[alosza]

W kinach właśnie pojawia się/pojawił się najświeższy film Ridley'a Scotta, Prometeusz:
#trailer 1
#trailer 2
Uznałem więc, że może to stanowić asumpt, to rozmowy o najnowszych prądach intelektualnych. Jednym z nich jest właśnie transhumanizm.

Ciekawy artykuł.

Ściślej rzecz ujmując, sam koncept ma już trochę lat, jednak dopiero ostatnio zrobiło się na jego temat głośno. Być może dlatego, że wizja ziszczenia się marzeń futurologów jest - siłą rzeczy - bliższa niż kiedykolwiek wcześniej. I będzie coraz bliższa.

Już teraz możemy się domyślać, że spory o aborcję, eutanazję, karę śmierci, homoseksualizm czy in vitro, odejdą do lamusa. A przynajmniej będą marginalne w porównaniu do problemu etycznego, jakim może stać się transhumanizm.

Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

[Xavi]

W sumie fajna sprawa. Oczywiście jak wszystko powinno być indywidualnym wyborem, którego można dokonać i za odpowiednią kwotą, poddać się takiej cyborgizacji. Ciężko mi sobie wyobrazić jak dokładnie miałoby to funkcjonować, niemniej sam pomysł wydaje się całkiem spoko. Chociażby jakieś oddziały antyterrorystyczne czy inne odpowiednio wzmocnione, lepiej zwalczające przestępczość.
Dzięki takim zabiegom będzie można też eliminować coraz więcej chorób, defektów i innych tego typu rzeczy, chociaż cyborgizacje wyłączyłbym ze sportu np, chyba że stworzyć osobną kategorię i mielibyśmy jakieś mecze Tsubasów.
A tak ogólnie, no to większość ludzi dąży do samorozwoju, zdobywając wiedzę, lub ćwicząc fizycznie, więc to coś w stylu pójścia krok dalej, można się co prawda przyczepić, że trochę na czitach no ale... Jeśli by szło to w poszerzanie tych horyzontów myślenia i inteligencji, może w końcu udałoby się zapanować nad światem, choć w sumie trochę się obawiam myśli o jakimś superzłoczyńcy xD