Czy będzie dalszy ciąg |
Wersja do druku |
ISKIERKA
Dołączyła: 15 Cze 2010 Status: offline
|
Wysłany: 11-02-2015, 20:56 Czy będzie dalszy ciąg
|
|
|
Hej, dawno nic się nie działo, nikt nic nie pisze, cisza i spokój a szkoda bo fajnie jest wymienić zdanie z innymi fanami slayers. No ale przechodząc do rzezy
Czy ktoś się orientuje czy będzie kontynuacja tego kultowego anime. W sumie dwie ostatnie serie nie należały do najlepszych ale i tak po ich zakończeniu pozostał lekki niedosyt. Z tond też moje pytanie. Będę wdzięczna za odpowiedź. |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 11-02-2015, 21:40
|
|
|
Ostatnie dokrętki okazały się finansową porażką.
Także w wymiarze "reklamy" reprintów.
Wychodzi, że próba odświeżenia tytułu nic nie dała... a to znaczy, że kontynuacji najprawdopodobniej nie będzie.
Nie oszukujmy się.
Mówimy o czymś, co zaczęło się i było popularne ponad 20 lat temu.
Wszystko, co można było powiedzieć, już dawno zostało powiedziane, i wisi gdzieś tam w necie.
Są takie momenty, kiedy nawet najbardziej desperackie akty nekromancji nie są w stanie podtrzymać reanimowanego trupa na nogach.
Slayers to właśnie takie - szacowne, ale nieodwołalnie martwe - zwłoki. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 11-02-2015, 22:39
|
|
|
Cytat: | Wychodzi, że próba odświeżenia tytułu nic nie dała... |
Wiesz, zabrali się za to w taki sposób, że zupełnie się nie dziwię - starzy widzowie dostali marną imitację dawnej serii z gorszymi postaciami, nowi dostali kontynuację historii, której nie będą i tak oglądać, bo zupełnie nie ta grafika. Już lepiej by na tym wyszli jakby zrobili retelling starej fabuły, z lepszą grafiką i jakimiś drobnymi zmianami fabularnymi.
... Nie zmienia to faktu, że jeśli wtedy nie umieli się za to zabrać, to czemu mieliby umieć teraz? Ja osobiście wolę nie przeżywać więcej tej traumy. |
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 12-02-2015, 11:01
|
|
|
Ciesz się. Zawsze mogli ją do zanimowania dać Clampowi.
...albo studiu Gonzo. |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 12-02-2015, 13:15
|
|
|
Co ma CLAMP do animowania? Jeśli chodzi o projekty postaci, to też panie miały i gorsze i lepsze. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 12-02-2015, 13:41
|
|
|
Skrót myślowy. Oczywiście nie chodziło mi tylko o animację (czy też nawet głównie o animację), a raczej o projekty postaci i scenariusz. |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
shugohakke
Najstarszy Grzyb
Dołączył: 15 Gru 2011 Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 12-02-2015, 15:34
|
|
|
W których wiedźmy z CLAMPa zawsze maczają swoje kościste paluchy. |
_________________ I crossed the mountain and I climbed the river... |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 12-02-2015, 16:35
|
|
|
Sorry, Tomek, ja naprawdę wolałbym już Slayers by CLAMP niż to gawno które miałem nieszczęście swego czasu recenzować. Może przynajmniej wymyśliłyby jakieś fazowe pairingi. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
ISKIERKA
Dołączyła: 15 Cze 2010 Status: offline
|
Wysłany: 13-02-2015, 21:22
|
|
|
Fakt, otwarcie trzeba przyznać, że dwie ostatnie serie to śmiech na sali w biały dzień, bez ładu i składu. Sama idea wskrzeszenia serii według mnie była trafionym pomysłem i rzeczywiście mogła okazać się sukcesem. Mogła, gdyż całokształt co najmniej wyszedł marnie.
W pierwszej chwili ekscytacja w oczekiwaniu na pierwszy nowy odcinek a później załamka.
Tak czy siak gdzieś tam pozostał niedosyt z powodu chociaż by uciętych w pewnym momencie wątków. Cóż fajnie było chociaż przez moment że stare dobre czasy powrócą. |
|
|
|
|
|
|