Crystalicum RPG

Teukros · Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline

Pod dwóch latach opóźnień, heroicznej walki z przeciwnościami, w końcu jest - podręcznik gracza do systemu Crystalicum RPG. Przyznam, że czekałem na niego z ogromną niecierpliwością - wszak miał to być system "mangowy", miał zająć ogromną niszę, jaką na polskim rynku epregowym są fani m&a. A oto, co z tych zamierzeń wyszło...

Crystalicum wydane zostało w popularnym ostatnio formacie książkowym (czyżby mniejsze koszty ?). Na okładce potencjalnego czytelnika straszą jakoweś potwory z przerażającymi zębiskami (niestety, mam okropne podejrzenie, że mają to być ludzie). Ale nic to - z nie takimi okładkami miało się do czynienia. Niezrażony idę dalej, w poszukiwaniu spisu treści. I tu niespodzianka - spisu treści... nie ma. Dłuższe poszukiwania ujawniają spis treści na ósmej stronie od tyłu podręcznika, co jest rozwiązaniem może niezbyt wygodnym, ale z pewnością nowatorskim.

Największą część podręcznika (prawie połowę) zajmuje tworzenie postaci, w dwóch wersjach - uproszczonej i zaawansowanej. Z założenia zaczynamy grę postacią nastoletnią - obdarzoną sporym potencjałem, wykształconą i wyszkoloną, ale jeszcze bez doświadczenia życiowego. Rozwiązanie takie uważam za bardzo udane; z jednej strony dostajemy bohatera kompetentnego i znającego się na swoim fachu (co jest sporym problemem w wielu systemach, np. 7th Sea albo D&D), z drugiej pole rozwoju jest ogromne.

Duży nacisk położono na psychikę postaci, a to za pośrednicwem cech charakteru. Podczas tworzenia postaci wybiera się trzy, zależne od rasy i (w wersji uproszczonej) roli fabularnej. Jako że charakter ma kluczowe znaczenie dla odzyskiwania niezwykle ważnych punktów szczęścia, nie zachodzi niebezpieczeństwo, że charakter będzie wybierany tylko "pro forma". Poszczególne cechy mogą tworzyć niezwykłe połączenia; nie ma to, jak grać Szlachetnym Hojnym Okrutnikiem !

Do wyboru dostajemy dziewięć ras (elfy lodowe i pospolite, krasnoludy smocze i księżycowe, gnomy, ludzie z Imperium Kryształowego i Dziewieciu Miast, oraz dwa rodzaje zwierzoludzi), każdą obdarzoną szczególnymi cechami. Crystalicum zręcznie łączy stereotypowy zestaw ras świata fantasy z oryginalnym podejściem do tychże (np. krasnoludy są całkowicie pozbawione egoizmu). Autorzy ustrzegli się przy tym błędu przekombinowania, i rasy łączą oryginalność z grywalnością.

Dla osób lubiących zabawę mechaniką przeznaczone zostały rozdziały 9 i 12 - opisujące wady, zalety oraz triki. Właśnie dzięki nim możemy stwrzyć naprawdę zróżnicowane postacie. Spektrum dostępnych wad i zalet jest niezwykle szerokie - od cech wyglądu, przez mocną głowę, aż do prawdziwego geniusza i ogromnego bogactwa (oraz ich negatywnych odpowiedników). Triki to z kolei "asy w rękawie" - przydatne sztuczki, których bohater w zasadzie uczy się już w trakcie gry. Korzystanie z tych rozdziałów wymaga - moim zdaniem - ścisłego nadzoru ze strony MG. Doświadczony gracz stworzy dzięki nim interesującą postać; gracz początkujący (albo niezbyt bystry) - niegrywalnego potworka.

Dosyć ciekawie rozwiązana została kwestia magii. Autorzy wykorzystali tu znaną z 7th Sea ideę różnych rodzajów magii przyporządkowanych różnym rasom. W przeciwieństwie jednak do 7th Sea, z jego statycznymi mocami, magia w Crystalicum jest bardzo dynamiczna, pozwalajaca na tworzenie zarówno efektów spontanicznych, jak i zaklęć (w czym przypomina Ars Magikę...). Nie ma za to przedmiotów magicznych - ich rolę przejęły przedmioty wykonane z nadmetalu oraz kryształy.

Na pochwałę zasługuje mechanika. Jest to, praktycznie rzecz biorąc, odwrócony Storyteller White Wolfa. Osoby, które wcześniej grały w Wampira (lub inne systemy WoDa), nie będą miały problemów z opanowaniem mechaniki Crystalicum. Pewien problem może rodzić zmienione nazwnictwo - punkty "doskonalenia" zamiast "doświadczenia", "efekt wymagany" zamiast swojskiego "stopnia trudności" itp. Odnoszę wrażenie, że zmianą nazw usiłowali autorzy pokryć brak oryginalnych pomysłów w tym zakresie.

No dobrze, można spytać, ale gdzie w tym wszystkim jest cała ta "magowość" ? Cóż, prawdę pisząc, nie ma jej za wiele. Niektóre ilustracje stworzone zostały w stylu imitujacym mangę, a w rozdziałach dotyczących tworzenia postaci są odwołania do m&a (np. w opisie funkcji fabularnych). Crystalicum zdecydowanie bardziej nawiązuje do tradycji gier konsolowych w rodzaju Final Fantasy. Z pewnością nie jest to BESM, a osoba która oczekiwała, że Crystalicum nawiązywać będzie do konkretnych serii m&a może doświadczyć pewnego zawodu.

Czy Crystalicum jest wobec powyższego pozbawione wad ? Niestety, z całą pewnością nie. Na początku należy zwrócić uwagę na bardzo kiepski skład. Układ tekstu sprawia wrażenie, jakby tworzyła go osoba, znająca tylko polecenia "wstaw grafikę" i "ustaw kolumny". W porównaniu do produkcji amerykańskich (nawet tych z mniejszych wydawnictw) Crystalicum sprawia bardzo, ale to bardzo mizerne wrażenie. I nie można zasłaniać się tutaj kosztami - to brak doprawcowania, nic więcej. Kuleje korekta; rozumiem jeszcze, że nieprofesjonalny korektor nie jest w stanie poprawić błędów stylistycznych, powinien jednak wychwycić błędy gramatyczne (a są takie). Dużym minusem jest brak opisu świata. Teoretycznie fabularyzowany opis dostajemy w "Znanym Wszechświecie". Cóż, osobiście wolę normalny opis (tzn. taki "kawa na ławę", a nie fabularyzowany). Wreszcie, do podręcznika nie została dołączona obiecana płytka z konwersją d20, podobno wynikły jakieś problemy formalnoprawne. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że dwa lata opóźnienia to czas w zupełności wystarczający do załatwienia wszystkich kwestii formalnoprawnych...

Crystalicum: Przewodnik Gracza pozostawił mnie z mieszanymi uczuciami. Jest to system o bez wątpienia dużym potencjale, nieźle pomyślany, zręcznie łączący tradycję z nowatorstwem. Wykonanie pozostawia jednak wiele do życzenia; Crystalicum prezentuje pod tym względem bardzo słaby poziom. Pozostaje mieć nadzieję, że nie zaważy to na popularności systemu, a błędy i niedociągnięcia zostaną usunięte w drugiej edycji (oby !).

Ocena w skali Tanukowej:
Treść: 8/10
Wykonanie: 4/10
Ilustracje: 6/10
Ogólnie: 7/10

Grisznak · Gość

Mam eine kleine pytanie: co było odnośnikiem względem słabego podręcznika?
Bo choć zastrzeżenia rozumiem, ba, sam raczej Crystalicum nie kupię (bo zawsze wolałem podręczniki z mięchem niźli z mechaniką) to Polska zna system o nazwie "Zły Cień" (o zgrozo, w realiach mitów słowiańskich), który pozostaje niedoścignionym wzorem wszelakich błędów i niedoróbek oraz beznadziei wydawniczej.

Teukros · Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline

Nie jest aż tak źle. Dla mnie odnośnikiem są podręczniki amerykańskie (np. D&D, nWoD, Exalted). Jeżeli chodzi o podręczniki polskie, Crystalicum jest wydane na poziomie trochę gorszym niż poprawiona Neuroshima, a trochę lepszym niż Monastyr Soft Cover. Skład jest marny, ale błędów merytorycznych jest mało, a literówek nie zauważyłem wcale.
Ach, i jeszcze jedno; w kilka godzin po zakupie zaczęła odchodzić folia, którą pokryta była okładka. Jest to swego rodzaju rekord szybkości rozpadu podręcznika... Na plus natomiast zaliczam jakość klejenia stron - wygląda na to, że dosyć długo wytrzymają.

Zegarmistrz · Wysłany: 06-12-2006, 09:03

Dzięki Teukros. Czekałem, aż ktoś napisze tego reckę. Jesteś naprawdę wielki.

Swoją drogą zastanawia mnie jedno: jak wielu fanów mangi i anime wiedziało, że ma wyjść system dla nich?

Teukros · Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline

Grisznak · Gość

Crystalicum było dość mocno reklamowane na konwentach, mieli swoje stoiska, panele i tak dalej...
W Mangazynie były też ogłoszenia. Ostatnimi czasy było tylko dosć cicho.

kropla · Wysłany: 06-12-2006, 12:34

http://www.crystalicum.pl/do_pobrania/crystalicum_lite.pdf

Tutaj jest wersja lite systemu do "przetestowania". Moje wrazenie po ujrzeniu pierwszej strony - pieknie zerzniete z Full Metal Alchemist, tyle, ze ta zbroja nie jest pusta ;)

Ysengrinn · Wysłany: 06-12-2006, 13:23

Wiesz Kropla, FMA jakiś strasznie oryginalny też nie był, a podobnych do tej zbroi rzeczy jest sporo (Evangeliony na przykład;>). Podobnie jak motyw mały dzieciak+wielkie żelastwo.

Teukros · Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline

Przyznam, że raczej nie miałem skojarzeń między FMA a Crystalicum. Podobieństwo - jeżeli jest - ma charakter bardzo powierzchowny. Natomiast, jeżeli ktoś faktycznie ma ochotę na erpega w klimatach FMA, polecam Secrets of Zir'An. System ten został oparty bezpośrednio o takie mangi jak Nausicaa i właśnie FMA.
Zainteresowanym podaję linka:
http://www.paragongames.us/
W Polsce dostępny w sklepach internetowych.

Szarodziej · Wysłany: 01-01-2007, 12:00

Heh, posiadam podręcznik! Moje odczucia:
1. Argh! To mają być niby (tonem babci staruszki) śłodkiie majutkie śzkrabii?
2. Hmmm... Wcale ciekawe, byle nie patrzeć na kilka ilustracji
3. T_T znowu te włochacze!
4. Widać, że zżynka z WoDu -_-'
5. Ale przynajmniej mechanika solidna i faworyzuje "storytelling konrolowany", yeah!

Tamashi · The .hack oracle Dołączył: 02 Lis 2006 Status: offline

A moje wrażenia? Są jak najbardziej pozytywne. Owszem, okładka raczej odstrasza lae rysunki w środku imho dają radę. Oczywiście, żal, że nie ma żadnych kolorowych stron lub coś w tym guście. Lecz przedewszystkim liczy się treść. Zdarzają się literówki lub inne mniejsze błędy (gafa z cechami charakteru pospolitego elfa i gnoma). Mechanika gry przypadła mi do gustu. Nie jest skomplikowana i wszystko jest tak wytłumaczone, że nawet osoba zielona zrozumie o co chodzi w grach fabularnych. Prawdą jest też, że kilka rzeczy nie zostało dopowiedziane. Strasznie spodobało mi się tworzenie postaci, które jest bardzo dobrze rozwinięte. Równie pozytywne uczucia mam do samego uniwersum. Szkoda tylko, że aby naprawdę dowiedzieć się o nim więcej, trzeba przeczytać "Crystalicum: Znany Wrzechświat" (na szczęście i tą książke posiadam ^^). Podsumowując, Crystalicum: KGF przypadł do mojego gustu i mimo kilku wad jestem zadowolony zakupu i na pewno kupię Podręcznik MG, gdy tylko się ukaże.

Teukros · Dołączył: 09 Cze 2006 Status: offline