[Inai Nerse]

srebrne - dla mnie najpiękniejsze ^^

[Aria]

srebne? ta grzywa beznadziejna, i pysk kwadratowy.. nie podobają mi sie..

[Kamoui]

Popieram srebrne:>

[Raistlin Majere]

Zdecydowanie srebrne. Duma i majestat bije od nich na kilometr, a do tego są całkiem potężne (jeśli się nie mylę, to zaraz za złotymi :D).

[Szarodziej]

Srebrne, z tego prozaicznego powodu, że to jest mój ulubiony metal. No dobra, ja je po prostu UWIELBIAM!!! Są fajne, mądre, sprytne i lubią ludzi (gdyby były mniej dobre mogłyby nas jeść, lubią ludzkie mięso, więc doceńcie to, że się powstrzymują), zaraz po tym lubię czarne i białe (tego pierwszego również za tę jego wredotę), bo razem miksują się w mój ulubiony kolor.

[Kocyk]

Nie ma Pryzmatycznych?? :( To nic i tak nie są najpiękniejsze ^^ . Najlepszy jest Srebrny i Mosiężny choć ten ostatni nie jest aż tak silny ale lubie w nich ich gadulstwo i chęć komunikacji ^^.

[LunarBird]

Cóż nie znam D&D w takich szczegółach i niewiele o nim wiem poza tym co mnie od niego odstrasza. Glosowałem opierając się na wlasnych wersjach smoków.

Mój głos: czarny (Smoki Nocy)
Dlaczego? Bo u mnie w sumie Smoki są sobie rowne ale czarne się wyróżniają. Posługują się promieniem DST, który jest bronią zabronioną. To jedyny poza antymaterią rodzaj ataku przed ktorym Magia nie może osłonić (magiczna odporność nie działa w starciu na promienie DST i antymaterię). Ale że jest to naturalna zdolność Smoków Nocy więc zabrakło determinacji (albo glupoty) na wybicie Smoków tego rodu. Poza tym zaraz ktoś by wyskoczył z Jednorożcami tej samej barwy więc uznano że lepiej zostawić wszystko tak jak jest. No i Smoki Nocy są symbolem. Żaden inny ród Smoków nie wzbudza takiej trwogi...

[radgers]

Złote. Od razu przypadły mi do gustu jak zobaczyłem jakimi czarami najchętniej rażą swoich wrogów. Dałbym Platynowe(o ile dobrze pamiętam zioną obłokiem dezintegracji) gdyż polubiłem je poprzez Dragonlance no, ale cóż nie można mieć wszystkiego. Co do Tiamat i Bahamuta sprzed paaaaaru postów to jak napisał Sm00k, Bahamut jest dobrym bóstwem smoków z Forgotten Realms a Tiamat to jego alter ego z tego samego świata. O mało z krzesła nie spadłem jak zobaczyłem ich staty na ed. 3.0 :D

[Caladan]

Bardzo trudny wybór przed mną stanął. Uwielbiam wszystkie smoki. Duże czy małe. Dla mnie bez różnic. Gdybym miał zagłosować na jednego. wybrałbym na Czerwonego(Firkaag). Dla mnie on jest kwitensencją smokowatości(okrucieństwo). Lubię też Czarne, Zielone, Złote ,Srebrne, Błękitne kolejniość losowa.