[Vodh]

[Keii]

http://www.gram.pl/news_8QfeG,C0_Starcraft_2_spali_ci_karte_graficzna.html
Warto wprowadzić stosowne poprawki do variables.txt.

[Altruista]

[Altruista]

No nic epicka kampania za mną, a teraz zamierzam pobawić się online.
Jakby ktoś chciał się ze mną zmierzyć to podaję dane ;p

Black_21@poczta.onet.pl

nick - Kordian

No nic epicka kampania za mną, a teraz zamierzam pobawić się online.
Jakby ktoś chciał się ze mną zmierzyć to podaję dane ;p

Black_21@poczta.onet.pl

nick - Kordian

[Zegarmistrz]

Je! Przeszedłem gry kwalifikacyjne i nawet 2 z 5 udało mi się wygrać! Całkiem nieźle, jak na pierwsze 5 gier w multi od 8 lat! Dzięki temu zakwalifikowałem się do dumnej, brązowej ligi!

[Keii]

Może kiedyś uda mi się przejść w 1v1 i 3v3 wyżej niż brąz:


Edit:
No i udało się w 3v3 wejść do silver.

[Zegarmistrz]

Ech... Paskudnie. Na początku szło nieźle. Potem raz nie trafiłem do bazy wroga i gość mnie zjechał, mimo, że powinienem ja go pojechać. Następnie parę razy trafiłem na prota nie wiedząc, jak z tym walczyć i mnie pojechał... Trzeba było chyba budować więcej Wikingów, a mniej piechoty i czołgów bo mnie Void Rayami kończył.

[Lila]

[Zegarmistrz]

Dobra. Dziś idzie lepiej. Pomijając szmatę z Terranem (moje wojska wpadły mu do bazy, ominęły fabryki, dobiegły do Comand Center, wysadziły je w powietrze i wystrzelały robotników, druga fala znalazła Exp i zmiotła go z powierzchni ziemi, przyleciało trochę banshee i ją wytłukły, wpadło toto do mojej bazy, zostało zestrzelone przez marine, ale rozwaliło mi CC i baraki, został jeden bashee, który zniszczył mi port kosmiczny... jakbym postawił 2 wieżyczkę albo ze 2 wikingów to bym wygrał....) udało mi się wygrać z Protossem. Zamiast bawić się w stawianie Medivacków i czołgów tym razem poszedłem na czysto w marauderów, wybudowałem dwa porty kosmiczne i reaktory. Po uzyskaniu przewagi w przestrzeni powietrznej piechota bez trudu zaatakowała bazę przeciwnika. Ostateczny cios zadał mu desant morfujących wikingów.

Do tego doszedł dość satysfakcjonujący mecz z zergami. Z zergami grałem tylko raz, pojechały mnie bardzo szybko. Tym razem odparłem pierwsze uderzenia. Niestety moje kontrataki nie na wiele się zdały. Rozwaliłem jeden exp i dwa razy wdarłem się do bazy, ale nie zdołałem zbyt wiele uzyskać. Zabiłem pojedyncze drony i nic więcej. Myślę, że zawiniło znowu zlekceważenie Wikingów. Należało wysłać 2-3 banshee pod obstawą ze 4 tych samolocików w początkowej fazie gry i miałbym na tyle pozamiatane, by piechota mogła urządzić rzeż. Ewentualnie trzeba było postawić gościowi ze dwa bunkry i sige tanka pod nosem.

[Lila]

Zeg misiaczku, dodasz mnie do znajomych w SC2? crusadelila@gmail.com

Co do zergów, to Sage Tank'i sa bardzo dobra rzeczą, stawiamy 2 sage tank'i i 2 Thory i masz spokój ^^ Ale ta kombinacja na wszystko działa dość dobrze.

[Zegarmistrz]

Dodam, tylko po pracy.

Pani! Jeszcze nigdy nie dobudowałem się do Thora! Ale faktycznie to może być dobra rzecz. On ponoć bardzo przeciwlotniczy jest...

[Slova]

Zeg, oglądaj replaye gier dobrych graczy - połowa sukcesu w każdym RTSie.

[Keii]

Dużo więcej niż same replaye dają analizy tychże - tu polecić mogę day[9].

[Zegarmistrz]

Wiecie co? Przypominacie mi dlaczego nie gram na Multi. Ludzie, ja sobie chce lightowo postrzelać do takich lamek, jak ja.

Btw. ten pomysł z drugim starportem na Zerga się sprawdził, choć trochę inaczej, niż myślałem. Planowałem zalecieć gościa od flanki, zaatakować drony i przyciągnąć mutaliski, by go pozbawić ekonomii. W finale chciałem wejść od frontu piechotą. Wyszło trochę inaczej (lepiej). Wikingi zdjęły z nieba mutaliski, podczas, gdy banshie zaczęły strzelać się z hydraliskami. Dzięki tej osłonie mogłem transformować wikingi i wyplenić zergowe poczwary!

[Slova]

Zegarmistrz, skoro tak, to nie marudź, że coś Ci nie wychodzi. A gdzie ambicje?