Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Proszę nie dotykać, gryzie czyli biologia stosowana |
Wersja do druku |
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 25-08-2006, 22:10
|
|
|
dla laika: po prostu sól wyciaga wodę z komórek ryby na zewnątrz. |
|
|
|
|
|
kropla
Mykoidalny tentakl
Dołączył: 25 Cze 2006 Skąd: Suchedniów city Status: offline
|
Wysłany: 25-08-2006, 23:00
|
|
|
Ale my wpuscilismy rybke slonowodna do slodkiej wody :) |
_________________ Jak po nocnym niebie sunące białe obłoki nad lasem... |
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 25-08-2006, 23:25
|
|
|
Rybka zrobiła "Bum"? |
|
|
|
|
|
IKa
Dołączyła: 02 Sty 2004 Status: offline
Grupy: WIP
|
Wysłany: 26-08-2006, 00:16
|
|
|
a fakt, popiórkało mi się odwrotnie... ale Sm00ku... oględnie i baardzo skrótowo mówiąc - tak |
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 26-08-2006, 09:48
|
|
|
kropla napisał/a: | W celu zrozumienia zjawiska poszukaj pod haslami 'osmoza', 'osmoregulacja' oraz 'komorki solne'. |
Wiem.
IKa napisał/a: | dla laika: po prostu sól wyciaga wodę z komórek ryby na zewnątrz.
|
Też wiem (pomijając raczej to, że chodzi o wypłukanie soli z organizmu w tym przypadku).
Prawde mówiąc wolałbym mieć jakieś, bardziej szczegółowe informacje, włącznie z przebiegiem procesu, oraz czasu, jaki będzie potrzebny do tego, żeby rybka zdechła w mękach. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
inatheblue
Błękitna Czarodziejka
Dołączyła: 19 Sie 2006 Skąd: Miasto Magów Status: offline
|
Wysłany: 26-08-2006, 12:27
|
|
|
Dżizas... co ty chcesz robić tym biednym rybkom? |
_________________ Fear the power of procrastination. |
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 26-08-2006, 12:38
|
|
|
Zegarmistrz napisał/a: | wolałbym mieć jakieś, bardziej szczegółowe informacje, włącznie z przebiegiem procesu, oraz czasu, jaki będzie potrzebny do tego, żeby rybka zdechła w mękach. |
SADYSTA!!! @___@
LOL |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 26-08-2006, 12:48
|
|
|
Cytat: | Dżizas... co ty chcesz robić tym biednym rybkom? |
Nie rybkom, tylko Shanguinom i Ku Toa. To rasy morskie w DeDekach. Przypominają generalnie krzyżówkę rekina i szczupaka z rączkami. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
IT.
Ukochana żona orka
Dołączyła: 15 Lip 2005 Skąd: Czeremcha Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 26-08-2006, 13:42
|
|
|
O buu! One były takie śłodkie! dlaczego chcesz je zabijac!?
Cóż... podejrzewam ze taka rybka miałaby ciężkie problemy z oddychaniem więc by się ustawicznie podduszała, poza tym zmniejszaloby się stężenie soli w organiźmie przez co komureczki ybłyby mnije wydolne i pracowaly coraz wolniej. W dodatku Ku-Toa to chyba [znaczy tak mnie to wyglądało po tych oglednych ryzuneczkach w Baldurze] mają jakieś oddzielne skrzeiki do dotleniania mózgu czyli mozg by im zacza nawala na poczatku...
Biorąc to pod uwagę takiej słonolubnej rybce w slodkiej wodzie dałabym kwadrans, góra pół godziny.
<<Powiedzcie mi gdzie popełniłam błąd w spekulacjach, jeśli chodzi o zabijeanie postaci w grach jestem jak najbardziej zainteresowana>> |
_________________ Nidere Ide Ime roechul
Et sore il Im sour
Kael Kaad Ardo Sono
Te Im ilne ke aono
Jestem Wodą, płynącą Wodą
Przynoszę Życie, służę Śmierci wiernie.
Odrobinę władcza. To bardzo dobre słowo. |
|
|
|
|
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 26-08-2006, 13:50
|
|
|
A ja mam takie pytanie: czy istnieje jakakolwiek podstawa by Kajmana uznać za rybę ? Kilka dni temu w serwisie informacyjnym słyszałem, ze władze pewnego kraju, zdenerwowane zwiększającą się liczbą tychże, uznały odgórnie, że to nie gad ino ryba i można na to polować ile się komu tylko żywnie podoba. |
|
|
|
|
|
Serika
Dołączyła: 22 Sie 2002 Skąd: Warszawa Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 26-08-2006, 14:36
|
|
|
Prawdopodobnie dokładnie ta sama podstawa, która twierdzi, że kapibara (bliski krewny świnki morskiej, tylko większy) jest rybą, a marchewka jest owocem. Czyli palnięcie głupoty, żeby nie trzeba się było babrać z przepisami. Nie pierwszy taki przypadek - kapibary uznano za ryby, bo stanowiły dość ważny element diety i ludzie nie mieli ochoty rozstawać się z nimi na czas wielkiego postu (a skoro się taplają w wodzie - to ryby, jeść można!), a marchewka jest owocem, żeby można było sprzedawać konfiturę z niej w UE. Bo konfitura zgodnie z przepisami musi być z owoców. Kajmany są bardzo zdecydowanie gadami - ale jakby spojrzeć w wodę to kilku głębszych to pewnie wszystko, co pływa, to ryba.
Cóż, pomysłowość ludzka nie zna granic... :D |
_________________
|
|
|
|
|
Sm00k -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 26-08-2006, 15:00
|
|
|
You forgot bobry.
Ciekawość Mistrza Gry. Jak szybko zaszkodzi organizmom wodnym podmiana wody na wysoko procentową wódkę? I w jaki sposób?[/b] |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|