| Ogłoszenie |
|
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
| Salvatore |
| Wersja do druku |
Lila 
BAKA Ranger
Dołączyła: 19 Wrz 2006
Skąd: [CENSORED]
Status: offline
Grupy:
AntyWiP
Fanklub Lacus Clyne
Lisia Federacja
Omertà
|
 Wysłany: 18-10-2006, 15:46
|
|
|
| wiem, ze to glupie... ale mogl by mi ktos blizej okreslic o co chodzi ?? |
_________________
" Twas brillig, and the slithy toves, did gyre and gimble in the wabe;
All mimsy were the borogoves, and the mome raths outgrabe.~ "
 |
|
  |
|
 |
Ysengrinn 
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline
Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
|
| Wysłany: 18-10-2006, 16:04
|
|
|
| Dyskusja o twórczości pewnego pożal się Boże pisarza, który w pewnych kręgach uchodzi za następcę Tolkiena, w innych zaś za symbol grafomanii i negatywnej komercji. Te pierwsze uważają się za elitę intelektualną narodu, te drugie do niej faktycznie należą <zakończył skromnie>. |
_________________
I can survive in the vacuum of Space
 |
|
 |
|
|
Lila
BAKA Ranger
Dołączyła: 19 Wrz 2006
Skąd: [CENSORED]
Status: offline
Grupy:
AntyWiP
Fanklub Lacus Clyne
Lisia Federacja
Omertà
|
| Wysłany: 18-10-2006, 16:22
|
|
|
| ok... a jakies dziela ? moze dam rade zdobyc ? |
_________________
" Twas brillig, and the slithy toves, did gyre and gimble in the wabe;
All mimsy were the borogoves, and the mome raths outgrabe.~ "
|
|
|
|
|
|
Smoczek
Dołączył: 17 Kwi 2006
Status: offline
|
| Wysłany: 18-10-2006, 18:32
|
|
|
| Cytat: | | Na forum jest przynajmniej 6 dyslektyków i jeden obcokrajowiec. |
I kogo to obchodzi (bo mnie na pewno nie)? Dysleksja nie jest zwolnieniem z przestrzegania zasad ortograficznych, a jeżeli uważasz inaczej... to pomyśl jeszcze raz, albo nawet kilka razy.
Dla obcokrajowców mam radę - niech korzystają z worda, czy innego programu do sprawdzania pisowni (zresztą, to samo radzę dyslektykom).
Kwestia Salvatore'a i Tolkiena jest kwestią gustu i jako taka nie powinna podlegać dyskusji, ale może umotywuję moje zdanie - książki Tolkiena zwyczajnie mnie nudzą, pomimo iż przeczytałem znaczną część jego twórczości, to na pewno bym nie sięgnął po jego dzieła po raz kolejny.
| Cytat: | | Dyskusja o twórczości pewnego pożal się Boże pisarza, który w pewnych kręgach uchodzi za następcę Tolkiena, w innych zaś za symbol grafomanii i negatywnej komercji. Te pierwsze uważają się za elitę intelektualną narodu, te drugie do niej faktycznie należą <zakończył skromnie>. |
Ach Panie Wszechrzeczy, o najmądrzejszy z mądrych, będę pamiętał, iż to Ty jako jedyny wiesz czym jest kicz, a co jest dobrą powieścią, od teraz Twe osądy będę traktował jako jedyne i niepodważalne - ROTFL, dawno nie widziałem tak bezsensownej wypowiedzi.
| ..::Lila::.. napisał/a: | | ok... a jakies dziela ? |
Chodzi Ci o Tolkiena, czy o Salvatore?
Tolkiena napisał chociażby Władcę Pierścieni, Hobbita, Silmarilion (to te bardziej znane dzieła), zaś Salvatore jest twórcą przede wszystkim kilku trylogii (Mrocznego Elfa i jakiejś jeszcze, dawno to czytałem, nie pamiętam za bardzo ^^"), ale osobiśćie polecałbym Ci innego autorka (autorkę), np. Ursule K. Le Guin, czy też Robin Hobb, zaś z FR... hmm, do gustu mi przypadły dzieła m.in. Eda Greenwooda, z tego co pamiętam był twórcą Forgotten Realms (jak i również D&D).
| Grisznak napisał/a: | | Bez większych kłopotów przeczytałęm chyba tylko Wojny Pajęczej Królowej |
Ale to akurat nie jest Salvatore'a. |
|
|
|
|
|
|
Grisznak
-Usunięty-
Gość
|
| Wysłany: 18-10-2006, 18:48
|
|
|
| Cytat: | | Kwestia Salvatore'a i Tolkiena jest kwestią gustu i jako taka nie powinna podlegać dyskusji |
Wymówka wygodna, aczkolwiek nie do końca słuszna. Otóz nie jest to dyskusja z gatunku "ja wolę A a ty B" ale padły tu określenia wartościujące - a to wymaga już w miarę obiektywnej oceny twórczości danego pisarza.
Salvatore to wyrobnik, średniej klasy rzemieślnik, seryjnie produkujący książki z różnych tematów (FR,SW). Samo porównywanie go z Tolkienem jest nieporozumieniem, bo to porównanie kalibru Trabant - Mercedes S.
Natomiast naturalnym jest to, że jednym Salvatore podoba się bardziej a innym mniej - w końcu jedni wolą Milano a inni Led Zeppelin. |
|
|
|
|
|
|
Smoczek
Dołączył: 17 Kwi 2006
Status: offline
|
| Wysłany: 18-10-2006, 18:58
|
|
|
| Grisznak napisał/a: | | Samo porównywanie go z Tolkienem jest nieporozumieniem, bo to porównanie kalibru Trabant - Mercedes S. |
Nie dokonałem porównania, napisałem jedynie, że przyjemniej czyta mi się książki Salvatore'a, ale nie przeczę - Tolkiena dużo bardziej szanuję, wiadomo, iż miał spory wpływ na rozwój tego gatunku, ale nic nie zmieni mego zdania, iż jego dzieła w wielu miejscach są nudne (i to nie jest jedynie moje zdanie, chciałbym zaznaczyć), przynajmniej dla mnie.
| Grisznak napisał/a: | | Salvatore to wyrobnik, średniej klasy rzemieślnik, seryjnie produkujący książki z różnych tematów (FR,SW). |
A z tym akurat się zgodzę... w sumie ciężko się nie zgodzić, bo to prawda ^^ (no może oprócz "średniej klasy", bo to również jest kwestia gustu, aczkolwiek ja się z tym sformułowaniem zgadzam). |
|
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline
Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
|
| Wysłany: 18-10-2006, 19:07
|
|
|
Nie, to nie jest kwestia gustu. Kwestią gustu jest, że się może podobać. Faktem zaś jest, że facet ma żałosny warsztat pisarski, ubogą wyobraźnię i z tego co słyszałem od zaznajomionych, stworzył jedną jedyną postać, która ma jakikolwiek charakter (Jarlaxle). Acz zajęło mu to kilka trylogii...
Poza tym dalej zgadzam się z Borchem Trzy Kawki.
| Cytat: | | dawno nie widziałem tak bezsensownej wypowiedzi. |
Ależ ja nie piszę tylko o sobie i swoich znajomych. Spotkałem się z bardzo wieloma opiniami o Bobie od skrajnie różnych ludzi, w tym polskich pisarzy. Opinie pozytywne zdarzają się tylko u ludzi młodych i nieobytych z literaturą, a jeśli już ktoś sam próbuje sił w pisaniu, nawet niekoniecznie profesjonalnie, to zawsze są one miażdżące. Za to broni go sporo krzykaczy chcących uchodzić za autorytety. |
_________________
I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
|
Smoczek
Dołączył: 17 Kwi 2006
Status: offline
|
| Wysłany: 18-10-2006, 19:48
|
|
|
| Ysengrinn napisał/a: | | Ależ ja nie piszę tylko o sobie i swoich znajomych. Spotkałem się z bardzo wieloma opiniami o Bobie od skrajnie różnych ludzi, w tym polskich pisarzy. Opinie pozytywne zdarzają się tylko u ludzi młodych i nieobytych z literaturą, a jeśli ktoś sam próbuje sił w pisaniu to zawsze są one miażdżące. Za to broni go sporo krzykaczy chcących uchodzić za autorytety. |
I sądzisz, że to jaką literaturę czytamy oznacza, czy jesteśmy inteligentni, czy nie? Powiem Ci, że znam kilka osób w miarę inteligentnych, które uważają mangę i anime za infantylne, czy to oznacza, że tak od razu jest? Daj spokój, bo naprawdę bredzisz.
| Cytat: | | Nie, to nie jest kwestia gustu. Kwestią gustu jest, że się może podobać. Faktem zaś jest, że facet ma żałosny warsztat pisarski, ubogą wyobraźnię i z tego co słyszałem od zaznajomionych, stworzył jedną jedyną postać, która ma jakikolwiek charakter (Jarlaxle). |
Pomijam czy jest to prawdą, czy nie, ale bądź łaskaw wskazać mi fragment mej wypowiedzi, w której temu zaprzeczyłem. Jeżeli nie jesteś w stanie tego zrobić, to proszę Cię - zamilknij - niech twa przemądrzała łepetyna nie musi się męczyć. |
|
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline
Grupy:
AntyWiP
|
| Wysłany: 18-10-2006, 20:12
|
|
|
| Smoczek napisał/a: | | I kogo to obchodzi (bo mnie na pewno nie)? Dysleksja nie jest zwolnieniem z przestrzegania zasad ortograficznych, a jeżeli uważasz inaczej... to pomyśl jeszcze raz, albo nawet kilka razy. |
Mnie na ten przykład to obchodzi.
| Smoczek napisał/a: | | sądzisz, że to jaką literaturę czytamy oznacza, czy jesteśmy inteligentni, czy nie? Powiem Ci, że znam kilka osób w miarę inteligentnych, które uważają mangę i anime za infantylne, czy to oznacza, że tak od razu jest? |
Obiektywnie patrząc trudno im się dziwić. Naprawdę nasze hobby nie polega na zgłębianiu Ach! Jakże Oryginalnej Kultury Japońskiej, tylko oglądaniu czegoś, co w przerażającej mierze jest kiczowatymi, ubogimi fabularnie, seryjnymi produkcjami odbijanymi od sztancy.
| Smoczek napisał/a: | | Ach Panie Wszechrzeczy, o najmądrzejszy z mądrych, będę pamiętał, iż to Ty jako jedyny wiesz czym jest kicz, |
| Smoczek napisał/a: | | Jeżeli nie jesteś w stanie tego zrobić, to proszę Cię - zamilknij - niech twa przemądrzała łepetyna nie musi się męczyć. |
| Smoczek napisał/a: | | a jeżeli uważasz inaczej... to pomyśl jeszcze raz, albo nawet kilka razy. |
Udowodnił swą wyższość intelektualną Smoczek. |
_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
 |
|
|
|
|
|
Smoczek
Dołączył: 17 Kwi 2006
Status: offline
|
| Wysłany: 18-10-2006, 20:34
|
|
|
| Zegarmistrz napisał/a: | | Udowodnił swą wyższość intelektualną Smoczek. |
Nic nie zamierzam udowadniać, wszystkich dyskutantów na samym początku uważam za równych, dopiero po pewnym czasie wyrabiam sobię o nich opinię, ale udowadniać wyższości intelektualnej nigdy nie chciałem i nie chcę, bo to się mija z celem. Dyskusja polega na wymianie konkretów, a elementy sarkazmu, które pojawiły się w moich postach wynikły li tylko z rozdrażnienia, zresztą wszyscy używacie tego zabiegu (sam go użyłeś w swoim poście). A to co nie było podszyte sarkazmem, było tylko i wyłącznie szczerą radą i jednocześnie prośbą.
| Zegarmistrz napisał/a: | | Naprawdę nasze hobby nie polega na zgłębianiu Ach! Jakże Oryginalnej Kultury Japońskiej, tylko oglądaniu czegoś, co w przerażającej mierze jest kiczowatymi, ubogimi fabularnie, seryjnymi produkcjami odbijanymi od sztancy. |
A pewnie, że nie... ale niektóre pozycje są dużo głębsze aniżeli setki filmów fabularnych, poza tym, to nadal nie usprawiedliwia użycia słowa "infantylne".
| Zegarmistrz napisał/a: | | Mnie na ten przykład to obchodzi. |
Ehhh... twoja odpowiedź jest bardzo wymijająca, gdyż tak na prawdę nie napisałeś, czy dysleksje traktujesz jako usprawiedliwienie swego lenistwa, czy coś co musisz zwalczać.
Może jeszcze dodam, że sam też jestem dyslektykiem i w żadnym bądź razie nie uważam, że usprawiedliwia to moje błędy ortograficzne. |
|
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline
Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
|
| Wysłany: 18-10-2006, 20:51
|
|
|
| Cytat: | | Pomijam czy jest to prawdą, czy nie, ale bądź łaskaw wskazać mi fragment mej wypowiedzi, w której temu zaprzeczyłem. Jeżeli nie jesteś w stanie tego zrobić, to proszę Cię - zamilknij - niech twa przemądrzała łepetyna nie musi się męczyć. |
Ależ ja tylko pokazuję, gdzie mylisz pojęcia, nic więcej.
| Cytat: | | I sądzisz, że to jaką literaturę czytamy oznacza, czy jesteśmy inteligentni, czy nie? |
Nie do końca rozumiem zwrot "oznacza czy", więc nie odpowiem na to pytanie. Powiem tylko (i mam nadzieję, że o to chodzi), iż z tego jakie konkretnie kto książki lubi, a jakich nie cierpi, można wiele wywnioskować. Na przykład jeśli ktoś potrafi czerpać przyjemność z książki napisanej fatalnym, wręcz barbarzyńskim stylem, to można mniemać, że pod tym względem jest zupełnym laikiem.
Z tego, że ktoś nie lubi mangi i anime wynika tylko, że albo nie ma pojęcia o czym mówi (co zdarza się najlepszym), albo stylistyka go odrzuca (czyli gusta). A&M jest zbyt różnorodne, by takie stwierdzenia brać na poważnie. Natomiast Bob jest jeden, różnorodność jego twórczości jest żadna, a zestaw jej cech można zamknąć w jednym zdaniu. Tak więc porównywanie go do dwóch potężnych dziedzin kultury popularnej Japonii jest próbą odwrócenia kota ogonem, do tego kiepską. |
_________________
I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
|
PrinceVejita
I'm only one...
Dołączył: 30 Wrz 2006
Status: offline
|
| Wysłany: 18-10-2006, 20:58
|
|
|
Witam ponownie!
| Smoczek napisał/a: | | Ach Panie Wszechrzeczy, o najmądrzejszy z mądrych, będę pamiętał, iż to Ty jako jedyny wiesz czym jest kicz, a co jest dobrą powieścią, od teraz Twe osądy będę traktował jako jedyne i niepodważalne |
| Smoczek napisał/a: | | I sądzisz, że to jaką literaturę czytamy oznacza, czy jesteśmy inteligentni, czy nie? Powiem Ci, że znam kilka osób w miarę inteligentnych, które uważają mangę i anime za infantylne, czy to oznacza, że tak od razu jest? Daj spokój, bo naprawdę bredzisz. |
| Smoczek napisał/a: | | Jeżeli nie jesteś w stanie tego zrobić, to proszę Cię - zamilknij - niech twa przemądrzała łepetyna nie musi się męczyć. |
Z tymi wypowiedziami się wpełni zgadzam i popieram. Ysengrinn myśli chyba że jest jakimś bogiem czy coś. <<resztę myśli zachowam dla siebie bo nie chcę znowu kogoś obrarzać>>
pozdro dla Smooczka!! |
_________________
Polując na demony uważaj by nie stać się jednym z nich.... |
|
|
|
|
|
Smoczek
Dołączył: 17 Kwi 2006
Status: offline
|
| Wysłany: 18-10-2006, 21:12
|
|
|
| Cytat: | | Ależ ja tylko pokazuję, gdzie mylisz pojęcia, nic więcej. |
W tym sęk, że nie mylę pojęć. Napisałem, że wolę przeczytać książkę Salvatore'a, aniżeli np. Tolkiena, czyli mam "taki, a taki gust", ale wcale to nie oznacza, że uważam jego (Salvatore'a) warsztat, styl, etc. za wspaniałe.
W tym miejscu chciałbym Ci zasugerować, byś w czasie dyskusji z innymi ludźmi poprzez forum, czytał uważniej ich wypowiedzi.
| Ysengrinn napisał/a: | | Nie do końca rozumiem zwrot "oznacza czy" |
Tam jest przecinek, który w dość dużym stopniu zmienia sens wyrażenia i czyni je bardziej zrozumiałym. Z pewnością w oficjalnym piśmie nikt nie posłuży się takim zwrotem, ale to jest jedynie dyskusja, zresztą, sądzę że osoba, która jest w miarę inteligentna, doskonale pojmie sens tego wyrażenia.
I mam prośbę, jeżeli już dyskutujemy, to zwracaj się bezpośrednio do mnie, bo nie chcę usłyszeć popularnego na tym forum - "nie kierowałem tego do nikogo konkretnego, ale jeżeli czujesz się dotknięty... bla, bla" - pomimo iż doskonale widać do kogo dana wiadomość była kierowana.
| Ysengrinn napisał/a: | | Na przykład jeśli ktoś potrafi czerpać przyjemność z książki napisanej fatalnym, wręcz barbarzyńskim stylem, to można mniemać, że pod tym względem jest zupełnym laikiem. |
Otóż to, dobrze że to wreszcie napisałeś - MOŻNA MNIEMAĆ - czyli nie powinno siętego brać za pewniak. Krótko mówiąc, stwierdzenie:
"Ci którzy lubią <nazwisko> są <tacy i tacy>"
jest zwykłym uogólnieniem.
Ja NIE przeczę, że większość ludzi czytających Salvatore'a miało raczej niewielki kontakt z literaturą, ale wcale nie jest prawdą, że wszyscy jego czytelnicy są takimi ludźmi. |
|
|
|
|
|
|
PrinceVejita
I'm only one...
Dołączył: 30 Wrz 2006
Status: offline
|
| Wysłany: 18-10-2006, 21:25 Legenda Drizzta Daemon N'a'shezbaernona
|
|
|
Witam w złym, mrocznym i najniebezpieczniejszym z niebezpiecznych świecie. Witaj w Podmroku™ miejscu tysięcy zabójców.
Ten temat powstał z myślą o wielbicielach ciemnego elfa Drizzta i ferajny. Piszcie tu swoje opinie na temat przeczytanych książek, sięgajcie porad i opisujcie który bochater jest wg. was najciekawszy i takie tam.
Mam pytanie.
1.
Kto czytał Trylogię klingi łowcy? Co sądzicie o zakończeniu? Jak dla mnie to Salvatore mógł by to jakoś jeszcze pociągnąć, przynajmniej jedną książkę i lepiej to zakończyć. |
_________________
Polując na demony uważaj by nie stać się jednym z nich.... |
|
|
|
|
|
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004
Status: offline
Grupy:
WIP
|
| Wysłany: 18-10-2006, 21:45
|
|
|
Scalono tematy. Proszę o nie zakładanie nowych tematów, w momencie, gdy istnieje już temat o tej samej tematyce.
I prosze uprzejmie przeczytać najpierw starsze posty od poczatku, by upewnić się, iż zostało napisane: kto, gdzie, kiedy, w której części i z kim.
Miłego dnia
IKa |
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Galeria Avatarów
Zaloguj
