[Salva]

Aww :DD Dżdżowniczka rządzi. Crofownica brzmi jak gofrownica.

[Miya-chan]

Bo myślałam, że w tak smętny, męczący i przygnębiający dzień życie nie może być piękne, a okazało się, że JEST *___*

[Easnadh]

[Salva]

MRAU, bo po smutnym rozdzieleniu z lubianą mangą znalazłam drugą, o podobnej tematyce, romans, w ulubionym przeze mnie klimacie, z kreską podejrzanie przypominającą Hana Kimi i dość podobnej historii. I ten dymorfizm!!! O rany rany, jak ja to lubię :3

[Miya-chan]

[Easnadh]

[Miya-chan]

HNNNNNNGHHHHHHHHHHHHHH <omdlenie>

Minus sen i radio, ale odbiję to sobie jutro. I życie będzie jeszcze piękniejsze.

[Serika]

Bo jutro nie wstaję o piątej! *_*

[Nanami]

Będę się opiekowała insektami, gadami, małpiatkami~ oczywiście w ramach darmowej siły roboczej, ale doświadczenie będzie i co do CV wpisać. I ludzie sympatyczni strasznie!
I się w końcu przełamałam. Przesiadka z opla na ferrari, znaczy z grzecznych psów na czyste adhd... Ale kurczę, jestem niesamowicie zadowolona - w końcu wiem nad czym pracować! Bo swoich błędów się nie widzi, dopóki inni ich nie wskażą. Mrrrr.
Co mnie cieszy szczególnie, pominąwszy że moje zdrowie bywa ostatnio wybredne.

[Smk]

[vries]

[moshi_moshi]

Goście pojechali, pozostał uroczy Baka Ouji i miłe wspomnienia. Ślicznie dziękuję, że Wam się chciało i cieszę się, że przetrwałyście ataki kulinarne mojej mamy. To zdecydowanie był DOBRY dzień. <ściiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiisk> :)

[BOReK]

Po ponad tygodniu korzystania mogę to stwierdzić - opłacało się wydać kasę na nowego kompa. Mogę nareszcie normalnie korzystać z mediów i nie czekać Bóg wie jak długo na uruchomienie systemu czy choćby przeglądarki. Nawet fakt, że dzisiaj nie uruchomiły się dwa symulatory, tego nie zepsuje (a nie uruchomiły się, bo miały jakieś dziwne błędy, z którymi nie chce mi się walczyć - producent nie powinien wypuszczać bubli).

[Salva]

Wszystko zaczyna wracać do normy. Znowu mam co robić, znowu reflektor w tunelu. Znowu zaczynam żyć. I nawet chęć pisania recenzyj jak kiedyś wróciła. Cieszę się, że mangi zawsze i niezawodnie przywracają mi życie i dobry nastrój. Dobry wyidealizowany romans zawsze mnie podnosi na duchu. Zwłaszcza jak ma się niewielkie szanse na własny.

Czasem też okazuje się, że powrót do "przeszłości" może być dobry. Nie warto palić za sobą mostów :3 Najmniej oczekiwana osoba może okazać się tą, której ciągle zależy.

Tylko jeden cień się pojawił. I jestem zaskoczona, że się przejęłam. Cynicznie się zastanawiam czy dlatego że mi zależy czy dlatego, że nie lubię zmian. Czas pokaże.

I rany kota, INTERNET. Działa xD Przynajmniej te 2 dni :D

Bo dr Sheldon Cooper. I samica. ÓMARŁAM. It made my day...

[Miya-chan]

Bo Mono mi podesłała upragnioną płytę, bo Mono mi podesłała upragnioną płytę, bo Mono mi podesłała... <skacze po pokoju przez dłuższy czas>

Bo piękna pogoda i złota jesień, która zawsze działa na mnie wenogennie *__*