Macho szowinizm kontra feministyczny szowinizm - FIGHT!!! |
Wersja do druku |
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 19-04-2005, 17:27
|
|
|
Temat wydzielony. bawcie się dobrze. Tylko nie przesadzajcie za bardzo. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Redvampire -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 19-04-2005, 18:04
|
|
|
Pozwól że jutro rozwinę wątek sę nim jutro o dziś kopie dupe mojemu bartu i jego kumplowi wraz z ich armią chaośnych.
Choc szczerze za bardzo przesadziałas z wydzieleniem posta muj piewrszy post jescze się miesci w watku o jajoistwie dopiero ten drugi powinien byc moim zdaniem wydzielony zwłaszcza że teraz po tym wydzieleniu topic jajoistyczny wyglada tak że ja tam wygladam już na całkiem najgorszego trola |
|
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 19-04-2005, 18:15
|
|
|
Redvampire napisał/a: |
Ale generalizujesz. Tylko mi wytłumacz dlaczego wiekszośc tej bielizny i biustów rysują kobiety ?? Mam pytanie do jakiego gatunku feministek ty należysz tych stricte za zrównaniem praw czy tych co chca zrównania wtedy kiedy im wygodnie. |
Ja? feministek? dowcip roku. Ja jestem raczej zabytkiem sprzed 2 stuleci, ktory uwaza ze jesli kobieta nie wyglada/zachowuje sie jak dama, nie zasluguje na to by byc nazwana kobieta (i stad moja irytacja ww. "elementami animacji" - obojetne kto je rysuje i z jakich pobudek). W tym momencie yaoice maja ten plus, ze zwykle pokazuja bohaterow "stylowo ubranych" a nie "w mniejszym badz wiekszym stopniu rozebranych/blyskajacych bielizna" (i tak, licze wstawki fanserwisowe a nie "sytuacyjne/lozkowe")
Redvampire napisał/a: |
Tu chodzi o uwarunkowanie psychologiczne że taki zwiazek jest sprzeczny. I lęk prze tym ze takie pedały moga sie czaic gdzies w okolicy a my mozemy przypadkiem im podac reke , co prawda jest na podłozy zanalnym.
|
coz, ja chyba wyjasnie rzecz nieco inaczej niz Beryl. "tradycyjnie" - jak ktos chce to niech sie czepia jest tak, ze facet jest lowca, a kobieta ofiara (tak, wiem ze istenija takie wampy co to uwielbiaja poderwac faceta i sie tym "trudnia"). Wiec standardowa sytuacja jest taka, ze to facet prawi awanse, a kobieta jest ich podmiotem (przepraszam jesli kogos to slowo urazi) - w zasadzie rzeczone wampy dzialaja tak, ze wrabiaja faceta w robienie im awansow. W tym momencie, dla kobiety to, ze usiluje ja poderwac ktos, kim nie jest zainteresowana (czesto w sposob nachalny) to sytuacja.... dosyc normalna - w zasadzie cos na co jest sie zawsze gotowym. Poczas gdy pan Macho... coz.....
Dla mnie to ze dziewczyna moze byc innej orientacji seksualnej niz ja nic nie zmienia - jesli nie jestem zainteresowana, to co? co to za roznica, czy to kobieta olewajac swoja partnerke usiluje poderwac mnie, czy robi to facet? jedno zachowanie jest brudne i nie fair, i tak samo drugie. i co to za roznica czy robi mi awanse samotna kobieta czy facet. moge byc zainteresowana, moge nie. jesli powodem tego ze nie jestem zainteresowana tym pierwszym jest moja orientacja - ok, no to jest. Poczas gdy pan Macho... coz..... |
|
|
|
|
|
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 19-04-2005, 18:41
|
|
|
Ja trochę z innej beczki ...
Ysen - jeśli to ty dałes taki tytuł, to czuję się urażona sformuowaniem"feminazizm", jakoby feminizm = nazizmowi. Feministką nie jestem. Ale porównywanie ruchu kobiecego do jednego z najbardziej zbrodniczych systemów politycznych ... przegiąłeś. |
|
|
|
|
|
Xeniph
Buruma
Dołączył: 23 Sty 2003 Status: offline
Grupy: AntyWiP WIP
|
Wysłany: 19-04-2005, 18:48
|
|
|
Historia zatacza pełen krąg. Konron i AntyKonron wyciągają swoje mroczne macki zza grobu... |
_________________ You don't have to thank me. Though, you do have to get me donuts. |
|
|
|
|
tilk
Dołączył: 24 Lip 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 19-04-2005, 19:05
|
|
|
Moje zdanie jest jedno - nie karmić trolla. Odmawiam dyskusji w tematach przesiąkniętych krzykactwem. |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 19-04-2005, 19:20
|
|
|
Temat pod obserwacją. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 19-04-2005, 19:40
|
|
|
Cytat: | muj piewrszy post jescze się miesci w watku o jajoistwie dopiero ten drugi powinien byc moim zdaniem wydzielony |
Wiem, ale trudno. To wszystko jest przemieszane, jakoś przeżyjecie. A w yaoicach i tak pewnie się zrobi czystkę...
Cytat: |
po tym wydzieleniu topic jajoistyczny wyglada tak że ja tam wygladam już na całkiem najgorszego trola |
Publicznie przepraszam Redvampire'a, że wygląda przez mnie na ostatniego trolla.
Cytat: | Ysen - jeśli to ty dałes taki tytuł, to czuję się urażona sformuowaniem"feminazizm", jakoby feminizm = nazizmowi. |
Termin wymyslił niejaki Korwin-Mikke. Użyłem go dlatego, że zgrabnie brzmi, a szukanie we wszystkim ideologii to lekkie przegięcie. Znajdziesz coś równie pasującego to daj znać, a zmienię. I nie porównuję feminizmu i nazizmu(niby jak___^___?!?), tylko piszę o ekstremalnym feminizmie.
Cytat: | Moje zdanie jest jedno - nie karmić trolla. Odmawiam dyskusji w tematach przesiąkniętych krzykactwem. |
Nikt nie każe dyskutować. Temat powstał, by jedni i drudzy mogli się przerzucać argumentami tutaj, a nie zaśmiecali innych. Ja również nie zamierzam brać w tym udziału. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 19-04-2005, 19:52
|
|
|
Ysen równie zgrabnie brzmi porównanie feministek walczących o prawa kobiet do "partyjnego betonu, który można ruszyc tylko kwasem". Mnie takie słowotwórstwo kojarzy się wyłącznie z jednym.
Ponadto dziwnie wydzieliłeś ten topic - on sie zaczyna ciut wcześniej. |
|
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 19-04-2005, 19:57
|
|
|
Ysen, możesz dyskutować, czy termin "feminazizm" jest obraźliwy czy nie, ale jeśli kogoś uraził - należy go zmienić (co właśnie zrobiłam). Zresztą mnie również sie nieszczególnie podoba - nawet, jeśli nie porównuje feminizmu i nazizmu, to jest nacechowany bardzo negatywnie.
Poza tym - mam wrażenie, że to nie miała być dyskusja o terminologii i wydzielaniu topików... |
_________________
|
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 19-04-2005, 20:06
|
|
|
Nie ma sprawy, co za różnica jak to się nazywa.
Cytat: | Ponadto dziwnie wydzieliłeś ten topic - on sie zaczyna ciut wcześniej. |
To samo co do Reda - nie da się stwierdzić, gdzie się zaczyna feminizm a kończy yaoizm, bo oba są wymieszane. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
tilk
Dołączył: 24 Lip 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 19-04-2005, 20:10
|
|
|
Skojarzyło mi się usenetowe [url=http://en.wikipedia.org/wiki/Godwin's_law]prawo Godwina[/url] - reguły znanej jeszcze z pradawnych czasów Internetu.
"W miarę, jak dyskusja staje się coraz dłuższa, prawdopodobieństwo porównania związanego z nazizmem i Hitlerem dąży do jedynki."
Jak widać, prawo to działa nie tylko na usenecie. |
|
|
|
|
|
Redvampire -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 19-04-2005, 23:50
|
|
|
To może pozwole sobie wiekszą czesc mojego pierwszego posta przekleic do jaoiców jak mój głos w tamtej dyskusji ?? No chyba że odmawiacie mi wyrażania swojej opinii? |
|
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 20-04-2005, 00:06
|
|
|
A przeklejaj sobie na zdrowie... Faktycznie parę rzeczy powinno być i tu, i tu, żeby dyskusja była kompletna. |
_________________
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 31-05-2006, 12:08
|
|
|
Spambot polecial, przy okazji niechcący skasowałam post Nezumiego... Jeśli chce, może odtworzyć jego treść i wysłać go raz jeszcze. |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
|