[Salva]

Gratulacje, nareszcie z głowy <5> :DDD


Bo dobry dzień jest dobry, najpierw rower z jamnikiem, potem zakupy z rowerem. I cudowne Treasure Planet. Żyć nie umierać. A jutro zobaczymy na ile mam charakteru, a na ile krytyka mnie może złamać.

[moshi_moshi]

Namiś, gratulacje! Witaj w klubie! :D
I dziękuję wszystkim za gratulacje.

Niespodziewane prezenty są cudowne, zwłaszcza takie prezenty i tak niespodziewane. Vodh, jeszcze raz <ściiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiisk>! Dawno nie miałam tak udanych urodzin, oby ten tydzień był tylko preludium do kolejnych pozytywnych wydarzeń. :)

[Sasayaki]

Browo Nanami!

[moshi_moshi]

Kolejne prezenty i oblewanie zdanego licencjatu. A poza tym wystawa sztuki gotyckiej i towarzyszący jej koncert w wykonaniu wykładowców i pewnej bardzo zdolnej studentki z Akademii Muzycznej. I matko, szkoda, że pan profesor tak mało mówił, miał TAKI GŁOS I DYKCJĘ! Miód dla uszu!

[Salva]

Bo rozmowa z ludźmi nawet z potężnego bólu głowy potrafi wyleczyć. Nie boli, mru...

[Smk]

Bo buk istnieje! A ja sobie idę kfikać ze szczęścia.

[Salva]

Bo nienawidzę wiśni, nie znoszę kompotów. Ale kompot z wiśni kocham.

[Sasayaki]

Bo powrót na uczelnię! Tyle rzeczy, o których możnaby napisać... ale leń jestem, więc krótko- fajowo było.

Edit: Aha i jeszcze prawie już wiem, co to seminarium i proseminarium, jeszcze tylko muszę się zorientować czym się od siebie różnią.

[Caladan]

Bo podzielniki zostają po dzisiejszym głosowaniu. Muszę mówić czemu się cieszę;).

[wa-totem]

Bo mam nowy "hełmofon", tym razem troszkę bardziej burżujski - Philips jednak umie zrobić dobree słuchawki, tyle że nie za 19 złotych ;P Wreszcie mam awaryjny mikrofon, i przyjemnie brzmiące słuchawki, nie ucinające wysokich tonów. Yay!

[vries]

Bo udało mi się dopchać na rozmowę kwalifikacyjną mimo, że zapomniałem nazwiska osoby, do której miałem się zgłosić (chwała Bogu miałem jej numer tel.) i do tego owej kompletnie nie spaprałem stękając i kwękając (chwała Bogu nie przeprowadzała jej osoba, do której miałem się zgłosić, ale wicedyrektor działu, gdzie wcześniej miałem praktyki). Czyli jakby nie patrząc gigantyczny postęp (zazwyczaj na rozmowach albo dukam, albo przyznaję się do tego, że jestem kretynem). Odpowiedź w tym tygodniu. Zobaczymy...

Wyszedł Flash 11 pod linuksa. Co mi to daje? Flash przestaje się ciąć w wypadku, gdy zmieniam głośność na YT. BANZAI! Było to niezmiernie irytujące.

[Salva]

Bo 4 km nie dawały zwierzęciu rady, ale 8 już tak ^^V Poza tym piękny socjal z psami i nowe szeleczki świetnie działają, a za pomył dzwoneczka ciągle sobie gratuluję. Uwielbiam zaczynać dzień od wymęczenia psa :D

[nat_mich]

nie wiedziałam, że wymiana półtorarocznego samochodu na dwudziestolatka może być tak niesamowita! jestem wielką fanką naszego starego samuraia. szczególnie po przejażdżce w terenie :)
no i mam kota. póki co przyłazi tylko nocą, ja go karmię, on miauczy i sobie idzie, ale może mnie polubi i będzie częściej przychodził :)

[Salva]

Nat powoli zaczynasz mi przypominać taką żonę farmera z Australii czy dawnych stanów. Srsly, kupię Ci odpoowiedni kapelutek i namówię do pozowania z lassem xDD

Bo dobry kryminał i fantastyczny dzień w szkole, jak zwykle. Kolejny krok do przodu mamy za sobą. I postępy wychowawcze. Mru.

[Crofesima]

Bo kiedy parę osób zupełnie niezależnie od siebie mówi ci, że jesteś "fascynującą i intrygującą kobietą" (a, i jeszcze "ogarniętą" pfft), to chyba rzeczywiście coś w tym musi byc. A przecież ja się nawet nie staram taka byc! Chyba w tym właśnie rzecz - po prostu nie informuję wszystkich naokoło o najdrobniejszych szczegółach mojego życia, co jadłam, co robiłam, co planuję, co osiągnęłam etc. No cóż, zawsze mnie kręciły tajemnicze osoby, ale nie wiedziałam, że sama się do nich zaliczam ;)