[Doktor Orthodox]

W internecie od 2012 roku zaistniało w internecie zjawisko tzw. "tulpy". I czym jest ona? Tulpa według całego community jest co zupełnie odrębna świadomość wytworzona przez nas samych. Nie jest to natomiast żadna schizofrenia czy inna choroba psychiczna. Dowody? Przykład na schizofrenii:
- osoby na nią chore nie są w stanie odróżnić iluzji od rzeczywistości,
- wszystkie omamy itp. dzieją się bez ich ingerencji i woli oraz nie są w stanie logicznie myśleć
- choroba psychiczna ogólnie szkodzi, zaś tulpa nie (oczywiście jeśli nie robimy niewiadomo jakich rzeczy)
- nie możemy jej sobie od tak wywołać czy wytworzyć, ponieważ jest to choroba uwarunkowana genetycznie, a prawdopodbieństwo na to, że cała społeczność to schizofrenicy czy coś podobnego jest bardzo nikła.

Zachęcam do dyskusji na temat tulp, dzielenia się opiniami oraz spotrzeżeniami(jeśli coś przeoczyłem w regulaminie bądź czegoś nie zrozumiałem i jednak NIE WOLNO umieszczać tu tego typu linków z zewnątrz to proszę o usunięcie tematu). ;)

Mamy również własne materiały na temat tulp:
Międzynarodowa strona im poświęcona
Polska strona im poświęcona
Krótkie FAQ
Krótki poradnik o tulpach: co z nimi można, z czym to się je...

Wywalono linki.
Bezimienny

[Tren]

Ostatnio gdy sprawdzałam ten fenomen nazywał się w nerdowskich kręgach "tworzeniem OCków" (skrót od Original Character). Jak stworzy się ich dostatecznie dużo to można napisać na tej podstawie opowiadanie. Jeśli je wydadzą można ten cały proces nawet szumnie tworzeniem literatury. Zjawisko tworzenia własnych fikcyjnych postaci istnieje od starożytności.

EDIT. Dobra, spojrzałam dalej. To jednak wygląda na samowprowadzanie się w chorobę psychiczną.

[shugohakke]

Ależ ankieta ^^
Jasne, że mózg nie może wytworzyć drugiej świadomości. Ba! Nie może nawet wytworzyć pierwszej. Mózg to nie jakieś tam naczynie w którym tworzy się odrębny byt zwany świadomością. Ale, co ja się będę produkował...

[Bezimienny]

[Ysengrinn]

Mi osobiscie smierdzi to sekciarstwem i proba laczenia parapsychologii z okultyzmem. Trzymalbym sie od tego z daleka.

[Sasayaki]

Czy tylko mi się wydaje, że Tulpa to wymyślony przyjaciel dla dużych dorosłych, z "methafizyczną" otoczką by było bardziej?

[alosza]

Chciałem napisać: "to termin medyczny czy jakieś sekciarskie klimaty?", ale widzę, że ktoś mnie ubiegł.

[Doktor Orthodox]

Hyh... Powiem tak: gdyby strona chciała mieszać to z metafizyką, astralami i takimi klimatami to by nie było punktu w regulaminie, który mówi, że nie tolerujemy czegoś takiego. W kwestii tego wymyślonego przyjaciela to tak to właśnie może wyglądać z boku. W końcu dopóki czegoś się nie uświadczy to się tego nie pozna, nie?

[Tren]

Znaczy zachęcasz do tego ludzi, ale nie widzę żadnych zalet stworzenia sobie takiej fałszywej osobowości. Zwykle tego typu rzeczy robi się w konkretnym celu - wcielenia się w jakąś rolę, poprawienia jakiś swoich cech charakteru. Natomiast z tego co zrozumiałam tutaj chodzi o wykultywowanie takiej fałszywej osobowości na zupełnie osobny byt... po nic. Żadnych meritów, po prostu wpędzasz się w stan choroby psychicznej.

[Sasayaki]

[JJ]

[Ysengrinn]

Przede wszystkim - Tulpa

Mamy tu do czynienia z pseudomistyką, w dodatku cholernie mętną i racjonalizowaną na siłę przez ludzi którzy ewidentnie nie mają pojęcia co robią i po co to robią. Oryginalnie tulpa miała być pomocą w drodze do oświecenia, teraz służy do... niczego? Rozpieprzanie sobie jaźni z czystej ciekawości? To sporo mówi o dzisiejszej kulturze, że przerabiamy narzędzia samodoskonalenia na prymitywne i niebezpieczne zabawki.

[Bezimienny]

[Bezimienny]

Po namyśle, biorąc pod uwagę zawarte w nim wywrotowe i ogólnie (a także szczególnie) szkodliwe treści, anonimowe kolegium moderatorskie zadecydowało o zamknięciu tematu.

[Ustawa z dn. 31 VII 1981, O kontroli publikacji i widowisk, art. 2 pkt 10 (Dz.U. Nr 20, poz 99. zm.: 1983 Dz.U. Nr 44, poz 204)]