[korsarz]

[@Marcin]

[Easnadh]

[tilk]

[Easnadh]

[Karl]

Wrocław - najlepszym miejscem w tym mieście jest moja chata :P spędzam tu większość mojego czasu. Potem osiedle obok, gdzie chodzę "na ławeczkę" pić z kumplami. Następnie okolice rynku i uniwersytetu - gdzie stołuję się w pubach zamiast siedzieć na nudnych wykładach i w końcu dla odmiany stadion na oporowskiej ( w końcu kibicem się jest).

[Jarczek]

Skierniewice - ksenofobiczna mieścina między Łodzią a Warszawą.

[alex]

Warszawa - stolica, która nie zapewnia wiele rozrywek, brak życia nocnego. Mało atrakcji i źle zorganizowane centrum. Ale może w przyszłości coś się zmieni.

[Zel93]

Ja jestem z Nowej Rudy Słupiec - malutka mieścina xP. Bardzo mało miejsc, gdzie można się rozerwać. Ale za to rekompensuje się pięknymi terenami ;). Lasy, góry, w dzikowcu zalew ;).

[Overture]

Oświęcim. Mimo, że każdy średnio wyedukowany Polak zna historie tego miasta, są osoby (i ubolewam nad tym) myślące, że Oświęcim to kompleks Auschwitz i nic poza tym... nic bardziej mylnego :) Miasto zaczyna całkiem całkiem prosperować - nareszcie, powoli odchodzi w niepamięć ślepe przekonanie, że nie może tutaj powstać nic w stylu hipermarketu (o zgrozo), bo Oświęcim to miejsce wielkiej tragedii...

Generalnie wiele tu do zobaczenia nie ma - miejscami skupiającym turystów są dwie części obozu Auschwitz i właściwie to jest jedyny cel, . Ale będąc w Oświęcimiu warto zobaczyć też rynek główny (a w nim kilka fajnych knajp), neogotycki (z elementami gotyku) kościół salezjański, planty, czy zamek oświęcimski na rynku. Dla koneserów mamy też dworzec PKP i parę reliktów PRL'u, czy dwa bunkry niemieckie z okresu II wojny ; p A niedługo i dwie galerie handlowe ; p

[JahJah]

Rzeszów

na drugi koniec miasta autem 10 min. wg Newsweeka najczystsze miasto wojewódzkie. Centrum dobrze zaplanowane. Kilka porządnych klubów, miasto szybko się rozwija, dużo młodych ludzi, ciągle coś budują. Spokój, czyste powietrze, nie daleko nad soline i kochane łódki, lub w góry na magure i deske. Mieszkańcy są ogólnie w porządku, możliwe że troszke zbyt konserwatywni ale to ma i swoje plusy, jest dość bezpiecznie, a ludzie z reguły mili (chodz gdyby mieli coś wiecej w tych swoich głowach to tak żle by na tym nie wyszli. Ogólnie to kumple narzekają że wiele sie nie dzieje, ale mi to zbytnio nie przeszkadza :). Co prawda Przydał by się porządne miejsce bod klubowe koncerty po tym jak słynna akademie zamknęli (ulubione miejsca grania Grabarza z pidżamy i Kultu) Ale już w niedalekiej przyszłości maja ja reaktywować w nowym miejscu. Połowa moich znajomych pojechała do Krakowa, głownie na studia, lecz ja wolałem zostać. Bardzo możliwe ze brak pracy spowoduje że i ja będę zmuszony opuścić jej , ale jedno wiem na pewno, jak tylko ustatkuję się i pozwolą mi na to możliwość, to na 100% wrócę by móc w spokoju cieszyć się miastem i rodzina . Możliwe ze trochy wyidealizowałem swój opis, no ale cóż ja po prostu kocham to miejsce :)

[Harun]

A ja jestem z Brennej woj. Śląskie. Jako że ostatnio przyszło mi się zainteresować moją wioską nazywają ją też "Bramą Beskidów" ale i tak zad..... znaczy wiocha. Ale mimo wszystko pewnie i tak nie znacie tej miejscowości.

[Rohas]

Ruda Śląska, woj. Śląskie
Większe miasto w okolicy - Katowice. ; )

[Sumiko]

Żywiec... ^^
Ludzie z reguły wiedzą gdzie to jest ze względu na piwo jakie w moim mieście robią.. xDD

[Kon]

Płock - a wiocha taka niedaleko Warszawy ^^