Bobo czy Bebok? |
Bobo czy Bebok? |
Bobo |
|
7% |
[ 1 ] |
Bebok |
|
61% |
[ 8 ] |
Bobok - wariant pośredni |
|
7% |
[ 1 ] |
inna wariacja tego przydomka... |
|
23% |
[ 3 ] |
|
Głosowań: 13 |
Wszystkich Głosów: 13 |
|
|
|
Wersja do druku |
Azag
Shade Reaver
Dołączył: 06 Lis 2005 Skąd: Chruszczobród Status: offline
|
Wysłany: 27-03-2008, 11:50 Bobo czy Bebok?
|
|
|
Od długiego czasu prowadzimy z moją żoną "zażartą" dyskusje co do tych właśnie słów.
Niewtajemniczonym wyjaśnię, że chodzi tu o nazwę nieprecyzyjnie zidentyfikowanego czarnego potworka, którym rodzice straszą dzieci - "że przyjdzie bobo/bebok i cie porwie" :).
Beboków ani Bobów oczywiście nie ma, ale bardzo chętnie dowiem się z jakim i czy wogóle wy spotkaliście się określeniem. :)
Ja jestem za Bebokiem... |
_________________ "Doprawdy, najpewniejszą drogą do piekła jest droga stopniowa - łagodna, miękko usłana, bez nagłych zakrętów, bez kamieni milowych, bez drogowskazów" |
|
|
|
|
Keii
Hasemo
Dołączył: 16 Kwi 2003 Skąd: Tokio Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 27-03-2008, 11:53
|
|
|
Również spotkałem się z bebokiem, aczkolwiek miało to miejsce dopiero podczas rozmowy w gimnazjum, bo nikt nigdy mnie bebokiem nie straszył.
Temat o temperówce byłby lepszy. Spotkałem się chyba z 4-5 określeniami na ten przedmiot. Większe pole do dyskusji. |
_________________ FFXIV: Vern Dae - Durandal
PSO2: ハセモ - Ship 01
|
|
|
|
|
Kusoku
Zaatakowany pierunem!
Dołączył: 14 Kwi 2007 Skąd: z zaskoczenia Status: offline
|
Wysłany: 27-03-2008, 12:15
|
|
|
Ja się nie spotkałem z żadną z tych nazw. Jednak również zaznaczam, że Bebok jest lepsze, jak Bobo (takie jakieś mniej straszne).
U mnie do zastraszania służył stwór zwany paskiem, który lubił głośno strzelać kiedy zaczynaliśmy, z bratem, przeginać granicę w miarę dobrego zachowania xD.
Ale zresztą niech się wypowiedzą nasze specjalistki od zastraszania w twierdzy
(mam tu na myśli głównie Shini oczywiście xD) |
_________________ If you want to know the truth,
you got to have the courage to accept it.
|
|
|
|
|
Juri
Dołączyła: 23 Kwi 2007 Skąd: Warszawa Status: offline
|
Wysłany: 27-03-2008, 12:26
|
|
|
To był Bebok, tak mi się zdaje. Coś jak bogeyman, ale nasz nie mieszkał w szafie. Słyszałam o nim od znajomej, którą babcia lubiła nim straszyć.
To mi się kojarzy z Buką z "Muminków".
Mnie nikt w domu nie miał jak straszyć, uwielbiałam spać w ciszy i całkowitej ciemności jak byłam mała, więc potworów się nie bałam. |
_________________ "Nie ma w tym niczyjej winy, to nie żaden błąd
Czasem, ot tak bez przyczyny trafia cię jak grom
Czasem tak bez dania racji z siłą setek rózg
Nagle ot tak przy kolacji trafia prosto w mózg." |
|
|
|
|
Caladan
Chaos is Behind you
Dołączył: 04 Lut 2007 Skąd: Gdynia Smocza Góra Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma Omertà Syndykat WOM
|
Wysłany: 27-03-2008, 12:38
|
|
|
Babcie mnie nie straszył żadnymi potworami. Zreszta musiałbym sie zapytać rodziców czym mnie straszyli. Za to jak byłem mały bałem sie diabłów i śmieciarek. Bebok bardziej brzmi słowiańsko i dodatku ma diaboliczny akcent. |
_________________ It gets so lonely being evil
What I'd do to see a smile
Even for a little while
And no one loves you when you're evil
I'm lying through my teeth!
Your tears are all the company I need |
|
|
|
|
Salva
Prince Charming
Dołączyła: 29 Paź 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 27-03-2008, 14:32
|
|
|
Cytat: | Temat o temperówce byłby lepszy. Spotkałem się chyba z 4-5 określeniami na ten przedmiot. Większe pole do dyskusji. |
Keii zaintrygowałeś mnie, jakie znasz synonimy tego słowa ?
A u mnie fukncjonuje Bobo, tzn mnie też nikt nie straszył ale wielokrotnie spotykałam się z tym np na ulicy, gdzie mamusie straszyły dzieciątka jak te nie chciały być grzeczne. |
_________________
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 27-03-2008, 15:04
|
|
|
Salva napisał/a: | Keii zaintrygowałeś mnie, jakie znasz synonimy tego słowa ? |
Struganka, strugawka, strugarka, ostrzałka... |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 27-03-2008, 15:51
|
|
|
A ja ani o Bobo, ani o Beboku nie słyszałam. Pominę tu fakt, że mnie nigdy nie straszono potworami spod łóżka, co najwyżej czarna wołga gdzieś tam w żartach się przewijała.
Stawiałabym na Beboka, bobo kojarzy się ze ślicznym różowym niemowlakiem - takim w wielkiej białej pieluszce i z jeszcze większym ssadłem w pysku. |
_________________
|
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 27-03-2008, 15:57
|
|
|
A ja uważam, że Bobo, Bebok Buka i Temperówka to wszystko intryga Bobka z Muminków! |
_________________ ...
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 27-03-2008, 16:09
|
|
|
Ja o Bobo pierwszy raz przeczytałem bodaj w "Mitologii Słowian" Gieysztora. Może to kwestia rodziny - choć chłopska to dość lewicowa (oszywiście PRL-owsko, nie postępowo lewicowa), przez co w swoim mniemaniu wolna od zabobonów. W związku z czym straszono mnie głównie cyganami (że porwą, babcia), a w 1989 Wałęsą (że dom mi zabiorą, dziadek). |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Shinigami-san
Straszny Pan Morderca
Dołączyła: 03 Maj 2007 Skąd: Poznań/Inowrocław Status: offline
Grupy: Lisia Federacja Omertà
|
Wysłany: 27-03-2008, 16:26
|
|
|
Zegarmistrz napisał/a: | Salva napisał/a:
Keii zaintrygowałeś mnie, jakie znasz synonimy tego słowa ?
Struganka, strugawka, strugarka, ostrzałka...
|
Jest jeszcze oszczytko, o ile dobrze pamiętałam.
A ani z Bobo ani z Bebokiem sie nie spotkałam. Z babokiem bo taaak... i tym mnie straszyli. Ale chyba Bebok jest straszniejszą nazwą. |
_________________ "Nie jesteś zły. Jesteś po prostu źle ubrany"
|
|
|
|
|
moshi_moshi
Szara Emonencja
Dołączyła: 19 Lis 2006 Skąd: Dąbrowa Górnicza Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 27-03-2008, 16:36
|
|
|
Mnie również straszono Babokiem, ale rzadko. Najczęściej tak jak u Ysena, babcia mówiła mi, że przyjdą cyganie i mnie porwą lub że mnie pająki za obraz wciągną.
Co do temperówki, u mnie mówi się strugaczka :) |
_________________
|
|
|
|
|
Ras Zielin
Jah bless You!
Dołączył: 04 Sty 2008 Skąd: Zielona Góra Status: offline
|
Wysłany: 27-03-2008, 16:41
|
|
|
Ja sie nie spotkałem ani z tymi określeniami ani żadnymi innymi, bo jak byłem mały nikt mnie nie straszył takimi bajkami xD
Ostatecznie słyszałem Boogieman.
Ale patrząc na dzisiejsze czasy, to bym nazwał "Go" Kaczyński albo Moher ;)))) |
_________________ Iku zo! |
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 27-03-2008, 16:59
|
|
|
Wszyscy się nie znacie. "Przyjdzie i zabierze" to tylko babor. Ot co. |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 27-03-2008, 17:38
|
|
|
O Bobo ani Beboku nie słyszałem. Obiły mi się o uszy tylko Baboki, ale tych, jak wiadomo , nie ma |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
|