FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
  Ankieta z ciekawości...

Którą z dwóch grup pojęć byś wybrał/ła w kontekście małżeństwa, kierując się swoim w 100% wolnym wyborem.
Trwałość, wola, obowiązek, tradycja.
29%
 29%  [ 7 ]
Spontaniczność, emocje, wielkie uczucie, nowość.
70%
 70%  [ 17 ]
Głosowań: 24
Wszystkich Głosów: 24

Wersja do druku
Azag Płeć:Mężczyzna
Shade Reaver


Dołączył: 06 Lis 2005
Skąd: Chruszczobród
Status: offline
PostWysłany: 03-05-2006, 12:08   

Offtopic:
A niech potem ktoś spróbuje napisać, że małżeństwo to kontrowersyjny temat.
A niech mi ktoś sprónuje napisać, że to ja zaczynam "flame war".

_________________
"Doprawdy, najpewniejszą drogą do piekła jest droga stopniowa - łagodna, miękko usłana, bez nagłych zakrętów, bez kamieni milowych, bez drogowskazów"
Przejdź na dół
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
6320346
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 03-05-2006, 12:14   

Azag napisał/a:
A niech mi ktoś sprónuje napisać, że to ja zaczynam "flame war".


Nie. Tylko piszesz takie głupoty, że wstyd czytać. Jak na przykład to o Żydach ostatnio.

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Grisznak
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 03-05-2006, 12:27   

A ja wyczuwam już początek podobnej debaty tutaj...
Powrót do góry
IT. Płeć:Kobieta
Ukochana żona orka


Dołączyła: 15 Lip 2005
Skąd: Czeremcha
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 03-05-2006, 21:14   

No to ja zacznę pod adresem powyższych panów.

IDIOCI!!! Czemu się żucacie na Azaga za nic? I dlaczego temat o żydach ma cokolwiek do rzeczy!? A przede wszystkim dlaczego od razu wyjeżdżacie na Azaga chociaż NIC, ABSOLUTNIE nic nie zrobił?

A ja bym poczytała co Tanuki w tym temacie mają do powiedzenia bo jest to w końcu pewna grupa młodych, inteligentnych i wykształconych ludzi. A temat jest ostatnio coraz gorętszy.

_________________
Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono

Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.

Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
9838391
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 03-05-2006, 22:09   

Ankieta jest o tyle głupia, że w zasadzie nic się w niej nie wyklucza. Najpierw jest to co w punkcie drugim, potem przychodzi czas na to, co w pierwszym. Powiedziałbym wręcz, że jeśli ktoś wolałby pierwsze od drugiego to byłby idiotą, a gdyby drugie, to byłby powalony. I życzę im obu szczęścia w życiu...

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Martinez Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 07 Sty 2006
Skąd: Zawiercie
Status: offline
PostWysłany: 03-05-2006, 22:52   

A mnie się spodobał ten temacik, chociaż sam też głosować nie będe bo nie wiem na co:P

Z pierwszego bym wybrał trwałość no i obowiązek( ale nie obowiązek wstępowania w stan małżeniski z powodu tradycji, lub opcji 'Bo tak trzeba, inaczej nie wypada'). Tradycja - hmmmm, jakos to do mnie nieprzemawia, a jak se wyobrażę tradycyjny wizerunek rodziny z ojcem głową rodziny i matką - kurą domową - to mnie się jakoś tak źle robi:P. A wola - tu nie mam pojęcia o co chodzi:D

Z drugim jest to jest pewien problem, bo mnie te określenia bardziej kojarzą się z jakimś szybkim romansikiem na boku, i ja osobiście małżeństwa nie starałbym sie tylko budować na takich rzeczach jak wymienieone przez Azaga w drugiej opcji, to jest dobre na 5 minut, a nie na całe życie:D. Jednakże z drugiej strony to też są plusy bez których się człowiek nie obejdzie.
Monotonia tak jak szaleństwa są raczej:P złe ale jakby je zmieszać to kto wie, kto wie - może coś dobrego by wyszło

Takie jest moje zdanie na dzień 3 maja'06 - ale jak wszystko w życiu pewnie się zmieni z czasem:D

Azag a ja dalej nie mam z kim iść:P

_________________
Nawet małpy spadają z drzewa.

Utkneła w nieskończonej pętli powtórzeń, a on jest idiotą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
5540199
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 03-05-2006, 23:08   

To co określiłeś jako tradycję to dla mnie oczywiście przegięcie. Dla mnie tradycja to bardziej pozostawanie sobie wiernym, a nie żadne "wolne związki". Pan i kura domowa to śmiech na sali.

Natomiast mówię - punkt 1 + punkt 2 to recepta na szczęście w życiu. Punkt 1 sam to recepta na kilkadziesiąt lat męczarni, a sam 2 to recepta na szybkie zrujnowanie sobie życia.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Bianca
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 04-05-2006, 08:30   

Azag napisał/a:
Mi osobiście podoba się troche wypowiedź Seriki - choć nie do końca. Wydaje mi się, że w każdym związku od czasu do czasu coś się psuje. Wydaje mi się, że potrzeba w takich momentach umiejętności wybaczania, a na przykład poczucie obowiązku pomaga trochę w pozostaniu przy drugiej osobie.

eee.......... nie? pozostawanie z kims z poczucia obowiazku to dobra recepta na zabicie jakichkolwiek uczuc?

natomiast zgadzam sie z ysenem, 1 to recepta na zwiazek w ktorym albo zyja sobie dwie obce sobie osoby albo dwie osoby majace do siebie nawzajem zal o zmarnowanie zycia, a 1 to recepta na latanie z lozka do lozka i dolki "a nikt mnie nie kocha"
Powrót do góry
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 04-05-2006, 09:15   

Poczucie obowiązku PRZED małżeństwem to jak dla mnie "jesteśmy narzeczeni już od dziesięciu lat, przecież nie mogę mu odmówić, tak się nie robi". Mam kumpla, którego rodzice właśnie z takich powodów się ożenili. Ich związek wygląda dokładnie tak jak opisała Bianca - są sobie obcy i nawzajem się obwiniają za zmarnowanie życia.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
IT. Płeć:Kobieta
Ukochana żona orka


Dołączyła: 15 Lip 2005
Skąd: Czeremcha
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 04-05-2006, 09:42   

Poczucie obowiązku właściwie w niczym nie jest porządane. Raczej nalezy dobrowolnie wykonywać dane obowiązki niż się do nich poczówać z urzędu, i porządana jest też duma z wykonanenj pracy. Prawdopodobnie w ziązku też by się to sprawdziło.
Tak ogulnie to wierzę w związki oparte na porozumieniu. To nie musi byś jakaś wielka miłość, nigdzie nie jest napisane że nie można sobie wyobrazić życia bez drugiej osoby ale razem jest przyjemnie, jest wesoło, bezpiecznie i nie ma potrzeby szukania czegoś wiecej.

_________________
Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono

Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.

Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
9838391
Azag Płeć:Mężczyzna
Shade Reaver


Dołączył: 06 Lis 2005
Skąd: Chruszczobród
Status: offline
PostWysłany: 04-05-2006, 13:10   

Dzięki Ys., że podnosłeś ten temat na nogi - wiedziałem, że na Ciebie zawsze można liczyć :)
Ja się narazie nie wypowiem, jeszcze troche poczekam...
Martinez napisał/a:
Azag a ja dalej nie mam z kim iść:P

Jak dla mnie ciągle najlepszą pozostaje opcja:
"Matka. Ona dzisiaj śpi u nas" :)

_________________
"Doprawdy, najpewniejszą drogą do piekła jest droga stopniowa - łagodna, miękko usłana, bez nagłych zakrętów, bez kamieni milowych, bez drogowskazów"
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
6320346
Nezumi Płeć:Mężczyzna
Wieczny i Nieskończony


Dołączył: 11 Lut 2006
Status: offline
PostWysłany: 06-05-2006, 10:42   

oczywiście lepsza odpowiedź 2. bo najważniejsze są uczucia, a nie sztuczne podtrzymywanie miłości z obowiązku
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
IT. Płeć:Kobieta
Ukochana żona orka


Dołączyła: 15 Lip 2005
Skąd: Czeremcha
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 06-05-2006, 11:24   

własnie z uczuciami róznie bywa... Ja tam wolałabym nie zawierzyć reszty życia uczucim. A przynajmniej nie swoim. Związek to powinno być coś postanowionego a nie coś osiągniętego.

_________________
Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono

Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.

Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
 
Numer Gadu-Gadu
9838391
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 06-05-2006, 12:51   

Jak to juz gdzies napisano milosc to nie zakochanie. Zakochanie to bardzo fajny stan, po ktorym albo czlowiek kocha druga osobe dalej i w koncu sie zenia, albo przeglada na oczy i meczy sie z psychicznym kacem. Jesli ma wiekszego pecha, to z blogostanu budzi sie juz po slubie, z dzieckiem w kolysce badz w drodze. Dziecko ma zas sto razy wiekszego pecha...

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Smoczek Płeć:Mężczyzna

Dołączył: 17 Kwi 2006
Status: offline
PostWysłany: 06-05-2006, 15:27   

Wybór w ankiecie jest o tyle trudny, że (jak wspomniali poprzednicy) tak naprawdę te cechy małżeństwa wzajemnie się nie wykluczają, jednak jeżeli miałbym już wybierać, to zdecydowałbym się na odpowiedź drugą. Czemu? Bo większa ilość przymiotników mi pasuje ^^.
Temat nie jest wcale głupi jak to niektórzy pisali. Dyskusja na temat małżeństwa może być ciekawa... byle tylko nie ograniczała się do tej ankiety.
np. to o czym wspomniała IT. czyli "sens małżeństwa"... czy rzeczywiście ludzie tego potrzebują, nie mówię o wierzących (nie chodzi tylko o chrześcijan), ale o zwykłych ludzi i przede wszystkim o ślub cywilny. Faktem jest, że dzięki temu związek dwojga ludzi nabiera pewnej trwałości, a mimo tego i tak znaczna ich część się rozpada... cześto dlatego, że ludzie normalnie w świecie się sobą nudzą i wtedy następuje walka o dobra/dzieci/etc.
Z drugiej strony brak małżeństwa ma wiele minusów, przede wszystkim znikoma trwałość związku, nie mówiąc o tym co społeczeństwo polskie sądzi o takich "wykolejeńcach".
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
 
Numer Gadu-Gadu
3256390
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 2 z 3 Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group