[Ysengrinn]

Ee był dobrym szermierzem? Na pewno? W Slayersach jakość szermierki mierzyło się w sumie siłą(bo stylu to taki Gourry za grosz nie posiadał:P) a on nie mógł o ile pamietam poradzić sobie z korzeniem(w którymś tam odcinku, jako człowiek). Więc raczej byłby z niego kiepski szermierz. Mag też, bo większość swej mocy miał chyba z demona.

[Chimeria]

Każdy ma trochę racji>jak przy każdej dyskusji^^<
Jedno jest dla mnie pewne: Lina i Naaga to dla mnie tragiczny duet T_T

[Zegis Black Priest]

dla mnie jest pewne co innego : Lina pojawiająca się wcześniej niż w 4-rech ostatnich linijkach tekstu lub w 4-rech ostarnich minutach odcinka&reszta to tragedia <chyba że mówimy o Next :)>

[Chimeria]

Nexcior był najlepszy >) *ale o tym chyba jest już wydzielony temat*
No... nie taka znowu tragedia...
Dla mnie najlepiej by było gdyby wszystko było jak w next... nie ma jeszcze aluzji co do par >takich ewidentnych<

[Ysengrinn]

Jak to nie? Dla mnie było tego o wiele za wiele^_^. Poza tym Next najmniej mi się podobał, bo miał najwięcej błędów logicznych(po szczegóły zapraszam do topica "Czego nie lubisz w Slayersach")

[xellas]

Nie ma Fili T_T <-- jedyna wada^^
Ale i tak też najbardziej lubie Next^^ --> duuuuużo *_*Xelloska*_*

[Villdy]

A propos topicka --> zagłosowłam na, jak śadzi twórca tematu, najgłupszy z mozliwych, a to dlatego, ze diekawi mnie, co robiłs Naaga w czasie, gdy bardzo dobrze wiemy, co robiła Lina (<-- rozumie to ktoś?? :P). Możliwe, ptzynajmnie ja tak uważam, że Naaga też mogła poznać kilka osób i sobie z nimi wędrować (wiadomo - ciagnie swój do swego...)

[Ysengrinn]

Villdy, rozumiem co chcesz przekazać, ale pisz wolniej. Straszne byki walisz, weź to popoprawiaj.

Co do Nagi - może i masz rację. Tylko czy twórcy potrafiliby pokazać Nagę ciekawie bez Liny? Nie jestem pewien.

[ka_tka]

O matko, jak ja Nagi nie lubię ^^'''''''''

Ale swoją drogą mogli by porobić np filmy z historiami przed seriami TV. No np z Nagą i Amelką, albo z Liną i z Luną... :P Z Gourrym i Sylphiel, czyli skąd się znają... itp. Ale więcej niż takiego filmu bym nie chciała, za długo by to trwało, a ja nie lubię długich rzeczy bez całej druzynki...

[Chimeria]

Też Naagi nie lubię >< Taka "słodka idiotka" >tylko pytanie czy ona jest słodka?T_T<
Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam tym ostatnim *że najgłupsza opcja* ale dla mnie po prostu tak jest ^^"

[Ysengrinn]

Opcja najgłupsza o tyle, że chyba sami twórcy nie wyobrażają sobie Slayersów bez Liny. Na mój gust powinni wręcz zmienić tytuł na Slayer, bo pozostałe postacie mają tak naprawdę marginesowe znaczenie dla fabuły(w TRY Zel i Amelia są tylko po to, żeby było zabawniej i żeby miał kto trzymać pozostałe dwie bronie światła).

Moim zdaniem jakby powstał film lub serial bez Liny to nie byłoby tak źle, choć lepiej żeby grała rolę poboczną. Tylko pytanie brzmi: czy wtedy Slayersi byliby tym samym? Moim zdaniem nie.

[Chimeria]

[Ysengrinn]

Nie może tylko na pewno! Miało się wrażenie, że dokleili ich na siłę, ale nie mieli pomysłu co by mogli robić. Przynajmniej ja miałem takie wrażenie jak obejrzałem po raz sto któryś;P.

[Chimeria]

Za pierwszym razem to chłonie się treść, a dopiero potem się zastanawia co się tak na prawdę ogląda^^ Wiem coś o tym^_^
I znowu >a propo tego doklejenia na siłę< przychodzi mi na myśl "Naaga przydupas"...

[Ysengrinn]

Tia, widac to zwłaszcza w pierwszej kinówce - nie ma co robić, ale bez niej by było nudno. BTW świetne tłumaczenie jej przydomka:P