FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony 1, 2  Następny
  Historia pewnej kremówki...
Wersja do druku
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 20-06-2005, 10:10   Historia pewnej kremówki...

W zasadzie chyba wypadałoby założyć o tym temat. Jaki jest wasz stosunek do szału na punkcie byłego papieża? Ja do niedawna myślałem, że się przyzwyczaiłem, do czasu, gdy przeczytałem o kierunku studiów, poświeconym wyłącznie jego życiu i twórczości. Po czymś takim prosty człowiek taki jak ja ma prawo się załamać.

Ja wiem, że ten naród ma kompleksy wielkości Jowisza, nie ma zielonego pojęcia o własnych osiągnięciach i dostaje orgazmu, gdy przyjedzie do nas bohaterka wenezuelskiej telenoweli. Ja wiem, że w powszechnym przekonaniu jedyne polskie zwycięstwa to Wiedeń i Jasnogóra, a wszyscy Polacy to alkoholicy, złodzieje i nieroby (ja mam autentyczne wrażenie, że najgorszą opinię o Polakach mają Polacy-_-), więc jeśli o jednym z nich mówi zachodnia prasa z powodu innego, niż wywołanie burdy, to się trzeba cieszyć. Ja wiem, że Jan Paweł II był wielkim człowiekiem, być może największym w Polakiem w XX w. Ale czy to oznacza, że polskie chrześcijaństwo ma się zdegenerować do jakiegoś pogańskiego kultu?

Pomijam w tym miejscu zachowanie polityków. Nasi kochani naziści robią takie rzeczy, że wycieranie sobie gęby (żeby nie być wulgarnym) papieżem nie robi już wrażenia. Żeby przebić ostatnie numery musieliby wprowadzić nowy podatek, za który zbudowaliby rakietę, wysłali astronautów na księżyc i kazali im namalować Janowi Pawłowi portret.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Przejdź na dół Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Rukia Płeć:Kobieta
słodka i wredna xD


Dołączyła: 25 Maj 2005
Skąd: z miasta xD
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 20-06-2005, 13:32   

Ach...Karol Wojtyła to wielki człowiek,nie znałam go tak dokładnie dopuki nie umarł...
Często płakałam...brakuje mi go.
Był taki miły dla dzieci,nigdy nie zostawiał człowieka w potrzebie,nie sądziłam że człowiek (POLAK)może być tak dobry.:(nigdy go nie zapomnę...jedyny Polak,dobrze że nawy papież był tak bliski Janowi Pawłowi II
_-_

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
2927518
Vel Płeć:Mężczyzna
Deskorolkarz


Dołączył: 08 Lip 2003
Skąd: POLSKAAAAAAAaaa
Status: offline
PostWysłany: 20-06-2005, 15:42   

Dla mnie to też momentami przesada- kiedy widzę ludzi rzucających się tabunami do kościołów i żarliwie modlących się z tej okazji, by po kilku tygodniach znów dać sobie spokój, na usta ciśnie się chyba tylko "tymczasowa dewocja". A jak usłyszałem te teksty pseudokibiców z gatunku "zgoda i pojednanie", to się prawie przewróciłem. Oczywiście nie trzeba wspominać, że po tygodniu lali się po mordach z takim samym, jak wcześniej, a może nawet większym (trzeba nadrobić stracony czas?) zaangażowaniem.
Wcale nie mam nic przeciw żałobie po śmierci Jana Pawła II, jest ona całkowicie uzasadniona- jak większość ludzi, ja również ogromnie szanuję tego człowieka- ale jak się czyta i słyszy wypowiedzi z gatunku "Tylko Jan Paweł II był PRAWDZIWYM papieżem!", "Ledwo zmarł JPII, a już wybierają kolejnego papieża, idioci", "Nie nazywajcie Benedykta XVI <<Ojcem Świętym>>, bo dla mnie tylko Jan Paweł II takim był i będzie, żaden inny papież na to miano nie zasługuje!"... żal się robi. Tym razem nie zmarłego Karola Wojtyły- a autorów owych słów.

_________________
Ej cze
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Ryuzoku Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 22 Cze 2003
Status: offline
PostWysłany: 20-06-2005, 15:54   

Vel-kibole wcale sobei przerwy nie zrobili bo lali sie nawet w trakcie meczu ku czci śmierci papieża...
a jak narzekają że odrazu wybrano drógiego papieża, jak nie teraz to kiedy?w końcu ktoś tą funkcję pełnić musi...
i tak wg mnie to papież by sie załamał tam w górze gdyby widział co sie tutaj dzieje, bo jak starał sięnakłonić ludzi na wiare w boga, to ci zamiast w boga zaczynają kult papierza-co jest już totalną głupotą...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Mai_chan Płeć:Kobieta
Spirit of joy


Dołączyła: 18 Maj 2004
Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć...
Status: offline

Grupy:
Fanklub Lacus Clyne
Tajna Loża Knujów
WIP
PostWysłany: 20-06-2005, 20:30   

Ysengrinn napisał/a:
ja mam autentyczne wrażenie, że najgorszą opinię o Polakach mają Polacy-_-,


Ysen, pocieszę cię. To twoje "wrażenie" to fakt udowodniony naukowo przez rzesze socjologów...

Co do papieża. Te "studia papieskie" sprawiły że spadłam pod stół i zaczęłam merdać ogonem, którego mi natura poskąpiła. To już jest zdecydowanie szurnięte... I przypuszczam, że jest to właśnie wynik polskiego zakompleksienia. I chyba niewiele da się z tym zrobić...

_________________
Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!

O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD

Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 21-06-2005, 08:12   

Cytat:
A jak usłyszałem te teksty pseudokibiców z gatunku "zgoda i pojednanie", to się prawie przewróciłem.


O to to. Najbardziej mnie dobiło mnie zaś trucie jakiegoś "autoryteta", który dowodził, że to jest piękne, że dowód na zmianę mentalności, że to o czymś świadczy. Ja nie wiem, postępujący debilizm czy hipokryzja-_-.
Cytat:

I przypuszczam, że jest to właśnie wynik polskiego zakompleksienia. I chyba niewiele da się z tym zrobić...


Musielibyśmy wygrać jakąś wojnę:P. Względnie pozabijać wszystkich idiotów, którzy swoje kampanie wyborcze opierają nie na zasługach, a na opluwaniu otoczenia, rozkopywaniu grobów i wymyślaniu afer. Dopóki panuje powszechne przekonanie, że jesteśmy narodem cierpiętników, wiecznych ofiar i nieudaczników to faktycznie nic nie zrobimy:/.

Przykład: wedle powszechnego mniemania pierwsi Piastowie walczyli z niemieckimi najazdami i z trudem bronili swej niezależności. W praktyce wtedy nasz kraj był jedną wielką twierdzą, z której w świat ruszały hordy zdobywców i łowców niewolników, a Niemcy z trudem bronili własnej strefy wpływów (mimo swej bodajże trzykrotnej przewagi).

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
ka_tka Płeć:Kobieta


Dołączyła: 12 Lip 2002
Skąd: Warszawa
Status: offline
PostWysłany: 21-06-2005, 09:51   

Ach, wspaniałe wspomnienia me szkolne z okresu kwietniowego... Otóż szczęście mam (jeszcze przez dwa dni, ale zawsze XD) chodzić do szkoły, noszącej zacne to imię. Religijna nie jestem, ale niech sobie wisi sztandar z wizerunkiem papieża, niech sobie wisi gazetka z życiorysem, w końcu w każdej szkole o patronie się mówi. Co mi tam zależy. W końcu facet dużo dobrego zrobił, wykorzystał to, że ma pozycję i prestiż we wspaniały sposób. Szkoda go, ale przecież każdy kiedyś umrze, a ten miał chociaż szansę cokolwiek zdziałać. Nawet tę wstążeczkę mogę ponosić podczas państwowej, tygodniowej żałoby.

Jednak powiadomiono mnie, że ze względu na patrona wstążeczki nosimy do połowy maja. Ciche moje protesty spotykały się z oburzeniem znajomych. Co piękne - oburzali się niepraktykujący (z czego część "stanowczo i oficjalnie odrzuciła chrześcijaństwo na rzecz buddyzmu, islamu, czy też innych bogów egipskich"), mocno wierząca i dość bliska koleżanka cicho zajęła się zaś własną żałobą, nie moją.

Argumenty moje typu "być może bardziej świat ucierpi na stracie dzieci, które nie tak dawno poginęły w Tajlandii, nie mając nawet okazji spełnić się tak, jak starszy papież z szeregiem zasług. Kto wie, może straciliśmy tysiące, mające szansę stać się równie wielkimi?" zostawały zbywane "oj co ty taka ostatnio przeciwna wszystkiemu!".

Nosiłam wstążeczkę, raz, drugi, trzeci. Przestałam, ja i parę innych, niezadowolonych z całego zbiorowego szału, osób. Za pierwszym razem patrzono się na nas dziwnie. Po dwóch dniach jednak w szkole o około 1000 uczniów wstążeczki liczyć można było na palcach. Koniec grzecznych chłopaczków i dziewczątek, idziemy na GOS się schlać. Przyzwoity ubiór w przygaszonych kolorach? Ależ ja mam nową, różową bluzeczkę ze srebrnymi cekinami! Zróbmy dyskotekę! Że co? Żałoba? Ach tak, papież! Buuuu, papieeeeż!

Rewelacje z okresu tegóż:

1. opis na gg, autentyczny: "Już dawno nie miałam takiego humorku :) / papież... :("
2. Kartka skierowana do rodziców, mówiąca o mszy żałobnej: "Dnia tego i tego o godzinie tej i tej uczniowie zbierają się pod kościołem tym i tym. Po trwającej tyle i tyle czasu mszy uczniowie rozchodzą się do domów, by oglądać relację z pogrzebu"
3. Do kartki dołączone słowa wychowawczyni "I mnie to mało obchodzi, czy ktoś jest wierzący, czy nie, macie być na mszy!"
4. "Proszę pani no, ja przepłakałam całą noc, jak ja miałam się uczyć do fizyki?!" - dziewczę niepraktykujące, które na bierzmowanie najlepszej koleżanki nawet nie poszło.
5. Zamiast zwykłego bilboardu z reklamą najnowszej dostawy w Auchan - papież.
6. Ustawmy ołtarzyk w szkole! Na zwiniętym materiale postawmy świeczki! Spali się? Znowu musisz nam psuć podniecenie?!
7. Panienka przynosi pracę dodatkową na technikę. Kiczowata rameczka z ikei oblepiona guzikami. Zaznaczam przy tym, że tak standardowa praca wygląda, co się będziemy wysilać. Tyle, że zamiast równie kiczowatego obrazka z zorzą polarną rodem z dodatków do wyborczej, w ramce papież. Umarłam niemal na miejscu, spojrzawszy w dłonie swe i stwierdziwszy, że jestem bezczelna, obklejając podczas żałoby odblaskowy wiatraczek z papieru różowymi serduszkami i niebieskimi kwiatuszkami. Powinnam nakleić papieża!

Może to tylko moje wyidealizowane wizje, ale czyż nie piękniej i stosowniej byłoby nie mówić na ten temat nic, jedynie po cichu zapalić świeczkę w oknie? Przecież i tak wszyscy wiedzieliby, o co chodzi. A przynajmniej całość nie byłaby tak nachalna. Nie wydaje mi się, aby wewnętrzną potrzebą tych prawdziwie żałujących Polaków było oglądanie TVN24, bez przerwy nadającego wprost z Watykanu. Jak dla mnie to jedna wielka hipokryzja, ludzie stwierdzili, że w ten sposób okażą szacunek, bo tak trzeba. A według mnie, osoby bądź co bądź patrzącej z ubocza, szacunek oddawali właśnie podobni wyżej wspomnianej koleżance, którzy cierpieli z powodu śmierci ICH papieża, a nie jakiegoś tam Polaka, co to go trzeba szanować ze względu na narodowość.


Teraz, przez ten cały film, znowu się zacznie. "Chodźmy do kina na Karola, bo wszyscy o papieżu zapomnieli!" (przy czym zaznaczam, że chętnie bym film obejrzała, może i rzeczywiście ładna historia, ale lecieć do kina nie mam zamiaru, szkoda mi pieniędzy na jakikolwiek seans, który za dwa lata będę mogła sobie urządzić przed telewizorem własnym).

To wszystko, co robił naród wyglądało na taktykę "hucznie, to na nas uwagę zwrócą!"... Mnie przede wszystkim odrzuciło to, że z jednego człowieka, jakkolwiek by nie był zasłużony, większą aferę niż z WTC czy tsunami zrobili.

Podsumowując - nie wiem, czy wolałam hipokrytyczny, zbiorowy orgazm, czy też stan zapomnienia zaraz po orgaźmie. Chociaż tym drugim przypadku przynajmniej spokój był.


PS Pomniki z papieżem wprost do ogródka górą!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
2203707
Serika Płeć:Kobieta


Dołączyła: 22 Sie 2002
Skąd: Warszawa
Status: offline

Grupy:
Tajna Loża Knujów
WIP
PostWysłany: 21-06-2005, 10:11   

A ja pewnie do końca życia zapamiętam dwie rzeczy.
Po pierwsze prawdopodobnie największą w Polsce katedrę znajdującą sie w samym centrum Warszawy. Nie ma tam katedry? Ależ w piątek, tydzień po śmierci papieża była! Wujek Stalin naprawdę musiał sie w grobie przewracać - Pałac Kultury obwieszony był flagą papieską i zdjęciem papieża, a na dwóch pozostałych ścianach światła w oknach zapalone były tak, że układały się w kształt krzyża... Tak, żeby przypadkiem żałoba nie rzucała sie w oczy.
Po drugie - w ten sam piątek, o godzinie 22 z kawałkiem, należało zgasić światło i zapewne wykazać jeszcze parę objawów głebokiej żałoby. Spontanicznie. W związku z tym o wspomnianej godzinie na największe warszawskie skrzyżowania spontanicznie wjechały radiowozy, spontanicznie blokując ruch. Byłam w centrum i widziałam. Na własne oczy. W tym momencie naprawdę nic dziwnego, że roztrąbiły się klaksony... Daję głowę, że dla odmiany naprawdę spontanicznie.

Krótko mówiąc: zgadza się, umarł wielki człowiek i z całą pewnością większość Polaków w taki czy inny sposób to przeżyła. I żałoba narodowa była jak najbardziej na miejscu - ale litości! Chwilami to nie przypominało żałoby, a happeningzatytułowany "wymyślmy coś jeszcze bardziej widowiskowego, żeby nikt nie miał wątpliwości, że pogrążyliśmy się w rozpaczy". Doprawdy, brakowało mi tylko fajerwerków w kształcie papieża...

_________________
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora
 
Numer Gadu-Gadu
1051667
Mizuumi Płeć:Kobieta
translator


Dołączyła: 24 Kwi 2005
Skąd: Poznań
Status: offline
PostWysłany: 21-06-2005, 10:17   

ka_tka napisał/a:
Jednak powiadomiono mnie, że ze względu na patrona wstążeczki nosimy do połowy maja. Ciche moje protesty spotykały się z oburzeniem znajomych. Co piękne - oburzali się niepraktykujący (z czego część "stanowczo i oficjalnie odrzuciła chrześcijaństwo na rzecz buddyzmu, islamu, czy też innych bogów egipskich"), mocno wierząca i dość bliska koleżanka cicho zajęła się zaś własną żałobą, nie moją.


Hmmm... generalnie inne wiary odebieraly to roznie. Moi znajomi z roznych wyznan w szkole i srodowisku modlili sie dosc zarliwie. Dalajlama nawet wystosowal dla nas (w tym kontekscie: buddystow) bardzo piekna modlitwe do przemedytowania tylko w tej intencji, co tez robiono. Owszem, moja szkola znana jest z roznych ekscesow, ale jakos duch patriotyczny nieupodlonej mlodzierzy (bo ta jak wiadomo, schodzi na psy) kazala nam organizowac rzeczy na wlasna reka. Ale tylko przez tydzien. pOtem zostalo milczenie , oltarzyk i wstazki (a i to nie zawsze) - wychodzac ze zdrowego zaloeznia, ze co za duzo to nie zdrowo.
Byly jednak koronki, wspolne piesni (nigdy nie bylam tak wzruszona na Barce, nigdy). Tylko ja jako urodzony fotoreporter troche z boku. Oni sie modlili, a ja w jednej rece mialam male i pod nosem mantrowalam, a w drugiej aparat. Na nabozenstwie pod poznaskimi krzyzami doslownie chodzilam po ludziach. Ale zdjecia byly kapitalne. I niech to ktos uzna za profanacje.
Powiedzcie to reporterom z Faktu.

_________________

When the truth seems so farway
Buddha loves you and Jesus saves
You need answers for your dismay
Ask yourself Ask your mom Ask DNA
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
1862753
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 21-06-2005, 10:20   

Mnie to wszystko napawało skrajnym obrzydzeniem... Nikt mi nie wmówi, że dyrekcja Tesco tak bardzo przejęła się śmiercią Papierza, że zamknęła sklep... Nikt mi nie wmówi, że jeden z pracowników mojej uczelni, stary komunista ostentacyjnie paradujący z "Nie" pod pachą, który jeszcze tydzień wcześniej po Papierzu jechał nagle przeżył wielkie nawrócenie (chyba, że z Marksizmu Leninowskiego na Marksizm Mao Tse Tunga) po śmierci Papierza.

Po tym wszystkim nabrałem szacunku do jechowców, którzy całą sprawę olali...

PS. A podsumowuje to najlepiej News, który znalazłem prawie dwa miesiace później szukając tłumaczeń piosenek Manowaru: "Wczoraj umarł Papierz. Ja właściwie jestem Satanistom, ale mimo to jest mi szczerze przykro... (i tak jeszcze pare linijek w tym stylu)". Ot duch Polski. Tyle o kmiotkach, które męczą koty na cmentarzach i lubią się nazywać wolnomyślicielami...

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 21-06-2005, 10:51   

Cytat:
PS Pomniki z papieżem wprost do ogródka górą!


Między krasnala a bociana:P.

Cytat:
Powiedzcie to reporterom z Faktu.


Nie, Faktu bym się akurat nie czepiał. Dla nich wystarczyło, by niejaki Dudek robił z siebie debila na oczach milionów i brał udział w meczu, by walnęli nagłówek
KRÓL EUROPY!!!

Cytat:
Ot duch Polski. Tyle o kmiotkach, które męczą koty na cmentarzach i lubią się nazywać wolnomyślicielami...


To, że powoli myślą to pewne:]. Zresztą, jeśli z nich się śmieją nawet wiccanie to to o czymś świadczy:>. A cytat genialny:P.

_________________
I can survive in the vacuum of Space


Ostatnio zmieniony przez Ysengrinn dnia 21-06-2005, 10:52, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Keii Płeć:Mężczyzna
Hasemo


Dołączył: 16 Kwi 2003
Skąd: Tokio
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 21-06-2005, 10:52   

W sumie całkowicie zgadzam się z ka_tką. Podejście miałem do sprawy identyczne i podobne beszty ze strony ludzi mnie spotkały ["ALE TY JESTEŚ!!!!!!!11111oneoneoneeleven"]. Nie robiłem sobie z tego nic, co się pomodliłem to moje. A na argument, że po tsunami/wtc ludzie tak nie lamentowali, usłyszałem odpowiedź bodajże "to nie to samo" -_-

_________________
FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
ka_tka Płeć:Kobieta


Dołączyła: 12 Lip 2002
Skąd: Warszawa
Status: offline
PostWysłany: 21-06-2005, 11:17   

Mi się najbardziej podobał cytat z foruma jednego, gdzie prócz mnie plącze się inny jeszcze nasz rodak. "Śmierć papieża to dla nas, Polaków, coś tak strasznego, jak dla was 11 września". I wszystko jasne ^^''
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
2203707
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 21-06-2005, 11:36   

Tiaaa, w średniowieczu osoba monarchy była warta 10 tysięcy rycerzy, widać my jeszcze w średniowieczu tkwimy:>. Zresztą bądźmy szczerzy - jakby samolot przypitolił w Pałac Kultury i zabił u nas 2000 ludzi to by nie było takiej żałoby. A skorośmy już przy pałacu:

Cytat:
Wujek Stalin naprawdę musiał sie w grobie przewracać - Pałac Kultury obwieszony był flagą papieską i zdjęciem papieża, a na dwóch pozostałych ścianach światła w oknach zapalone były tak, że układały się w kształt krzyża...


I TO jest właśnie najbardziej obrzydliwe. Pomyśleć by można, że w kraju, w którym musiano stawiać pomniki Stalinowi i Leninowi kult jednostki będzie się źle kojarzył (mi się bardzo źle kojarzy...), a tu guzik! Ludziom najwyraźniej spodobał się styl batiuszki i nie uważają, że nazywając imieniem papieża ulice i marnując brąz i żeliwo upodabniają go w pewien sposób do tych dwóch, i wielu innych, panów-_-.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
tilk Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 24 Lip 2003
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
PostWysłany: 21-06-2005, 13:35   

A ja zaprezentuję cytat z rozmowy GG, który mój dobry znajomy udostępnił na bash.org.pl:

5X8X3X1@gg.chrome.pl: na niewidocznym o 23.00 wszyscy chcemy mieć czerwone słoneczka przez minute na gg uczcijmy papieża minutą ciszy. Roześlijcie to dalej warszwa
sznik: znam Cie?
5X8X3X1@gg.chrome.pl: dupe zamknij i rozsyłaj chodzi o wiare i o papieza

Bez komentarza... Polska wiara i szacunek w pełnej okazałości.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1543661
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 2 Idź do strony 1, 2  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group