Kulturalna dyskusja o religii |
Wersja do druku |
Szaman Fetyszy
Epic One
Dołączył: 06 Maj 2003 Skąd: Z emigracji wewnątrzkrajowej Status: offline
|
Wysłany: 22-02-2004, 16:55 Kulturalna dyskusja o religii
|
|
|
Czas odnowić temat (nie bijcie XD). Oczywiście nie wolno obrażać jakichkolwiek wyznań.
Jeśli ja już w coś wierzę to jedynie w Los. I uważam że wszystko jest ukartowane ze względu na okoliczności a starając się możesz jedynie ułatwić tudzież utrudnić sobie dojście do Rzymu. |
|
|
|
|
|
Ragnarok_666
Dołączył: 22 Lut 2004 Status: offline
|
Wysłany: 22-02-2004, 17:38
|
|
|
jestem raczej deistą , w niezrozumiałego Boga ponad dobrem i złem nieigerującego w naszego życie i przypisuję duszę każdemu zwierzakomi
nie tierdzę że moja religia jest jedyną słuszną i że man rację stawiam ją na rów z wszystkimi religiami.
czy zgadłem że mamy tu mówić w co wierzymy? |
_________________ przepraszam wszystkich |
|
|
|
|
xellas
Kolekcjonerka Wampirzyca
Dołączyła: 09 Lut 2004 Skąd: Gdańsk-tu smoki chodzą koło Fontanny Neptuna Status: offline
|
Wysłany: 22-02-2004, 18:04
|
|
|
wierze w Boga i reinkarnacje,ale nie wierze w kościół i księży. mam raczej własną religie zlepek chrześćjaństwa buddyzmu i hinduizm. wierze że przeznaczenie można zmienić.u warzam że wszystkie religje mówią o tym samym Bogu ale w innych postaciach :) |
_________________ Wampiry stworzenia nocy, przeklęte przez Boga za grzechy ojca, wyklęte przez ludzi za grzechy własne. Jam jedną z nich, z cienia zrodzona, na rękach mych krew, na ustach śmierć, w spojrzeniu zagłada.
|
|
|
|
|
tilk
Dołączył: 24 Lip 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 22-02-2004, 18:07
|
|
|
Jestem ateistą, odrzucającym wiarę w siły wyższe. Wierzę, że bogów nie ma, bo bez nich świat jest prostszy, przez co i bardziej prawdopodobny: patrz - brzytwa Ockhama. |
|
|
|
|
|
Ragnarok_666
Dołączył: 22 Lut 2004 Status: offline
|
Wysłany: 22-02-2004, 18:19
|
|
|
tilk, bez ciebie świat też byłby prostrzy i bardziej prawdopodobny (wniosek : nie istniejesz
Cytat: | ale nie wierze w kościół i księży |
nie wierzysz że istnieją? <joke>
ja istnienie Boga wnioskuję z tąd że istnieje coś ,a nie nic
i ktoś musiał ustalić wartości stałych fizycznych |
_________________ przepraszam wszystkich |
|
|
|
|
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 22-02-2004, 18:51
|
|
|
Jestem chcrześcijanką, wierzę w Boga, ale kościół uznaję jako instytucję wyzyskującą ludzi... może u was jest inaczej, ale u mnie nie danie niczego na tacę uznaje się za grzech... nawet podobno (z relacji 4 moich znajomych) ksiądz odczytując 5 nowych przykazań to piąte nieco zmienił: "Należy OD STRONY MATERIALNEJ wspierać kościół"
No tak.
Od pięciu lat zbierają na witraże... kiedyś jeszcze, jak chodziłam do kościoła to widywałam pare 50- i 20złotówek na tacy, ale nadal witraży nie ma... |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 23-02-2004, 12:01
|
|
|
Jestem katolikiem wyznania rzymskiego. Wierzacym, umiarkowanie praktykujacym. Z nastawienia jestem Teistom ze zdrowom nutkom Empiryczno - Racjonalnego Sceptycyzmu.
Wiara w Boga - procz naturalnie korzysci czysto metafizycznych i pozagrobowych - ma swoje zalety. Pomaga znalesc sens zycia, oferuje ,,wyzsza instancje" na ktora zawsze mozna liczyc, choc efekty tego liczenia zalezne sa naturalnie od spojrzenia na swiat. Wreszcie wiara w Boga niesie za soba dosc unikalne przeslanie moralne, ktore na zawsze zmienilo swiat (oraz jego wypaczenia, ktore zostawily za soba zwaly trupow). Wreszcie niektorzy posiadaja potrzebe wiary.
Jak juz mowilem wierze w Boga, w ksiezy niekoniecznie.
Nie mam tez ochoty nikogo nawracac. W moim przekonaniu Bog jest na tyle fajnym facetem, ze nie powinien zloscic sie o to, ze ktos raz na tydzien nie pojawil sie w jakims bogatozdobionym budynku. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Ragnarok_666
Dołączył: 22 Lut 2004 Status: offline
|
Wysłany: 23-02-2004, 15:19
|
|
|
Cytat: | . Pomaga znalesc sens zycia |
wierzę w Boga, ale sądzę że życie nie ma sensu
BTW zegarmistrz wierzysz w Boga bo masz z tego korzyści?
Cytat: | Wiara w Boga - procz naturalnie korzysci czysto metafizycznych i pozagrobowych |
jakie korzyści pozagrobowe ma wiara w Boga? |
_________________ przepraszam wszystkich |
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 23-02-2004, 18:17
|
|
|
Podejscie garretowskie: bog istnieje(atesicie maja przechlapane, powybijane szyby, takie tam*. Ale niech trzyma sie odemnie z daleka. i nie wchodzi mi w droge, jako i ja MU** nie wchodze.
Z drugiej strony, ciezko nie wierzyc w sile wyzsza, obserwujac swiat poza ekranem komputera.
*Prachett
**Taki erpeg >D |
|
|
|
|
|
Chimeria
Wiedźma co nie wygląda
Dołączyła: 12 Lut 2004 Skąd: z grzbietu smoka Status: offline
|
Wysłany: 23-02-2004, 20:13 Niop
|
|
|
Nio proszę jaki ciekawy temat. Ja czasem sama nie wiem w co wierzyć...W sumie uznaję Boga, tylko nie jest to typowy chrześcijański Bóg. Wierzę w przeznaczenie, które można zmienić. Wierzę, że nie jesteśmy sami w kosmosie (co podtrzymują księża) i reinkarnację. A może to za proste? |
|
|
|
|
|
Ragnarok_666
Dołączył: 22 Lut 2004 Status: offline
|
Wysłany: 23-02-2004, 21:09
|
|
|
Cytat: | Wierzę, że nie jesteśmy sami w kosmosie (co podtrzymują księża) |
którzy? chyba niedouczeni bo w bibli nie ma o tym wzmianki |
_________________ przepraszam wszystkich |
|
|
|
|
tilk
Dołączył: 24 Lip 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 23-02-2004, 21:33
|
|
|
Ragnarok_666 napisał/a: | tilk, bez ciebie świat też byłby prostrzy i bardziej prawdopodobny (wniosek : nie istniejesz |
Różnica między mną a bogiem jest taka, że ja mam oczywisty i łatwy do wykazania wpływ na świat - a wpływu boga na świat specjalnie nie widać. Tak więc usunięcie boga nie spowoduje żadnej widocznej zmiany, a usunięcie mnie - jak najbardziej spowoduje (chociażby nie mógłbyś czytać tego posta). |
|
|
|
|
|
Ragnarok_666
Dołączył: 22 Lut 2004 Status: offline
|
Wysłany: 23-02-2004, 21:41
|
|
|
tilk, problem polega na tym że według niektórych usunięcie Boga spowoduje brak wszechświata, Jezusa, Mahomota i objawień, (czyli Bóg miał wyrażny. lecz trudny do wykazania wpływ na świat)
usunięcie Boga nie spowoduje żadnych zmian tylko wtedy gdy go nigdy nie było, ale tego nie jesteś pewny (masz to wykazać, więc nie traktuj tego jak założenie)
btw, nareszcie jakaś dyskusja |
_________________ przepraszam wszystkich |
|
|
|
|
tilk
Dołączył: 24 Lip 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 23-02-2004, 21:49
|
|
|
Można wyjaśnić Jezusa, Mahometa, objawienia, cuda, powstanie i inne bajery bez zakładania istnienia boga. Więc to, że "według niektórych się nie da", jest bez znaczenia, ważne jest raczej to, że według niektórych się da. Nie próbuję wykazać, że boga nie ma - próbuję wykazać, że może go nie być. |
|
|
|
|
|
Ragnarok_666
Dołączył: 22 Lut 2004 Status: offline
|
Wysłany: 23-02-2004, 21:54
|
|
|
moza wyjaśnić twój post i fakt że ciebie widzę codziennie tym że mam zaburzenia wzroku, a twoje posty sam piszę bo nie mam z kim gadać:)
podtrzymuję więc swoją opinię >>nie istniejesz a przynajmniej nie musisz
wszystkie te niby rzeczy ktore mówią że istniejesz można prypisać komuś innego |
_________________ przepraszam wszystkich |
|
|
|
|
|