FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony 1, 2  Następny
  GiTS - dzieło kultowe... Dlaczego?
Wersja do druku
IKa Płeć:Kobieta

Dołączyła: 02 Sty 2004
Status: offline

Grupy:
WIP
PostWysłany: 30-05-2005, 12:57   GiTS - dzieło kultowe... Dlaczego?

Co jest takiego w GITS, że na sam dźwięk tego tytułu niektórzy padają na kolana i wystawiają mu ołtarzyki? Czy to wina animacji, filozofii, pytania o sens zycia i istnienie duszy, tudzież postawienie odwiecznego pytania, gdzie kończy się sztuczna inteligencja, a zaczyna prawdziwa? Może to wina tak sławnego i znanego autora?
A może po prostu owczy pęd, bo przecież to "kamień milowy w historii anime"....


Ostatnio zmieniony przez IKa dnia 15-06-2008, 18:29, w całości zmieniany 2 razy
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 30-05-2005, 13:17   

Zapewne owczy pęd, choć nie wykluczam, że faktycznie coś tam było w dialogach co mi umknęło, bo Motoko miała głos hamerykańskiej, znudzonej życiem sekretarki(dubbing) i niespecjalnie chciało się jej słuchać;>. Za z czystym sumieniem stwierdzam, że film jak film, ale manga JEST genialna. Filozofia z filozofią, ale fabuła, humor i postacie to jedne z lepszych z jakimi się spotkałem, a i opsiy techniki przyszłości są fajne.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Eltanin Płeć:Mężczyzna
?????


Dołączył: 17 Lis 2004
Skąd: Ciemna strona słońca
Status: offline

Grupy:
WIP
PostWysłany: 30-05-2005, 20:26   

Wiecie, to jest trochę tak jak z Mona Lisą która jest największym dziełem Leonarda, bo on tak powiedział. W tym przypadku autor się co prawda nie wypowiadał, ale jak coś dostanie "kultową" etykietkę, to "kultowe" pozostaje choćby i najgorszym gniotem było (a co by o GITS nie mówić, aż takie złe nie jest, zwłaszcza jak ktoś lubi mroczne s/f). Jak słusznie zauważył Ysen owczy pęd, jest wspaniałe, nieśmiertelne, kultowe "BO TAK".

_________________
Hubba Hubba Zoot Zoot
Deba Uba Zat Zat A-num Num
A-hoorepa Hoorepa A-huh-hoorepa A-num Num.


Be kind to dragons, for thou art crunchy and taste good with ketchup.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
1777110
Totalizator Płeć:Mężczyzna
I Think I Can


Dołączył: 01 Maj 2005
Skąd: Kielecczyzna
Status: offline
PostWysłany: 30-05-2005, 21:32   

GiTS rządzi. To pierwsze ambitne anime z jakim się zetknąłem i ujęło mnie już od piosenki tytułowej. Gdyby nie ten film nie było by mnie na tym forum ^.^

_________________
Podążaj za białym kurwikiem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Beryl Płeć:Kobieta
jej mroczny majestat


Dołączyła: 18 Kwi 2005
Status: offline
PostWysłany: 31-05-2005, 07:32   

Mnie specjalnie ne ruszył - żadnych specjalnych odczuć czy potrzeby obejrzenia jeszcze raz. Ładna kreska, prześliczna muzyka. Dialogi - to odczucie pojawiło się mi potem również przy oglądaniu pierwszego Matrixa (bo dalej nie dotrwałam) - że postacie nie tyle mówią, co przemawiają, wypowiadają się. Bardzo męczące.
Zresztą, nie lubię filmów i książek z założenia ambitnych, które muszą cię poruszyć i skłonic do myślenia, koniecznie i już. Skoro da się robić filmy, które jednocześnie bawią i dają do myślenia, to film z założenia jedynie ambitny jest na swój sposób jednostronny - czyli równie ubogi jak film czystej akcji i niczego więcej. Zresztą z tego co zauważyłam, o GiTSie mówi się z szacunkiem, chyli głowę przed jego nieskończonym filozoficznym przesłaniem, ale jakie to przesłanie? Tu już gorzej.
I choć wszyscy czują się zobowiązani do posiadania mangi w biblioteczce, bo klasyka i dzieło, mało osób zwyczajnie go lubi - przeczyta się, pokiwa z zadumą głową, a potem leci się napisać ficzka - do Naruto.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Totalizator Płeć:Mężczyzna
I Think I Can


Dołączył: 01 Maj 2005
Skąd: Kielecczyzna
Status: offline
PostWysłany: 01-06-2005, 15:02   

hmm, a seriale? prezentują miejscami znacznie wyższy poziom niż film.

[Edit = Serika] Offtop truskawkowy poleciał, mozecie sobie chwilowo go podziwiać w testowym. Następnym razem za tekst "a ja nie oglądałam/em" powyrywam rączki i nóżki.

_________________
Podążaj za białym kurwikiem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Razengoroth Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 01 Sty 2006
Status: offline
PostWysłany: 02-01-2006, 18:50   

Dzielem cooltowym w moim odczuciu nie jest ale na pewno jest wart tych godzin na obejrzeniu kolejnych odcinkow dobra akcja i ciekawe epizody sprawiaja ze nie mozna nudzic sie przy tym (niektorzy jednak moga tutaj zarzucic ze fabula jest w niektorych miejscach zawila i trudno polaczyc niektore zdarzenie w spojna calosc)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
frioniel Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 02 Sty 2006
Status: offline
PostWysłany: 02-01-2006, 21:42   

GitS o ile się nie mylę było jednym z pierwszych pozycji, które zaczęły wyznaczań nowe standardy w fabule jak i grafice, dlatego darzę to anime sentymentem i uważam wciąż za świetne ^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
1666530
Yumegari Płeć:Kobieta
Feministka szowiniska


Dołączyła: 05 Kwi 2003
Status: offline
PostWysłany: 02-01-2006, 23:54   

Może dla docenienia tego filmu wymagany jest iloraz inteligencji grubo powyżej 150. Cóż, ja takiego nie posiadam. Muszę przyznać, że GitS ma w sobie to "coś" (chociaż może odniosłam takie wrażenie, bo słyszałam, że to TRZEBA ogladnąć... i zadziałała siła sugestii). Nie mniej jednak: mnie przytłoczył i raczej przynudził (chociaż nie tak jak Metropolis, przy którym gdzieś w środku seansu myślałam, że nie nie dotrwam do końca), prawdopodobnie z powodu niezbyt dobrej wówczas znajomości angielskiego (adysponowałam wersją z dubbingiem, bo dodatkowo utrudniało sprawę) i stosunkowo młodego wieku. Niestety, tych dialogów filozoficznych raczej nie rozumiałam (w obu aspektach) i na nie wypowiem sie na temat ich mądrości. Może wypadałoby to sobie oglądnąć jeszcze raz, na spokojniej... tylko nie chce mi się tego szukać, a poprzednia wersja przepadła parę lat temu w czasie obowiazkowych porządków na dysku.

Tego jednego razu nie żałuję. Raz, że liznęłam klasyki (^^") i się odchamiłam, dwa, że warto dla samej muzyki i grafiki - bo pod tym wzgledem GitS dlaej nieźle się trzyma. W tej kwestii kusi mnie dwójka, oj, kusi... Ale nie wiem, czy się przemogę.

Jak dla mnie powinno zabronić się polecania tego filmu wszystkim, bo klasyka, bo to, bo tamto. To jest pozycja zdecydowanie dla bardziej wyrobionego widza -chociaz nie koniecznie wyrobionego w anime. I starszego. Trzeba też po prostu lubieć takie klimaty. Ja ani za cyberpunkiem nie przepadam, ani filozofia nie jest moją pasją. I zgadzam sie z Beryl - jak się chce coś mądrego powiedzieć, to nie trzeba koniecznie epatować widza przemocą i filozofią. W końcu sztuka polega na tym, żeby dotrzeć do wszystkich, którzy chcą być mądrzy, prawda? A więc także dla tych mniej wytrzymałych.

_________________
Behind every great woman is a man checking out her ass
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
2513810
Kielon Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 24 Lis 2005
Skąd: Warszawa/Kielce
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 03-01-2006, 00:34   

Ja oglądałem GitS wersje kinową. Muszę przyznac, że wywarła na mnie duże wrażenie. Po pierwszym seansie, siedziałem po zakończeniu pare minut z wrażenia. Niesamowita w tym anime jest muzyka. Nie podejmuje sie napisac czy jest to dzieło kultowe, czy nie. Moge jedynie stwierdzic, że mi się bardzo podobało, bo lubie cyberpunkowe klimaty.

_________________
To co kochamy mówi nam jakimi jestesmy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
7345867
Razengoroth Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 01 Sty 2006
Status: offline
PostWysłany: 03-01-2006, 20:23   

(Zeby nie spoilerowac)
Pytanie do tych co obejrzeli pierwsza i druga serie tv ktora wam sie bardziej podobala? Mnie bardziej pierwsza
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Taur Płeć:Kobieta
... To nie ta bajka...?


Dołączyła: 30 Cze 2005
Skąd: Warszawa
Status: offline
PostWysłany: 03-01-2006, 20:23   

Film ma niezłą fabułę, połączoną z ciekawą grafiką i bardzo dobrą muzyką. Osobiście podejrzliwie traktuję etykietkę "kultowe", takie określenie jest wąskie i nad wyraz subiektywne a jednocześnie zbyt łatwo przy takich sutuacjach kłucić się w zasadzie o nic. Do GITS znacznie lepiej pasuje określenie "klasyka" bo jest to jeden z najciekawszych a jednocześnie szeroko znany tytuł z rodziny cyberpank, posiadający wszystkie cechy gatunku.
Ponadto nie dajmy sobie wmówić że synonimem znawcy jest znajomość tego co "kultowe" ale własne zdanie na temat tego co się poznało i ogólnie szeroka wiedza z danego tematu, zarówno w zakresie tego "co dobre" i co "niezbyt dobre".
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Ichigo Płeć:Kobieta
<-eva->


Dołączyła: 03 Sty 2006
Skąd: Kraków
Status: offline
PostWysłany: 05-01-2006, 21:29   

szczerze mówiąc nie dużo mogę powiedzieć na temat GITSa.Oglądałam tylko kinówkę tą co ją do Kina Domowego .Chciałam sobie kupić mange ale kasy mi żal.Tak przy okazji : czy ktoś wie czemu GITS kosztuje 42 zł. bo to troche drogo jak na mangę?
Ogulnie GITs nie zrobiłna mnie piorunującego wrażenia wkurzałmnie ten moment jak chyba ze 4 min. kapał deszcz i leciała muzyka.Cyberpunk uwielbiam za gadzety i cyborgi . GITS od tym względem wypadł całkiem nieżle ,podobała mi się peleryna termoplastyczna (tak to się nazywało?).Ogulnie to GITS nie jest dla mnie stworzony a ja dla niego.Koniec.Ide spać.

_________________
www.taostudio.fora.pl
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Grabarz Płeć:Mężczyzna
*Crossfire*


Dołączył: 30 Lip 2005
Skąd: Kraków
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Lisia Federacja
PostWysłany: 05-01-2006, 21:47   

Ichigo napisał/a:
wkurzał mnie ten moment jak chyba ze 4 min. kapał deszcz i leciała muzyka.


Ichigo właśnie w takich małych szczegółach chodzi o wywarcie pewnych emocji, zadumy.
Jak wiem autorzy anime zawsze chcą wywrzeć na odbiocach efekt jak by to widz oglądał dane anime będąc świadkim zdarzeń w nim występujących. Tak przynajmniej sądzę, jest tak w Ghost In The Shield i tak samo jest w Appelseed.
Na wywarcie emocji duży wpływ ma również muzyka, w Final Fantsy VII:Advent Children była bardzo dobrze dobrana muzyka (skomponowana przez Nobuo Uematsu).

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Ichigo Płeć:Kobieta
<-eva->


Dołączyła: 03 Sty 2006
Skąd: Kraków
Status: offline
PostWysłany: 07-01-2006, 12:45   

Grabarz napisał/a:
Ichigo właśnie w takich małych szczegółach chodzi o wywarcie pewnych emocji, zadumy

Wiem ale ja właśnie nie za barzdzo za tym przepadam .Lubie jak coś się rusza.U mnie takie momenty wywołująjedynie senność i nudę.

_________________
www.taostudio.fora.pl
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 2 Idź do strony 1, 2  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group