Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Piractwo |
Wersja do druku |
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 15-03-2013, 15:16
|
|
|
Dozwolony użytek z samej swojej istoty charakteryzuje się tym że nie wymaga zgody twórcy. Widać to zresztą w konstrukcji przepisu: wolno przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość urywki rozpowszechnionych utworów lub drobne utwory w całości, w zakresie uzasadnionym (...) prawami gatunku twórczości.
"Wolno przytaczać", nie "wolno przytaczać, jeśli twórca łaskawie wyrazi zgodę".
Brak prawa twórcy do wynagrodzenia wynika zaś z tego że w przypadku korzystania na podstawie art. 29. ust. 1. żaden przepis mu prawa do tegoż wynagrodzenia nie przyznaje. Przy dozwolonym użytku mamy zaś sytuację odwróconą i "twórcy nie przysługuje prawo do wynagrodzenia, chyba że ustawa stanowi inaczej." (art. 34. in fine).
Naprawdę nie wiem co jest w tym niezrozumiałego.
PS. Popieram przeniesienie. Najlepiej pewnie do wątku o piractwie.
Przeniesiono. |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
Bluestream
Dołączył: 25 Lis 2010 Status: offline
|
Wysłany: 15-03-2013, 15:29
|
|
|
Ponieważ zanim zaczniemy rozpatrywać taki temat należy zapoznać się ze stanem faktycznym - w końcu "nieznajomość prawa szkodzi" a użytkownicy utworów powini wykazywać szacunek dla ich autorow.
Jesli chesz przekonac sie jakim wysilkiem jest twórczośc - tak jak mówiełm: sam wytwarzaj dobra kultury.
Użytkownicy nie zdaja sobie najczesciej sprawy jak wysokie koszty uzyskania towarzyszą powstawaniu animacji.
Poza tym zostaly poruszone istotne kwestie wymagajace wyjasnienia, jak np zgodnosc polskiego prawa z prawem miedzynarodowym, specyfika polskiego prawa autorskiego i problematyka wlasnosci intelektualnej.
Jeśli chodzi o uzyskiwanie zewzoleń inne źródło również twierdzi, że w naszym systemie prawnym wymagana jest zgoda twórcy:
http://www.experto24.pl/prawo/prawo-autorskie/czym-jest-utwor-zalezny.html |
|
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 15-03-2013, 15:46
|
|
|
Ja po prostu nie rozumiem czemu przyjmujesz postawę jakbyś chronił biednych uciskanych artystów piętnując zjawisko o kwestionowanej szkodliwości w stosunku do nich. Jeśli chciałeś szerzyć informacje mogłeś to robić zdecydowanie sympatyczniej, a nie z pozycji wyższości względem innych osób z którymi dyskutujesz. Byłoby to zdecydowanie skuteczniejsze, bo chwilowo wychodzisz na buca niezdolnego czytania ze zrozumieniem.
Zgodnie z wcześniejszą obietnicą, wywaliłam post pod postem jako spam. Jak zawsze przypominam o niezawodnej opcji Edytuj (ikonka z kartką i ołówkiem). Kolejne posty pod postem w krótkim odstępie czasu też będą usuwane niezależnie od treści, więc radzę zaprzyjaźnić się z tą funkcją. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
Bluestream
Dołączył: 25 Lis 2010 Status: offline
|
Wysłany: 15-03-2013, 16:34 AMV aspekty prawne
|
|
|
W porzadku, zapomnialem o tym, ze niezależnie od stopnia znajomosci tematu i autorytetu użytkownika w real life na Forum Poczucie Wyższosci przysluguje jedynie Moderatorom i Zasłużonym Użytkownikom :)
W kwesti wywalonej treści:
Nadmieniłem jedynie, że sam fakt linkowania do youtube jest niezgodny z Regulaminem Forum:
1. Zabronione jest zamieszczanie linków do stron oferujących ściąganie lub odtwarzanie pirackich plików (muzycznych, filmowych lub graficznych) oraz ściąganie napisów, gier i programów, a także linków do stron z crackami i pirackich serwerów. Z oczywistych względów zabronione są także pytania o takie strony.
Zakładam, że linkowanie do AMV jest w wiekszym stopniu niezgodne z Regulaminem.
Jeśli chodzi o pytanie "dlaczego" - po prostu zyjemy w spoleczenstwie informacyjnym. A tak się składa, że twórcy niegdyś zamknięci w cubicle'ach firm teraz rowniez maj prawo głosu.
Kiedys tworcy byli zależni od Mecenasa i np. tylko Baron/Hrabia/Książe miał okazję do zanajamiania się z dziełami sztuki a reszta ludu zyła w ciemności i produkowała folklor (skadinad niepozbawiony wartości arytstycznej).
Po pojawieniu się prawa autorskiego sytuacja ulegla zmianie Twórcy uzyskali WOLNOŚĆ.
Wolnośc dysponowania swoja tworczoscia i uzyskiwania wynagrodzenia. Z tym, ze stali sie zalezni od Odbiorców. I dopóki Odbiorcy zdaja sobie sprawe, że to na niach spoczywa odpowiedzialność za
wyzywienie swoich idoli dopóty Tworczośc pozostaje wolna.
Niestety mamy ostatnio do czynienia z propaganda anty-copyrihgts, która stara sie zakwestionowac
sama idee praw autorskich, a autorskich praw majatkowych w szcegolności. Co prowadzi znów do uzależnienia Twórców. A kto będzie płacić, jeśli nie Odbiorcy? Być może Wielkie Korporacje na zamowienie ktorych beda powstawac utwory prezentujac ich interesy i wplywajac na opinie publiczna. Tym samym wracamy do czasow panowania Możnych Mecenasów.
Poza tym Forum z taką ilościa znakomitych Absolwentów Prawa powinno zwracać uwage na tą problematyke i propagować Zgodność z Prawem i Etykę... |
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 15-03-2013, 17:25
|
|
|
Tytułem wtrętu.
Bluestream napisał/a: |
Poza tym Forum z taką ilościa znakomitych Absolwentów Prawa powinno zwracać uwage na tą problematyke i propagować Zgodność z Prawem i Etykę... |
Zgodność z Prawem a Etyka to Niebo a Ziemia.
Pierwsze jest mocno konkretne (choć nie absolutnie z czym zapewne większość się zgodzi), a drugie całkiem rozmyte i subiektywne.
Ty na przykład szanujesz Twórców za ich pracę i koszty poniesione przy produkcji dzieła oraz ich prawo itp.
Ja mam inaczej.
Twórca który pragnie czerpać korzyści materialne ze swojej twórczości jest, delikatnie rzecz ujmując, godny pogardy. Miesza tytaniczną, duchową pracę nad kreacją piękna z brudem i zepsuciem ziemskiego żywota. Głęboką, wyższą czynność genezy dzieła sprowadza do szarej codzienności i walki o byt. W oczach Jahwe jest to obrzydliwość i potępienia wołająca hańba.
Więc nie truj mnie tu o etyce, broniąc sprzedawczyków, którzy sprzeniewierzyli się sztuce! Kupczenie ideą i dziełem umysłowym jest najpodlejszym z grzechów. |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 15-03-2013, 17:27
|
|
|
Bluestream napisał/a: | W porzadku, zapomnialem o tym, ze niezależnie od stopnia znajomosci tematu i autorytetu użytkownika w real life na Forum Poczucie Wyższosci przysluguje jedynie Moderatorom i Zasłużonym Użytkownikom :) |
Osobiście nigdy nie odmawiam poczucia wyższości osobom które sensownie wypowiadają się na temat na którym się znają.
AMV było kwestią dyskusyjną. Niemniej na podstawie tego co wcześniej starannie wymienił Morg doszliśmy do wniosku, że pozwolimy na linkowanie ich na forum. Co do youtube. Jest to naprawdę olbrzymi serwis zawierający miliony legalnych filmów video, jak i nielegalne, które prześlizgnęły się przez nadzór serwisu. Zabronienie linkowania jakichkolwiek filmików na youtube byłoby bardzo niepraktyczne. Zabronione jest więc bezpośrednie linkowanie na youtube do zabronionych na forum treści. AMV nie są zabronione u nas, gdyby były temat poświęcony ich twórczości w ogóle by nie istniał, a jakbyś nie zauważył pisałeś w takowym wcześniej, więc nie wiem skąd wziąłeś założenie, że podpadają pod regulamin.
Co do twórczości, to nie bardzo rozumiem czemu skreślasz tych biednych mecenasów i baronów jakby oni też nie byli odbiorcami sztuki. Twórcy byli wolni, by pokazywać ciemnemu ludowi swoją sztukę, tylko zwyczajnie chłopi nie mieli na nią pieniędzy. Twórcy robili po prostu to co opłacało im się najbardziej. Sytuacja zmieniła się, kiedy społeczeństwo wzbogaciło się i zaczęło ich być stać na wydawanie pieniędzy na tego typu przyjemności. Niemniej nim pojawiło się prawo autorskie minęło jeszcze co najmniej dwa stulecia, więc nie do końca rozumiem, czemu łączysz te dwie rzeczy. Prawo autorskie powstało, gdyż codziennością były kradzieże utworów i wreszcie stwierdzono, że należałoby temu przeciwdziałać, bo po wydaniu książki lub wystawieniu przedstawienia ktoś inny mógł ją w całości skopiować i nikt nie mógł temu przeciwdziałać (co jest jednym z powodów dla którego istnieją różne wersje sztuk Szekspira).
Poza tym nikt tutaj nie kwestionował idei prawa autorskiego jako takiego. Twórcy z definicji są zależni od odbiorców jak każda osoba żyjąca ze sprzedawania swoich dóbr i to komu sprzedają swoje dzieła jest ich sprawą. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 15-03-2013, 19:05
|
|
|
shugohakke napisał/a: | Twórca który pragnie czerpać korzyści materialne ze swojej twórczości jest, delikatnie rzecz ujmując, godny pogardy. |
Ale bzdury.
Głodny nie myśli o pisaniu wierszy, ale o tym żeby się najeść. EOT. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 15-03-2013, 20:20
|
|
|
Konkrety, panie Bluestream, bo póki co pan gadasz po próżnicy.
Bluestream napisał/a: | Ponieważ zanim zaczniemy rozpatrywać taki temat należy zapoznać się ze stanem faktycznym - w końcu "nieznajomość prawa szkodzi" a użytkownicy utworów powini wykazywać szacunek dla ich autorow.
Jesli chesz przekonac sie jakim wysilkiem jest twórczośc - tak jak mówiełm: sam wytwarzaj dobra kultury.
Użytkownicy nie zdaja sobie najczesciej sprawy jak wysokie koszty uzyskania towarzyszą powstawaniu animacji. |
Skąd pomysł, że nie szanuję? Bo mówię o dozwolonym użytku? Do piractwa nie zachęcam, ale prawda jest taka że nie za wszystko trzeba płacić. Jak pożyczam koledze książkę, to też ani nie piracę, ani twórcy się nic od tego nie należy.
Bluestream napisał/a: | Poza tym zostaly poruszone istotne kwestie wymagajace wyjasnienia, jak np zgodnosc polskiego prawa z prawem miedzynarodowym, specyfika polskiego prawa autorskiego i problematyka wlasnosci intelektualnej. |
Z jakimi konkretnie uregulowaniami międzynarodowymi miałby być niezgodny dozwolony użytek?
Bluestream napisał/a: | Jeśli chodzi o uzyskiwanie zewzoleń inne źródło również twierdzi, że w naszym systemie prawnym wymagana jest zgoda twórcy |
Jeśli Twoim jedynym argumentem są jakieś random strony z Googla, to wybacz ale na mnie wrażenia tym nie zrobisz. To nie są źródła obowiązującego prawa w RP. Jeśli zaś koniecznie potrzebujesz jakiegoś autorytetu, to polecam opracowania prof. prof. Barty i Markiewicza. To nieporównanie bardziej wiarygodne źródła informacji, niż Google. O dozwolonym użytku też tam jest.
Bluestream napisał/a: | 1. Zabronione jest zamieszczanie linków do stron oferujących ściąganie lub odtwarzanie pirackich plików (muzycznych, filmowych lub graficznych) oraz ściąganie napisów, gier i programów, a także linków do stron z crackami i pirackich serwerów. Z oczywistych względów zabronione są także pytania o takie strony.
Zakładam, że linkowanie do AMV jest w wiekszym stopniu niezgodne z Regulaminem. |
Ten punkt jest w ogóle źle sformułowany, bo nie ma czegoś takiego jak pirackie pliki, ale mniejsza. Możesz w każdym razie zakładać sobie że AMV są "w większym stopniu niezgodne", ale póki co tego nie udowodniłeś, ani nawet nie przedstawiłeś przekonujących argumentów.
Bluestream napisał/a: | Jeśli chodzi o pytanie "dlaczego" - po prostu zyjemy w spoleczenstwie informacyjnym. A tak się składa, że twórcy niegdyś zamknięci w cubicle'ach firm teraz rowniez maj prawo głosu.
Kiedys tworcy byli zależni od Mecenasa i np. tylko Baron/Hrabia/Książe miał okazję do zanajamiania się z dziełami sztuki a reszta ludu zyła w ciemności i produkowała folklor (skadinad niepozbawiony wartości arytstycznej).
Po pojawieniu się prawa autorskiego sytuacja ulegla zmianie Twórcy uzyskali WOLNOŚĆ.
Wolnośc dysponowania swoja tworczoscia i uzyskiwania wynagrodzenia. Z tym, ze stali sie zalezni od Odbiorców. I dopóki Odbiorcy zdaja sobie sprawe, że to na niach spoczywa odpowiedzialność za
wyzywienie swoich idoli dopóty Tworczośc pozostaje wolna.
Niestety mamy ostatnio do czynienia z propaganda anty-copyrihgts, która stara sie zakwestionowac
sama idee praw autorskich, a autorskich praw majatkowych w szcegolności. Co prowadzi znów do uzależnienia Twórców. A kto będzie płacić, jeśli nie Odbiorcy? Być może Wielkie Korporacje na zamowienie ktorych beda powstawac utwory prezentujac ich interesy i wplywajac na opinie publiczna. Tym samym wracamy do czasow panowania Możnych Mecenasów. |
Postrzegasz sprawę binarnie, upraszczasz. Nie kwestionuję istnienia autorskich praw majątkowych. Kwestionuję teorię, że są one nieograniczone, a dozwolony użytek nie istnieje. Kwestionuję ją, bo jest ona po prostu fałszywa.
Bluestream napisał/a: | Poza tym Forum z taką ilościa znakomitych Absolwentów Prawa powinno zwracać uwage na tą problematyke i propagować Zgodność z Prawem i Etykę... |
AMV nie są niezgodne z prawem. A na pewno nie wszystkie. My zaś nie jesteśmy sądem żeby decydować które są, a które nie. I nie wiem co jest nieetycznego w tworzeniu AMV. Twórcy parodii też Twoim zdaniem powinni płacić autorom, których parodiują? Litości...
Slova napisał/a: | Ale bzdury.
Głodny nie myśli o pisaniu wierszy, ale o tym żeby się najeść. EOT. |
Pełna zgoda. :) |
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
Bluestream
Dołączył: 25 Lis 2010 Status: offline
|
Wysłany: 15-03-2013, 20:40 Copyright Twoim Przyjacielem
|
|
|
"Twórczość zarezerwowana tylko dla Klasy Posiadającej/Panującej" Takie rzeczy już były. Np. w starożytnym Egipcie...
Czemu niektórzy zachowuja sie tak jak gdyby nie mieli zamiaru nigdy wytworzyc nic wartosciowego?
Czy jest to przejaw braku wiary we własne możlwiości?
Prawo autorskie jest dla wszystkich, również dla Was. I chroni także Waszą Twórczość!
Co jeśli Pan Morg napisze kiedyś książkę "Prawo autorskie w praktyce" i otrzyma za nią opiewający na pokaźną sumę czek?
Kto wie, może dzięki swoim utworom znajdzie się na liście 100 najbogatszych polaków? |
|
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 15-03-2013, 20:42
|
|
|
Slova napisał/a: | Ale bzdury.
Głodny nie myśli o pisaniu wierszy, ale o tym żeby się najeść. EOT. |
Pff. Przyziemni naturaliści ^^ |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 15-03-2013, 21:26 Re: AMV aspekty prawne
|
|
|
Bluestream napisał/a: | Po pojawieniu się prawa autorskiego sytuacja ulegla zmianie Twórcy uzyskali WOLNOŚĆ. | Poczytaj sobie może o genezie prawa autorskiego. Nie miało ono nic wspólnego z dawaniem wolności autorom - powstało by ograniczyć prawa wydawców (bo brytyjskie wydawnictwa przypisywały sobie prawa na wyłączność druku konkretnych tytułów na wieczność, i uznano że trzeba te praktyki ukrócić).
A twórcy nadal nie mają wolności - muszą tworzyć to, co ludzie kupią, a nie to co chcą.
Ironicznie, za czasów mecenatu potrafiło im być lepiej w tej kwestii. |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Morg
Dołączył: 15 Wrz 2008 Skąd: SKW Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 15-03-2013, 22:01
|
|
|
Bluestream napisał/a: | Co jeśli Pan Morg napisze kiedyś książkę "Prawo autorskie w praktyce" i otrzyma za nią opiewający na pokaźną sumę czek? |
Jeślibym kiedykolwiek jakąkolwiek książkę napisał, to na pewno nie będę próbował ścigać ludzi wykorzystujących jej fragmenty zgodnie z prawem cytatu. Bo od tego wynagrodzenie po prostu się nie należy.
I jak mi nie wierzysz w kwestii dozwolonego użytku, to masz tu wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 listopada 2004 r. (sygn. akt I CK 232/04). Znajdziesz tam następujący passus:
Cytat: | Okładka czasopisma może, jak twierdzą skarżący, zawierać elementy graficzne stanowiące pastisz, karykaturę czy kolaż. To twierdzenie jest bez wątpienia prawdziwe, jeżeli jednak mowa o cytacie plastycznym, którym posługują się takie gatunki twórczości jak pastisz, karykatura czy kolaż, to trzeba zwrócić uwagę, że powstające w ramach takich gatunków utwory, aby mogły być uznane za samodzielne, muszą na tyle zmieniać sens i sytuację przejmowanego utworu, by było wiadomo, że przedstawiają własne spojrzenie na problematykę zawartą w utworze inspirującym i nie są zwykłym naśladownictwem. Tylko wtedy przejęcie cudzej twórczości nie wymaga zgody twórcy. |
|
_________________ Świadka w sądzie należy znienacka pałą przez łeb zdzielić, od czego ów zdziwiony wielce, a i do zeznań skłonniejszy bywa. |
|
|
|
|
Bluestream
Dołączył: 25 Lis 2010 Status: offline
|
Wysłany: 16-03-2013, 18:22
|
|
|
Przede wszystkim podkreślam, że szanuję zaprezentowane wysilki interpretacyjne ze strony przedmowcow,
jednak zdaje sobie sprawe, ze temat prawa autorskiego jest zlozonym oraz stosunkowo nowym polem,
a brak informacji sprzyja powstawaniu nieporozumień. Jak ktoś mógł zauważyć nigdzie nie kwestionuję istnienia prawa do cytatów i opracowań. Jednak muszę zdecydowanie stwiedzic, że podczas interpreatcji
wszelkich przepisów Prawa należy kierować się Etyką i poszanowaniem Praw Człowieka.
Zacytowane przez mnie zrodla sa wiarygodne, a interpreatcja prawa przedstawiona przez specjalistów.
Owszem istnieje w naszym przwie dozwolony użytek, ale jest on ograniczony:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dozwolony_u%C5%BCytek
"przedstawiają własne spojrzenie na problematykę zawartą w utworze inspirującym"
-takie rzeczy sa dozwolone jak najbardziej - utwor inspirowany nie jest utworem zaleznym.
W dodatku mowa tam o zmianie sensu, a to też jest dozwolone. |
Ostatnio zmieniony przez Bluestream dnia 16-03-2013, 20:54, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Tren
Lorelei
Dołączyła: 08 Lis 2009 Skąd: wiesz? Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 16-03-2013, 18:39
|
|
|
Wikipedia napisał/a: | W szczególności na zasadach dozwolonego użytku można: [...] przytaczać fragmenty innych utworów w dziełach stanowiących samoistną całość, pod warunkiem że jest to uzasadnione "wyjaśnianiem, analizą krytyczną, nauczaniem lub prawami gatunku twórczości" (jest to tzw. prawo do cytatu); |
Proszę - z linku który sam podałeś. |
_________________ "People ask me for advice all the time, and they ask me to help out. I'm always considerate of others, and I can read situations. Wait, aren't I too perfect?! Aren't I an awesome chick!?"
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 16-03-2013, 18:44
|
|
|
Bluestream napisał/a: | Jeśli twórcy AMV nie uzyskali pozwoleń od właścicieli praw autorskich do anime i muzyki to łamią ustawę z dnia 4 lutego 1994 "O prawie autorskim i prawach pokrewnych"[1]." |
A to już jest interpretacja ustawy, w dodatku nie poparta żadnymi faktami i szczerze to nie wiem, co robi w artykule. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|