlizgnął się do swojej niszy praktycznie niezauważony.
Obrazków nie ma z czego za bardzo wybierać... Więc tylko trzy:
Bohater
Bohater ze swoim "dobroczyńcą"
Gracze (obrazek wybrany, żeby pokazać jakiekolwiek inne postaci) |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 02-11-2007, 18:26
|
|
|
Kaiji 05 - obecnie chyba jedna z najsolidniejszych jesiennych serii. Kaiji przede wszystkim pozbawiony jest wad bohatera Akagi. W tym odcinku wykazuje się charyzmą i umiejętnie tworzy poczucie wspólnoty swojej grupy (ciekawe tylko, czy w pełni wierzy w to, co mówi?) |
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
mikolajp
Dołączył: 15 Mar 2007 Status: offline
|
Wysłany: 27-11-2007, 23:28
|
|
|
Uch, przynajmniej Kaiji mnie nie zawodzi w tym sezonie. Seria mnie wciąga, wprost nie mogę się już doczekać 9 odcinka. Napięcie jest budowane umiejętnie, sam pomysł bardzo mi się podoba, choć wszystko jest przesadnie dramatyczne, ale to można przeboleć. Fajne, naprawdę fajne.
I mam może dość trywialne pytanie, mianowicie czy ukrywanie w tajemnicy ilości odcinków może mieć jakiś konkretny powód? Nie wiem, może Kaiji okaże się paskudnym tasiemcem? ^^ |
|
|
|
|
|
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 28-11-2007, 00:06
|
|
|
Według Wikipedii Kaiji ma mieć 26 odcinków, ale wydaje mi się mało prawdopodobne, żeby wykorzystali wszystkie 13 tomów mangi. Może się nie stanie paskudnym tasiemcem, lecz materiału będzie pewnie starczyć na ewentualną kontynuację. |
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
mikolajp
Dołączył: 15 Mar 2007 Status: offline
|
Wysłany: 16-12-2007, 19:32
|
|
|
Dzięki. :)
Ach, i nie wiedziałem, że
- Spoiler: pokaż / ukryj
- z tak prostej rzeczy jak wyścig po belce można zrobić coś tak wciągającego.
Dobre anime, naprawdę. |
|
|
|
|
|
ume
Gość
|
Wysłany: 18-12-2007, 22:27
|
|
|
gdy akcja zaczęła się dłużyć (
- Spoiler: pokaż / ukryj
- miałam wrażenie, że 13 odcinków spędzą na tym statku :/
) zastosowano niezły zwrot, dzięki czemu mogłam chwilę odetchnąć od zawiłości rozmaitych strategii Kaijiego :) na plus.
za to denerwujace jest pokazywanie emocji. Wyglada to tak: bohaterowie płaczą, przychodzi X, mówi kilka słów, bohaterowie skaczą z radości. dosłownie! ta schematyczność jest po prostu męcząca i nieprawdziwa, można było chyba zaznaczyć zmiany nastroju jakoś naturalniej.
do kreski zaskakujaco latwo się przyzwyczaić, a nawet zacząć ją doceniać. narrator, jak już wspomniała Avellana, irytujący. ale pomysł oryginalny, bohater nietypowy, fabuła choć spokojna, to ciekawa... warto ogladac dalej! |
|
|
|
|
|
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 17-01-2008, 21:04
|
|
|
Kaiji 13-14 - no to ja dla odmiany ponarzekam:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Po rozgrywkach intelektualnych przyszedł czas na zagrożenia czysto fizyczne i niestety przy tym pretensjonalny narrator rozwija skrzydła. Co rusz przywoływane są jakieś zjawy i obrazy z piekła rodem. Dodatkowo o ile wcześniej powolne tempo było poniekąd usprawiedliwione (w końcu trzeba zaplanować odpowiednią strategię), to cały odcinek poświęcony po prostu staniu na belce i rozterkom wewnętrznym bohaterów uważam za lekką przesadę.
|
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 17-03-2008, 17:46
|
|
|
Ktoś to jeszcze ogląda?
Kaiji 23 - początek ostatniego łuku serii.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Kaiji niestety zachowuje się jak hazardzista, który nie potrafi wstać od stołu, gdy jeszcze wygrywa. W jego planie tak wiele rzeczy może pójść nie tak, lecz on uparcie prze naprzód. Wcale bym się nie zdziwił gdyby toalety miały kamery i podsłuch, a Szef był na bieżąco informowany o podejrzanych rozmowach przez swych ludzi.
Co do obietnicy oddania 10 milionów, to bardzo łatwo mógłby znaleźć wymówkę. Miał dostarczyć pieniądze za przejście belki, a tych przecież nie dostał.
Dywagacje na temat zapowiedzi następnego odcinka:
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Wszystko wskazuje, że tym razem sztonem w grze stanie się prawa ręka bohatera i że w późniejszych odcinkach ją przegra.
|
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|