[Mara]

ja nic przeciwko nie mam...chociaż skoro to mój wujek to będziesz równocześnie moją pra(ileś tam) babcią i ciocią^^

[Melmothia]

[Ewan]

A ja zostanę swoim własnym dziadkiem XD

[Salva]

Ewan... Bliższe doszukiwanie się pokrewieństwa grozi urazami psychicznymi. XD


Mamunia dziękuję za gratulacje !!! Udał nam sie synek ^^


A ja jeszcze raz powtarzam, że między mną a moim ULPkiem jest całkowite równouprawnienie. Co Wy się czepiacie ?! ^^

[Avalia]

Hm....Ja poczekm na jeszcze jedną najważniejszą osobe, i nie chodzi o moją matke, potrzebuje błogosławieństwa kogoś innego *mam nadzieje, że się zjawi*

Po za tym Mel-chan ciesze się, że nie masz nic przeciwko....hm....biedny Hio jego syn zoistanie jego ojcem.

[DeadJoker]

Zastanowiłam się. Chyba wolę zostać starą panną niż wyjść za kogoś, dla kogo jestem nową kolejką elektryczną. Ogłaszam więc, że jestem wolna i możecie się starać o moją rękę.

[Avalia]

[Ewan]

[Avalia]

cd. słowo ciałem się stało?
-Ofszem, przyjmuje twoje zaproszenie do wspólnego życia - wystawia prawą ręke przed młodzieńca.
*biedaczek nie wie w co się pakuje* pomyślała sbie Avi.

[Ewan]

<Z pewnym namaszczeniem wkładam pierścinek na palec Avi.>

[Mara]

puff... wszyscy się jakoś tak strzasznie spieszą z tymi ślubami(btw: Ewan, wiedziałam, że tak będzie)

[Avalia]

Oj słońce nie marudź tyle, tylko pomóż babci w przygotowaniach do ślubu, no ja licze że wszytskie tutaj aktywne panie w rodzinie mi pomoga ^^

[Ewan]

To ja w takim układzie zaprawszam wszystkich panów na wieczór kawalerski XD Trzeba się wyszaleć, puki jeszcze jest okazja XD

[Avalia]

Mili państwo, mozna przestać szykować wesele, bo puki co się nie odbędzie stwierdziła Avi, pochyliła się nad Ewan i oddała mu pierścionek i cicho mu powiedziała "potem Ci wyjaśnie".

[Mara]

cóż za spontaniczne decyzje(Moda na Drzewko, odcinek 50^^)