[LunarBird]

Aktualnie mieszkam i pracuję w UK. Nie będę jednak ukrywał że chciałbym już rzucić to wszystko w diabły i wrócić... A mam zamiar po powrocie przenieść się do Krakowa właśnie.

I tu pojawia się moje pytanie. Wiem od totema (BTW wielkie dzięki!) że powinno mi się udać znaleźć pracę. Na jakie i jakiej wysokości wydatki muszę być przygotowany zanim to się stanie? Czyli inaczej mówiąc: ile powinienem mieć na koncie by móc myśleć o powrocie i przeniesieniu się do Krakowa? Chciałbym mieć orientację w sytuacji zanim zrobię cokolwiek konkretnego.

[Avellana]

No kurczę, pechowo, że teraz o to pytasz... Ja tematu w ogóle nie śledzę, ale jakiś czas temu w Wyborczej widziałam całkiem sensowny poradnik "dla wracających" - co, gdzie i kiedy należy załatwiać, jakie papierki są do czego potrzebne i tak dalej. Ale niestety nie bardzo umiem to odkopać na ich portalu, a wersja papierowa na pewno już dawno poszła na makulaturę.

[LunarBird]

Przydałoby się coś takiego ale mi w zasadzie chodziło o kwestie finansowe. O formalnościach mogę się dowiedzieć na miejscu, a jeśli nie zmieszczę się w kosztach to klapa. To właśnie konkretnie mam na myśli. Ile mnie będzie mniej więcej kosztować przetrwanie w Krakowie do czasu znalezienia pracy? Przy czym ofkz chodzi mi o wszystkie koszty, nie tylko o jedzenie. Nie chcę zostawać w UK dłużej niż to jest potrzebne, mam już wyżej uszu tego kraju i jego mieszkańców...