Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Media i ich przyszłość |
Wersja do druku |
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 10-12-2006, 12:08 Media i ich przyszłość
|
|
|
Jakiś czas temu byłem sobie w Tesco i przy okazji poczytałem gazety. Nie pamiętam w której był news o nowych komurkach szykowanych przez Koreańczyków. Wejść na rynek komercyjny mają za czas jakiś - okolo roku 2010 -2012 i mają mieć jedną, ciekawą opcje:
Możliwość wysyłania sms-em filmów o jakości tego, co dziś dostajemy w wypożyczalniach na DVD.
Owszem, komurka jest urządzeniem z racji swych rozmiarów raczej niewygodnym, a taki film zapewne będzie sporo mniejszy, bo przeznaczony na inny rodzaj wyświetlacza. Nie mniej jednak - tak na oko - powinien ważyć kilkadzisiąt mega.
Wyciągnijmy więc wnioski: urządzenie to będzie w stanie - relatywnie tanio - wysłać i odebrać w ciągu sekundy kilkunasto megowy plik. Urządzenie takie da się podpiąć do kompa. Ba! Zapewne dostawcy sieci - by zachować konkurencyjność - udostępnią coś jeszcze bardziej wydajnego... Coś, co pozwoli w ciągu sekund przesyłać kilkudzisięciomegabajtowe pakiety w cenie, na jaką będzie mógł pozwolić sobie każdy.
Transfer taki pozwoli na kilka fajnych rzeczy... Np. oglądanie takich filmów, jak dziś ściąga się przez całą noc w czasie rzeczywistym, prosto z sewera. Telewizja mówiąc po ludzku.
Jako, że technologia rozwija się bardzo szybko nie zdziwiłoby mnie, gdyby bardzo szybko taki sprzęt kosztowałby tyle, co dzisiejszy... Tzn. żeby sobie zrobić stacje telewizyjną, taką już zupełnie Pro potrzebaby ze 20-30 tys. złotych...
Mowa tu oczywiście o przedsięwzięciu typu np. Wirtualnej Polski.
Żeby sobie założyć taką mniej Pro, jak np. Tanuki wystarczy zapewne 10 fanatyków, którzy zapłacą kilaset złotych. Innymi słowy każdy będzie mógł sobie założyć telewizje o - potencjalnie - ogólnoświatowym zasięgu.
Owszem, zrobi to może jakiś 1% populacji, najczęściej zresztą nie na własną rękę, ale po połączeniu się w zespoły, powiedzmy 10 osobowe. Co i tak daje 40 000 telewizji - najczęściej bardzo amatorskich, bardzo pirackich i bardzo od czapy - które pojawią się wszędzie...
Co waszym zdaniem to spowoduje dla Nas i dla Okolicy?
Moim zdaniem:
1) My czyli Tanuki:
Nie stanie się nic wielkiego... Przez pierwsze 6 miesięcy tej rewolucji będziemy chodzić podirytowani i niewyspani, bo, żeby dogonić rzeczywistość będziemy musieli zwiąść z nikąd góre oficjalnych i nieoficjalnych Trailerów, Openingów, Endingów i reszty tego marketingowego syfu i podczepić obok screenów. Prawdopodobnie też zamiast 5 zrzutek będziemy podczepiać po 50 i urządzimy galerie.
Odwiedzalność skoczy, bo pewnie rozpęta się jakiś animowy boom, a wszystkie teliwizje puszczające anime będą linkować największe bazy, jakie znajdą.
No dobra... Może też kilku z nas udzieli jakiś wywiadów, wkręci się do amatorskiej telewizji, albo zacznie produkować własną.
2) Okolica czyli prawdziwe media.
Tu będzie śmiesznie, jeśli TOTALNY holokaust można tak nazwać. Nagle pojawią się nieprzeliczone masy konkurentów bardziej dostosowanych do segmentów rynku, totalnie pirackich i dostępnych za darmo. Przetrwają najsilniejsi, realizujący najtrudniejszą robotę i najbardziej niszowi.
Resztę spotka totalne unicestwienie... |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 10-12-2006, 15:47
|
|
|
Ja szczerze mówiąc nie widzę powodu, dla którego sytuacja miałaby wyglądać inaczej, niż z internetowymi rozgłośniami radiowymi. Czyli pojawi się tego cała masa, ale nie zmusi to wielu do jakichś radykalnych zmian, a prawdziwe telewizje co najwyżej udostępnią się do oglądania via net za darmo i tyle. A te, które będą kazały sobie słono płacić jeszcze pociągną przez x lat a potem umrą śmiercią naturalną.
Ewentualnie jeżeli stanie się to w roku 2012 pojawi się jakaś telewizja prowadzona przez bardzo charyzmatycznego kaznodzieję, który porwie miliony i w konsekwencji rozpęta wojnę ostateczną, tym samym spełniając obaw dotyczące końca kalendarza majów ;P |
_________________ ...
|
|
|
|
|
Abigail
Naleśnikara
Dołączyła: 29 Mar 2006 Skąd: Lublin Status: offline
|
Wysłany: 10-12-2006, 17:25
|
|
|
E, od razu rewolucja... To wszystko się już powoli dzieje - łącza są coraz szybsze, komórki mają coraz większe dyski, przesyłać sobie pomiędzy nimi można co się chce. Telewizje już obecnie często oferują możliwość obejrzenia czegoś w internecie. Szybsze łącza sprawią, że się to rozpowszechni, ale radykalnych zmian nie przewiduję. Analogia z radiami wydaje mi się słuszna. Podobnie mp3 nie zabiły tradycyjnych płyt, za to świetnie sprawdzają się w ich promocji.
Zegarmistrz napisał/a: | 2) Okolica czyli prawdziwe media.
Tu będzie śmiesznie, jeśli TOTALNY holokaust można tak nazwać. Nagle pojawią się nieprzeliczone masy konkurentów bardziej dostosowanych do segmentów rynku, totalnie pirackich i dostępnych za darmo. Przetrwają najsilniejsi, realizujący najtrudniejszą robotę i najbardziej niszowi. |
No właśnie - pirackich. Przecież to by było na pewno ścigane (prawo pewnie dostosuje się w końcu do nowych realiów i trudniej będzie się schować za jakimiś niejasnościami czy sprzecznościami), przedsięwzięcia zakrojone na dużą skalę po prostu by wpadły. A siła nie tkwi w niszowości - mamy i teraz kanały mocno tematyczne, które radzą sobie dobrze, ale każdy z osobna dużego udziału w rynku siłą rzeczy mieć nie będzie. Giganty telewizyjne są masowe. W internecie przetrwałyby długo raczej te legalne, które musiałyby w związku z tym konkurować na równych prawach.
Nie zapominajmy też, że powstanie szybkich łącz nie sprawi, że wszyscy od razu się na nie przestawią. Stałe łącza mamy już od dawna, a przecież jeszcze długo po ich wprowadzeniu wielu ludzi korzystało z modemów. Nie wspominając już o tych, którzy do dzisiaj internetu w ogóle nie mają z różnych przyczyn. |
_________________ Here's the last toast of the evening, here's to those who still believe
All the losers will be winners, all the givers shall receive
Here's to trouble-free tomorrows, may your sorrows all be small
Here's to the losers, bless them all! |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 10-12-2006, 17:29
|
|
|
Jak z każdym wynalazkiem w historii ludzkości - nie jest ważne, kiedy będzie dostępny, ważne kiedy ludzie nawykną do korzystania z niego. Z tym jest różnie - mamy Zega i Daeriana grywają w heroesy i RO, mój ojciec natomiast zapoznał mnie z córką znajomych, "która ma te same zainteresowania" (czytaj - dużo siedzi na necie, a że robi coś całkowicie innego niż ja, to mniejsza). Logiczną konsekwencją jest, że owe mamy dość szybko się zapewne zapoznają z nowinkami i nauczą z nich korzystać, natomiast mój ojciec nawet nie zauważy ich istnienia. Oznacza to, że na rewolucję poczekamy trochę dłużej niż się wydaje.
Natomiast jak będzie ona wyglądała? Nie mam pojęcia, zależy to od tego jak głęboko w nocniku będą miały rękę wielkie korporacje medialne, gdy się obudzą. I jak zareagują wtedy. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 12-12-2006, 00:10
|
|
|
Aaaach... aż mi przykro gasić twój zapał Zeg, ale jesteś zwyczajnie za młody by przyjmować te kazania o nadchodzącej rewolucji i supertransferach z należytym dystansem...
A proza życia jest taka, że o ile "szybki, stały internet w telewizji kablowej" zaczął być ogłaszany przez rozmaite kablówki w 1996 roku (a wkrótce potem pojawiły się pierwsze projekty podobnych usług w TPSA), to na rzeczywistość trzeba było czekać 8 lat... Przetargi na telefonię 3G to też już prehistoria, i co? I jajco! Nic się nie dzieje nawet tam gdzie popłacono za licencjena 3G miliardy euro...
Jeśli nawet na to co daje 3G nie udało się wymyślić usług za które ludzie chcieliby płacić, skutkiem czego telefony 3G są nawet na zachodzie niczym białe kruki - to na takie opisane przez ciebie cuda-wianki poczekamy nie lata, ale wręcz dekady. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 12-12-2006, 08:39
|
|
|
wa-totem napisał/a: | Jeśli nawet na to co daje 3G nie udało się wymyślić usług za które ludzie chcieliby płacić, skutkiem czego telefony 3G są nawet na zachodzie niczym białe kruki - to na takie opisane przez ciebie cuda-wianki poczekamy nie lata, ale wręcz dekady. |
To jakaś różnica?
Wiesz, to średnio istotne czy zmiany potrwają 10, 100 czy 1000 lat. Interesuje mnie, jaka będzie przyszłość mediów... Tym bardziej, jeśli nie będę mógł jej oglądać. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 12-12-2006, 11:04
|
|
|
Zeggie, Totem ma rację. Twoje proroctwa przypominają futuryzm Gibsonowskiego Neuromancera. Za szybko, za ostro i zbyt radykalnie...
Owszem, jak każda nowość, wymusi to pewne zmiany na rynku, ale bez przesadyzmu. Tym bardziej, że zawsze nasze pokolenie (przez "nasze" rozumiem ludzi urodzonych w latach 70/80) weszło w ten internetowy świat i jakoś nie porzuciło tradycyjnych mediów. Być może w perspektywie jakichś 10-20 lat nastąpią pewne zmiany o których mówisz, ale jest taka zasada, że po okresie dynamicznego rozwoju następuje zastój i cieszenie sie tym co powstało. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|