[Mitsurugi]

Bo dzisiaj wróciłem z długich i długo oczekiwanych wakacji :D. Było przecudownie i przezabawnie, dzięki słońcu, pokoju i znakomitej ekipie. Teraz trzeba wracać do przyziemności :). Wspaniały wyjazd :P

[Salva]

Bo doznałam małego errora widząc podpis "JJ" pod recenzją Twilight...

[Agon]

Bo wczoraj zaopatrzyłam się w pełny komplet tomów Welcome to the NHK od Tokyopopu :3 Dobrze mieć tę mangę w namacalnej formie, mry. Poza tym nabyłam swoje opiekuńcze Voodoo.

[BOReK]

Bo ogólnie mieszkam już w stolycy, mam komputer nakolanowy i pracę, co chwilowo czyni mnie szczęśliwym człowiekiem. Jeszcze tylko się wpiąć do sieci...

[Enevi]

Ha! Zdałam! Mimo stłuczki xD Mimo stresu! Na kolejnym zjeździe Alijenocice będą miały kierowcę xD

[korsarz]

Bo udało mi się nabyć GITSa (tego pierwszego) oraz Haibane Renmei. Chociaż tyle mam z tego konwentu...

[Vodh]

Normalnie myszki zarzynałem mniej więcej po pół roku. Ta przeżyła ze mną ponad dwa lata, a dzisiaj padła, więc popędziłem do sklepu i za stosunkowo niewielkie pieniądze nabyłem bardzo podobną - jest szansa, że pożyje tyle ile poprzenia. Z tą różnicą, że tamta była optyczna - ta jest laserowa. I cała czarna, matowa. I robiona w stylu Razera, z faktycznie wygodnymi przyciskami. I wyprofilowana nieco inaczej od poprzeniej - lepiej dopasowana do mojej dłoni :3. A od Razerów tak gdzieś trzykrotnie tańsza? Mrrr, fajny gryzoń :3

[CainSerafin]

Bo generalny remont domu powoli idzie naprzód i być może już w następnym tygodniu skończymy z centralnym ogrzewaniem. Martwi mnie jedynie przyszłoroczne wylewanie stropu, ale perspektywa posiadania własnego pokoju na poddaszu, przez który nikt nie będzie przechodził, jest bardzo kusząca. I to pomimo tego, że będę tam mieszkał tylko kilka lat, bo kiedyś trzeba będzie się wyprowadzić.

Bo generalny remont domu powoli idzie naprzód i być może już w następnym tygodniu skończymy z centralnym ogrzewaniem. Martwi mnie jedynie przyszłoroczne wylewanie stropu, ale perspektywa posiadania własnego pokoju na poddaszu, przez który nikt nie będzie przechodził, jest bardzo kusząca. I to pomimo tego, że będę tam mieszkał tylko kilka lat, bo kiedyś trzeba będzie się wyprowadzić.

[Sakura_chan]

[GoNik]

Bo (tu proszę wyobrazić sobie, że znajdujemy się w temacie o zupie, co za słona była) prawdopodobnie na zlocie przypuszczalnie uśmierciłam jedną z najlepszych bluzek najpewniej żywicą (wracamy do właściwego tematu). W związku z tym zamiast iść do delikatesów, podjechałam do centrum handlowego i nabyłam dwie inne bluzki za niecałe 4 dychy. I Fallouta. Z Prince of Persia. I bonusowym Far Cry 2 (ktoś chce?). Za 20zł.

A bluzkę będziemy ratować.

[Keii]

Gratulacje, Evilku :D
Bo zakupy ciuchowe miały też dobrą stronę (nie, ubrania kupiłem, po prostu nie cierpię takich eskapad) - zamykają salon Kolportera (zawartość mniej więcej jak w Empiku toto ma) w gliwickim Forum i przez to książki i gry (nie jestem pewien jak z filmami i muzyką, ale chyba również) były za połowę ceny. Wszystkie. Burnouta na PC, na którego ostrzyłem sobie ząbki od dłuższego czasu nabyłem za 70, a nie 140 zł :D

[Crofesima]

Yay Evil, gratuluję~!

Wy i Wasze przeceny, a pff. :<
Bo mam czas na przeprowadzkę do niedzieli jednak. Bo są problemy z mieszkaniem, ale tym razem dla odmiany mnie one w ogóle nie dotyczą. Wręcz przeciwnie - nie będę nic płacić, tylko dostanę kasę.
Bo Photoshop się dzisiaj ładnie mnie słucha. Bo to przyjemny dzień jest~

[Irian]

Evil, gratulacje - prowadzenie auta jest super. :)

Keii, Kolportera to chyba likwidują w ogóle, w całym kraju są te przeceny, w związku z czym po obdzwonieniu rodziny i znajomych udało nam się dorwać Guitar Hero World Tour za 200 złotych. :D

[Altruista]

Gratuluje Enevi, mam nadzieję, że niedługo będziesz czekała na odbiór dokumentu.

Gratuluje Enevi, mam nadzieję, że niedługo będziesz czekała na odbiór dokumentu.

[Easnadh]

Bo celtycki album Kokii (który odkryłabym pewnie wcale nie tak szybko, gdyby nie Nanami). To, że ta kobieta jest genialna, wiem od dawna, ale jak na Japonkę, naprawdę świetnie jej to wszystko wyszło. Nawet Gaelic jej się całkiem udał, a to przecież twardy język, tak inny od japońskiego. No i cała ta otoczka: skrzypce, flet, uilleann pipes i przede wszystkim mój ukochany bodhran! *____*