[Avellana]

Uznałam to za zasadę zdroworozsądkową - dążyłam do uproszczenia obecnych zasad. ale to obowiązuje, czemu nie.

[Issina]

To ja też wypowiem się na temat tego całego "rozłamu" i żeby nie było, nie chce tu nikogo obrazić.
Mam rozumieć, że ten cały podział wyniknął tylko i wyłącznie z powodu konfliktów między redakcją?
Jeśli tak, to chciałabym to skomentować w jeden sposób:
A czy wy, u licha, jesteście jakimiś dziećmi z piaskownicy, co by nie dały rady jakoś się dogadać, czy rozwiązać całą sytuacje poprzez kompromis? W końcu chyba każdemu zależy na portalu Tanuki, czy to czy to na stronie czy forum.
Na pewno już próbowaliście się jakoś porozumieć, ale z doświadczenia wiem, że nie ma sytuacji, której nie dałoby się rozwiązać wyjaśnieniami, odrobiną dobrej woli i przede wszystkim chęciami.
Nie wiem, co jest powodem całego konfliktu, kto za tym stoi, ale przykro mi przez tę całą sytuację.
Śmiem przypuszczać, że o ile strona Tanuki jakoś sobie jeszcze da radę, to na całej tej sprawie najbardziej ucierpi forum. Bo wątpię, by ktoś oprócz starych bywalców po pewnym czasie pamiętał jeszcze o starym forum tanuki, co teraz zwać się będzie kote, keta... kij z tym, bo nazwa i tak mi się nie podoba.
Tyle lat pracowaliście nad portalem, a teraz chcecie to zaburzyć?
Może przesadzam i wcale nie będzie tak źle, ale na razie taka jest moja opinia, tyle ode mnie.

i z góry uprzedzam, że nie będę odpisywała na żadne zaczepne, trollerskie, ironiczne itd. posty, bo ostatnio zapanowała jakaś dziwna moda na taką formę "dyskusji"...

[Morg]

Jeśli chodzi o przyczyny, to sprawa jest skomplikowana (i dla mnie również przykra), toteż nie mam zamiaru ich tu publicznie wywlekać - wprowadziłoby to tylko niepotrzebny zamęt. Osobiście co prawda nie uważam tych decyzji za dobre (i nie widzę powodu dla którego miałbym się z tym kryć), a wręcz przeciwnie, niemniej, część redakcji uznała je za konieczne.

W tym momencie staramy się, żeby cały proces przeszedł w miarę bezproblemowo dla użytkowników - i wydaje mi się, że mniej lub bardziej, ale dajemy jakoś radę na tyle na ile jest to możliwe. Tego co będzie dalej oczywiście nikt nie wie, ale jak zostało już powiedziane na początku tego tematu - nie zamierzamy się całkowicie odcinać od siebie nawzajem, mam więc nadzieję, że, ponieważ forum dalej będzie linkowane, to nie ucierpi ono za bardzo. Jeśli będzie inaczej, to będziemy się zastanawiać co dalej - na pewno administracja forum nie ma zamiaru zostawić go samego sobie.

[Koranona]

Jakby nie patrzeć, po części zgadzam się z powyższym.
Załóżmy, że redakcja się kłóci. Załóżmy, że nie potrafi dojść do jakiegokolwiek porozumienia (co jest dziwną anomalią, nie powiem). Ale czy Tanuki, zarówno portal jak i forum, tworzy tylko redakcja? Przecież to masa ludzi, których, jakby nie patrzeć, łączy wspólne zainteresowanie. Mnóstwo wspólnych konfliktów i mnóstwo wspólnych dyskusji. Chwile lepsze, gorsze. Teksty, rysunki. Nadal jestem tu osobą nową, i praktycznie nie mam prawa głosu, ale wiem, ile przez te lata zostało wspólnie dokonane. Czy naprawdę trzeba tak łatwo rezygnować z tego? Na rzecz bezkonfliktowej (ciekawe czy wiecznie) redakcji?
Wiem, że z mojego punktu widzenia wiele się nie zmieni. Ale nie oszukujmy się, że będzie dalej tak samo.
Nic nie sugeruje, niczego nie potępiam. Jest mi po prostu szkoda na to patrzeć i zostawiać to bez komentarza.
I przepraszam jeśli kogoś tym tekstem obraziłam lub oburzyłam.

[Slova]

Widocznie ktoś uznał, że forum jest kulą u nogi w rozwoju portalu i musimy się z tym pogodzić.
A na tym etapie jeszcze nie wiadomo, co będzie lepiej funkcjonowało po rozłamie, bo portal nie był istotnym źródłem użytkowników forum i na odwrót.

[Bezimienny]

Chciałbym tylko wyjaśnić na szybko: obecna administracja i moderacja forum nie popiera pomysłu takiego podziału społeczności jenociej, ale na podjętą decyzję nie miała wpływu i została o niej poinformowana po fakcie. Wedle mojej wiedzy pomysł taki nie był również rozważany w gronie poprzedniej Redakcji.

[Urawa]

Moi drodzy, część z was wie, część nie, ale nie jest to pierwszy tego typu rozłam w redakcji (poprzedni miał miejsce niespełna rok temu, o starszych nie wspominając). Jest rzeczą naturalną, że duża grupa ludzi tworząca serwis przez te lata dogadywała się, lepiej lub gorzej. Jednak, gdy stało się jasne, że pewne kompromisy nie są możliwe, uznaliśmy, że lepiej będzie jeśli rozstaniemy się względnie pokojowo, niż będziemy udawać do siebie sympatię w sytuacji, gdy jest inaczej (co i tak doprowadziłoby do rozłamu, ale o wiele bardziej nieprzyjemnego).
Każdemu z nas jest jakoś tam żal - ale cóż, stało się więc i się nie odstanie, a pozostaje mieć nadzieję, że obie strony na tym skorzystają, tak jak Czechy i Słowacja na rozpadzie Czechosłowacji.

[Ysengrinn]

[pestis]

[Loko]

Też pozwolę sobie skomentować.

[Issina]

Właśnie chciałam napisać dokładnie to samo, co Loko.
Chyba portal jest ważniejszy, a nie jakieś osobiste konflikty między wami.
Wsadźcie sobie te swoje nieporozumienie, humorki, upór w kieszeń i nie mieszajcie w to portalu, a tym samym czytelników strony i użytkowników forum.
W końcu nie musicie się lubić, ale chyba nic wam się nie stanie, jeśli równocześnie jedno grono będzie prowadzić forum a drugie stronę i jak było napisane wyżej, ograniczyć wasz kontakt tylko i wyłącznie do spraw technicznych.
Jak na razie wydaje mi się, że największym problemem jest upór którejś ze stron (lub obu), bo łatwiej jest tupnąć nóżką, obrazić się i zabrać zabawki z piaskownicy niż dojść do jakiegoś kompromisu. (i p.s. z tym odejściem to nie atak na grupę forum. Po prostu pasowało mi takie porównanie)


edit:
I jeszcze mam jedno pytanie.
Ostatnio zauważyłam, że na stronie anime Tanuki pojawia się znacznie mniej recenzji niż jakiś czas temu.
Czy to też ma związek z tą całą rewolucją?

[BOReK]

[Slova]

[Avellana]

[Loko]