[Mara]

Ja wstępnie wyrażam zgodę. Jak masz z moim szanownym małżonkiem jakikolwiek kontakt, to go spytaj :] Tym razem nie będę podejmować decyzji za jego plecami...
<w tle rozlega się nieco nerwowy śmiech>

[Kage]

Kiedy pojawię się na dziewku?

[Neji]

I'm Back!, I hope everyone is happy about that ;D

z powodów oczywistych, chcialbym przywitac sie z Synem i córką ( o ile jeszcze mnie pamietaja) ;D =P

[Caladan]

O dłuższego czasu zastanawiałęm się. Może znajdę nową żonę, albo druga żonę. Arita wogle się nie odzywa. Dzieci uciekają z domu. Nawet nie na cieszę nimi. Jestem nieszczęsliwy.

[Avalia]

[Amnezjusz]

Khem, khem pragnę poinformować, że Radgers również wyraził zgodę... czyli hm, chyba mogę powiedzieć: "Cześć wszystkim siostrom, braciom, kuzynom i kuzynkom, ciociom, wujom, pradziadkom będącym siostrzeńcami itp!" Btw papa/brat (:P) Rad przekazuje, że najpewniej jeszcze w przeciągu kilku dni powinien się pojawić :)

[Mara]

No to powitam jako pierwsza szanownego synka :] Masz czwórkę rodzeństwa, z czego trójka jest jako tako aktywna. Diziego zakonserwowała Shini.

[eAthena]

[Amarth]

Witam więc nowego braciszka. Jestem jedną z Twoich sióstr, choć niezbyt aktywną, muszę przyznać.

[Kage]

Nareszcie jestem na drzewku :) Pozdrawiam całą rodzinkę.

[Avalia]

W takim razie Amnezjusz też cię bardzo serdecznie witam, ja będę twoją hm...dla Mary jestem babcią a dla twojego ojca matką...więc niech będzie babcią *oj stara się robie ^^*
kagome-chan ciebie też bardzo witam, mam nadzieje, że szybko się zadomowisz w twierdzy

[Sakura_chan]

[Avalia]

[Shinigami-san]

[Lena100]

No prosze! Chwilę mnie nie było i takie zmiany!
eA, Kochana siostrzyczko, witam, witam, strasznie się cieszę, że wróciłaś, bo już zaczynałam się niecierpliwić. I to w dodoatku z Tonym! I ślub! I cała ta weselna pompa! Będę musiała pomyśleć nad sukienką, chociarz nie wiem, czy nie lepiej by mi było we fraku. W każdym razie jestem mile zaskoczona.
Witam Kagome, nie wiem kim dokładnie dla mnie jesteś, ale na pewno bliższą lub dalszą rodziną, więc i tak się cieszę. Miłej zabawy i strzeż się ciemnych zaułków.
No i oczywiście uściski dla Amnezjusza, który podczas mojej nieobecności oficjalnie stał się moim bratem. A wcześniej był też wujkiem z tego co wiem, ale można to pominąć, bo nasza rodzina staje się nieco dziwaczna, żeby nie powiedzieć, że patologiczna. Przekarz tacie-Radgersowi, że Netia rzeczywiście żądzi światem, bo ja też byłam przez pewien czas odłączona...