[Ysengrinn]

Żeby już całkowicie dobić moderację założę jeszcze jeden temat;P.

Czy czarodziejom potrzebna jest jakaś organizacja? Szczerze mówiąc nie, równie dobrze mogą pracować jako wolni strzelcy, ale skoro już paru różnych gości robi to samo, to chyba równie dobrze mogą jakoś współpracować, nieprawdaż?

Najpopularniejsze instytucje to chyba zakon, gildia i szkoła. Zakon to wiadomo - zamknięta struktura o wyraźnej hierarchii i nienaruszalnych regułach, zwykle powiązana ze składaniem jakichś ślubów. Szkoła magii to instytucja naukowa, czyli skupiona na badaniach i nauce nowego narybku. Gildia wreszcie to, wbrew pozorom, po prostu korporacja zawodowa, której głównym celem jest dbanie o gospodarcze interesy członków. Który z pomysłów Wam najbardziej pasuje?

[Zegarmistrz]

Ja dodałbym jeszcze: Klan - czyli grupę magów (najczęściej rodzinę) z pokolenia na pokolenie przekazującą sobie sekrety magii (być może nawet unikalne i mocno wyspecjalizowane), często ujęte w bardzo sztywne, tradycyjne ramy.

Linię krwii: dla magów "dziedzicznych" jak Zaklinacze z DeDeków. Czyli rodzinę, która posiada - dziedziczone genetycznie zdolności magiczne (także prawdopodobnie unikalne / predestynowane z góry).

Płatny patronat: czyli kształcenie maga za pieniądze możnowładcy, którego życzeniom podlega.

Oraz coś na kształt wschodniego Dojo: jeden mistrz oraz grupka starannie wyselekcjonowanych uczniów, którym sensei przekazuje swe tajemne i sekretne techniki.

A która grupa mi się najbardziej podoba? Cóż... Najbardziej prawdopodobne wydaje mi się zaistnienie wszychtkich z nich na raz oraz wzajemna rywalizacja każdego z każdym.

[Bezimienny]

Dużo zależy od samej natury magii: Czy jest ona bardziej nauką, czy sztuką?
W pierwszym wypadku podstawowym "atrybutem" maga jest wiedza. Ponieważ jest ona taka sama dla wszystkich, można tworzyć podręczniki, czy nauczać większe grupy na raz. Korzystne stają się biblioteki magiczne, akademie i "ośrodki badawcze". Przy każdej z takich instytucji wytworzy się jakaś organizacja. Gdy raz powstaną już instytucje "naukowe", naturalne będzie tworzenie się innych - zawodowo-politycznych (magowie będą mieli bowiem tendencje do grupowania się)

W drugim przypadku wygląda to już inaczej. Od znajomości suchych faktów znacznie ważniejszy jest Talent. Nauczanie polega mniej na podawaniu suchych faktów, a bardziej na przekazaniu odpowiedniego sposobu myślenia i pomocy uczniowi w poszukiwaniach jego własnej drogi magicznej. Istotne staje się tu posiadanie jak najlepszego nauczyciela, i poświęcanie przez niego jak największego czasu uczniowi - idealny jest układ 1 mistrz - 1 uczeń. Biblioteki i "ośrodki badawcze" choć nadal ważne, stają się jednak mniej istotne, bo znaczna część wiedzy jest zindywidualizowana, i nie może być w prosty sposób przekazana innym. Wszelkie ew. organizacje magów będą dosyć luźnymi grupami skupiającymi silnych indywidualistów (ze znacznie silniejszymi relacjami na linii mistrz-uczeń)

[Zegarmistrz]

Dużo zależy też od stopnia rozwoju społecznego danej krainy. Dość oczywiste jest, że plemienni szamani - nawet w świecie, gdzie funkcjonuje naukowa magia - nie zbudują instytutu badawczego, dla starożytnych greków szczytem osiągnięcia będzie Akademia Platońska, a w pseudo-Chinach na próżno można szukać odpowiednika średniowiecznego uniwersytetu.

[LunarBird]

A u mnie Magowie stworzyli sobie własną strukturę wladzy, niezależną od państw i krolestw. Krotko mówiąc grupują się w Rady.

Najwyższa Kapituła Magów -jedna, najwyższy organ wladzy.

Planetarna Rada Magów -na każdej planecie.

Lokalna Rada Magów -w każdej krainie

Każda Rada składa się z dziesięciu czlowków, mistrzów w poszczegolnych sferach Magii: Słowo (klątwy i błogoslawieństwa), Byt (Nekromancja i uzdrawianie), Moc (destrukcja i powstrzymanie), Wladza(przywołanie), Ruch(transformacja), Żywioły(to jasne), Natura (to też), Materia(materializacja), Wiedza(poznanie) i Iluzja(to jasne).

W obecnych warunkach u mnie istnieje już tylko jedna szkoła Magii: Lauxant University na Czarnym Wybrzerzu, ktorego rektorką jest Marie Gaerthe de Lauxant. Większość Magow uczy się na prywatnej praktyce w systemie uczeń-mistrz.