Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Kto tworzy wieksy kicz? |
Wersja do druku |
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 06-03-2004, 12:40 Kto tworzy wieksy kicz?
|
|
|
Postanowilem dac upust swojemu awanturniczemu charakterowi i sie nieco poklucic.
Ragnarok_666 napisał/a: |
Cytat: | Awangardowi mangacy vs tworzacy kicz amerykanie? |
najwięcej kiczu jaki widziałem to głownie manga |
Rzeczywiscie, jesli wezmiemy pod uwage kwestie czysto estetyczne, to wiele serii (lecz nie wszystkie) przegrywaja w tej dziedzinie z produktami amerykanskimi. Ze wymienie chocby kipiace kolorami Slayers czy Inuyashe, by nie wspominac o Sailor Moon, czy nieszczesnym Pokemonie. Oprawa nie nalezy do najbardziej stonowanych, a piosenki poczatkowe jak i koncowe... po zapoznaniu sie z tlumaczeniami jestem wdzieczny, ze nie rozumiem slow.
Z drugiej strony produkcje amerykanskie az porazaja sztampa: takie same (prawie) scenariusze, identyczni (prawie) bohaterowie, psychologia postaci... Coz, Dragonball mial glebszych bohaterow i bardziej dramatyczne zwroty akcji niz wiekszosc Hollywodzkich produkcji. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Ragnarok_666
Dołączył: 22 Lut 2004 Status: offline
|
Wysłany: 06-03-2004, 13:58
|
|
|
0 przyjmije definicję kiczu jako taniochy i tandedy
1, napisałeś manga czyli w odpowiedzi na to chodziło mi o komiksy
czytałeś jakieś dobre amerykańskie komiksy (ja nie i żałuje bo nawet takie nędzne reklamówki ze "świata komisksu" były lepsze od mang)
2. Spiderman, X-meni animowane są lepsze od DB, pod względem fabuły i lepiej dostosowane do swejgrupy docelowej(10 latkowie), chociaż te amerykańskie są bardziej dojrzałe
3. mówiąc o glębi i dramaturgii DB rozśmieczyłeś mnie ROTFL
4. głepie mam głęboko gdzieś - deria ma być fajnam, a nie głeboka, czasami może być seria strasznie głepoka a jednak tandetna(tanteda=kicz)
5 jeżeli chodzi o japoński kicz to do tytułów które wymieniłeś można ddać
hellsinga, stare komedie z poloni1, wiekszość z serii BigRobots, MKR pokepodobne, slump czy z nie-anime (godzilla)
6. dlaczego niby amerykanie mają być kiczowaci a japończycy nie? co jedni są z kosmosu a drudzy nie (i nie ma co mówić o barierze kulturowaj, obecnie każdy stara się strorzyć jak najlepszą serię , a nie osadzoną w kulturze.
7 widziałeś "heavy metal"-czy chociażby "folwark zwierzęcy"
8 Nie mówiłem o kwestiach estetycznych, chociaż rzeczywiście kitajce nie potrawia rysować twarzy
9. kaczor donald jest dardziej dorosły o DB
10 Nie wiem czy chce mi się kłócić bo nie znam zbyt wielu dobrych hamerykanskich komiksów0 widziałem głównie dużo mang i dlatego z tamtą widziałem najwięcej kiczu- ale może znajdą się tu doprończy dobrych niejapońskich tytułów |
_________________ przepraszam wszystkich |
|
|
|
|
Inai Nerse
Dołączyła: 22 Wrz 2003 Skąd: Cytadela Status: offline
Grupy: House of Joy WIP
|
Wysłany: 06-03-2004, 14:11
|
|
|
Ragnarok_666 napisał/a: | tandedy
głepie
deria
fajnam
głepoka
kulturowaj |
1. Ragna, przeczytaj posta przed wysłaniem... ja na przykład nad niektórymi z podanych wyżej słów musiałam sie nieźle zastanowić, zanim doszłam co one mają znaczyć...
2. Jeśli nie zauważyłeś, to kwestia o głębi DB to był sarkazm... przynajmniej ja to tak odbieram |
|
|
|
|
|
Ragnarok_666
Dołączył: 22 Lut 2004 Status: offline
|
Wysłany: 06-03-2004, 14:17
|
|
|
1 przepszaszam, taki już jestem a, jestem jaki jestem _-_
2. oby to był sarkazm, boję się ludzi gadających o głębi DB |
_________________ przepraszam wszystkich |
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 06-03-2004, 14:24
|
|
|
Ale my tace nie jestesmy, wiec jesli mozesz.....
Anime? Amerykanie?
Do diable, producent mnie nie obchodzi. Jesli dany produkt mi sie podoba, to go kupuje, nie zastanawiajac sie, czy wyszedl spod reki czlowieka wchodu czy zachodu.
Tandeta i sztampa jest obecna wszedzie. Nie zna pojecia narodowsci.
Podsumowujac. nie wyznaje podzialu na amerykankie, japonskie, polskie....jedynie na dobre i zle.
ps Amerykanska sztampa... Logan tez jest sztampowy? |
|
|
|
|
|
Agit
Coffee Addict
Dołączyła: 07 Lip 2002 Skąd: Szczecin Status: offline
|
Wysłany: 06-03-2004, 14:33
|
|
|
Czytałam trochę amerykańskich komiksów, czytam bardzo dużo mang. Jednoznacznie stwierdzam, że wśród amerykańskich produkcji nie znalazłam nic, co mi się szczególnie podobało - dobrych mang zaś jest na pęczki.
Jakoś niedawno całkiem zachwycałeś się Gantzem... to pominę, widzę, że postawę przybierasz na zasadzie "co da więcej wrzawy".
Na pewno są wśród produkcji amerykańskich dobre tytuły - tyle że mnie osobiście na śmiech bierze, gdy widzę te "dowcipy" i "dramatyczne sceny" - większość to przewidywalne banałki. Ten typ mi nie leży. Są perełki i fani, są zachwyty - ja się na tym nie znam.
Mangi, oczywiście, też bywają dobre i złe - są cukierkowe produkcje tylko do oglądania, są też takie, których czytać się nie da. Są też historie, obok których nie da się przejść obojętnie.
Kicz... co to jest kicz? Taniocha i tandeta? Więcej niestandardowych rozwiązań widziałam w mangach, sorry...
Kitajce to obraźliwa nazwa na Chińczyków. Chiny są troszkę nie tam.
Jeśli za kicz uznam "pseudometafizyczny i oświecony bełkot", to... chyba wiesz, co chcę powiedzieć.
Poza tym teksty typu "a widziałeś heavy metal?" nie zawsze są trafione, bo proszę bardzo, widziałam - i co z tego? A ty widziałeś "Kino no Tabi"?
Skoro ktoś, kto nie widział "HM" nie ma kompetencji, by wypowiadać się o amerykańskich komiksach, to Ty nie masz kompetencji wypowiadać się na temat mangi, póki nie zobaczysz "Kino no Tabi". |
_________________ Galeria na Deviantarcie
Ostatnio zmieniony przez Agit dnia 06-03-2004, 14:34, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Ragnarok_666
Dołączył: 22 Lut 2004 Status: offline
|
Wysłany: 06-03-2004, 14:34
|
|
|
Sm00k, pełne poparcie, o to mi chodziło, ale z powodu swych zaiteresowań(m&a) najwięcej kiczu widziałem z etykietką "made in japan"
chociaż pewnie po obu stronach jest tyle samo kiczu
Cytat: | Podsumowujac. nie wyznaje podzialu na amerykankie, japonskie, polskie....jedynie na dobre i zle. |
i jest to jedyny słuszny podział( ziemia nie dzieli się na japonie i reszte świata), ja tak dziele również muzyke, książki i wszystko:)
Cytat: | Jakoś niedawno całkiem zachwycałeś się Gantzem |
i co ztego, zachwycam się też "życiem i czasami sknerusa mckwacza"
Gantzem się zachwycam dlatego że to dobry komix
Cytat: | Kitajce to obraźliwa nazwa na Chińczyków. Chiny są troszkę nie tam. |
wiem , ale fanie brzmi
co do reszty trzeba być uważnych , fan komiksu przeczyta DB i uzna że cała manga jest be, trzeba znaleść dobre tytuły takie jak (wymięnię te uznawane przez większość za dobre)>> kaznodzieja, 100 naboi, sin city,transmetropolitan, liga niezwykłych dżeltelmenów,hellboy, sandman,strażnicy,Vjak vendeta,plemie cienia itp.>starałe się wybrać amerykańskie i właśnie po komiksachi uznawanych za dobre należy oceniać coś innego
gdzie ja mówię że jak ktoś nie widział heavy to nie może się wypowiadać, zapytałem go/ją tylko czy widział |
_________________ przepraszam wszystkich |
|
|
|
|
Ryuzoku
Dołączył: 22 Cze 2003 Status: offline
|
Wysłany: 06-03-2004, 15:39
|
|
|
a wg mnei to jest tak-amerykańskie w 99% są średnie
a Mangi jest po prostu tyle że zawsze znajdzie sie coś bardzo kiepskiego...trzeba by sie jeszcze przyjżeć ilości tytułów amerykańskich na mangowe...bo to przypada po kilkanaście mang na jeden taki amerykański więc i nic dziwnego że tego kiczowatego jest całkiem sporo w mangach... |
|
|
|
|
|
Daerian
Wędrowiec Astralny
Dołączył: 25 Lut 2004 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa) Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 06-03-2004, 15:51
|
|
|
Ragnarok, jaki Folwark Zwięrzęcy masz na myśli? Bo jeśli ten amerykański film animowany, to moim zdaniem nie jest on najlepszym przykładem nie-kiczu, zwłaszcza, że zmieniono zakończenie i przez to caly wydźwięk, jaki miała książka znika, a pozostaje nam typowy amerykański pseudo-happy end. |
_________________
|
|
|
|
|
Ragnarok_666
Dołączył: 22 Lut 2004 Status: offline
|
Wysłany: 06-03-2004, 18:44
|
|
|
ryu - w polsce to akurat chyba niejapońskich komiksów jest więcej, po zatym niewydaje mi się żeby akurat kitajce robili więcej, bo niby dlaczego, przecież jest ich mniej:)
dea- kicz to nie tylko zakończenie, zakończenie było otwarte (takie lubię) i wogóle film był spox
btw
Cytat: | widzę, że postawę przybierasz na zasadzie "co da więcej wrzawy".
|
ze niby co? lubię komisy które mi się podobają- na co nie ma wpływu miejsce produkcji
Cytat: | Więcej niestandardowych rozwiązań widziałam w mangach, sorry...
|
jasne , ale historia typu "zwykłe uczennice tokijskiego licuem w nocy zmieją się w wojowniczki o miłość i sprawiedliwość a w międzyczasie przeżywają miłość swojego życia" - też mozna uznać za niestandardowe ale to kicz |
_________________ przepraszam wszystkich |
|
|
|
|
ka_tka
Dołączyła: 12 Lip 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 06-03-2004, 18:52
|
|
|
Sugerujesz, że nie ma innych serii? Ja rozumiem, że te są znane (głównie dzięki tv, która bierze je za produkcje dla dzieci), ale to tylko malusieńka część. To ja sobie powiem, że X-meni (ci starsi, o na fox kids lecą) to kicz, bo niedość, że brzydkie toto, to ile można o mutantach, które fajerwerkami czy wiatrem strzelają? I od razu stwierdzę, że Ameryka robi rzeczy do dupy i kiczowate?
W tym poscie mowa niby o animacji, ale to samo można o komiksach powiedzieć. |
|
|
|
|
|
Agit
Coffee Addict
Dołączyła: 07 Lip 2002 Skąd: Szczecin Status: offline
|
Wysłany: 06-03-2004, 19:04
|
|
|
Cytat: | niewydaje mi się żeby akurat kitajce robili więcej, bo niby dlaczego, przecież jest ich mniej:)
|
Kitajców, jak ich zwiesz, jest najwięcej.
Wiesz, skšd wzięła się ta nazwa?
Pojęcia nie masz, ile tytułów robiš Amerykanie, a ile Japończycy - "niewydaje" ci się.
Nie czytam mang, o których mówisz. Czytam inne. Motyw uczennicy z supermocami jest skrajny, ale wcale nie najpopularniejszy. Jakooe raczej w amerykańskich produkcjach widuje się procentowo więcej "superktosiów". Chyba dawno nie czytałeoe dobrej mangi, a operujesz tylko zasłyszanymi schematami w ramach wzbudzania sensacji.
W ogóle pojęcie kiczu jest u ciebie jakieoe dzikie - kicz to, kicz tamto, "kicz to nie tylko zakończenie".
Kiczowata ta dyskusja, nie powiem. |
_________________ Galeria na Deviantarcie
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 06-03-2004, 20:54
|
|
|
Ragnarok_666 napisał/a: |
kaznodzieja, 100 naboi, sin city,transmetropolitan, liga niezwykłych dżeltelmenów,hellboy, sandman,strażnicy,Vjak vendeta,plemie cienia itp. |
Czytalem chyba wszytskie...
Byc moze jestem spaczony, ale musze powiedziec, ze nie wiem, co fanowie komiksu widza w tych pozycjach. No moze oprocz Ligi (genialana)
Intrygi wachaja sie miedzy kiepska ksiazka, a srednia ksiazka, psychologia i glebia postaci takze, o pomysle na nie juz nie wspominajac (wacha sie miedzy munchkinem a sztampom), fabula miejscami niespojna. W czesci wymienionych pozycji jest troche odniesien do bibli, mitologi, postloverkraftowskich pomyslow ktore maja nadawac glebie. Niektore pozycje (z Sandmanem i Hellboyem na czele) maja okrutnie nieczytelna kreske. Rozumiem, za artysta mial taka koncepcje, ale srednio mnie to obchodzi, jesli po 15 minutach przygladania sie nie potrafie powiedziec, co jest na obrazku. Nie podoba mi sie zaden.
Jesli chodzi o nowatorskosc pomyslow, to w tej kwesti moge robic za wyrocznie.
Otorz jak zapewne niektorzy wiedza mam na stronie cos, co nazywa sie Gildia Zlodzieji. Umieszczam tam ,,Najlepsze Pomysly" jakie znajde w ogladanych filmach, czytanych ksiazkach, grach komputerowych itd. Dodaje opis do jakiejs RPGowej mechiniki i juz... Choc czasem daje tam i rzeczy, ktore nie sa najlepszymi pomyslami, a po prostu przez chwile mi sie podobaly. Nie zawsze tez udaje mi sie je opisac tak, by uwidocznic to, co mi sie w nich najbardziej podobalo (np. Dilandau mi sie nie udal).
Z ksiazek umiescilem tam okolo 50.
Z mangi i anime umiescilem okolo 20 pozycji.
Z gier komputerowych mniej niz 10.
Z komiksu zachodniego 2.
Komiksu zachodniego poznalem prawie tyle, co Mangi i Anime. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Ragnarok_666
Dołączył: 22 Lut 2004 Status: offline
|
Wysłany: 06-03-2004, 21:55
|
|
|
Cytat: | Sugerujesz, że nie ma innych serii? |
Cytat: | Pojęcia nie masz, ile tytułów robiš Amerykanie, a ile Japończycy |
a ryuzoku ma?własnie ryu po czym oceniasz że mangi jest więcej? ale popatrzymy na polskę mang jest góra 40, a komiksów nie-japońskich sam egmont wydaje ok 70 (a nie zapominajmy że jest jeszcze mangradora czy amber)
Cytat: | Kitajców, jak ich zwiesz, jest najwięcej. |
przypominam że mówiąc o kitajcach mam na myśli japończyków
japonia-125 mln mieszkańców
usa -291,6 mln mieszk.
Cytat: | Motyw uczennicy z supermocami jest skrajny, ale wcale nie najpopularniejszy |
nie mówię że jest najpopularniejszy
Cytat: | Jakooe raczej w amerykańskich produkcjach widuje się procentowo więcej "superktosiów". |
masz coś na poparcie tej tezy? ,wystaczą mi że przeanalizujesz polski rynek tak ja z ilością komiksów
Cytat: | Chyba dawno nie czytałeoe dobrej mangi |
GANTZ
Cytat: | Z ksiazek umiescilem tam okolo 50.
Z mangi i anime umiescilem okolo 20 pozycji.
Z gier komputerowych mniej niz 10.
Z komiksu zachodniego 2.
|
1 znowu osoba dzieląca komiksy na japonie i reszte świata, echh -czemu
nie zrobiłeś tak z ksiązkami albo grami?
2. chyba miałeś pecha, bo napewno japończycy nie są jakąś superrasą którzy miewają najwięcej dobrych pomysłów w komiksach, człowiek z talentem może się urodzić w dowolnym miejscu wątpię by los foworyzował japończyków
czy chodzi ci o to gdzie umieściłeś zelgadisa? shock- jaki on oryginalny |
_________________ przepraszam wszystkich |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 06-03-2004, 22:22
|
|
|
Nie dziele komiksow na japonskie i niejaponskie, zauwazam fakt. Naturalnie czlowiek utalentowany moze urodzic sie wszedzie, nie neguje, ze sa zdolni Amerykanie, Farancuzi czy Polacy (my mamy bardzo wielu utalentowanych pisarzy na ten przyklad). Z jakiejs przyczyny z Japonskich produkcji da sie wiecej wyciagnac i sa bardziej pomyslowe.
Maly Offtop: Obrona Zelgadisa.
Coz nigdy wczesniej nie spotkalem takiej postaci. Byc moze istnieja setki ksiazek, w ktorych glownymi bohaterami sa wlasnie takie Chimery, ja jednak na takie nie natrafilem. Ma fajny charakter, fajna przeszlosc, fajne zadanie, mozna na jego kanwie osnoc fabule kilkunastu sesji RPG... wychodzi na to, ze jest oryginalny. Albo przynajmniej uzyteczny.
Zreszta najwiecej osob wlasnie nim sie zachwycalo. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|