Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
O wadach i zaletach pisania do szuflady: |
Wersja do druku |
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 03-09-2007, 10:13 O wadach i zaletach pisania do szuflady:
|
|
|
Czy zdarza wam się pisać (albo w inny sposób tworzyć) rzeczy do tzw. szuflady, to znaczy takie, których nie pokazujecie nikomu (czy to z powodu wstydu, czy też problemów z publikacją)? Jeśli tak, to co myślicie o takiej formie twórczości?
Pisanie ma to do siebie, że - przynajmniej dla niektórych ludzi - jest bardzo ciekawą i pociągającą formą autoekspresji. Byłaby formą wiele ciekawszą, gdyby nie ta konieczność posiadania czytelników. Pomijając fakt, że czytelnicy komentują, niezawsze zasadnie, który to fakt może przeszkadzać (choć mi osobiście od dłuższego czasu bardziej doskwiera fakt, że właśnie NIE KOMENTUJĄ) o publikacje - przynajmniej szerszą niż najbliżsi znajomi - jest trudno. Zwłaszcza, jeśli nasze dzieło nie jest opowiadaniem.
Pytanie brzmi: czy piszecie do szuflady? I co piszecie do szuflady? Przyznajcie się teraz.
Moim, sztandarowym produktem szufladowym jest S.A.M zwany też Czasem Waśni. Monstrualnych rozmiarów gra fabularna (400 stron Podręcznika Głównego, dwa 200 stronicowe dodatki), która godnej siebie publikacji nie doczekała i nie doczeka. Większość czytelników natomiast wymiękła - oficjalnie z powodu rozmiarów. Publikowany był kilka razy na mojej stronie internetowej, która obecnie jest martwa i czeka na wskrzeszenie, które prawdopodobnie wyglądać będzie tak, jak wszystkie poprzednie. Efektem tego będzie pozostanie S.A.M dzieckiem po wieki niedocenionego i niespełnionego, anonimowego geniuszu.
Prócz tej, drobnej wpadki, która niestety jest mym dziełem największym wszystkie inne utwory, jakie popełniłem zostały upublicznione z mniejszym lub większym efektem. Wyjątek stanowią te dzieła, które nie okazały się wystarczająco godne i które po dziś dzień zalegają mój twardy dysk w formie materiału archiwalnego. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 03-09-2007, 10:27
|
|
|
Nie piszę do szuflady. Nigdy. Co prawda mam parę ""dzieł"", których na chwilę obecną nie pokazałbym nikomu, ale li tylko i wyłącznie dlatego, że powstały jeszcze w gimnazjum i cóż - wiele sobą nie prezentują, oprócz śmiesznego od strony technicznej stylu.
Uwagi czytelników są bardzo ważne przy tworzeniu - pozwalają dostrzec błędy, których osoba pisząca z różnych powodów nie zauważy, w efekcie powodując polepszenie się warsztatu.
No ale cóż - co kto lubi... |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 03-09-2007, 11:11
|
|
|
Amen. Pisanie do szuflady jest całkowicie sprzeczne z moją naturą, po prostu muszę się komuś pochwalić. Ponieważ zaś nie chcę, by ludzie patrzyli na mnie jak na głupiego, to generalnie staram się pisać to co im spodoba się nie mniej niż mi.
To znaczy owszem, piszę do szuflady, ale tylko i wyłącznie "pomoce naukowe", które mogę zapomnieć - spisy miast i nazw geograficznych, prawdopodobne imiona, zasady działania religii i kultów. Są to rzeczy, które jednak przynoszą frajdę głównie autorowi i dla tfurczości są dobre tylko o tyle, że wzmacniają spójność historii. Ważne, by o tym pamiętać i nie zapuścić się warsztatowo, bawiąc w budowę zamków z piasku i światów z papieru. Równie ważne - by nie zamęczać czytelników opisami tego a tamtego, a jednocześnie nie dopuścić, by się pogubili.
W pewnym sensie, ale tylko w pewnym, pisaniem do szuflady można nazwać mojego gargantuicznego fika o wszystkim i niczym - z premedytacją i fatalizmem kierowanego do zaledwie kilku osób.
Rozwala mnie natomiast gatunek ludzi, który publikuje, jednocześnie twierdząc, że pisze tylko dla siebie, w związku z czym krytyki sobie nie życzy. A na drzewo... |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Momoko
wiosna jest miau
Dołączyła: 04 Sty 2007 Skąd: z Cudzysłowa Status: offline
Grupy: House of Joy Lisia Federacja WIP
|
Wysłany: 03-09-2007, 11:20
|
|
|
Ja piszę niemal wyłącznie 'do szuflady'.
Przede wszystkim, na temat moich prac wystarcza mi moja aprobata, choć czasem chciałabym usłyszeć opinię innych, jaka by ona nie była. Niestety, nie opuszcza mnie wrażenie, że pojawi się ktoś, kto zmiesza mnie z błotem bez konkretnej przyczyny. Na co ja prawdopodobnie zareagowałabym porzuceniem pisania na długi okres czasu. A co ja bym wtedy zrobiła z tym chaosem w mojej głowie?
No i czasem wydaje mi się, że tego po prostu nie da się pokazać bez narażania się na pośmiewisko.
Moje prace miewają charakter bardzo osobisty, ale też pisuję rzeczy, które z moim życiem nie mają nic wspólnego. wszystkie jednak, pomagają mi wyrazić siebie - zarówno mocne strony mojego charakteru, jak i te, o których lepiej nie wspominać...
Dla mnie samej przeglądanie swoich dawnych opowiadań jest pewnym sposobem na poznawanie siebie sprzed kilku lat. Najlepiej to chyba było widoczne na przykładzie ogromnego zboru utworów o wspólnej, wdzięczniej nazwie: 'Saga o Ludziach Kupujących Plastikowe Garnki', pisanego przez prawie cały okres nauki w gimnazjum i kontynuowanego po dziś dzień.
Styl. 'Saga...' była poprawiana tyle razy, że różnice w stylu pisania nie były zbyt widoczne. Natomiast w tych opowiadaniach z przeplatającymi się wątkami z życia grupy ludzi odbijało się moje subiektywne odczucie świata.
Tak więc najpierw mamy gorzką opowieść o zwyczajnych ludziach, która stopniowo przechodzi w ironiczną opowieść o zwyczajnych ludziach. Z blaskiem nadziei.
Niestety,na skutek pewnych smutnych okoliczności, obecnie posiadam mniej niż 1/3 ze zbioru 'Sagi...'. Wyklucza to więc zrozumienie tych opowiadań przez kogokolwiek poza mną. A szkoda, bo postaci, które dorastały ze mną prze te kilka lat, są najbardziej interesującymi jakie zdarzyło mi się stworzyć.
Najczęściej zdarza mi się pisać krótkie, niezwiązane z sobą opowiadania, głównie łączących codzienność z fantazją ('Faktura za uśmiech' 'Awaria żarówek energooszczędnych' 'Maślane słońce' Wiadomości z Miasta Snów') i całkowicie fantastyczne ('Podziemny błękit' Katastrofa wśród grzybów' 'Taniec drowożerców').
Cykle popełniam bardzo rzadko. w tej chwili przychodzi mi do głowy tylko 'Bohaterka niesprawiedliwości'.
Obecnie zajmuję się korektą (a właściwie przeredagowaniem całości od podstaw) Wiadomości z Miasta Snów, bo jest napisane kiepsko poprowadzoną narracją pierwszoosobową. w dodatku ja nigdy nie mogłam się zdecydować, czy skończy się na kilku stronach, czy na kilku rozdziałach. Rezultat jest raczej tragiczny. |
_________________ Pray tomorrow takes me higher higher high
Pressure on people
People on streets
Ostatnio zmieniony przez Momoko dnia 03-09-2007, 17:16, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Teukros
Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline
|
Wysłany: 03-09-2007, 17:10
|
|
|
Nigdy nie zdarzyło mi się pisać "do szuflady". Zawsze piszę z pewnością, że tekst zostanie opublikowany (względnie wykorzystany w inny sposób). Nie jest to wyraz jakiejś nadmiernej pewności siebie, po prostu piszę na bardzo konkretne tematy, często w ramach wykonywanego zawodu, i zawsze o czymś, na czym dobrze się znam. Ma to także swoje wady - nigdy nie przyszłoby mi do głowy napisać np. opowiadanie, albowiem zupełnie obce jest mi chodzenie po wydawnictwach, staranie się o druk, itp.
Momoko - publikuj! Jest na Tanuku czytelnia, gdzie możesz zamieścić swoje prace bez obaw, że zostaną "zmieszane z błotem bez podania przyczyn". I jeszcze zapewniamy korektę... |
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 03-09-2007, 17:31
|
|
|
Pisałem do szuflady, owszem. Chwalę to sobie, bo jednak te rzeczy pisane w wieku -nastu lat, często bardzo mhroczne i gothyckie nie były niczym, czym można by straszyć ludzi. Publikować zacząłem w liceum, choć dotyczyło to głównie tekstów pisanych do zinów (net pojawił mi się dopiero na studiach). Inna bajka, że najdłuższa rzecz, jaką kiedykolwiek napisałem, quasi powieść licząca ponad 120 stron worda powstała właśnie w tym okresie.
Potem zacząłem już publikować regularnie i chwalę to sobie. |
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 03-09-2007, 17:35
|
|
|
Jakbym przetrząsnął moją szufladę (po raz n-ty), to by się trochę znalazło. Za każdym razem szkoda mi to wywalać, bo "może się przyda", a z drugiej strony sam widzę, że te pomysły są do niczego (pisane jakieś 10 lat temu, jeśli nie dawniej, gdy człowiek miał jednak zbyt małe pojęcie o świecie, nawet tym wyimaginowanym). Oczywiście żadne to opowiadania, tylko takie sobie pomysły do RPG'ów czy planszówek własnego autorstwa.
Takie tworzenie dla samego siebie jest swego rodzaju treningiem, zupełnie jak bicie worka albo machanie nogami "na sucho". Co prawda nikt tego nie oceni oprócz nas samych, ale dzięki temu można zauważyć po pewnym czasie, że takie i takie pomysły zdają egzamin, a inne nie. Czasem wśród tego "śmiecia" znajdzie się również coś, co jednak po jakimś czasie uznamy za dość dobre, by wystawić to na żer krytykom :P. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
Lena100
Pani Cogito
Dołączyła: 15 Gru 2006 Skąd: Ze wsi, z dżungli, z lasu Status: offline
Grupy: Lisia Federacja
|
Wysłany: 03-09-2007, 19:27
|
|
|
Zakładka na moim dysku, nosząca chwalebną nazwę: "Moja twórczość" jest ... hmmm... dość bogata. Jak na razie odważyłam się opublikować w internecie tylko jedno, niezbyt dobre opowiadanie. Nie wiem czemu, ale kiedy piszę coś nowego po prostu zapisuję i zostawiam, żeby "sobie poleżało". Mówiąc szczerze, to z radością myślę o tym, jak za parę lat znajdę to wszystko gdzieś na dnie pamięci komputera, poczytam, poprzeglądam, obejrzę, skrytykuję i sama siebie ocenię. Równocześnie bawiąc się swoim własnym, nastoletnim niedoświadczeniem. Pisanie "do szuflady" uważam za po prostu dość dobry sposób na odreagowanie rzeczywistości. Właściwie wszystko co teraz baźgrzę, jest próbką własnych, wątłych sił, próbą znalezienia stylu, sposobu pisania. Chciałabym poznać opinię innych na temat tych swoistych "testów", ale brakuje mi odwagi żeby wystawić to pod surowe, jak mi się wydaje, oko internautów-literatów. Nie to żebym bała się czyjejś ostrej krytyki, raczej własnego zawodu i niezadowolenia. Jedyną osobą, której wysyłam regularnie moje teksty, jest moja najleprza przyjaciółka, tyle że, oddalona o parę setek kilometrów i odzielona morzem, nie wydaje mi się już taka groźna. |
_________________ ようやく君は気がついたのさ。。。
|
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 03-09-2007, 19:34
|
|
|
O bogowie, szuflada! Zamek szyfrowy- zamknięty, identyfikacja odcisku palca, skan siatkówki, próbki DNA-wymagane, mechanizm samozniszczenia w wypadku dostania się w niepowołane ręce- uruchomiony...
Będąc w gimnazjum napłodziłam mnóstwo tekstów cieszących się powodzeniem w szkolnej gazetce. Większość(sprawozdania, felietony, recenzje) oceniam dziś jako przeciętne, niektóre(kilka felietonów okazjonalnych i reportaży, opowiadania) oceniam jako dobre. Resztę, zwłaszcza moją niegdysiejszą dumę- fantastyczno-historyczną powieść w odcinkach, umiejętnie zareklamowana uratowała periodyk do bankructwa, oceniam dwoma słowami- oceniam bardzo krytycznie. Może i była dobra jak na tamten wiek, ale w najlepszym wypadku można potraktować ją jako literacką wyprawkę.
Teraz jeśli pisze to raczej do wirtualnej szuflady- opisy, opowiadania, szkice, dialogi. Jestem bardzo surowym krytykiem i tylko niewielka część jest pokazywana wąskiemu gronu wiernych czytelników. Po prostu mimo, ze zauważyłam poprawę poziomu nadal nie są to rzeczy tak dobre jak bym chciała.
Pisanie do szuflady nie jest moim celem i kiedyś na pewno zacznę znowu publikować- na razie jednak ćwiczę i zbieram siły. |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
Goodcat
Misuzu Fan
Dołączył: 19 Paź 2007 Skąd: Ziemia Status: offline
|
Wysłany: 13-11-2007, 08:55
|
|
|
Kiedyś pisałem dzienniczek snów i w ciągu roku udało mi się zapełnić dwa zeszyty grubości Pisma Świętego, lub jednego tomu Harrego Pottera, ale w przeciwieństwie do innych moich prac, owe zeszyty są dostępne dla każdego kto chcę do nich zajrzeć, a czytając je, często ma się uczucie "Deja-Vu", większość sytuacji zdażyła się naprawdę, aż człowiek zaczyna się zastanawiać, które wspomnienia są prawdziwe, a które są fikcją. Znajomy czytając moje sny także znajdują sytuację, które zdażyły się w ich życiu.
Dwa miesiące temu zaczołem pisać recenzję wszystkiego czego obejrzałem i czytając recenzje z przed miesiąca, jestem szczęśliwy, że nie zamieściłem tego w internecie, pomimo tego, że zawsze kiedy kończyłem pracę byłem pełen zachwytu. Być może zwiększyła się u mnie cecha samokrytyki i przez to moje recenzje jeszcze długo będą spoczywać w szufladzie.
W gimnazjum wszystkie wypracowania, które oddawałem, drukowałem sobie kopię do szuflady. Po trzech latach trochę się tego nazbierało. Komuś powiedziałem o tym i na drugi dzień znalazł się klient, który chciał kupić wszystko za 100zł. Nie chciałem zdzierać więc wziąłem 50zł. Od teraz zbieram wszystkie wypracowania i pod koniec roku zbieram kasę. Chociaż 100zł na cały rok pracy to nie jest dużo, ale w tym przypadku pisanie do szuflady przynajmniej się opłaca. Nigdy bym nie pomyślał, że uczniowe potrafią dać każdą cenę, tylko po to by siedzieć z założonymi rękami na lekcjach języka polskiego i nie zdają sobie sprawy, że płacą za własną szkodę. |
_________________
Ostatnio zmieniony przez Goodcat dnia 13-11-2007, 09:00, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Nami
Ruda! xD"
Dołączyła: 21 Paź 2006 Skąd: Syberia Status: offline
|
Wysłany: 21-11-2007, 16:30
|
|
|
Ja kiedyś pisałam do szuflady, a aktualnie z największą przyjemnością dziele się moją sztuką.
Krytykę cenię sobie bardziej niż zwykłe ojej jakie ładne. Takie ojej ładne, słyszałam często od osób które po prostu mnie lubią dlatego też ta opinia wydała mi się niesprawiedliwa, nieobiektywna (a ja jestem za sprawiedliwością i uczciwością bez względu na lubienie).
Wady pisania do szuflady są takie, że nie wiadomo czy to co Tworzymy jest naprawdę dobre oraz . . . tu sama nie wiem, bo to właściwie zależy od charakteru piszącego. Niektórzy robią to wyłącznie dla siebie.
Zalety pisania do szuflady są takie iż nie obnażamy się przed innymi, nie ukazujemy ich swojej nagości (tutaj oczywiście użyłam słowa "nagość" jako przenośnia. I wcale się nie wymądrzam! XD) |
_________________
|
|
|
|
|
Nakago
Dołączyła: 23 Lis 2007 Skąd: okolice Poznania Status: offline
|
Wysłany: 23-11-2007, 18:18
|
|
|
Do tej pory pisałam wyłącznie do szuflady, jako że nie miałam pomysłu, gdzie by to opublikować (na prowadzenie własnej strony jestem zbyt leniwa :-P). Teraz zaczęłam wysyłać teksty do Czytelni, więc kończę te opowiadania, które zaczęłam kiedyś, poprawiam starsze fragmenty i wymyślam nowe rzeczy, w odróżnieniu do czasów niezbyt odległych niezwłocznie spisywane.
Pisanie 'do szuflady' miało u mnie tę wadę, że raczej szybko traciłam zapał do konkretnego tytułu i, niedokończone, odkładałam teksty do kontynuowania 'na święty nigdy'. Publikowanie moich wypocin daje mi impuls do kończenia tego, co wymyślam. I do spisywania tego, co wymyślam, ponieważ wiele moich pomysłów wcześniej kończyło na etapie... pomysłu - ubieranie pomysłów w słowa było dla mnie w większości wypadków bezsensownym wysiłkiem, bo chociaż zawsze lubiłam czytać swoje teksty, to nie na tyle, by przemóc własne nygustwo i jednak je pisać.
Nadal wymyślam rzeczy, których raczej nie spiszę nigdy - Mary Sue nie jest rzeczą, o którą osoba w moim wieku chciałaby być choćby podejrzewana :-P. Więc nawet mnie o to nie podejrzewajcie ;-). Szuflady w moim mózgu są szczęśliwie pojemne. |
_________________ "Bo przyjdzie Nakago i Ci odpisze" - Ainaelle |
|
|
|
|
Avalia
Love & Roll
Dołączyła: 25 Mar 2007 Skąd: mam wiedzieć? Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 10-04-2008, 20:32
|
|
|
Do szufladki oj, do szufladki....W pisaniu ficków itp. nie jestem za dobra w pojedynkę, bo zwykle mam sporo pomysłów a nie umiem ich oprawić.
Po szufladkach chowam za to tony wierszy i boje się myśleć ile by ich było gdybym miała je wszystkie w jedno miejsce poskładać.
Te " cud -miód' moje wypociny miała okazje czytać (i do tego nie wszystkie, bo tylko wybrane) moja polonistka; oraz jedna koleżanka kiedy dorwała mój pamiętniczek. Po usłyszeniu opinii pozytywnej ale z dodatkiem "to poezja emo" myślę o przerzucanie się na pamiętnik z kluczykiem.
Generalnie, w szufladzie to tkwi, bo mam samoocenę podobno poniżej normy i strasznie boje się krytyki ludzi.
W szufladzie prócz wierszy zalegają mi też teksty piosenek, co raczej światła dziennego nie widziało (bo pisane po nockach i szczelnie zakryte w teczkach).
I na koniec, nie wiem czy się wpisuje to w tą koncepcje, ale zalegają mi karty postaci, wymyślone od A do Z z historiami i szkicami.
I to chyba tyle z mojej radosnej twórczości szufladkowej. |
|
|
|
|
|
Andrzelika
Gość
|
Wysłany: 20-09-2010, 17:34 pomuzcie
|
|
|
mam zadanie na polaka z pytaniem co to znaczy pisac do szuflady i co niewiem
- Spoiler: pokaż / ukryj
-
|
|
|
|
|
|
Athi
Apple Girl
Dołączyła: 21 Kwi 2007 Skąd: Gliwice Status: offline
Grupy: Omertà
|
Wysłany: 20-09-2010, 17:42
|
|
|
Dziwne coś zadanie. Może taki przykład zdania Ci pomoże: "Ładne te wiersze, wysłałeś je do jakiegoś pisma literackiego? – Nie, piszę tylko do szuflady. Nie myślałem nigdy, by je publikować." Będzie Ci łatwiej napisać co oznacza ten termin. Choć to dość banalne sformowanie i nie wiem jak można nie umieć tego opisać.
Ps. a jakbyś poszperała w necie to bardzo łatwo znaleźć odpowiedź. |
_________________ I looked at the world through apple eyes
And cut myself a slice of sunshine pie
I danced with the peanut butterflies
Till time went and told me to say hello but wave goodbye
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|