Krwiodawstwo |
Wersja do druku |
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 06-09-2007, 14:35 Krwiodawstwo
|
|
|
W skrócie- czy oddajemy/ oddawalibyśmy krew?
Krew może oddać każda zdrowa dorosła osoba. W mojej szkole działa kółko krwiodawców i z roku na rok zapotrzebowanie jest coraz większe, ale mimo to krwi ciągle brakuje, zarówno tej przytaczanej bezpośrednio jak i służącej do produkcji leków.
Czy ktoś z nas oddawał/zamierza oddać krew? Zabieg trwa pół godziny jest całkowicie bezbolesny. Pobraną krew organizm jest w stanie nadrobić w ciągu kilku godzin, zaś oddana ilość może kilku osobom uratować życie. |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
Irian
Dołączyła: 30 Lip 2002 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 06-09-2007, 15:35
|
|
|
A przy tym dostaje się czekoladę :>
Niestety, wbrew temu, co Eire napisała, nie każda zdrowa dorosła osoba może oddawać krew. Przeszkodą jest... zbyt niska waga. Nie wiem, czy wszędzie, ale w Gdańsku limit wynosi 55 kilogramów. Co oznacza, że się nie łapię, trzy kilo mi brakuje. A sprawdzają, niestety. Ponoć w Polsce jest niedobór krwiodawców, niby każdą pomoc przyjmują, a mi nie pozwolili oddawać. :/ |
_________________ Every little girl flies. |
|
|
|
|
Shinigami-san
Straszny Pan Morderca
Dołączyła: 03 Maj 2007 Skąd: Poznań/Inowrocław Status: offline
Grupy: Lisia Federacja Omertà
|
Wysłany: 06-09-2007, 15:40
|
|
|
Ja bym chciała oddać krew, od dwóch lat u nas w szkole jest organizowana "zbiórka" krwi. O ile wiem nie ma zadnych limitów, poza tym ze trzeba być dorosłym. Ja jeszcze rok i się będę łapać ^^ |
_________________ "Nie jesteś zły. Jesteś po prostu źle ubrany"
|
|
|
|
|
Eire
Jeż płci żeńskiej
Dołączyła: 22 Lip 2007 Status: offline
Grupy: AntyWiP Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 06-09-2007, 15:53
|
|
|
Irian Baratai napisał/a: | Przeszkodą jest... zbyt niska waga. |
W stosunku do budowy ciała.
Krwiodawca musi być osobą zdrową nie tylko ze względu ryzyko zakażenia innej osoby ale także dla własnego bezpieczeństwa.
Wagę ciała mierzy sie proporcjonalnie do wzrostu i budowy- dla osoby niedożywionej/ z anemią(proszę się nie śmiać, zdarza się, ze na 10 chętnych do oddania dziewcząt połowa odpada z tego powodu) pobranie krwi byłoby zbyt wielkim wydatkiem.
PS. Czekolada jest, do wyboru - mleczna, gorzka, z orzechami, rodzynkami. Dodatkowo litr soku i pół kilo szynki konserwowej, raz do roku kalendarz z Kropelką. |
_________________ Per aspera ad astra, człowieku! |
|
|
|
|
blitzshuster
nikopol
Dołączył: 09 Maj 2008 Skąd: dokąd Status: offline
|
Wysłany: 31-08-2008, 02:07
|
|
|
Oddawanie krwi i tak nikogo nie wybawi z cierpienia;), ale mysle, ze mimo to warto wspomoc innych oddajac cos z siebie jak krew np. Troche to zawsze pomoze, czemu by nie:) |
|
|
|
|
|
Shizuku
Trochę poza sobą
Dołączyła: 15 Lis 2006 Skąd: Z pogranicza światów Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 31-08-2008, 15:00
|
|
|
Ja zamierzam oddać krew. Niestety dopiero za rok będe mogła, gdy skończę 18 lat. Zastanawiałam się czy nie zostać honorowym krwiodawcą, czyli, że krew oddaje się regularnie z tego co wiem. Mój wujek jest kimś takim. |
_________________
|
|
|
|
|
reika
Dołączyła: 30 Sie 2008 Skąd: Krosno/Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 01-09-2008, 12:27
|
|
|
W moim mieście krwiodawstwo jest podstępne. Rozdają pyszną czekoladę (z wiórkami kokosowymi jest nie do przebicia!!), której nie można dostać później w żadnym z miejscowych sklepów. Są dwa wyjścia.. Spojrzeć przymilnie na osobnika, który wychodzi z zaklejoną rączką i reklamówką lub samemu nadstawić łapę. Mój dar przekonywania definitywnie zmusza do zakasania rękawów ;)
Ze swojej strony potwierdzam, że to nie boli. Panie pielęgniarki są bardzo miłe. Jeżeli robi się słabo, dźwigają nogi do góry, otwierają okno i wszystko mija jak ręką odjął. W poczekalni też jest bardzo miłe towarzystwo. W dniu oddawania krwi dostaje się zwolnienie z pracy czy lekcji. Jeżeli ktoś się upomni, zwracany jest także koszt za dojazd i powrót ze szpitala.
Shizuku napisał/a: | Zastanawiałam się czy nie zostać honorowym krwiodawcą, czyli, że krew oddaje się regularnie z tego co wiem. |
Każdy kto odda krew przynajmniej raz staje się honorowym dawcą. :) |
|
|
|
|
|
alex
Dołączył: 12 Sie 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 01-09-2008, 14:50
|
|
|
Ja także nie
reika napisał/a: |
Shizuku napisał/a: |
Zastanawiałam się czy nie zostać honorowym krwiodawcą, czyli, że krew oddaje się regularnie z tego co wiem. |
Każdy kto odda krew przynajmniej raz staje się honorowym dawcą. :) |
Z tego co wiem legitymację honorowego dawcy krwi dostaje się dopiero przy oddaniu jakiejś ilości krwi. Co nie zmienia faktu że oddanie jeden raz też jest "honorowe". Honorowi dawcy krwi (tacy z legitymacją) mają bezpłatne przejazdy komunikacją miejską (tak jest przynajmniej w Warszawie) |
|
|
|
|
|
de99ial
Big Bad Wolf
Dołączył: 01 Lip 2008 Skąd: Lublin Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
|
|
|
|
blitzshuster
nikopol
Dołączył: 09 Maj 2008 Skąd: dokąd Status: offline
|
Wysłany: 01-09-2008, 15:27
|
|
|
reika:
Cytat: | Ze swojej strony potwierdzam, że to nie boli. |
Ale taka igla - niczym gwozdz - w zyle moze niektorych zrazic, no chocby lekko...xD
Cytat: | Panie pielęgniarki są bardzo miłe. Jeżeli robi się słabo, dźwigają nogi do góry, otwierają okno i wszystko mija jak ręką odjął. |
Chlopcow traktuja czasem surowiej, ale jest wtedy zabawniej;)
Cytat: | W poczekalni też jest bardzo miłe towarzystwo. |
Zwlaszcza jak wojo przyjdzie krew oddawac...
Cytat: | W dniu oddawania krwi dostaje się zwolnienie z pracy czy lekcji. |
Gleboka zaleta (nawet gwozdz w zyle - no struggle enymoo')
Poza tym czekoladki spoko, sniadania tez daja. W Anglii np. raczej nic nie daja. |
|
|
|
|
|
Rabit
???? ???
Dołączył: 27 Lip 2008 Skąd: Łazy Status: offline
|
Wysłany: 01-09-2008, 15:34
|
|
|
Oddawałem krew przez jakiś czas(oddałem 3,115 Litra), ale przestałem jeść słodycze więc jakoś nie ciągnie mnie teraz do oddawania krwi :)
Ps. Dobrze wykonane wkłucie nie boli i nie zostawia blizny ale zdarzają się wpadki pielęgniarek np. przekłucie żyły :/ |
_________________ Życie ludzkie jest delikatne niczym płomień świecy równie łatwo gaśnie i równie szybko się wypala, więc ceń każdą chwile swojego życia bo jest tak krótkie. |
|
|
|
|
reika
Dołączyła: 30 Sie 2008 Skąd: Krosno/Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 01-09-2008, 16:18
|
|
|
alex napisał/a: | Z tego co wiem legitymację honorowego dawcy krwi dostaje się dopiero przy oddaniu jakiejś ilości krwi. |
Za oddanie większych ilości krwi dostaje się odznaczenia. Ale to przy dużych ilościach, chyba 15 czy nawet 20 litrów. Wtedy można jeździć za darmo, będąc tzw. zasłużonym honorowym dawcą ;)
A legitymację, czyli tzw. krewkartę, dostaje się po pierwszym razie, czasem po drugim.
Rabit napisał/a: | Ps. Dobrze wykonane wkłucie nie boli i nie zostawia blizny ale zdarzają się wpadki pielęgniarek np. przekłucie żyły :/ |
Ale to też nie jest taka wielka tragedia. Czasem sobie w ogóle nie trafią. Od tego się nie umiera (o ile igła jest czysta, no i o ile pielęgniarka też :P) |
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 01-09-2008, 18:14
|
|
|
Może i się nie umiera, ale moje koleżanka z klasy po pobieraniu krwi nie była w stanie używać rąk. Jedna żyła pękła, to pielęgniarka się do drugiej dobiera, rezultat taki sam... Koleżanka miała ogromne siniaki na obydwu rękach jeszcze przez kilka dni ;) |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Noire
Pomniejszy Inżynier
Dołączyła: 14 Maj 2003 Skąd: From down below Status: offline
|
Wysłany: 01-09-2008, 19:04
|
|
|
Moje doświadczenia z krwiodastwa:
Pierwszy raz
Poszłam, zrobili mi badania i zakwalifikowalam się.
Pierwszy raz jak zaczeli mi ciągnac krew pękła mi żyła. Powiedziałam do pielęgniarki "no to ciągnij pani z drugiej ręki". Przestraszona zapytala się mnie 10 razy czy na pewno chce. Po fakcie dostalam standardową paczkę. Przyznaje ze siniec po pęknietej zyle jest niezwykle bolesny i upierdliwy oraz bardzo długo schodzi
Drugi raz
Nie zakwalifikowalam sie bo mialam zbyt malo jakiegos skladnika we krwii
Trzeci raz
Poszłam oddac krew z łapanki. Tzn. przed supermarketem w ktorym byłam ustawil sie wóz do poboru krwii. Przeszlam badania i poszlam oddac krew. W trakcie pobierania zaczelam mdlec, ale ekipa szybko i fachowo podala mi cos na otrzeźwienie. Po zajsciu odpoczelam i poszlam do domu
Następna wizyta pod koniec września ;] |
_________________
|
|
|
|
|
reika
Dołączyła: 30 Sie 2008 Skąd: Krosno/Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 02-09-2008, 13:35
|
|
|
Myślę, że mimo ryzyka pęknięć i chybień warto się podjąć oddania krwi. Zwłaszcza mając rzadką grupę. |
|
|
|
|
|
|