Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Neonazizm, nazizm hitlerowski... |
Wersja do druku |
Koranona
Morning Glory
Dołączyła: 03 Sty 2010 Skąd: Z północy Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 28-10-2010, 20:04 Neonazizm, nazizm hitlerowski...
|
|
|
Często przeglądając deviantarta widuje takie profile. Oraz komentarze do nich... Oraz odpowiedzi do tychże komentarzy... Ale nie tylko DA jest dowodem na istnienie i działalność neonazistów. Ale do jakiego stopnia osoby podające się za "nazi" są nimi naprawdę? Do jakiego stopnia są świadome poglądów nazistowskich? W jakim stopniu to może prawdziwe poglądy a w jakim głupota? Dziewczyna, której profil podałam jako przykład wydaje się być młoda (przynajmniej wnioskuje to z tonu jej odpowiedzi do komentarzy jej profilu). Jak myślicie, czy takie osoby pojmują idee hitlerowskie? Całkiem serio są rasistami, antysemitami i Tanuk wie co jeszcze? |
_________________ "I like my men like I like my tea - weak and green."
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 28-10-2010, 20:07
|
|
|
Poznałem ten ruch całkiem nieźle. Takie przypadki jak powyżej to zwykłe nastoletnie debilki, podobne do tych panienek, co to piszczały, jak bardzo chciałyby, żeby ich dzieci były gejami, bo razem by mogły czytać mangi yaoi. Z neonazizmem sensu stricte nie ma to nic wspólnego.
Prawdziwi neonazi bardzo rzadko się posługują Hitlerem itd. Wiedzą, że to jest na dłuższą metę niepopularne, nieskuteczne i ryzykowne. |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 28-10-2010, 20:57
|
|
|
Cytat: | Ale do jakiego stopnia osoby podające się za "nazi" są nimi naprawdę? Do jakiego stopnia są świadome poglądów nazistowskich?W jakim stopniu to może prawdziwe poglądy a w jakim głupota? |
As far as I know - tak, są naprawdę, tak, są świadome i tak, to ich prawdziwe poglądy. I nie byłbym wcale pewien, czy ona nie jest po 20-stce. Co nie zmienia faktu, że ta uhocza grupka uwielbia trollować i prowokować, m.in. właśnie poprzez epatowanie symboliką. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 29-10-2010, 13:22
|
|
|
"Moe Moe Obersturmbannfuehrer"? o_O"
$me googles
A, swoją drogą, wyraz twarzy tego moe-moe-ober... IMO idealnie odzwierciedla "psyche" tego "typu".
I obawiam się, że to klasyczna psycholgia (sfrustrowanego) stada.
Nawet jeśli na poziomie świadomym nie ma problemów, nie znam nikogo kto by się na jakimś poziomie nie martwił stanem kraju czy kontynentu, i w kontekście, o swoją przyszłość. Ten niepokój u niektórych wywołuje tęsknotę za rządami twardej ręki, które jasno definiują "Winnego"/"wroga" i sankcjonują wyładowanie frustracji przez przemoc.
Cyniczni politycy europejscy od lat głoszą hasła typu "róbta co chceta", socjał dla wszystkich, stan gospodarki to wina korporacji/kułaków/za niskich podatków/za małych wydatków państwa, darmowa opieka zdrowotna i studia dla wszystkich, emerytura po pięćdziesiątce, a niektórym i po trzydziestce... itp itd takie bzdury. Jakiś czas dało się jechać samym rozpędem, powoli przejadając zasoby zgromadzone przez dekady a wreszcie rozdymając balon długu...
...a teraz się skończyło.
Problem w tym że "winni" dalej kłamią w żywe oczy, wygarniając z dna ostatnie wdowie grosze, a naiwny i niedouczony ogół - wszak przez lata na "wybitnych przedsiębiorców/ekonomistów" kreowano szarlatanów i oszustów (Bernard Madoff...) - nie wie kogo za to wszystko winić. I nikt im tego nie powie, bo nie leży to w politycznym interesie ani elity u żłoba, ani ich konkurentów, ani ekstremistów tak prawicowych jak lewicowych.
Niepokój rodzi agresję. Agresję najłatwiej rozładować właśnie tak... tych osiemdziesiąt lat temu, w podobnym stanie ducha znajdowali się Niemcy. I tak samo reagowali - kiedy na ulicach pojawili się panowie w quasi-mundurkach i z pochodniami, którzy twierdzili że wszystkiemu winni są Żydzi i uległy wobec mocarstw Ententy rząd, to w końcu, przy drugim podejściu, dali im pełnię władzy.
Mimo że znakomita większość statecznych niemieckich mieszczan i szacownych rodzin junkierskich mniej lub bardziej otwarcie gardziła nazistami, ostatecznie pokusa korzyści dla wszystkich okazała się za duża...
Na krótką metę nawet zadziałało - nie ma to jak państwowy rabunek "nieprawomyślnego" majątku - a możliwość rządzenia przysłowiowym knutem szybko pozwoliła na realizację elementarnych reform gospodarczych, na które nikt przedtem by się nie odważył. Oponentów zwyczajnie kneblowano za pomocą paru cegieł, paru pochodni, napisu JUDE na drzwiach. A ostateczne efekty... wszyscy wiemy. A przynajmniej mam taką nadzieję...
A ja teraz patrzę na strajki i zamieszki we Francji, w Grecji, gdzie tysiące młodych ludzi wrzeszczą że nie chcą życia w gettcie beznadziei z 500-eurową pensyjką, w radosnej nieświadomości że to przecież właśnie ich żądania są przyczyną takiego stanu rzeczy... i minę robię (=_=") bo kandydatów na cel dla "nowych Nazistów" nigdy nie brak... i nawet jeśli Le Pen jest "za bardzo" żeby wygrać wybory, to zza jego pleców w końcu wyhynie ktoś, kto je wygra... i wtedy się zacznie.
Gorzej, im dłużej obecne elity kurczowo trzymają się stołków i usiłują podtrzymać status quo, tym gorsze będzie "odbicie" później. Z jedną różnicą. Nasi dziadkowie, jeśli mieli po temu dość przenikliwości, mogli wiać do Argentyny, która wtedy była państwem cywilizacyjnie stojącym na tym samym poziomie co Szwajcaria, tylko że bogatszym... teraz to też się zmieniło... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 29-10-2010, 15:08
|
|
|
Ja tylko sprostuję - nie orientuję się odnośnie akurat tej panny, ale przynajmniej część z tych nazideviantowców jest Rosjanami. A Rosjanie są, cóż... Bardziej. Pod każdym względem, również tym. Jedyne co nigdy się u nich nie sprawdziło to kompromis i umiarkowanie. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Urawa
Keszysta
Dołączył: 16 Paź 2010 Status: offline
|
Wysłany: 29-10-2010, 16:20
|
|
|
Rosja jest jednym z największych krajów, jeśli chodzi o neonazizm. Już pod koniec ZSRS rozwijał się on mocno, a po jego upadku ruszył na całego. Na dodatek, o ile za komuny neonazistów jeszcze tępiono tam prawie (podczas jednej z ich pierwszych manifestacji KGB przywiozło po prostu tzw. aktyw robotniczy, który rozgromił skinów sromotnie), to później wiele organizacji tego rodzaju zasiliło ruchy partyjne, włażąc po szczeblach władzy. Dziś wielu ludzi związanych z tym ruchem udziela się w Putinjugend, czyli organizacji "Nasi". W tej sytuacji władze porządkowe wolą nie zadzierać, szczególnie, że ruscy neonaziści nie ograniczają się do zamawiania pięciu piw i wznoszenia okrzyków, ale zabijanie czy podkładanie bomb jest dla nich czymś normalnym.
Doszło tam do czegoś, co w Polsce swego czasu też było popularne - wymieszania elementów panslawizmu z nazizmem w wydaniu niemieckim. Wiem, brzmi to jak sen paranoika, ale tak to właśnie wyglądało. W skrócie - wielki biały patriota Adolf walczył o czystą Europę z żydowskimi komunistami, a jakby wygrał, to by utworzył wielkie, białe imperium, także dla Słowian. W paru miejscach popełnił błędy, owszem, ale trzeba mu je wybaczyć, bo był z nami. Mam na półce sporo płyt i kaset oraz fanzinów made in Russia, gdzie takie i podobne im wynurzenia produkowano.
Poza tym, w Rosji przez całe lata komunizmu Hitler był pokazywany jako marny, głupi wariat a Whermacht jako banda cieniasów, których zmiotła Armia Czerwona. Gdy w latach 90 to się skończyło, a w miarę upływu czasu media zaczęły pokazywać prawdziwy obraz III Rzeszy, pisać o tym, jak faktycznie Niemcy na początku skopali ruskim tyłek, to nagle chwyciło. Tak wychwalających III Rzeszę książek, jakie drukuje się w Rosji, nie wydają nawet niemieccy ziomkowie czy ichni nacjonaliści. Wszystkie pamiętniki tych grubych Helmutów idą tam jak świeże bułeczki, podobnie jak naziolskie memorablia. A że wiadomo, jak w Rosji z kontrolą prawa nad rynkiem itd, to i dzieła mend pokroju Hitlera czy Rosenberga też nie są białymi krukami, podobnie jak tfurczość amerykańskich i rodzimych odpałów.
A to, że szkopska armia była jedną z najlepiej ubranych w dziejach, to inna sprawa... |
_________________ http://www.nationstates.net/nation=leslau
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|