[Bianca]

totem, albo zaczniesz cos robic (i mam na mysli teraz juz), albo mozesz mnie z projektu wykreslic. Bo ja wcale nie pracuje jakos tak strasznie duzo mniej od ciebie, naprawde nie mam czasu na glupoty, a doskonale pamietam, czym sie skonczylo poprzednie podejscie (kiedy w zasadzie nawet BYL czlowiek, ktory chcial wlozyc kase i tylko mu trzeba bylo pokazac cos na papierze)

totem, albo zaczniesz cos robic (i mam na mysli teraz juz), albo mozesz mnie z projektu wykreslic. Bo ja wcale nie pracuje jakos tak strasznie duzo mniej od ciebie, naprawde nie mam czasu na glupoty, a doskonale pamietam, czym sie skonczylo poprzednie podejscie (kiedy w zasadzie nawet BYL czlowiek, ktory chcial wlozyc kase i tylko mu trzeba bylo pokazac cos na papierze)

[Bianca]

dobra, moja przepraszac.

totem, masz czas do konca tego weekendu (czyli 11.11) zeby sie zdeklarowac, czy chcesz sie dalej w to bawic i jak to po twojej stronie wyglada. W przeciwnym razie za domyslna odpowiedz uznajemy "nie".

to po prostu niepowazne gdy masz przyjsc w sobote, i ani nie dajesz znaku zycia, ani nie wlaczasz komorki (a wiadomo, ze jestes i czas masz, czego swiadectwem posty na forum animesuki). przez caly tydzien nie wlaczasz komorki, podczas gdy owo forum radosnie melduje, ze wczoraj sie na nie logowales.

ja rozumiem, ze mozna nie miec czasu, a nawet to, ze murphy potrafi sie na czlowieka uwziac jak cholera. ale w sytuacji, gdy na wyniki twojej pracy czeka caly tlum ludzi, uczciwosc nakazuje powiedziec "przepraszam, cos mi wypadlo","przepraszam, nie mialem czasu", albo nawet "przepraszam, nie daje rady, powiem wam co trzeba zrobic i jakbyscie mogli mi pomoc".

losowe znikanie i odlaczanie telefonu NIE jest czyms, czego oczekuje sie po czlowieku, z ktorym wspolpracujesz. a w sytuacji, gdy w gre zaczynaja wchodzic pieniadze, staje sie kompletnie nieakceptowalne.

dobra, moja przepraszac.

totem, masz czas do konca tego weekendu (czyli 11.11) zeby sie zdeklarowac, czy chcesz sie dalej w to bawic i jak to po twojej stronie wyglada. W przeciwnym razie za domyslna odpowiedz uznajemy "nie".

to po prostu niepowazne gdy masz przyjsc w sobote, i ani nie dajesz znaku zycia, ani nie wlaczasz komorki (a wiadomo, ze jestes i czas masz, czego swiadectwem posty na forum animesuki). przez caly tydzien nie wlaczasz komorki, podczas gdy owo forum radosnie melduje, ze wczoraj sie na nie logowales.

ja rozumiem, ze mozna nie miec czasu, a nawet to, ze murphy potrafi sie na czlowieka uwziac jak cholera. ale w sytuacji, gdy na wyniki twojej pracy czeka caly tlum ludzi, uczciwosc nakazuje powiedziec "przepraszam, cos mi wypadlo","przepraszam, nie mialem czasu", albo nawet "przepraszam, nie daje rady, powiem wam co trzeba zrobic i jakbyscie mogli mi pomoc".

losowe znikanie i odlaczanie telefonu NIE jest czyms, czego oczekuje sie po czlowieku, z ktorym wspolpracujesz. a w sytuacji, gdy w gre zaczynaja wchodzic pieniadze, staje sie kompletnie nieakceptowalne.