[LookOUT]

Pewnego pieknego dnia(konkretnie jakes dwa miesiace temu)moje kochane wujostwo postanowilo przeniesc swoj stary numer tel.z stacjonarnego na cyfrowy(kupila nowy-calkiem fajny). Zaznacze,ze do tej pory od roku mieli neostrade. Zmienili-poltora miesiaca bez telefonu i sieci.Dlugo?Pewnie,a mialo byc szybko i bez problemu.Ciotka wielokrotnie dzwonila(z koma) do teleUbikacji, jednak albo ja zbywali, albo w ogole nie odbierali. W koncu w miniona sobote dostali juz telefon, net mial byc jeszcze tego dnia(ewentualnie w niedziele) No git, ale jest niedziela - nie ma neta! Ciocia znow zadzwonila, ofkoz dodzwonila sie po dluzszym czasie. Okazalo sie, ze bedzie jutro...najwczesniej. Grrrrrr!!
Poniedzialek.W koncu jest umowa i haselko-chwila i juz...A [cenzura]!!! Nie dalo sie odpalic ikonki TP! WTF?! Kolejny raz telefon,po ok.godzinie gadaniny okazalo sie ze trzeba zainstalowac sterowniki-od nowa.Trudno, sie mowi no ale szukamy po calym domu tej jechanej plytki i nie ma! Trzeba bylo pozyczyc od znajomego.
Jest w koncu plytka. Zaczynamy instalacje... ale sie nie dawalo zainstalowac! Po kolejnym telefonie i dokladnym omowieniu sytuacji wyszlo na jaw, ze nie tylko ten sterownik sie nie nadaje (koles od TP gadal,ze nie ma to znaczenia,taa jasne) ale i modem dotychczasowy nie pasi!!! Kurna, do zmiany nr wszystko bylo OK, internet byl, no co jest grane... Trzeba bylo caly nowy pakiet kupic.
Dzisiaj juz jest, i k%^&a niech cos znowu nie zagra. Cala ta sprawa nas totalnie dobija! I chyba tylko w Polsce tak sobie w kulki leca...
Jaki z tego wnosek?
Jesli chcecie miec swiety spokoj, to nie zamawiajcie Neostrady!!! A juz w ogole nie probucie przenosic numeru telefonu, dobrze wam radze dla Waszego dobra!

Tylko bez wulgaryzmów proszę.
Tak, wiem że w tym wypadku, BARDZO wiele wymagam =_=
- tyrański moderator

[wa-totem]

A mogałbyś nieco jaśniej?
Zainstalowanie innego aparatu na istniejącej linii nie wymaga niczego poza odrobiną zdolności manualnych, a tryb obsługi linii zależy od centrali. Więc nie rozumiem, co twoja rodzinka wykoncypowała?
No chyba że założyła sobie ISDN, Bóg wie po co. Ale jeśli tak, to sami jesteście sobie winni - to oczywiste że zmiana trybu obsługi linii z standardowej, "filtrowanej" ADSL na czysto cyfrowy ISDN będzie wymagała KOMPLETNEJ zmiany sprzętu i oprogramowania, a przy pensjach jakie płaci telepies trudno od ich pracowników, zwłaszcza tych najbardziej wykorzystywanych jak w infoliniach - oczekiwać kompetencji.

Mnie bardziej denerwuje wyzysk tych którym już kończą się umowy. Bo nowe promocje np. na 512 za 33 zł na 2 lata (28 na 3) mają małym druczkiem napisane że za rok cena wzrasta o 100%... Co jest zwyczajnym ku********em. W takim AsterCity, umowa na rok za 99zł/mies (bez dodatkowych ukrytych opłat) daje telefon, kablówkę i internet 512k BEZ limitów (w tym prędkości nocą).
Teraz porównajcie to sobie z 66(po pierwszym roku za 28/33)+abonament i żadnej TV za 512k z limitami w telepsie... taaa... i jeszcze te 2/3 lata, w trakcie których ceny NA MUR spadną bo w całej prawie UE ceny są niższe niż u nas...

[Keii]

A to ciekawe... Sam mam neo od 2 lat chyba i żadnych problemów jeszcze nie było. W sumie chyba 3 czy 2 razy coś się u nich spieprzyło, ale wystarczył telefon do niebieskiej linii i za godzinę neo znowu śmigało...
Z założeniem etc. też nie było problemów. Tzn. pomieszali numery telefonów, ale naprawa tego potrwała pół dnia chyba.

[BOReK]

Wiesz, biorąc pod uwagę narzekania ludzi na tepsę, to równie dobrze mógłbyś stwierdzić "a ja 2 lata jeżdżę po kielichu i jeszcze mnie nie złapali" :P.

[Udai]

[Nezumi]

między innymi dlatego nienawidzę tepsy. z resztą, neo jest wolna i nakłada głupie limity. jest nieopłacalna i droga, poza tym ciężko o jakąkolwiek pomoc techniczną. odradzam korzystanie z tego wynalazku

[Keii]

[LookOUT]

[Keii]

Tak czy tak wolę przepłaconą, drogą i złą neostradę od sieci, którą kiedyś miałem, gdzie przez długi czas netu częściej nie było niż był, prędkości na p2p były rzędu 2kb/s, a raz przez całe święta nie miałem dostępu do sieci --;

[wa-totem]

Tru. Osiedlówki są dobre, jeśli jesteś ich adminem ;D

[Martita]

u mnie jest OK z nestradą. oczywiście, z początku miałam z tatą problemy z instalacją, ale jeden telefon wystarczył, był net się podłączył do mojego kompa^^
mam tylko takie pytanie: we wrześniu kończy się ta super promocja. i co po niej? będę musiała płacić więcej niż 20-30 zł? na ile miesięcy?

[GoNik]

Limity mi nie przeszkadzają na ogół, jak się jest w domu 8 dni w miesiącu, to daleko mi do wykorzystania tych 7gb. Dopiero teraz, w wakacje, zdarzył mi się koniec limitu: dokupiłam 2gb i tyle.
A prędkości... cóż, lepsze to niż nic, a skoro moi rodzice są taakimi nałogowcami to nie potrzebny droższy pakiet. I 128 starcza. Problem w tym, że jestem rozpieszczona przez sieć szkolną i transfery w okolicach 300-500 kb/s, więc czasem denerwuje mnie wołowatość neozdrady.
Jedyny do tej pory, acz wyjątkowo denerwujący problem, to rozłączanie się. Najgorsze jest, że może pracować czasem parę dni i nic, a potem co parę godzin robi *pyk!* i się rozłącza sama z siebie... a jak to wkurza człowieka kiedy mu się akurat torrent z małą ilością seedów połączy...

[Keii]

[GoNik]

O, tego nie próbowałam. Dawno doszłam do wniosku, że nie ma po co zaśmiecać sobie systemu tym cudem z cd ze sterownikami, aktualnie łączę po prostu przez windowsowe połaczenia sieciowe i o wiele rzadziej robi mi problemy.

[sugi]

Dla mnie neostrada ma dwie poważne wady :
-limit (też oszukany nieco , strona podaje dane opuźnione czasem o 29 dni, więc kontrola limitu czy raczej limiciku jest nie łatwa bez liczenia ile się ściąga )
-koniecznosć płacenia abonamentu za tel.

Idealne rozwiązanie dla emerytów przywiazanych do telefonu domowego ,którzy zaglądają co niedziela na wieści parafialne a w dzieć powszedni na onet co najwyżej .
Niby wydaje się że nie jest bardzo drogo ,ba reklamówki sugerują że jest bardzo tanio,ale to oczywiście półprawda , a jak jeszcze doliczymy do tego abonamet :/

Wydaje mi się ze albo tepsta w ciągu najbliższych kilku lat zmieni strategię (net bez telefonu ,limit wiekszy lub brak) ,wymusi to konkurencja już teraz operatorzy kom. kombinują ostro ,a co może być za kilka lat ?

Z neo nie miałem strasznych problemów ,zdażyło się raz że przez 3 dni nie było netu ale ogólnie nie było większych problemów. Słyszałem jednak kilka opinii znajomych, którym neta zakładano przez 3 miesiące ,a kiedy dzwonili na infolinię żeby dociekać swoich praw (w związku z płatnoscią ) to problemy się mnożyły .