not again........ |
Wersja do druku |
Bianca -Usunięty-
Gość
|
|
|
|
|
tilk
Dołączył: 24 Lip 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 03-01-2006, 17:16
|
|
|
Nic nowego. Monokultura PC ∧ monokultura Windows ∧ Microsoftowe tempo patchowania ∧ miliony niespatchowanych komputerów ⇒ kłopoty. |
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
|
|
|
|
Mai_chan
Spirit of joy
Dołączyła: 18 Maj 2004 Skąd: Bóg jeden raczy wiedzieć... Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne Tajna Loża Knujów WIP
|
Wysłany: 03-01-2006, 19:40
|
|
|
Ke? WTH? Mógłby mi ktoś teraz wyjaśnić co się dzieje i jaki to ma wpływ na moje użytkownictwo kompa? Bo póki co rozumiem, że znowu Microsoft coś spartolił, ale co dokładnie... |
_________________ Na Wielką Encyklopedię Larousse’a w dwudziestu trzech tomach!!!
Jestem Zramolałą Biurokratką i dobrze mi z tym!
O męcę twórczej:
[23] <Mai_chan> Siedzenie poki co skończyło się na tym, że trzy razy napisałam "W ciemności" i skreśliłam i narysowałam kuleczkę XD
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 03-01-2006, 20:46
|
|
|
1) .wmf to format zapisywania grafiki.
2) Jak wszystko co wymyślił M$, jest spartolony ale teoretycznie łatwy w obsłudze dla idiotów.
3) można spreparować taki plik .wmf, który poza tym że będzie obrazkiem, użyje funkcji służących w założeniu do pokazywania zawartości .wmf - do załadowania w twoim kompie wirusa, a ty nic nie zauważysz.
4) grafię otwiera wszystko - każda przeglądarka, każdy program poczty, ale też Windows Explorer pokazujący zikonizowane obrazki/podgląd z boku folderu...
5) problem w tym, że taki archetypiczny wirus.wmf można nazwać dowolnie: także "Zdjęcie_tanukowych_szaleństw.jpg". Albo podłożyć jako element layoutu dowolnej strony, albo papeterii poczty, albo załącznik. I tu zaczyna się kaskada - przeglądarka/program od grafiki zaglądnie plikowi w nagłówek i odkryje że to jest WMF a nie jpg, i zrobi jedno z dwojga:
A: wywoła windowe wsparcie do odtwarzania .wmf, które można wyłączyć. Jesteś uratowana.
B: jeśli ma wbudowane wsparcie, sam sięgnie po systemowe funkcje i nie ma bata - uruchomi wirusa. To właśnie zrobi IE, Outlook, IRFAN, ACDSee, i cała masa innych... |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 03-01-2006, 21:56
|
|
|
Jakbyś jeszcze łaskawie mógł dodać do tej listy Firefoxa albo go odrzucić, to byłbym szczęśliwy ^^'. Albo chociaz podać link do pełnego wykazu przeglądarek, o ile istnieje :P. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
wa-totem
┐( ̄ー ̄)┌
Dołączył: 03 Mar 2005 Status: offline
Grupy: Fanklub Lacus Clyne WIP
|
Wysłany: 04-01-2006, 00:55
|
|
|
chyba dość jasno pokazałem, że problem leży głębiej - jeśli coś może pokazywać grafikę, jest podatne. A więc Firefox też. A nie wiem czy poza mną ktoś jeszcze ma 32-bitowego textowego lynxa... ja na razie prowizorycznie wyłapałem wszelkie moduły podlinkowane w rejestrze pod stosowne typy, czyli .emf i .wmf - były dwa, ten opisany przez microsoft, plus jeszcze jeden nieudokumentowany - biblioteka office'a. Potem zmieniłem 'Content Type' dla obu rozszerzeń na application/x-msdownload, co powoduje że pliki tego typu są traktowane z obostrzeniami jak dla aplikacji. Tyle że jak się ma do czynienia z zamaskowanym wmf - np plik z grafiką i wirusem o nazwie zmienionej na bmp albo jpg, to jakiś viewer może chcieć ładować, pozna header wmf i... po ptokach. |
_________________ 笑い男: 歌、酒、女の子 DRM: terror talibów kapitalizmu
|
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 04-01-2006, 10:58
|
|
|
aha, i mozna sie tylko cieszyc ze dialery juz wyszly z mody :D |
|
|
|
|
|
tilk
Dołączył: 24 Lip 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 04-01-2006, 13:07
|
|
|
Za to w modzie są popupy. W czasie mojej nieobecności w domu skubańce dwa różne złapali. Jak oni to robią? |
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 04-01-2006, 13:27
|
|
|
Może się to wydać dziwne, ale wg rejestru u mnie jedyne programy przypisane do obu formatów to te z Office'a i IrfanView :/. Jeszcze Liska sprawdzę inaczej, bo by było dziwne, jakby tego nie obsługiwał. Gorzej właśnie z podmianą rozszerzeń :/. |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
korsarz
a taki jeden...
Dołączył: 02 Wrz 2005 Skąd: Resko Status: offline
|
Wysłany: 04-01-2006, 13:57
|
|
|
Micro$oft po raz kolejny pokazuje, na co go stać :> |
|
|
|
|
|
Bianca -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 04-01-2006, 13:59
|
|
|
tilk, popup jest tylko wredny - a dialer byl rowniez drogi. co by nie mowic, jednak wole to pierwsze (chociaz po czystkach ktore zrobilam w systemie juz od roku w zasadzie nie mam sie na co skarzyc....) |
|
|
|
|
|
ril
Dołączył: 09 Wrz 2005 Status: offline
|
Wysłany: 04-01-2006, 14:49
|
|
|
na http://hacking.pl/5674 jest to dokładnie opisane. Zresztą podawali to kilka dni temu. |
|
|
|
|
|
BOReK
Dołączył: 15 Lip 2005 Status: offline
|
Wysłany: 04-01-2006, 18:53
|
|
|
No to wynika z tego, że nie jestem tak do końca zdany na niełaskę bitów :D. O ile w tym artykule sie nie mylą - tak czy siak dzięki, Ril ;). |
_________________ You ask me if I've known love and what it's like to sing songs in the rain
Well, I've seen love come and I've seen it shot down, I've seen it die in vain
|
|
|
|
|
~ril
Gość
|
Wysłany: 05-01-2006, 01:12
|
|
|
wa-totem napisał/a: |
2) Jak wszystko co wymyślił M$, jest spartolony ale teoretycznie łatwy w obsłudze dla idiotów.
|
Chciałbym zauważyć, że ten systemu dla idiotów znajduje się na 97% komputerach domowych, więc większość użytkowników tego forum również go używa. I coś jednak sprawia, że mimo możliwości pracy na darmowym systemie operacyjnym z wszystkimi potrzebnymi narzędziami (jeśli ktoś nie gra i nie używa zaawansowanych aplikacji) większość osób, również technicznych go używa. Więc coś jednak w sobie ma. |
|
|
|
|
|
|