[Yoku]

1. Tamaki Suou (Ouran High School Host Club) – postać udana pod każdym względem. Nawet nie wiem za bardzo, co o nim napisać. Potrafi rozśmieszyć mnie do łez, jak zresztą cała gromada z host clubu, którą po prostu uwielbiam. Potrafią podejść do siebie z dystansem, czy też raczej mi pozwalają podejść z dystansem do nich ;P Haruhi też lubię, bo reprezentuje sobą rzadko spotykany w anime typ dziewczyny naprawdę błyskotliwej.

2. Lelouch Lamperouge (Code Geass) – inteligentny i pewny siebie, niezwykle dumny (nawet ton, w którym przemawia; nie powie: ‘C.C., proszę, zostań’, tylko: ‘ C.C.... rozkazuję ci zostać!). Poza tym nie jest nieskazitelnie dobry – może nawet w pewnym sensie jest ‘zły’, co tylko dodaje mu uroku.

C.C. – sprawia wrażenie, jakby nic jej nie obchodziło (jak na ironię przypomina mi się, jaka minę zrobiła, gdy pizza wylądowała na drzewie), a jednak wiadomo, że swoje już przeszła i wycierpiała.

3. L (Death Note) – wszystko, co robi, jest wspaniałe – to jak siedzi, jak chodzi, to, że obżera się słodyczami, że chodzi bez butów, że prawie wcale się nie uśmiecha, że jest szalenie inteligentny, że potrafi być bezlitosny; jego charakter, maniacki wygląd i cudowny głos; to, że jest nieszczery, a jednocześnie szczery i prostolinijny :P

4. Nobu, Shin (NANA) – właściwie niczym się nie wyróżniają, może dzięki temu ich tak lubię

5. Kyon (Suzumiya Haruhi no Yuuutsu) – za jego sławny już sarkazm

6. Yano (Bokura ga Ita) – w porównaniu z bohaterami z innych anime, wypada naturalnie; nie jest jakoś specjalnie miły, ale za to ciepły i ujmujący. Mimo że Nana osądzała go niewiadomo o co i robiła mu sceny, on do końca (mówię o anime) pozostał jej wierny i nawet nie spojrzał na inną (cóż z tego, że zdarzyło mu się skłamać parę razy ;P)

7. Inuyasha – po prostu, z sentymentu

Dziwnym trafem wszyscy niemalże to piękni i młodzi przedstawiciele płci brzydkiej ;P

[Grethort]

1. Hideki Motosuwa (Chobits) - trochę nieśmiały, wstydliwy, mający słabość do płci przeciwnej, zabawny chłopaczek - na swój sposób sympatyczny

2. Haruko Haruhara ( FLCL ) - "Kobieta szaleństwo" co gitarką robi dobrze ^^

3. Eikichi Onizuka ( GTO ) - za nietuzinkowy charakter i podejście do życia.

4. Ein ( Cowboy Bebop ) - za "psi" humor jaki wprowadził do anime

5. Rakka ( Haibane Renmei ) - sympatyczna, zagubiona i przyjacielska - po prostu fajna dziewcz... fajny Haiban :)

6. Ryuk ( Death Note ) - Shinigami, na swój sposób... trochę mroczny i straszny - z drugiej strony aż chciało by się go przytulić :)

[Geralt]

Li Syaoran - Tsubasa RESERVoir CHRoNiCLE
Watanuki Kimihiro - Tsubasa RESERVoir CHRoNiCLE
Lamperouge Lelouch - Code Geass: Hangyaku no Lelouch
Izumi Konata - Lucky Star
Kurogane - Tsubasa RESERVoir CHRoNiCLE
Flourite Yuui - Tsubasa RESERVoir CHRoNiCLE
Ginko - Mushishi
Lawliet L - Death Note
Aisaka Taiga - Toradora!
Suoh Tamaki - Ouran High School Host Club

[Silath]

Najbardziej lubię:
Byakuyę Kuchiki (Bleach)- za to, że jest takim zimnym draniem (na zewnątrz).
Yoruichi Shihouin (Bleach) - twarda i zdolna z niej babka;
Orochimaru (Naruto) - za bladość, brutalność, obleśny styl walki.
L. (Death Note) - brak mi słów, jest po prostu niesamowity e tym co robi.
Izumi Curtis (FMA) - nie mam konkretnych powodów.
No to tak z grubsza...

[cesarz vedry]

Więc tak:

Eikichi Onizuka (GTO) za całokształt :D
Sagara Sousuke(FMP Fumoffu) także za całokształt ;d
Ichigo (Bleach)
Kenshin Himura (Ruoruni Kenshin) wporzo z niego koleś
Oboro (Basilisk) słodka ;]
Misa-Misa (Death Note) gorąca modelka... xD
Harima Kenji (School Rumble) Normalnie jakby Onizuka za młodu :)
Asari Jura Atha (Gundam SEED) fajna babka z niej
Mwu La Fragga (Gundam SEED) za jego postawe
Tasuki (Fushigi Yuugi) za całokształt
Goku (DB) pisać chyba nie musze :)

[BloodRevan]

Zmiana:

Męskie:
Kanda Yuu- D.Gray-man (za całokształt)
Yagami Light- Death Note (za inteligencje i spryt zdecydowanie powyżej przeciętnej)
Hei- Darker than BLACK (całokształt)
Lelouch- Code Geass (to samo co u Light'a)
Kurogane- Tsubasa Chronicle (za charakter)
Kuchiki Byakuya- Bleach (za całokształt)

Żeńskie:
Konata- Lucky ☆ Star (za podejście do życia)
C.C- Code Geass (Za wygląd i charakter [z podkreśleniem tego pierwszego])
Kallen- Code Geass (j/w)

[Ariana]

1. Tieria Erde z Gundam 00 (ciekawa postać, o której wciąż w sumie mało wiadomo. Podoba mi się to, jak się zmienia w trakcie trwania serii)
2. Gin Ichimaru z Bleacha (po pierwsze jest cool, po drugie ma boski akcent, po trzecie jest cool... czy wspominałam już, że jest cool? XD)
3. Kotarou Katsura z Gintamy (na pierwszy rzut oka tradycyjny samuraj, a tak naprawdę to taka głupiutka i śmieszna postać XD)
4. Gintoki Sakata z Gintamy (bardzo zabawna postać; leń, ale z zasadami, no i ma świetny głos XD)
5. Kagura z Gintamy (śmieszny akcent + super siła + rozbrajające teksty XD)
6. Kouyuu Li z Saiunkoku Monogatari (za totalny brak orientacji w terenie i łatwe wkurzanie się XD)
7. Vash z Triguna (z jednej strony cool, z drugiej przesadnie wrażliwy, w ogóle świetna postać; do tego jeszcze ta miłość do pączków XD)
8. Toshirou Hijikata z Gintamy (za wybuchowy charakter, naiwność i świetne wymówki, jak jest poturbowany po walce XD)
9. Murasaki Kuhouin z Kure-nai (czyż nie jest urocza? XD)
10. Death the Kid z Sould Eatera (za obsesję na punckie symetrii i zmiany humoru godne kobiety podczas "ciężkich dni" XD)

[RAX]

Flora-To samo piekna,madra,ogolnie cud :)

Priscilla-tylko jak byla claymore byla moja idolka

Helen-rozrywkowa,tez piekna,ladnie sie bije,slicznie wyglada z tymi czerwonymi oczami :D

wszystko z claymore jest jeszcze jedna ale niechce podawac nazwy tego anime ^^

[RappaR]

Ja się wypowiem rzucając kilka nazwisk, z których jestem pewny, że część wystąpi tutaj po raz pierwszy.

Graham Spector z Baccano - jego monologi to coś wspaniałego i wyjątkowo, tak rozkoszenie idiotyczne. Przy okazji wygłasza je blondyn w stroju mechanika bawiący się kluczem francuskim wielkości miecza. Pojawia się tylko na chwilę w oavce Baccano, ale to wystarczyło by zjednał moją sympatię

Hubb Lebowski z Wolf's Rain - bardzo polubiłem jego postać, chociaż w sumie nikim specjalnym nie był. Ot, tylko normalny człowiek z zasadami, gotowy poswięcić wszystko za kobietę, którą kocha. Nie jest geniuszem, nie przewiduje w szachach na 20 ruchów do przodu, ani nie jest członkiem tajnej organizacji. A mimo to go lubię :)

Sagara Sousuke z Full Metal Panic - to już sztandardowy wybór, ale jak tu nie uwielbiać kogoś, kto wysadza szafkę w obawie o podłożenie w niej pułapki?

Atsunobu Hayashimizu z Full Metal Panic - i nie uwielbiać osoby, która przyznaje jej rację.

Pyoro z Vandread - sympatyczny robocik z obsesją na punkcie swojego imienia. Jak mało która postać potrafił zjednać moją sympatię, a Pyoro-Vandread i Pyoro-2 to tylko przykłady zdarzeń, za które go lubię.

Ikki Takeda z History's Strongest Disciple Kenichi - go bardziej lubię za dalszy ciąg mangi, gdzie się bardziej wyrabia, chociaż i w anime powoli staje się wartościową postacią. Chociaż przede wszystkim jest i tak za akcję z podejściem do Hermita.

Rock z Black Lagoon - też ciekawa postać - prosty urzędnik biurowy, który przypadkiem odkrywa w sobie zamiłowanie do adrealiny. Może i postać nie do końca realna, a na taką była stylizowana, to i tak go polubiłem. Mimo swojej postaci pacyfistycznego pirata,

Kimura z Hajime no Ippo - najnormalniejszy z czwórki bokserów Kamogawy, który jednak czasami potrafi zachować się nie do końca racjonalnie. Jednak jest to o dziwo postać całkowicie rzeczywista i dlatego można ją szybko polubić.

[Piotrek]

Yagami Raito - za to, że chłopak miał odwagę i inteligencję. Pod koniec zupełnie zwariował ale puszczając to płazem otrzymujemy wybitną postać.
Takayuki Narumi z Kimi ga Nozomu Eien - bo dobrze wybrał.
L z Death Note - za całokształt. Sposób bycia, wygląd, zachowanie i opanowanie - wszystko to kończąc na geniuszu czyni go wyjątkowym. Nie przebiera w środkach, gdy już się zaangażuje.
Sagara Souske z FMP - za jego wyjątkowy sposób bycia, mimo że często nie wie co się wokół niego dzieje, stosuje dziwne metody sprawdzania zawartości szafki ;) ciągle obrywa po łbie, nie denerwuje mnie - w przeciwieństwie do wielu innych bohaterów. Nie kozaczy, gdy trzeba wie co robić - a tą akcją na koniec TSR udowodnił, że może zmienić się na lepsze... ehh gdyby tak dane było nam obejrzeć kolejną część jego przygód.
Kyon z Suzumiya Haruhi no Yuuutsu - za co? za jego sposób bycia, jego gadkę i za to że nie zwariował... jeszcze
Lamperouge Lelouch z CG chyba standard, nie boi się wyzwań, nie jest jakimś delikatnym chłopaczkiem w stosunku do CC, rozumie się z nią, świetnie dopiero ton wypowiedzi. Poza tym inteligentny, niezwykle dumny, osiąga to co chce, wygląda na tego zuego chociaż jednocześnie jest szlachetny do końca.
Kamina z TTGL - sam nie wiem za co, postać zapada w pamięci, wyróżnia się, ma odwagę i dumę. Chyba tyle...
Kyoraku Shinsui z Bleach spokojny rozważny a za razem silny, zupełne przeciwieństwo Toshirou którego nie cierpię. Nie pokazał jeszcze wszystkiego, chociaż teraz przy walce ze Starkiem może dowiemy się nieco więcej, Shikai tylko widzieliśmy, jego mocy nie znamy a przy walce z espadą (i to wiadomo którym) raczej bez Bankai się nie obejdzie.
Jeszcze kilka postaci męskich które mi się podobały było, jednak nie mam siły już teraz pisać...

Sawachika Eri ze Schoo Rumble - sam nie wiem czemu, jedna z nielicznych dziewczyn które mimo braku odwagi wyznania swoich uczuć i ciągłego obwiniania faceta mnie nie wkurza, potrafi pomóc w potrzebie (co prawda śpi na kasie ale jednak zawsze to coś), a czasem nawet powiedzieć coś sensownego.
Suzumiya Haruhi wiadomo skąd - wariatka zupełna, za to da się lubić. Za jej odwagę, charyzmę, pomysłowość i bądź co bądź inteligencję... myślę że jeszcze więcej dowiem się i polubię po drugim sezonie ale to jak na razie odległa przyszłość.
Chidori Kaname z FMP - daje radę wytrzymać z Sagarą, zabawna, nie wkurza mnie mimo swojego zachowania w stosunku do Souske, które jest w większości uzasadnione a które mimo wszystko kończy się śmiechem. Jak potrzeba umie wziąć sprawy w swoje ręce, wie jak nawrócić Souske na dobrą drogę :) FMP bez niej by zupełnie nie istniało, baa nawet gdyby była odrobinę inna to pewnie straciłoby wiele uroku.
Shana z Shakugan no Shana - za pierwszą serię i druga połowię następnego sezonu. Potrafi być śmiertelnie poważna, potrafi zrobić coś co zabija człowieka śmiechem, a ona nie wie ocb ;). W uczuciach niezdarna, bo nikt jej nigdy nie uświadomił a przecież wiadomo jak dorastała. No i za miłość do tego cudownego chlebka o smaku melona ;)

Ogólnie z tego co widziałem to raczej mało było wybitnych postaci płci żeńskiej, na plus z nowych serii są u mnie Mio z K-ON'a, Minakami Misao i Kurosaki Shuri z Asura Cryin' ale na werdykt wolę poczekać aż wyjdzie więcej odcinków lub cała seria.

[kokodin]

Hm kogo lubię? Trudne pytane ponieważ mój gust może okazać się co najmniej dziwny.

Z tych zdecydowanie odjechanych postaci:
Zdecydowanie Atsuko Natsume W skrócie Nuku Nuku. Za osobowość dziecka i nadmiar energii.
Rebeca Miyamoto (Becky) z Paniponi dash. Z dziwnych powodów taki nauczyciel z takimi rogami bardzo mi odpowiada.
Yuzuyu Sakashita z Aishiteruze Baby -emocjonalny klon mojej kuzynki.
Dejiko i Puchiko z Di gi charat. Niecodzienne kosmitki za śliczne jak na swoje charakterki uwielbiam to.
Kyōka Midarezaki i jej "córka" Yūka Midarezaki z anime Kyōran Kazoku Nikki. Ogólnie cała rodzinka jest niezła ale te dwie zdecydowanie górują.
Dolores z Zone of the Enders: Dolores i. Jeżeli wszystkie mechy byłyby takie to wojny kończyłyby się grą w karty.
Pioro z Vandread-a. Typowy ojciec :] jedno z nielicznych IA w anime które nie rwie się do autodestrukcji w imię dobra i miłości.
Solty Revent czyli zepsuty grimm reaper z anime Solty Rei :]. Poza tym "przwdziwa córka" i "przadziwy człowiek" co z tego że w 100% protetyczny :P.
Ranma Saotome chyba wiadomo skąd za swój niezmordowany charakter i lęk przed matką :P.
Guchuko i Potemayo za roszczenia własności :P i prześliczną zazdrość (taśma klejąca :>).
Jiyu Nanohana z Jubei-chan "What was your name again?"
Hibiki Amawa z I My Me! Strawberry Eggs , opór i determinacja godna podziwu. a wszystko dla posady nauczyciela. Nadal nie rozumiem tytułu :P
Nieznana forma życia Guu z Jungle Wa Itsumo Hale Nochi Guu za wszystko co robi.
Rekka z Haibane Renmei za ostatnie sceny z latarką :] oraz za całokształt.

Facetów raczej nie lubię bo najczęściej okazują się totalnymi looserami (z wiadomych przyczyn) mimo to Tatsuhiro Sato z nhk nie da się nie lubić.

Było by też kilka postaci które kiedyś lubiłem ale już się wyleczyłem ale wyżej wymienione to przypadki beznadziejne.

[Waaagh!]

Ja lubiee, ja lubiee... hmmm
Horo z Spice and Wolf, ponieważ ma w sobie "to coś". Bardzo elastyczna postać, potrafi być urocza i ostra zarazem. Noo i jest mądra, w końcu to mądra Horo. ;)
Saber z Fate Stay Night, booo to taka paladynka, a ja do takowych mam słabość.
Konata z Lucky Star, bo jest bardzo podobna do mnie ;). Jej filozofia życiowa jest identyczna z moją. Generalnie 'lajtowa' postać:).
Sagara z FMP, bo jest dobry w niewłaściwych kontaktach z innymi ludźmi.
Ouranowe Bizony, bo tak. W sumie to jedyne bizony, które naprawde polubiłem;).

[Hisayo]

A ja... (no właśnie, co ja...?)
A, juz pamiętam! No to na razie w każdej kategorii po trzy egzemplarze...

Z dziewczyn:
Utena - za to, że jest inna od klasycznych bohaterek anime, za to, że jest śliczna (spokojnie, jestem hetero ;p), no i, eee, bo ma "to coś" ^^
Hotaru (SM) - bo jest zua i mhroczna, a przy tym taka... ee... delikatna ^^
Anshii - no nie, dlaczego ja nigdy nie umiem nieczego wymyśleć!?
Juri - (miało być trzy? to co z tego? ^^) - bo jest poważna, piekna ^^, ma charakterek, no i jest taka trochę jak ja. Chyba.
Nanami - bo jest kopnięta jak ni wiem co i spadłam z krzesła przy scenie z Saionjim! (tak, WIEM!, że to nie jest powód)

Z facetów (znaczy, bizonów 6.6):
Saionji (a jak!) - bo jest bizonem, bo bije Anshii (no, może nie w tym sensie, w końcu ją lubię, ale lubię też ZUYCH facetów), no i w końcu ma te swoje bajeranckie minki

Spoiler: pokaż / ukryj

(ep. 20 z pokojem Wakaby, ł?)

Mikage - ZA RÓŻOWE WŁOSIĘTA!!!
Wiem, jestem dziwna... ^^;

[Hokusai]

Jak dotąd nie widzialem bardzo wielu serii ale mysle, że nawet po obejrzeniu wielu innych historii niewiele znajdę postaci, które moglyby "pobić" Tę wlaśnie:)
REKI z "Haibane Renmei".
Bardzo żywy skomplikowany charakter, osobowośc buntownicza, niepokorna, ma w sobie duzo ciepla i dobroci jednocześnie nie popadając w "przeslodzenie", nie tracąc "pazura",
Bardzo ludzka, zmagajaca się z wlasnym poczuciem winy, jakimiś wewnętrznymi "demonami"
a oprócz tego, jest piękną dziewczyną, choć sposób zupelnie inny niż większość bohaterek komiksowych, taka trochę niedbala kobiecość z papierosem zwisajacym z ust i w wytartej koszuli z podwiniętymi rękawami.
Reki rządzi:)

[Naraku_no_Hana]

Postaci żeńskie (kolejność absolutnie nieprzypadkowa):

Hazuki z Tsukuyomi: Moon Phase - za całokształt. Za neko mimi, słodką mordkę i charakter. Wygląda słodziuteńko, ale tak naprawdę jest straszną awanturnicą :) Oprócz tego nie jest bardzo schematyczna, wykonana starannie i ma niesamowitą mimikę.

Sailor Jupiter / Makoto z Sailor Moon - z jednej strony silna, niezależna i jak trzeba, to umie skopać tyłek, ale z drugiej niepoprawna romantyczka, która szuka miłości. Oprócz tego ma fajny stosunek do koleżanek, tak się nimi "opiekuje" :) Słowem - charakter cudo.

Illyasviel von Einzbern z Fate/Stay Night - na pozór niewinna, mała dziewczynka, jednak podczas walki nie ma żadnych skrupułów i zabija z zimną krwią. Tak naprawdę jednak jest zwykłym dzieckiem, które potrzebuje opieki i bezpieczeństwa. No i ma cudne czerwone oczęta :)

Postaci męskie:

Count D z Pet Shop of Horrors - niesamowita postać. Już sam fakt, że prowadzi taki niezwykły sklep (niezwykły to dość delikatne określenie), czyni go ciekawym. Trudno jednoznacznie określić, czy jest bohaterem pozytywnym czy negatywnym. No i jego wygląd... początkowo wzięłam go za kobietę xD

Sasuke z Naruto - sama nie wiem, co mnie do niego ciągnie, bo w pierwszych odcinkach miałam ochotę skopać mu tyłek :p Ale później zaczęłam się do niego przyzwyczajać, zastanawiać się nad jego zachowaniem, i mój stosunek do Saska diametralnie się zmienił. Chęć poderżnięcia mu gardła ustąpiła chęci przytulenia go xD

L z Death Note - za to, że mnie strasznie przypomina (a może ja jego?... On mnie, byłam wcześniej niż Death Note xD). Siedzi jak ja, chodzi jak ja, garbi się jak ja, czesze - czy raczej nie czesze - jak ja xD, i też obnosi makabryczne podkowy pod oczami...