Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Graty zjazdowe i bonusy |
Wersja do druku |
Koranona
Morning Glory
Dołączyła: 03 Sty 2010 Skąd: Z północy Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 08-06-2012, 22:02 Graty zjazdowe i bonusy
|
|
|
Przypomniało mi się, bo dołączyłam do szerokiego tu grona fanów gry o tron, a ktoś miał planszówkę na sylwku i ona była awesome i miałabym prośbę o zabranie jej jeszcze raz, jeśli to nie problem :3
Sama osobiście dysponować będę kilkoma zestawami muchkinowymi (polskimi, taniej było) i biorę jeśli nikt nie ma nic przeciwko.
obiecane bonusy:
1. Brać szachy? Bo ktoś ostatnio marudził, ze nie brałam (głowy nie dam sobie urwać czy to były jenoty), pytanie czy ktoś będzie grał. Bo jak zapakowana wyjadę tydzień przed zjazdem tak na niego przyjadę.
2. Czy ktoś by był chętny na pojedyncza minisesje Wolsungową? Bo odkąd mam podręcznik nie zdarzyło mi się mistrzować (paskudny los), a mam niewykorzystany jeden całkiem fajny scenariusz. I kilka mniej fajnych. |
_________________ "I like my men like I like my tea - weak and green."
|
|
|
|
|
Smk
Dołączył: 28 Sie 2011 Status: offline
Grupy: Syndykat
|
Wysłany: 08-06-2012, 22:08 Re: Graty zjazdowe i bonusy
|
|
|
Koranona napisał/a: |
2. Czy ktoś by był chętny na pojedyncza minisesje Wolsungową? Bo odkąd mam podręcznik nie zdarzyło mi się mistrzować (paskudny los), a mam niewykorzystany jeden całkiem fajny scenariusz. I kilka mniej fajnych. |
Jep, I'm in. |
_________________ There is no "good" or "bad". There is only "fun" and "boring". |
|
|
|
|
Ysengrinn
Alan Tudyk Droid
Dołączył: 11 Maj 2003 Skąd: дикая охота Status: offline
Grupy: AntyWiP Tajna Loża Knujów WOM
|
Wysłany: 08-06-2012, 22:21
|
|
|
Brać. Nigdy dość okazji do spektakularnych porażek ;P. |
_________________ I can survive in the vacuum of Space
|
|
|
|
|
Koranona
Morning Glory
Dołączyła: 03 Sty 2010 Skąd: Z północy Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 08-06-2012, 22:24
|
|
|
http://www.wolsung.pl/images/wolsungJazdaProbna.pdf tutaj jest powiedzmy wstęp i już na podstawie tego można pomyśleć. Nie trzeba na razie formalnie tworzyć postaci, bo i karty wypełnicie sobie dopiero na miejscu i możecie nie dysponować całym podręcznikiem. Będzie czas dopiąć wszystko na samym zjeździe ale byłabym wdzięczna za jakieś zarysy i hasłowe opisanie bohatera. Jak będą chętni oczywiście :P |
_________________ "I like my men like I like my tea - weak and green."
|
|
|
|
|
Koranona
Morning Glory
Dołączyła: 03 Sty 2010 Skąd: Z północy Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 24-06-2012, 20:57
|
|
|
Ma ktoś może go? Mam na myśli grę. |
_________________ "I like my men like I like my tea - weak and green."
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 12-07-2012, 16:05
|
|
|
Jak znajdę ładny zestaw to wezmę. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 01-08-2012, 13:38
|
|
|
Mam prośbę do Irian - jako że jedyna na pewno jedziesz w obie strony autem, zgarnij proszę patelnię, jakiś garnek, miskę, cedzak do makaronu i ostry nóż.
Tam na pewno BYŁY jakieś gary, ale już wtedy w stanie mocno dyskusyjnym i dobrze by było mieć pewność, że przynajmniej po jednej sztuce będzie. Gotowania takiego jak na pierwszych zjazdach nie przewiduję, zdecydowanie nam się przestało chcieć, ale makaron z sosem w zasadzie gotuje się sam :D |
_________________
|
|
|
|
|
Koranona
Morning Glory
Dołączyła: 03 Sty 2010 Skąd: Z północy Status: offline
Grupy: Syndykat WOM
|
Wysłany: 01-08-2012, 13:42
|
|
|
Ja mam taki pomysł mały. Moze sie złożymy na takie podstawowe dobra gastronomiczne, których szkoda kupować na jedną osobę, jak nie wiem, cukier, sól, jakiś olej? |
_________________ "I like my men like I like my tea - weak and green."
|
|
|
|
|
Bezimienny
Najmniejszy pomiot chaosu
Dołączył: 05 Sty 2005 Skąd: Z otchłani wieków dawno zapomnianych. Status: offline
|
Wysłany: 01-08-2012, 15:37
|
|
|
GoNik napisał/a: | Gotowania takiego jak na pierwszych zjazdach nie przewiduję, zdecydowanie nam się przestało chcieć, ale makaron z sosem w zasadzie gotuje się sam :D | ...a tak, w waszych domkach chyba było lepsze wyposażenie kuchni. Ten domek ostatni, w którym ja wtedy byłem miał sprzęt taki, że ciężką przeprawą było nawet zrobienie sobie zwykłej jajecznicy :P |
_________________ We are rock stars in a freak show
loaded with steel.
We are riders, the fighters,
the renegades on wheels.
The difference between fiction and reality? Fiction has to make sense. |
|
|
|
|
Daerian
Wędrowiec Astralny
Dołączył: 25 Lut 2004 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa) Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 01-08-2012, 16:24
|
|
|
Bezimienny napisał/a: |
...a tak, w waszych domkach chyba było lepsze wyposażenie kuchni. Ten domek ostatni, w którym ja wtedy byłem miał sprzęt taki, że ciężką przeprawą było nawet zrobienie sobie zwykłej jajecznicy :P |
Ej, tylko my możemy za to opowiadać, jak gotowaliśmy na przenośnej kuchence stojącej na podłodze! ;D |
_________________
|
|
|
|
|
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 01-08-2012, 16:43
|
|
|
Jak w ogóle wygląda tam sprawa ze sklepami? Czy z Oławy dowożą pizzę? ;d
Jakieś priorytety trzeba mieć... |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
|
Daerian
Wędrowiec Astralny
Dołączył: 25 Lut 2004 Skąd: Przestrzeń Astralna (Warszawa) Status: offline
Grupy: Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 01-08-2012, 16:45
|
|
|
Sklep (supersam) był jakieś 15 minut od ośrodka.
Pizzę na pewno dowozili, bo pamiętam zamawianie. Nie pamiętam jaka to pizzeria była. |
_________________
|
|
|
|
|
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 01-08-2012, 16:46
|
|
|
O, super. Ważne, żeby w ogóle docierała! Dzięki za info. |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
|
GoNik
歌姫 of the universe
Dołączyła: 04 Sie 2005 Status: offline
Grupy: AntyWiP Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów
|
Wysłany: 07-08-2012, 11:22
|
|
|
To będzie niestandardowy post.
Otóż, jak niektórzy wiedzą, Bianca się przeprowadzała na swoje - w związku z tym na przykład zabrała od rodziców stertę zalegających tam ubrań. Chodzić w nich nie będzie (albo nigdy nie chodziła, bo ciuch był kupiony przez matkę, z którą gusta jej się rozjeżdżają skrajnie), a wszystkie są w dobrym stanie, więc po przesortowaniu części mamy u siebie parę sztuk do oddania.
Jeśli któraś z dziewczyn jest chętna, niech się zgłasza, to przywiozę (mogę nawet przeprać, i tak planowałam przynajmniej jedno pranie przed wyjazdem).
Także - zdjęcia i krótki opis każdej sztuki:
Biały wełniany sweterek Olimpia, rozmiar z metki: 38/40. Organoleptycznie stwierdzono, że jakby Irin miała mniejszy biust oraz lubiła grube sweterki, to byłby idealny.
Dość dziwny bezrękawnik, jedwabny, metki z rozmiarem brak, stawiam na 40.
Jasnozielona kiecka, rozmiar z metki: 42.
Kilka sztuk białych bluzek:
Rozmiar z metki: 34, z mocno sztucznego materiału.
Krój mocno koszulowy, kołnierzyk fajnie zapinany na 2 guziki, z całkiem przyjemnego materiału. Rozmiar z metki: 40/164.
Kremowobiała, bardzo przyjemna w dotyku, dość krótka. Rozmiar z metki: 40.
Czarny dzianinowy bezrękawnik z golfikiem, mięciutki i fajny. Metki brak, oceniam na jakieś 38.
W tym się sama zakochałam, ale z oczywistych powodów nie wejdę :D Ni to bluzka, ni narzutka - z cienkiej bawełny, lekko połyskującej, ciuch z gatunku tych niesztampowo eleganckich. Rozmiar z metki: 36, raczej dla kogoś z małym biustem - na środku ma zatrzask dzięki któremu poły idą pionowo w dół.
Spódnica ze śliską podszewką, wierzch z chyba żorżety, kolor to ciemna morska zieleń. Rozmiar z metki: 42.
Jest jeszcze brązowy tubetop z lycry, rozmiaru s. Zdjęcia nie robiłam, bo nie bardzo jest sens XD
Jeśli komuś coś wpadło w oko i chce dostać uprane, niech da znać do czwartku do południa - potem raczej prać pojedynczych sztuk nie będę. |
_________________
|
|
|
|
|
Salva
Prince Charming
Dołączyła: 29 Paź 2006 Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne WOM
|
Wysłany: 07-08-2012, 15:39
|
|
|
Gonik białe pierwsze, brązowe co CI wpadło w oko i czarny bezrękawnik z golfikiem :3 (dla mnie i szanownej rodzicielki) |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|