Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
znaczenie kolorów |
Wersja do druku |
ISKIERKA
Dołączyła: 15 Cze 2010 Status: offline
|
Wysłany: 31-12-2010, 15:55 znaczenie kolorów
|
|
|
Czy myślicie że kolory mają jakieś znaczenie. Czy kolor może man coś powiedzieć o osobowości drugiej osoby. W internecie jest mnóstwo informacji o znaczeniu kolorów np. biel symbolizuje czystość ,fiolet uduchowienie a jakie jest wasze zdanie na ten temat. |
|
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 31-12-2010, 16:17
|
|
|
Biel w krajach Dalekiego Wschodu symbolizuje żałobę. Fiolet to nie uduchowienie, a żałoba w liturgii. |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
ISKIERKA
Dołączyła: 15 Cze 2010 Status: offline
|
|
|
|
|
Athi
Apple Girl
Dołączyła: 21 Kwi 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 02-01-2011, 10:15
|
|
|
Możliwe, że jest to prawda, jednak mi takie "wróżby" prawie nigdy się nie spełniają, więc nie wierze w jakieś magiczne wpłynięcie koloru na moją osobowość. Oczywiście, że ludzie kolorom przypisywali różne znaczenia, jak te że zieleń to nadzieja, żółć to zazdrość, ale szczerze mówiąc to nie wiem po co, bo wtedy jak ktoś przywiązuje dużą wagę do takich symboli to np nie może kupić dziewczynie żółtych róż xD. |
_________________ I looked at the world through apple eyes
And cut myself a slice of sunshine pie
I danced with the peanut butterflies
Till time went and told me to say hello but wave goodbye
|
|
|
|
|
ufożaba
Gość
|
Wysłany: 02-01-2011, 12:34
|
|
|
A ja przypomnę jedną rzecz za świata Gwiezdnych Wojen :P Mianowicie w grze Knihht Of The Old Republic w skrócie Kotor był test psychologiczny, po którym otrzymywało się kryształ do miecza świetlnego oraz klasę postaci (rycerz, obrońca, negocjator...) I tak każdy kolor jarzeniówki symbolizował inne umiejętności czynne postaci. Szybkość i siła ataku, poziom Mocy i zwianych z nią umiejętności lub po prostu współczynnik ufności innych bohaterów.
W świecie rzeczywistym tylko osoby świadome lub podświadomie znające kulturowe znaczenie koloru, mogą kierować się tymi kryteriami przy doborze ubioru lub wystroju wnętrz ulubionego koloru. Większość z nas i tak dobiera swoje otoczenie barwne na podstawie stereotypów. I często bywa tak, że jakiegoś koloru nie używamy głównie z powodu przekonań nie upodobań. I tak dla faceta kolory w ogóle są tabu bo ponoć każdy jest daltonistą :] O różowym nie wspominając bo gejowski.
Ja uważam, że to totalna bzdura i ocenianie kogoś po kolorze jest zazwyczaj albo mylące albo w skrajnych przypadkach może potwierdzić przypuszczenia o braku własnych poglądów. |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 02-01-2011, 13:32
|
|
|
ISKIERKA napisał/a: | http://www.kolorystyka.pl/biel.htm | To teraz starczy kupić domenę z hostingiem za parę zeta, i już stada naiwnych wierzą guemboko w każdą bzudrę jaką się tam napisze, "bo tako stoyało w ynternecie"?
...
...fajnie.
A tak serio, "co kraj to obyczaj".
Kolor może coś znaczyć lub nie znaczyć absolutnie niczego, w zależności od regionu, kręgu kulturowego, lokalnych obyczajów, pory roku, temperatury, pogody, stanu emocjonalnego obserwowanego/obserwatora, przedmiotu który ów kolor ma, specyficznej kombinacji kolorów z którymi dany kolor występuje... itd itp.
Temat jest zbyt szeroki by można było cokolwiek powiedzieć, poza "uściślij proszę." Chyba, że szukasz możliwie wielu sposobów i systemów interpretowania kolorów.
Wtedy mogę dorzucić taką ciekawostkę: anglosaxoński zwyczaj tradycyjnie przypisuje pastelowy niebieski kolor dzieciom płci męskiej, a pastelowy róż - dziewczynkom. Wystarczy popatrzyć np. na dedykowane dla konkretnej płci produkty Pampers itp. Jest to całkowite, i chciałbym wiedzieć czym spowodowane, odwrócenie tradycji czasów biblijnych, gdy w kręgu cywilizacji Rzymu błękit uchodził za kolor przystający (młodej) kobiecie (w kombinacji z bielą oznaczający czystość i niewinność), podczas gdy wszystko co choćby kojarzyło się z czerwienią, kolorem bóstwa wojny Marsa oraz krwi, przystawało raczej mężczyznom. Stąd tyle czerwieni w strojach legionistów zresztą... I stąd też królewska purpura (symbol władzy nad życiem i śmiercią) zastrzeżona dla władców. Sam kolor wziął się od czerwonego zabarwienia światła odbitego przez planetę Mars, czyli symbol tegoż bóstwa na nieboskłonie. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Amarth
Dołączyła: 05 Maj 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 02-01-2011, 15:33
|
|
|
Znaczenie kolorów?
No ja, na przykład, lubię ubierać się na czarno, czyli wszyscy wiecie, co to oznacza: przyjaźnicie się z notoryczną satanistką (ewentualnie z osobą w permanentnej żałobie)!
Jako było powiedziane: znaczenie koloru zależy od czynników licznych i zmieniających się praktycznie bez przerwy, więc jeśli nie chcecie tu rozpocząć prac nad encyklopiedią pod tytułem Kolory Przez Wieki, to temat trzeba albo sprecyzować, albo odpuścić. |
|
|
|
|
|
123Nowy!
Ołowiany żołnierzyk
Dołączył: 27 Lis 2010 Skąd: Therabiti Status: offline
|
Wysłany: 02-01-2011, 16:35
|
|
|
Kolor ubioru może wiele powiedzieć o osobowości i nastawieniu danej osoby. Wiedzą o tym świetnie specjaliści od rekrutacji.
Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie. Wiem jednak, że w połączeniu z postawą, sposobem poruszania się, uczesaniem itp. kolorystyka ubioru wiele mówi o przyszłym pracowniku, który dotarł właśnie na rozmowę kwalifikacyjną.
A co jeśli przyszła pracownica jest blondynką?
PS. Nie bijcie za ukazywanie stereotypu blondynki. Tak to jest po prostu. |
_________________ Nieoficjalny fan Zabuzy Momochi i Mitarashi Anko.
Oficjalny fan Ohtsuki Akio. |
|
|
|
|
ufożaba
Gość
|
Wysłany: 03-01-2011, 00:46
|
|
|
Tak a wszystko sprowadza się wtedy do tego, czy dany pracownik umie wtopić się w tło i nie pokazywać nic ponad przeciętność. Bo wiadomo, że z góry założone standardy są najlepsze. Wszyscy powinniśmy chodzić w garniakach i nie przysparzać bardziej upupionym (bo jest takie słowo) członkom społeczeństwa kompleksów z powodu braku własnego stylu :] Akurat wydaje mi się, że nie o takie znaczenie kolorów miało chodzić w temacie, zostawmy rynek pracy i jego snobizm oddzielony grubą krechą. |
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 03-01-2011, 08:04
|
|
|
Eee tam, na samej rekrutacji rynek pracy sie nie kończy. U mnie jedyny dress code to taki, żeby mieć eleganckie buty, nie nosić dżinsów ani sztruksów, co olewa niezły odsetek pracowników i nic negatywnego z tego nie wynika. Z reguły standardowy męski strój to jakieś materiałowe spodnie i mniej lub bardziej elegancka koszula, z reguły jednak mniej. Bez krawata, kolor całkowicie dowolny.
Poza tym w przypadku rozmowy kwalifikacyjnej elegancki ubiór to nie symbol pokory, ale szacunku wobec rozmówcy. Inaczej należałoby stwierdzić, że smutny potencjalny pracodawca też chce lizać twoje buty, nieprawdaż? Więc owszem, rynek pracy jak najbardziej mozna wziąć pod uwagę, tylko ograniczanie się do niego nie ma większego sensu. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 03-01-2011, 18:57
|
|
|
A mnie wydaje się, że to całe ubieranie się na pokaz to jedna wielka paranoja. Sam nie posiadam ani jednego garnituru czy nawet koszuli i jakoś nikt mnie jeszcze za to nie zamordował. Nie wiem z czego może wynikać szacunek w tym ubiorze. To jest tylko i wyłącznie dopasowanie się do jakiegoś z góry narzuconego standardu (tylko przez kogo). Z resztą z mojego punktu widzenia ta cała kultura ubierania się to jedna wielka paranoja. Jak koszula z wzorem to krawat nie, jak krawat z wzorem to koszula nie, jedyna męska biżuteria to spinki. skarpetki tylko o ton różne od spodni i butów. To jest normalnie chore. Na złość temu wszystkiemu mam długie kudły, brodę i seledynowe sznurowadła w szarych adidasach, białe skarpetki i czarne dźinsy :P A dyrektor prawie staje na rzęsach aby mnie zatrzymać w szkole na stałe. I jakoś nie wyczuwam żadnego napięcia lub braku szacunku z którejkolwiek strony. I mimo posiadania w szkole całego stada takich zatwardziałych standardowców , nikt jeszcze nie zwrócił mi uwagi, że nieodpowiednio się ubieram. A parę uroczystości mam za sobą :]
Pełen terror
klik |
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 03-01-2011, 19:28
|
|
|
Można i tak, jak zrobili moi koledzy, którzy na zakończenie roku przyszli w dresach i krawatach. Pomijając wszelki szacuken itepe wyglądali po prostu jak debile. Jak w mowie - czasem lepiej siedzieć cicho i wyglądać na idiotę, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości (tzw. Wejście Ćwoka).
Poza tym mowa o kolorach. Koszule, garnitury czy krawaty mają ich całą gamę, więc można wyglądać jak agent Smith albo jak Arsene Lupin III będąc cały czas w eleganckim garniaku. Długie kudły też tutaj nie przeszkadzają - czy ktokolwiek powie, że Punyan w marynarce źle wygląda? >D |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 03-01-2011, 19:45
|
|
|
Mnie te wszystkie ubiorowe demonstracje wydają się trochę dziecinne. Oh, jaki ja jestem althernatywny, ponad wszystko i w ogóle. Tymczasem po grzyba utrudniać sobie życie? Można iść na egzamin ustny do profa-kosnerwy jakby się z choinki urwało, tylko potem mi nie brzęczcie nad uchem, że was za nic oblał.
Wakacyjne praktyki pokazały mi, ze wygląd ma znaczenie. Cóż poradzę na to, że pacjenci lepiej czują się w obecności osoby spokojnej i w miarę eleganckiej, a ukochane przeze mnie eksperymenty z makijażem nie są mile widziane? Teoretycznie mogłabym powiedzieć, że co mnie to obchodzi, ale znowu po co utrudniać życie? Mnie od tego nie ubędzie, a w końcu ja jestem w szpitalu dla ludzi, a nie oni dla mnie. |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
kokodin
evilest fangirl inside
Dołączył: 25 Paź 2007 Skąd: Nałeczów Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 03-01-2011, 20:01
|
|
|
Dobra to ja się wycofuję, mój przypadek nie jest aż tak ekstremalny. Niech się ufożaba z wami użera. Jak muszę być elegancki to też w końcu jestem uprasowany i pozapinany :]
Nadal jednak nie rozumiem po co świat jest tak porąbani i dlaczego coś jest akurat eleganckie a coś nie. Ja idę w stronę estetyki, ale standardy olewam kompletnie. I niech się dzieje co chce.
Zamknijmy ten temat albo zróbmy oddzielny na mundurkowe wyznania , bo to się robi dziwne odejście od tematu.
edit-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Pomyślałem o czymś dziwnym. Mianowicie miałem kota, który się wstydził swojego koloru. Był w paski z dużą ilością białego, natomiast wszystkie inne kotki były wtedy czarne i ten drań za każdym razem gdy w zimie był odkryty węgiel "robił się czarny" i w ogóle ubóstwiał być brudny na ciemno. Natomiast jak był czysty to był bardzo nieśmiały wobec innych kotów i ludzi. Np siadał przy człowieku, kładł łapki przednie na kolanie i zaczynał błagalnie miauczeć by go wpuścić na kolana. Jak był umazany to tego nie robił.
Nie wiem czy to przypadek, ale może kotu też oceniają się po kolorze? |
|
|
|
|
|
Muchozol
---
Dołączyła: 06 Lip 2012 Skąd: Szczochowice Jabolskie Status: offline
|
Wysłany: 01-09-2012, 22:28
|
|
|
Widzę, że temat zdechł :P.
Jak się zastanowiłam to 70% mojej garderoby jest w kolorze czarnym i wątpię by to coś o mnie mówilo, bo wynika to z tego, że ten kolor jest uniwersalny i pasuje chyba do wszystkiego (łącznie z kudłami, które też są prawie czarne). Tak więc nie muszę się rano zastanawiać za wiele nad outfitem ;p. |
_________________ "Miłość jest jak gówno. Czasem wychodzi samo, ale czasami trzeba mu nadać fajne, śliskie pchnięcie." Eric Cartman |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|