Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Czy warto za to płacić? |
Wersja do druku |
Stary_Umęczony
Andrzej
Dołączył: 30 Cze 2010 Status: offline
|
Wysłany: 10-07-2010, 12:30
|
|
|
Jakie lepiej? Przecież 9800GT to dokładnie to samo co 8800GT. Nic w tej karcie nie zmieniono. XD
Najlepiej żeby zainteresowany podał ile ma do wydania na komputer i do czego chce go używać. Inaczej nie da się mu pomóc! |
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 10-07-2010, 13:49
|
|
|
Stary_Umęczony, TAK, OCZYWIŚCIE, ŻE TO SAMO, zwłaszcza, że HD4870 w pierwszej kolejności porównywano z 9800... Sam miałem tę kartę przez kilka miesięcy, gdy oczekiwałem na radeona i z pewnością jest lepsza od 8800. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Stary_Umęczony
Andrzej
Dołączył: 30 Cze 2010 Status: offline
|
Wysłany: 10-07-2010, 14:11
|
|
|
ehe :P
9800GT nigdy nie był porównywany do HD4870, bo był słabszy nawet od HD4850. Wydajnościowo porównywalny najwyżej z HD4830 i HD4770, lecz od tego gorszy technologicznie.
Co innego jeśli mówisz o 9800GTX, bo to już było rozwinięcie 8800GTS. Choć zasadniczo różnił się od niego tylko taktowaniami. W 9800GTX+ z kolei zmniejszono proces produkcyjny, ale karta nadal pobierała dużo energii. Obecnie przemianowana na GTS250. Wydajnościowo podobna do HD4850.
HD4870 też nie polecę do nowego kompa, bo to zwyczajnie prądożerna grzałka. HD5770, mimo że ma niższą przepustowość pamięci nadrabia wysokimi taktowaniami i niskim poborem mocy (dobry zasilacz 400W starczy aż nadto). No i nowy HD4870 jest obecnie bardzo ciężko dostępny. |
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 10-07-2010, 14:20
|
|
|
Stary_Umęczony napisał/a: | HD4870 też nie polecę do nowego kompa, bo to zwyczajnie prądożerna grzałka |
Bzdury, mam od dwóch lat, ciągnie zdecydowanie mniej prądu niż te nowej generacji i wcale się tak mocno nie grzeje, jak to krąży opinia. Dodatkowo obok siedzi phenom II x4 965, a mimo to temperatury są w normie.
5770 w nowych grach ma podobne osiągi, co 4870 (BFBC2, MW2). Sam gram w BC2 i mam 60-120 FPS na średnich wysokich detalach (gram klanowo, więc bardziej potrzebna mi jest super płynność, niż piękna grafika). Przy najwyższych detalach jest to 30-60. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Stary_Umęczony
Andrzej
Dołączył: 30 Cze 2010 Status: offline
|
Wysłany: 10-07-2010, 14:26
|
|
|
To powiedz ile ciągnie i jakie ma temperatury. |
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 10-07-2010, 15:08
|
|
|
Nie wiem, nie sprawdzałem i nie umiem tego sprawdzić, ale jeżeli dobrze działa, nie tnie się i nie zawiesza, to oznacza, że wszystko jest ok. Poza tym, jeżeli nawet wytwarza jakieś piekielne płomienie przy pracy, to jest do tego przystosowana i sama sobie nie zaszkodzi. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Stary_Umęczony
Andrzej
Dołączył: 30 Cze 2010 Status: offline
|
Wysłany: 10-07-2010, 15:24
|
|
|
No to nie pisz ze ciągnie mniej prądu i mniej się grzeje, skoro tego nie wiesz. |
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 10-07-2010, 15:40
|
|
|
Gdyby się grzała tak, jak ludzie opowiadają, to bym miał obok nogi kaloryfer. Tymczasem żadnych ekstremalnych temperatur mój komputer nie osiąga. Po prostu co ma do rzeczy "grzanie się", skoro i tak nie robi żadnej różnicy w użytkowaniu? A nie sądzę, by Zeg chciał sobie podzespoły podkręcać. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Stary_Umęczony
Andrzej
Dołączył: 30 Cze 2010 Status: offline
|
Wysłany: 10-07-2010, 16:20
|
|
|
Ma do rzeczy ogrzewanie wnętrza komputera i podgrzewanie innych komponentów. Później coś zdycha i wtedy jest płacz "bo przecież do tej pory wszystko działało dobrze". Powodem jest często źle wietrzona obudowa.
Czy karta jest przystosowana do pracy w wysokich temperaturach czy nie też nie, nie ma nic do rzeczy. Temperatura zawsze degraduje elektronikę i nawet jeśli z GPU czy pamięciami będzie wszystko w porządku to może pójść sekcja zasilania.
No i jeszcze jeden najbardziej przyziemny, lecz myślę że dla każdego ważny szczegół - rachunki za prąd. |
|
|
|
|
|
Slova
Panzer Panzer~
Dołączył: 15 Gru 2007 Skąd: Hajnówka Status: offline
Grupy: Samotnia złośliwych Trolli
|
Wysłany: 10-07-2010, 17:36
|
|
|
Stary_Umęczony napisał/a: | rachunki za prąd. |
Po zmianie komputera nie wzrosły znacznie. Znacznie bardziej energożerne są czajniki elektryczne i mikrofalówki. I, tak jak mówiłem, gdy ktoś nie ma zamiarów podkręcania komponentów, to wtedy temperatura mu nie będzie przeszkadzać. No i, jeżeli ma się coś zepsuć, to się zepsuje prędzej czy później, a jeżeli miałoby się przegrzać, to już dawno by to zrobiło, zważywszy na to, że potrafię grać po kilka godzin dziennie non-stop, co jest sporym wysiłkiem na podzespołów. A jednak wszystko śmiga jak ta lala i tego typu argumenty to dla mnie zwyczajne panikarstwo. Każdemu według potrzeb, poza tym wszystkie nowe grafy generują jeszcze wyższe temperatury, no chyba, że mowa o nowych GF, ale te sporo ustępują radkom z serii 5000. Coś za coś. |
_________________ Mam przywilej [nie] być Człowiekiem
But nvidia cards don't melt, they just melt everything within 50 meters.
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 07-11-2010, 21:43
|
|
|
Zamiast otwierać nowy temat, pozwolę sobie podczepić się do tego. Otóż planuję kupić mamie nowy komputer. Komputer stary został kupiony parę lat temu, w stanie używanym i po prostu mam wrażenie, że coraz głośniej pracuje. Nie ma sensu czekać, aż się sam usmaży (tak, wiem o czyszczeniu, ale po tym, co się stało z poprzednim komputerem matki nie ma mowy, żeby mi go pozwoliła czyścić), więc postanowiłam skorzystać z okazji i dać jej prezent urodzinowo-imieninowy.
Jak bardzo łatwo zgadnąć, jest mi potrzebny sprzęt jak najrozsądniejszy cenowo - nie byle jaki rzęch, ale to komputer do działalności czysto podstawowej. Poza siecią ma na nim chodzić pakiet Office (mam własny, legalny), ewentualnie film się odtworzyć, czyli standard całkowity. Interesuje mnie komputer w całości, bo sama z części bym go nie poskładała. Problem polega na tym, że nie mam pojęcia, na co w tym momencie patrzeć - co jest standardem, co bajerem. No i zawsze się boję, żeby nie wpaść w jakiś kanał w stylu "za mało RAM" albo "za słaby zasilacz". Do komputera potrzebuję systemu operacyjnego Windows - byle nie Vista.
Oprócz samej głównej jednostki komputera potrzebny mi do niego monitor - LCD oczywiście. Też rozsądny cenowo, ale w przyzwoitej jakości, bo jak wygląda niedobre LCD to pamiętam z pracy i nie chcę. Niekoniecznie wielki, ale nawet nie wiem, co teraz jest standardem - 17''? Poza tym, ale to już dość proste, głośniczki, do muzyki, też bez bajerów, ale żeby miały dźwięk do rzeczy.
Pytanie pierwsze: na co patrzeć? Pytanie drugie: gdzie - w Warszawie - warto iść?
Deadline to 21 listopada, względnie 4 grudnia - chciałabym do tego dnia mieć sprzęt w domu i sprawny. |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Kashue
Nightstalker
Dołączył: 06 Lis 2010 Status: offline
|
Wysłany: 07-11-2010, 22:00
|
|
|
Witam.
Moim zdaniem jeśli to ma być komputer net/filmy/office to zamiast inwestować w nowy sprzęt, opłaciłoby się kupić jakiegoś używanego desktopa IBM/COMPAQ czy DELL ze znanego portalu aukcyjnego.
Cena ok 150-200 z wgranym systemem. W tej cenie będziesz miała Pentium IV 3Ghz i 512Mb ramu oraz dysk ok 40Gb. Do zadań które planujesz ten komputer będzie idealny.
Jeśli chcesz coś dokupić/zmienić za ok 200zł możesz wziąć dysk 1Tb, czy kotkę ramu 1gb (koszt ok 40 zł za ddr2).
Jakościowo monitory poszły do przodu więc dowolny taki który ma kąty patrzenia 178' będzie dobry.
Głośniki o ile nikt nie jest u Ciebie audiofilem i uznaje dźwięk tylko FLAC czy jeszcze lepiej to możesz kupić jakieś dowolne Logitechy czy Creative 2.1 lub 5.1 wedle uznania...
Oczywiście sytuacja się zmienia gdybyś wszystko chciała mieć nowe...wtedy prosiłbym Ciebie o cenę w jakiej byś chciała się zamknąć, to mogę spróbować polecić coś optymalnego.
a co myślisz o czymś takim?
Ciekawe i bardzo ladne rozwiązanie z legalnym systemem windows 7 za 1299
Pozdrawiam |
Ostatnio zmieniony przez Kashue dnia 07-11-2010, 23:20, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Crack
Dołączył: 13 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 07-11-2010, 23:15
|
|
|
Dobra, po szybkim przypominaniu sobie co jest czym mam jako-taką wycenę z Komputronika, czyli zależnie od szczęścia cena normalna albo lekko zawyżona, za to na pewno masz do nich blisko i łatwo coś oddać na gwarancji:
Procesor: Intel Core i3 540 3,06 GHz BOX (ma w sobie kartę graficzną oraz wiatrak) - 360 zł
Płyta główna: Gigabyte GA-H55M-S2 - 270 zł
Dysk: 320 GB SATA II - 160 zł
RAM: DDR3 2 GB - 130 zł (powinno spokojnie wystarczyć do Office'a, zawsze można później dokupić)
Zasilacz: 230 zł (powinien być dobry i cichy)
Obudowa: 150 zł (bo wierzę w dobrze dopasowane części a nie 80 zł i montaż na siłę)
DVD: 80 zł
Windows 7 HP OEM: 390 zł
Razem: ~1750 zł
Brakuje jeszcze monitora i głośników.
Edit: zmieniona płyta główna. |
_________________ One to rule them all, One to find them,
One to bring them all and in peace bind them
Ostatnio zmieniony przez Crack dnia 07-11-2010, 23:40, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Kashue
Nightstalker
Dołączył: 06 Lis 2010 Status: offline
|
Wysłany: 07-11-2010, 23:26
|
|
|
Pewnie dostane bana za komentarz T_T ale czy ten komputer nie jest podany troszkę...na wyrost jak na komputer do filmów i offica?
Oczywiście ten komputer byłby dobry, ale zakładając że komputer nie jest do gier to zasilacz z obudową by starczył i płyta bez usb3 kosztuje ok 180zł i stanowczo gdy kupujemy dysk osobno lepiej dołożyć 40 zł by uzyskać 3 razy większa pojemność... |
_________________
|
|
|
|
|
Crack
Dołączył: 13 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 07-11-2010, 23:35
|
|
|
Zasilacz powinien być osobno (ma być cichy i dobrze działać, za dużo widziałem problematycznych), na obudowie rzeczywiście można zejść (niech się w sklepie męczą), natomiast tańszego Intela ze zintegrowaną grafiką nie widziałem, nawet nie sprawdzałem AMD bo po prostu nie mam zielonego pojęcia jak tam ma się sprawa z układami graficznymi.
Z płytą tak, można zejść, ale zakładam wariant przyszłościowy - że wejdzie na to za X lat upgrade procesora i RAMu. Z tego co znalazłem te tanie mają bardzo wąski zakres obsługiwanych częstotliwości. USB 3 rzeczywiście można się pozbyć, o ile pamiętam jeszcze ten cennik da to 100 zł mniej. |
_________________ One to rule them all, One to find them,
One to bring them all and in peace bind them
Ostatnio zmieniony przez Crack dnia 07-11-2010, 23:40, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|