Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Oblivion |
Wersja do druku |
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 06-06-2009, 12:21
|
|
|
Loko napisał/a: | Zresztą, zapomniałem dodać: im wyższy level, tym potężniejsze potwory. Takie które zazwyczaj wydłubią bohatera z żelaznego pancerza. To już lepszy powód. Ale fakt, sorka bo mogłem go podać od razu. |
Ale jak nie awansujemy, to tych potworów nie napotkamy - i pancerz potrzebny nie będzie.
Generalnie, poprawianie wyglądu jest dla mnie pewną motywacją do awansu... Ale marną. Bardzo marną. Dużo lepiej działa na mnie wizja potęgi postaci - jak w Morrowindzie, gdzie w pewnym momencie byłem niemal wszechpotężny. W Oblivionie zaś, niezależnie od poziomu, wciąż trudności sprawiają potwory spotkane na pierwszych lepszych rozdrożach - i to mnie zniechęca do jakichkolwiek zmian. |
_________________
|
|
|
|
|
Loko
Aspect of Insanity
Dołączył: 28 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 06-06-2009, 12:44
|
|
|
Tak, to w Oblivionie może trochę zniechęcić. Ale z drugiej strony można też powiedzieć że to Morrowind jest zbyt łatwy, bo faktycznie po około tygodniu (w większości przypadków wystarczy mniej niż tydzień) jedynym wyzwaniem, i to wcale nie stwarzającym zbyt wielkiego zagrożenia jest Vivek. Dagoth Ura nie komentuje, bo zawsze, ale to zawsze gdy wykonałem kilka kroków na przód, do posągu, on wpadał do lawy... tu się jego rola kończyła. |
_________________ That is all in your head.
I am and I are all we.
Ostatnio zmieniony przez Loko dnia 06-06-2009, 22:04, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Velg
Dołączył: 05 Paź 2008 Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 06-06-2009, 12:54
|
|
|
To cecha poziomu trudności w Morrowindzie. Niemniej, to nie jest kontrargument się do moich zarzutów - choć zgadzam się, że można było lepiej ustawić wyzwania, to moja krytyka dotyczy nadmiernej adaptacji świata gry do postaci - a nie poziomu trudności sensu stricte. |
_________________
|
|
|
|
|
Loko
Aspect of Insanity
Dołączył: 28 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 06-06-2009, 13:10
|
|
|
Ogólnie rzecz biorąc, w Morrowindzie trzeba się dostosować do świata, a Oblivion dostosowuje się do nas. Obydwu grom można zarzucić że nie robią tego w najlepszy sposób, ale i tak (wg mnie oczywiście) są świetne.
I nie to żebym jakoś specjalnie na siłę szukał kontrargumentów, po prostu komentuję co nie co i wyrażam własną opinię. To o czym ty mówisz (tj. nadmierna adaptacja świata do postaci) po prostu ci się nie podoba, u mnie jest na odwrót i chyba nie ma zbyt dużego sensu dyskutować o naszych gustach. |
_________________ That is all in your head.
I am and I are all we. |
|
|
|
|
Asthariel
Lis
Dołączył: 10 Kwi 2008 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 06-06-2009, 20:19
|
|
|
Morrowinda szanuję, choć nie jest w czołówce moich ulubionych gier, za klimat świata i mnogość questów. Oblivion już tego nie ma, wszystkie zalety poprzednika zamieniono na casualowatość i grafikę. W erpegach szukam przede wszystkim fabuły, postaci i klimatu. W Obku tego nie ma, bo cała para poszła w wygląd. |
|
|
|
|
|
Altruista -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 07-06-2009, 08:36
|
|
|
No na pewno w Oblivione nie ma takiej ilości questów, co w Morrowindzie. Ale na pewno, nie są to też questy słabe. Uważam, że są ciekawe i dobrze zrobione. Można napisać, że są właśnie jednym z nielicznych plusów Obliviona. |
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 07-06-2009, 09:37
|
|
|
Hm, w zasadzie, to co by tak nie gnębić tego Obliviona, to fakt faktem - wchodzenie na szczyt Gildii było z zasady ciekawe, zwłaszcza Gildia Wojowników pod tym względem zapadła mi w pamięci. Ale jakoś nie przytrzymało mnie to i tak przy ekranie :] |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide... |
|
|
|
|
Loko
Aspect of Insanity
Dołączył: 28 Gru 2008 Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 07-06-2009, 13:37
|
|
|
Akurat w Gildii Wojowników nie dotarłem na szczyt Gildii, ale za to w Dark Brotherhood mi się podobało, to była pierwsza gildia w której dostałem się na szczyt. Poza tym Gildia Magów też miała ciekawe questy, oprócz ostatniego. Wielki Potężny Główny Zły Król Robactwa nie wytrzymał nawet połowy ciosów, które otrzymały również jego sługi.
Czyżby kolejny minus? |
_________________ That is all in your head.
I am and I are all we. |
|
|
|
|
R2D2
Dołączył: 07 Maj 2009 Status: offline
|
Wysłany: 07-06-2009, 19:45
|
|
|
Mi, chyba wszystko podobało sie w Oblivionie (poza stopniowaniem poziomu trudności, ale tą wadę można zniwelować modem). Mamy niezwykła bogactwo świata gry, piękną grafikę, masę możliwości rozwoju postaci, dużo różnego śmiecia do trzymania w plecaku ;), bardzo fajne questy związane z gildiami, czy też zupełnie poboczne (wątek główny jest niestety na niższym poziomie). Ostatnią rzeczą jest niesamowity klimat który towarzyszył mi podczas zwiedzania świata gry, czy wykonywania niektórych zadań (choć widzę że w tym aspekcie jestem odosobniony).
Ogólnie rzecz ujmując, Oblivion jest jedną z moich ulubionych gier na PC. |
_________________ Knights Who Say Ni!
|
|
|
|
|
Mirror
Santa Echoś.
Dołączyła: 16 Gru 2009 Skąd: Bo... ja... Nie pamiętam. Status: offline
|
Wysłany: 16-12-2009, 22:52
|
|
|
Jako wielka miłośniczka gier RPG grałam w Obliviona. Ba! Większym wyzwaniem było zainstalowanie go.
Uwielbiam tą grę. Jest moją ulubioną, razem z NFS (i niech tu ktoś powie, że dziewczyny grają tylko w simsy!). Choć nie przeszłam jej do końca, to i tak pozostanie w moim serduchu.
A dodatek "Shivering Isles"... Mrrrru. Kocham.
Żałuję, że nie zagram w kontynuację. Powód jest prosty... na moim komputerze nawet się nie włączy. |
_________________
|
|
|
|
|
Mortimern
widzisz emo to zabij
Dołączył: 23 Cze 2008 Status: offline
|
Wysłany: 17-12-2009, 06:44
|
|
|
jaką kontynuację |
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 17-12-2009, 09:27
|
|
|
Tę, która, zgodnie z zapowiedziami Bethesdy być może pojawi się w 2010-tym (albo rok później - zapowiedzi nie są jak widać bardzo zdecydowane, wygląda to na sam początek kampanii reklamowej. Sama gra jest podobno w trakcie tworzenia już od 2006-go) |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|