Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
School Days |
Wersja do druku |
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 05-03-2008, 10:52 School Days
|
|
|
Przeniesione z komentarzy
Zgrzyt : 4.03.2008 23:20:18
LoL
Cytat: | Niektóre wypowiedzi powalają.
Najpierw chce zwrócić uwagę osobie recenzującej.
TO będzie trudne bo w recenzjach jest dużo hipokryzji i to co często jest w nich wypisane ni jak się ma do ocen. LE skupmy się na tej recenzji.
Cytat: | Twórcy pokusili się bowiem o zagmatwanie fabuły do tego stopnia, że staje się ona zupełnie nieprawdziwa i niewyobrażalnie głupia. |
A czy pomyślałem ktoś że TO anime jest zainspirowane grą EROGE i czerpie z niego na całego. jeśli ktoś grał w grę tego typu z REALISTYCZNĄ i ZUPEŁNIE PRAWDZIWĄ I MĄDRĄ FABUŁĄ ,niech da znać :)
Cytat: | (..)następnie ich charaktery przechodzą ewolucję i nabierają cech, które można by uznać za naturalne, by wreszcie pod koniec ulec mutacji. Metamorfoza następuje tak szybko i niespodziewanie, że każdemu widzowi przy zdrowych zmysłach będzie się to wydawało co najmniej chore.(..) ITD |
Uważam samego siebie za w miarę ustabilizowaną psychicznie osobę. Ba racjonalnie myśląc mając 13 odcinków gdzie jeden odcinek NIE równa się jeden dzień i przepaść czasowa jako taka jest, dodając to ze metamorfoza w przydatku Makoto trwała ok 8 odcinków z widocznymi postępującymi etapami wnioskuje że TO NIE BYŁO NAGŁE!
Cytat: | Potem anime niestety już tylko udaje dobry dramat psychologiczny |
ty mam pytanie czy udając jest dobry czy też nie? bo jeśli dobrze czerpie z Dobrego dramatu psychologicznego co w tym złego?
Cytat: | Scenarzyści wykorzystali ten pomysł w anime, stwarzając mieszankę wybuchową, która poziomem psychozy dorównuje Higurashi no Naku Koro ni, |
kobieto widziałaś ty kiedykolwiek to anime! już samo stwierdzenie dorównuje jest użyte zbyt dosadnie, ale można wnioskować ze anime bardzo ewoluuje mamy niby typową komedie romantyczno szkolną, potem udawany dramat i na koniec robi się Higurashi no Naku Koro ni hmmmm nie wiem jak ty ja oglądałem na trzeźwo.
Cytat: | (...)tą jednak różnicą, że tam wszystko od początku do końca było zaplanowane, zaś w School Days pełni rolę terapii szokowej. |
Acha robiąc grę z około 20 zakończeniami, nie planowali ich tylko zrobili na partyzanta, mając plan jak przenieś to z gry na ekran TV robili to bez planu. Ba rozumie ( w pewnym sensie) że jeśli ktoś nastawiał się na kolejny łzawy kicz romantyczny w stylu Air czy Kanon a dostał kopa w dupsko od uśmiechniętego twórcy ma prawo się obrazić. Ale ja mówię brawo każdemu kto pokusi się o coś nowego i szokującego.
Zastawnawia mnie równiez cczemu w piszacej ta recezje osubce tyle awersji i niechęci jak i totalny brak obiektywizmu.
recenzje oceniam na 3\10
I do komentujących Jak wspomniałem anime jest na podstawie gry EROGE , wiec mocne ecchi i fan serwis jak i jak głupkowate rozwiązania są nieuniknione i tak jest z wieloma tego typu anime!.
|
|
|
|
|
|
|
Costly
Maleficus Maximus
Dołączył: 25 Lis 2008 Status: offline
Grupy: Melior Absque Chrisma
|
Wysłany: 06-05-2009, 08:49
|
|
|
Zgrzyt napisał/a: | Twórcy pokusili się bowiem o zagmatwanie fabuły do tego stopnia, że staje się ona zupełnie nieprawdziwa i niewyobrażalnie głupia.
A czy pomyślałem ktoś że TO anime jest zainspirowane grą EROGE i czerpie z niego na całego. jeśli ktoś grał w grę tego typu z REALISTYCZNĄ i ZUPEŁNIE PRAWDZIWĄ I MĄDRĄ FABUŁĄ ,niech da znać :) |
Najgłupszy argument pod słońcem. "Anime nie wolno krytykować za głupotę, bo ma być głupie". Nikt nie szuka idealistycznej fabuły o jakiej piszesz, wystarczy porównać poziom tej z School Days z innymi pozycjami opartymi o gry eroge aby zauważyć różnicę.
Zgrzyt napisał/a: | Cytat:
(..)następnie ich charaktery przechodzą ewolucję i nabierają cech, które można by uznać za naturalne, by wreszcie pod koniec ulec mutacji. Metamorfoza następuje tak szybko i niespodziewanie, że każdemu widzowi przy zdrowych zmysłach będzie się to wydawało co najmniej chore.(..) ITD
Uważam samego siebie za w miarę ustabilizowaną psychicznie osobę. Ba racjonalnie myśląc mając 13 odcinków gdzie jeden odcinek NIE równa się jeden dzień i przepaść czasowa jako taka jest, dodając to ze metamorfoza w przydatku Makoto trwała ok 8 odcinków z widocznymi postępującymi etapami wnioskuje że TO NIE BYŁO NAGŁE! |
Napisane jest, że ich charakter zmienia się stopniowo, nie zaprzeczono temu w recenzji. Problem polegał na tym, że kierunek tych zmian został nagle całkowicie zmieniony, poprowadzony zupełnie inną ścieżką. Co bardzo skutecznie zabiło wszelaki wysiłek (marny, nie ukrywajmy) ku przedstawieniu jakiś zmian wcześniej.
Zgrzyt napisał/a: | Potem anime niestety już tylko udaje dobry dramat psychologiczny
ty mam pytanie czy udając jest dobry czy też nie? bo jeśli dobrze czerpie z Dobrego dramatu psychologicznego co w tym złego? |
"Udawanie" polega na pretendowaniu do bycia czymś, czym się nie jest. Więc nie, to nie jest dobre, gdy anime chce być czymś tak skomplikowanym i wymagającym jak dramat psychologiczny, gdy nim nie jest.
Zgrzyt napisał/a: | Cytat:
Scenarzyści wykorzystali ten pomysł w anime, stwarzając mieszankę wybuchową, która poziomem psychozy dorównuje Higurashi no Naku Koro ni,
kobieto widziałaś ty kiedykolwiek to anime! już samo stwierdzenie dorównuje jest użyte zbyt dosadnie, ale można wnioskować ze anime bardzo ewoluuje mamy niby typową komedie romantyczno szkolną, potem udawany dramat i na koniec robi się Higurashi no Naku Koro ni hmmmm nie wiem jak ty ja oglądałem na trzeźwo.
Cytat:
(...)tą jednak różnicą, że tam wszystko od początku do końca było zaplanowane, zaś w School Days pełni rolę terapii szokowej.
Acha robiąc grę z około 20 zakończeniami, nie planowali ich tylko zrobili na partyzanta, mając plan jak przenieś to z gry na ekran TV robili to bez planu. Ba rozumie ( w pewnym sensie) że jeśli ktoś nastawiał się na kolejny łzawy kicz romantyczny w stylu Air czy Kanon a dostał kopa w dupsko od uśmiechniętego twórcy ma prawo się obrazić. Ale ja mówię brawo każdemu kto pokusi się o coś nowego i szokującego. |
Podzielenie tego zdania na dwie części i skomentowanie osobno odbiera mu sens. Co planowali twórcy, to ich sprawa. To o czym jest napisane w recenzji, to fakt, że o ile w Higurashi wszystkie wydarzenia miały swoje uzasadnienie i powstały w wyniku logicznego ciągu, o tyle School Days po prostu ni z gruchy ni z pietruchy nagle przeskoczył w ten klimat. Mogli i tak po prostu planować, bo w końcu tak też było w grze. Ale to nie jest logiczne, ani to nie jest spójne. To jest kretyńskie rozwiązanie i jakbym na to nie patrzył, to nie da się napisać recenzji dla tego tytułu i nie wyrzucić tego. I nieważne, czy to po prostu zostało żywcem przeniesione z gry, zła fabuła jest złą fabułą, nieważne jak powstała.
Zgrzyt napisał/a: | Zastawnawia mnie równiez cczemu w piszacej ta recezje osubce tyle awersji i niechęci jak i totalny brak obiektywizmu. |
Czym jest obiektywizm?
Zgrzyt napisał/a: | I do komentujących Jak wspomniałem anime jest na podstawie gry EROGE , wiec mocne ecchi i fan serwis jak i jak głupkowate rozwiązania są nieuniknione i tak jest z wieloma tego typu anime!. |
A Touka Gettan jest na podstawie gry hentai, już nawet nie eroge. I jakoś dało się zrobić z tego coś wartościowego. Fanserwis nie musi czynić serii słabą, a głupkowate rozwiązania mogą razić mniej lub bardziej, zależnie od tego jak głupimi są. To nie zamyka się w takich prostych ramach. |
_________________ All in the golden afternoon
Full leisurely we glide...
Ostatnio zmieniony przez Costly dnia 06-05-2009, 09:09, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|