FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  Galeria AvatarówGaleria Avatarów  ZalogujZaloguj
 Ogłoszenie 
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.

Poprzedni temat :: Następny temat
Idź do strony 1, 2  Następny
  Idzie Nowe - czyli elfy i bagnety
Wersja do druku
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 18-11-2006, 00:45   Idzie Nowe - czyli elfy i bagnety

Co by było, gdyby do "random świata fantasy" wkroczyła epoka oświecenia? W tym temacie zatrzymujemy się na epoce napoleońskiej...

Czy karabiny z bagnetami, nowoczesna strategia i taktyka, nie mówiąc o innych nowinkach technicznych, wpłynęłyby na taki świat? Czy elfy dostosowałyby się, czy też skończyły jak indianie, rozpici i zamknięci w rezerwatach? Czy krasnoludy wykrwawiłyby się w nowych, wyjątkowo morderczych wojnach? Czy znalazłoby się miejsce dla niziołków, trolli, orków etc.?

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Przejdź na dół Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Sm00k
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 18-11-2006, 01:06   

Rasy "pomniejsze" w kanonie zostałyby albo zredukowane do mięsa armatniego i/lub wybite, bądź padłyby z przyczyn powiedzmy że naturalnych.
Pozostają nam elfy, krasnoludy, niziołki, gnomy, rasy morskie.
Elfy po pierwszej większej porażce najpewniej wycofają się w niedostępne tereny i wykorzystały znaczącą przewagę, jaką daje wieloletnia znajomość otoczenia do zajęcia strategicznie pewnej pozycji. Osobiście widze ich jako rasę piratów, na niepokonanych, niesłychanie szybkich statkach wspomaganych magią. Wiecie, wyspa ukrata pośród mgły, nieprzebrane skarby...
Krasnoludy najpewniej błyskawicznie wyłapywałyby wszelkie nowinki techniczne, ulepszały je i traktowały nimi wszystkich, którzy byliby na tyle głupi by najeżdżać ich terytorium. Takoż taktyka byłaby adaptowana do stylu małych ludzi - chociaż ograniczona mobilność dość boleśnie dawała by o sobie znać. Chyba że małe dranie dorwą sie do maszyny parowej szybciej niż inni.
Gnomy? Rzemieślnicy. Narzędzia. Broń precyzyjna.
Niziołki. ....Na co nam niziołki? Nie ma góry przeznaczenia >D
Ludzie? To, co zwykle. Co się da, podpatrzeć u innych, wykorzystać, wychędorzyć, rozmnożyć się, atakować, powtarzać do skutku.
Powrót do góry
Grisznak
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 18-11-2006, 11:31   

Przenosząc to z naszych realiów - elfy skończyłyby jak indianie zas kransnoludy jak żydzi.
Powrót do góry
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 21-11-2006, 19:53   

Winszuję rozmachu wizji Grisznak, naprawdę. Aż zabił mi temat;p.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 22-11-2006, 10:04   

Cytat:
Przenosząc to z naszych realiów - elfy skończyłyby jak indianie zas kransnoludy jak żydzi.


Nie widze analogii.

Krasnoludy, Gnomy i Niziołki nagle zdominują pola walk. W miarę lekka, w miarę szybkostrzelna broń palna zniweluje fizyczne defekty dwóch ostatnich ras, stopniowy spadek roli kawalerii tylko do tego się przyczyni. Mały rozmiar będzie dodatkowym atutem, podobnie jak świetna, nowoczesna broń. Prawdopodobnie szybko przeskoczą okres wojen napoleońskich, albo wprowadzą doń własne ulepszenia: karabiny odtylcowe, wielostrzałowe pistolety, działka gatlingowe...

Elfy... Elfy albo skończą jak Szwajcaria, albo jak Japonia. Albo ogłoszą neutralność, wypną się na świat i zaczną robić zegarki (względnie czarodziejskie artefakty), albo) zamkną się na wyspie / w lesie etc. i przez kilka wieków będą kisić się u siebie, udając, że świata zewnętrznego nie ma, a jeśli jest, to jest bardzo nieciekawy.

Głupie pomysły skończą się, gdy do ich wybrzeży przybije kilka pancerników z misją pokojową.

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Grisznak
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 23-11-2006, 17:06   

Problem w tym, że lolfy są rasą odznaczającą się:
a) mniejszym upodobaniem do techniki i przemysłu
b) mniejszą dzietnością
W przypadku wojny totalnej są skazane na porażkę, bo może i wymyślą jakieś cudacznie zdobione karabiny, ale prostego, chamskiego ckmu raczej nie.
Krasnoludy - rasa, której zaradność budzić będzie zazdrość dominującego gatunku - ludzi. Jeśli się nie zbiorą w kupę i stworzą własnego państwa - wyginą. Jeśli się zjednoczą i stworzą państwo - mają szansę stać się potęgą zbrojeniową - tak więc analogia semicka jak najbardziej na miejscu.
Powrót do góry
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 23-11-2006, 18:01   

Grisznak napisał/a:
Jeśli się nie zbiorą w kupę i stworzą własnego państwa - wyginą. Jeśli się zjednoczą i stworzą państwo - mają szansę stać się potęgą zbrojeniową - tak więc analogia semicka jak najbardziej na miejscu.


Chciałbym zauważyć, że w większości typowych wizji krasnoludy mają własne państwa.

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Grisznak
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 23-11-2006, 20:37   

Czy ja wiem? Raczej miały te państwa albo są na etapnie ich rozkładu.
Powrót do góry
Daerian Płeć:Mężczyzna
Wędrowiec Astralny


Dołączył: 25 Lut 2004
Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa)
Status: offline

Grupy:
Tajna Loża Knujów
PostWysłany: 25-11-2006, 00:41   

Mowiąc szczerze, w większości znanych mi światów krasnoludy już teraz górują na ludźmi poziomem techniki, zaś połączenie systemu klanowego i monarchi/cesarstwa spaja ich państwo o wiele silniej, niż jakiekolwiek państwo ludzkie.
Gnomy... tutaj, biorąc pod uwagę zachownanie i pomysły tej rasy tylko naprawdę fanatycy zdecydowaliby sie ryzykować co też wymyślą w razie ataku (szybkie przykłady to wyznawcy Gonda i proch strzelniczy, czy też zalanie Gnomeneraganu odpadami radioaktywymi w WoW). Warto zauwżyć, że o ile broń palna i działa są kojarzone z krasnoludami, to broń masowego rażenia najróżniejszych typów zwykle przypisywana jest gnomom - od toksycznej aż po materiały wybuchowe o wielkiej sile rażenia.
Prawdopodobnie w miarę rozwoju obydwie te rasy utworzyłyby sojusz (bardzo zbliżone zainteresowania i zwyczaje), prowadzący do supremacji militarnej - zaś biorąc pod uwagę ich charakter, prawdopodobnie poprzestałyby na groźbie użycia siły, by zapewnić sobie pokój i warunki do rozwoju handlu.

Natomiast niziołki... im nie wróżę najlepszego losu, jako że są rasa ogólnie niezorganizowaną, zabawną i do tej pory się zastanawiam, jaki cudem przeżyły w połowie światów fantasy tak długo. Jeśli ktoś wpadłby na pomysł ich wytępienia - nie miałby z tym żadnych trudności, prawdopodobnie rasa tułała by się od kraju do kraju.

Elfy - moim zdaniem ich metodę postepowania najlepiej oddają dwie rzeczy - próby ukrycia się w lesie i powstrzymania rozwoju przemysłu na ich tereny (Arcanum) lub ucieczka do czegoś nieznanego i tajemniczego, po czym izolacja jak długo się da (Środziemie), ewentualnie wieczna wędrówka dużym, magicznym czymś (Eldarowie).

_________________
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
 
Numer Gadu-Gadu
3291361
Bezimienny Płeć:Mężczyzna
Najmniejszy pomiot chaosu


Dołączył: 05 Sty 2005
Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych.
Status: offline
PostWysłany: 25-11-2006, 14:43   

Daerian napisał/a:
Natomiast niziołki... im nie wróżę najlepszego losu, jako że są rasa ogólnie niezorganizowaną, zabawną i do tej pory się zastanawiam, jaki cudem przeżyły w połowie światów fantasy tak długo. Jeśli ktoś wpadłby na pomysł ich wytępienia - nie miałby z tym żadnych trudności, prawdopodobnie rasa tułała by się od kraju do kraju.

To jest najprawdopodobniej właśnie cecha pozwalająca im na przeżycie - nikt ich nie traktuje poważnie, nie widzi w nich zagrożenia, i nie ma powodów, by im zazdrościć (do tego jeszcze płacą regularnie podatki i nie wywołują burd i zamieszek)

_________________
We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.

The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 26-11-2006, 18:08   

Czyli są idealnym materiałem na diabolicznych autorów planu podboju świata...

Cytat:

Prawdopodobnie w miarę rozwoju obydwie te rasy utworzyłyby sojusz (bardzo zbliżone zainteresowania i zwyczaje), prowadzący do supremacji militarnej


Naturalnie zakładając, że ich przewaga technologiczna zniweluje przewagę liczebną np. ludzi. Zakładając, że znajdą receptę na wojska szybkie jak kawaleria oraz opracują oryginalną strategię i taktykę, pozwalającą mierzyć się z ludźmi.

Cytat:
zaś biorąc pod uwagę ich charakter, prawdopodobnie poprzestałyby na groźbie użycia siły, by zapewnić sobie pokój i warunki do rozwoju handlu.


I to ja jestem fantasy-faszystą, bo nie lubię drowów. A jak jeden z drugim wynoszą pod niebiosa inne podziemne karzełki w porównaniu z innymi rasami, to jest git;p.

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Grisznak
-Usunięty-
Gość
PostWysłany: 27-11-2006, 15:58   

Ysengrinn napisał/a:
I to ja jestem fantasy-faszystą, bo nie lubię drowów. A jak jeden z drugim wynoszą pod niebiosa inne podziemne karzełki w porównaniu z innymi rasami, to jest git;p.

Jedna subtelna różnica: krasnale i inna ziemna swołocz pod ziemią bywają ale nie siedzą tam całe życie. No i jak do tej pory nie stworzono krasnoludzkiego Drizzita Durnia....
Pomijam już fakt, że każda próba wyjścia drowów na powierzchnie spowodowałaby ich natychmiastową ślepotę (bo to takie krety, tylko z mieczami).
Powrót do góry
Zegarmistrz Płeć:Mężczyzna


Dołączył: 31 Lip 2002
Skąd: sanok
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
PostWysłany: 03-01-2007, 16:44   

Dochodze do ciekawego wniosku:

Generalnie owszem, wymyślenie karabinu jest trudne, ale wykonanie go już nie tak bardzo. Owszem walczyć się nauczyć trudno, ale strzelać nie aż tak. A ani XIX wieczne armie, ani zakłady przemysłowe szczególnie wykwalifikowanego personelu nie zatrudniały. Odwrotnie: ilość przechodziła w jakość...

Na polu walki zatriumfowałyby więc Gobliny!

Gobliny są małe, głupie, tchurzliwe, słabe i okrutne. Jedyne, co tak naprawdę dobrze im wychodzi to rozmnarzanie się. Jeść dużo nie muszą i zadowalają się rzeczami, które inne rasy uważają za odpadki. Żyć mogą w strasznych warunkach. To szczury. Szczury nawet w porównaniu ze skavenami.

Są ich miliony... Miliony małych stworzeń, które zadowolą się ułamkiem płacy normalnego robotnika. Mogą produkować wszystko, co tylko tandetne: w tym broń, w którą wyposarzą nieprzeliczone rzesze swych pobratymców.

Owszem, tradycyjnie uzbrojony goblin wartością bojową dorównuje chłopowi z widłami. Uzbrojony w karabin ma taką samą siłę ognia, jak największy troll. Co więcej gobos jest mały, więc trudniej weń trafić... I zawsze mają liczebną przewagę.

_________________
Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Odwiedź blog autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
 
Numer Gadu-Gadu
1271088
Vodh Płeć:Mężczyzna
Mistrz Sztuk Tajemnych.


Dołączył: 27 Sie 2006
Skąd: Edinburgh.
Status: offline

Grupy:
Alijenoty
Fanklub Lacus Clyne
PostWysłany: 03-01-2007, 21:03   

Zeg przecież te przygłupie kurduple pozabijałyby się nawzajem... Wyobrażasz sobie oddanie beczki prochu w łapy goblina? Straty we własnej armii daleko przekroczyłyby straty w armii przeciwnika. No i jeszcze kwestia jakości strzelca i strzelby - jeżeli gobbosom zachciałoby się walić z drugiego rzędu to połowa kul poleciałaby w plecy kamratom a druga połowa gdzieś w bliżej nieokreślonym kierunku...

_________________
...
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź blog autora Odwiedź galerię autora Odwiedź listę obejrzanych anime / przeczytanych mang
Ysengrinn Płeć:Mężczyzna
Alan Tudyk Droid


Dołączył: 11 Maj 2003
Skąd: дикая охота
Status: offline

Grupy:
AntyWiP
Tajna Loża Knujów
WOM
PostWysłany: 03-01-2007, 21:13   

Cytat:
Na polu walki zatriumfowałyby więc Gobliny!


W sumie... Sukces armii francuskiej ery Napoleona wziął się z rewolucyjnej strategii, pozwalającej bandzie niewyszkolonych obdartusów pokonać ludzkie maszyny wojsk Koalicji. Tam gdzie inni stosowali ultraskomplikowane manewry na olbrzymich obszarach - tam Francuzi uderzali wielką masą piechurów w jednym punkcie, przełamując szyki wroga i wychodząc na ich tyły.

No i Wielki Mały Wódz w sam raz pasuje dla tej rasy...

_________________
I can survive in the vacuum of Space
Powrót do góry Zobacz profil autora
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź galerię autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Strona 1 z 2 Idź do strony 1, 2  Następny
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików
Możesz ściągać załączniki
Dodaj temat do Ulubionych


Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group