[Ragnarok_666]

[Daerian]

Moim zdaniem nie było ,,spox", bo zaprzeczało całemu wydźwiękowi książki, ba, wręcz go przeinaczało...

[Ragnarok_666]

owszem zmieniło go, ale jeśli rozbartuje film jako oddzielne dzieło (nie ekranizacje) to był fajne,
a jeśli jako samą ekranizacje to tak żle nie było :)
BTW nie pamiętam zakończenie ksiązki, ale film chyba kończy się tym że zwierzęta widzą w świniach ludzi i potem wparowują do tej budy (chyba że nie mam całego na kasecie), jak było w ksiązcze ? czytałem, ale chyba nie pamiętam, bo jakby mnie ktoś zapytał to powiedziałbym że nie było tylko sceny wparowania żwirząt

[edit=Avellana] Czytam te posty i czytam... I bardzo proszę, żebyś jednak większą uwagę zwracał na formę. Liczba literówek i błędów ortograficznych poważnie utrudnia czytanie. Może spróbuj pisać MNIEJ postów, ale za to czytać je i poprawiać przed wysłaniem? Zwłaszcza, że nie tylko mnie to razi.

dobra, dobra

[Zegis Black Priest]

Hmm czytałem książkę jakieś 4 miesiące temu i z tego ca pamiętam nie było tam nic o wparowaniu zwierząt.
Było tylko że ludzie gratulowali świnią za to że ich zwierzęta najwięcej pracują przy najgorszych warunkach i że zwierzęta patrzące przez okno nie mogli już odróżnić świni od człowieka.
Tylko tyle pamiętam...
zresztą... Ragnarok twój obrazek ciągle mi tą scene przypomina...
<Bez obrazy... to tylko moje lużne skojażenia>

[Ragnarok_666]

[KArolCIA]

[Ragnarok_666]

bo mój av jest z filmu "folwark zwierzęcy " :D

[Alira14]

Ja lubię wszystkie komiksy. Do amerykańskich mam sentyment. Jak jeszcze nie umiałam czytać, brat mi czytał "Spidermana", "Punishera", "Batmana" i "Supermana (jego lubiłam najmniej)", "Garfielda", "Fistaszki "(mamy jeden tomik po angielsku- można powiedzieć, że Fistaszki jako pierwsze nauczyły mnie angielskiego^^''') i wiele innych. To na nich sama uczyłam się czytać. Kiedy mój brat wszystkie wywalił albo dał kolegom w prezencie, udało mi się 2 czy 3 uratować. 1 leży u mnie na honorowym miejscu, bo znajduje się w nim mój ulubiony super bohater (Spiderman^^''') a pozostałe 2 muszę poszukać, bo nie pamiętam gdzie schowałam==. Zgoda, może za bardzo roi się od super bohaterów, ale wiecie jaką dziecko ma radochę oglądając? Wielu z bohaterów, nawiązuje do mitologii, a nawet do literatury (mi King Pin kojarzy się z Balladyną trochę. Szedł po trupach by zostać szefem światka przestępczego, zabił nawet własnego ojca- a Balladyna? Szła po trupach do celu, zabiła nawet własną matkę.). Dziecko tylko ogląda, analizuje i zapisuje co jej to przypomina. Silver Surfer- "Odyseusz", wiele czerpie z greckiego dramatu i wiary w fatum. Kiedyś jako pracę magisterską napiszę "Komiksu Amerykańskie a nasza kultura". Czasami Spiderman przypomina mi historię o królu Edypie O_o. Jeśli ktoś chce wiedzieć czemu, niech sie zapyta na gg. Za dużo do tłumaczenia. Chociaż są komiksy i superbohaterowie od których mnie odrzuca, np. Fantastyczna Czwórka XP.
A mangi? Lubię je, dzięki nim zaczęłam sięgać do japońskich legend i literatury. Polecam "Opowieść o upiorach z lampą w kształcie piwonii" fanom samurajów. Pozatym wiele rzeczy opisanych w mandze, trafia do mojego serca. A jeśli chodzi o Sailor Moon... Mówicie o anime czy mandze? Bo mangę będę bronićXD.