[Ysengrinn]

Jezu, Wy jeszcze nie macie tych biletów...?

[Bezimienny]

[Serika]

Ysen, dzisiaj jest pierwszy wolny termin, kiedy można je kupić, poprzedni był przed Wigilią - a wtedy jeszcze nie do końca było wiadomo, kto jedzie. Tych PKSów jest kilka, damy radę.

Ewentualnie można przez net kupić na ten o 10:15, ale ja stąd nie dam rady.

[JJ]

Irian, a wracasz też w kierunku wrocka? Znalazłem sobie dobry dojazd do Sandomierza na 30 więc podwózki w tamtą stronę jednak nie potrzebuję. Ale na powrót chętnie się załapię.

[Irian]

Wracam owszem, miejsca jest dużo.
Ysen, słońce, podaj no adres, bo 'koło dworca' jest ździebko nieprecyzyjne. :D

[GoNik]

Kiedy zobaczysz jak bardzo koło dworca, to sama uznasz, że jest zdecydowanie bardziej precyzyjne niż IKi "pierwszy zjazd z golasami" :D

[Sasayaki]

Yseeen, ty już jesteś na miejscu? Bo my możemy być dość szybko, biorąc pod uwagę, że mamy tylko z trzy godziny drogi.

Also Irian, to jest niemal naprzeciwko dworca, więc yup, to jest (paradoksalnie) bardzo precyzyjny opis.

[Ysengrinn]

Jezus Maria, jakimi golasami...

Klucze do pokoi mam już w łapie, więc nawet nie trzeba się pokazywać na recepcji. Dowiedziałem się też, że w bursie jednak mają wi-fi (a jak sprawdzałem, to nawet wykryło kilka...), tylko trzeba podłączać się ponownie po godzinie.

Sas - tak, jestem na miejscu od ładnych paru dni. Gdy będziecie się zbliżać - dzwonić.

Irian - Dom rodziców ma adres Wojska Polskiego 32. Nie pamiętam jaki ma bursa, ale to już na miejscu Ci pokażę. Also, jakby co będziesz miała dla siebie garaż.

[Mai_chan]

Gonik - a to nie była brzózka? "Za brzózką drugi zjazd w lewo, bo na pierwszym są golasy"?

[BOReK]

Była brzózka, bo pierwszy zjazd był z golasami i trudno przejezdną piaszczystą drogą, ale też prowadzący do bramy. Zjazd za brzózką omijał chaszcze i prowadził nieco lepszą drogą.

My pierwotnie wjechaliśmy w jeszcze następny i musieliśmy się cofnąć. >]

Ech, stare dobre czasy gdy brzózki nie były jeszcze tak perfidne...

[GoNik]

Nie, to chyba nie była brzózka, a jakieś inne drzewo, mniej rozpoznawalne przez niedouczone mieszczuchy. bo Crack zeznawał, że by się bez gpsa zgubił.

[Mai_chan]

Brzózka, krzaczory czy inne chaszcze, w każdym razie jakaś przyroda no.

[Irian]

To chyba olcha była...
Dzięki za adres, bo jakkolwiek rozpoznawalny by ten dworzec nie był, w GPSa go nie wpiszę. XD

[Ysengrinn]

Ma ktoś jakieś zdjęcia z tego zjazdu? Próbujemy ustalić, czy Vodh istnieje naprawdę, czy też jest imaginary friendem Sasanki.

[JJ]

Na fejsbuniu wygląda na fizyczny byt.