Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Honey and Clover |
Wersja do druku |
achiever -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 03-10-2006, 19:37
|
|
|
In the beginning, when honey started evaporateing, crazy blackhead young man found himself and in the mechanical long horse the other one have eaten hapiness. Princess like fullfilment and the chosen one as well. Suspicious head is still there... Hmm może to nie ta seriaaa???!?? <krzyk z obrazu Munch'a>
Hmm co do zwracania uwagę na resztę kina, Avellano, jeśli chodzi o anime, to nie zawracam sobie tym głowy. Anime to anime i niech będzie porównywane wśród anime, tak jak komiksy nie są oceniane z książkami, a teatr z filmem (chyba że jest, natomiast nie chodzi mi o takie porównywanie że wersja teatralna jest lepsza od kinowej). Inna sprawa, że nie oglądałem zbyt wiele seriali obyczajowych telewizyjnych oprócz tych, kiedy byłem dzieckiem i które leciały zazwyczaj w niedziele o 20 oraz oprócz Boston Public, które osobiście niesamowicie mi się podobało (ale jakoś nie mogę tego porównywać, gra żywych aktorów to inna bajka wg mnie). Ponadto idąc dalej, jeśli w skład oceny anime brać odniesienie do filmów to one też powinny się pojawiać na tanuki.pl. Być może to jest jednak właśnie profesjonalizm, do którego sam nie pretenduję w żadnym razie.
Co do oceny, nie podchodzę nigdy czy ocena danego anime w recenzji mnie satysfakcjonuje czy nie. Honey and Clover II mogłoby dostać nawet 2/10 co zainspirowałoby mnie jedynie by przedstawić swoją ocenę. Gdyby to było zanim obejrzałem serie, także i pierwsza część, to pewnie by mnie zniechęciło do obejrzenia (ale nie ma po co gdybać, takiej oceny nie dostało:)
Uznanie co czeka Moritę nie uważam za stwierdzenie faktu, a interpretację, dlatego przedstawiłem swoją.
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Tak to prawda, jak pisałem ten wypadek mógłby być inny. Nad samym faktem jego pojawienia się za dużo się nie zastanawiałem i nie zmienił mojego podejścia do serii.
Tę serię oceniam wyjątkowo subiektywnie, osobiście, ma to coś co sprawia, że tak mocno mi się spodobała i nie sposób mi się za bardzo sprzeciwiać Twojemu, Avellano, ocenianiu ani wyrażać silnej argumentacji mojego odbioru. W istocie tutaj wystarczy mi "to mi się podoba, bo tak", "to jest najlepsze, a nie inne" (co czyni mnie fanatykiem i to jest lepsze od NGE a Ikari nie dorasta Shuu:) Coś czego nie da uda mi się wyrazić podobnie jak Tobie nie udało się przy recenzji Windy Tales, o czym wspominałaś w komentarzach (a które to zaczynam ściągać, a także dzięki za poradę NHK..., za które także się pewnie wkrótce wezne, tzn. wezmę:). |
|
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 04-10-2006, 11:09
|
|
|
Offtopując jeszcze trochę - kiedy ja doskonale rozumiem, że Honey & Clover może być serią ulubioną. Spełnia wszystkie warunki po temu i nie dziwię się, jeśli dla wielu osób będzie w rankingu właśnie ulubionych zajmować czołowe pozycje. Mnie się podobała, nawet bardzo, choć chyba troszkę na jej urok byłam odporna.
Recenzja poszła, ale powinnam chyba odjąć ocenę za grafikę. Skubańcy świetnie to zamaskowali, ale złapanie sensownej zrzutki zawierającej dwie postacie okazało się po prostu upiorne - zawsze w czasie dialogu ktoś był tyłem albo poza kadrem.
A swoją drogą...
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Zrzutki są wyjątkowo wrednie spoilerujące. Spoilerujące, bo pokazują główne pairingi... Ale wrednie, bo to, że Hagu i profesor Hanamoto są razem, jest na tyle naturalne, że nikt nie powinien na to zwrócić przesadnej uwagi :)
|
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
pestis
żuk w mrowisku
Dołączyła: 26 Kwi 2007 Status: offline
|
Wysłany: 29-04-2007, 12:14
|
|
|
pomijając "wiosenne nowości", wziełam się w końcu za honey&clover. Pierwsze nasuwające się pytanie po obejrzeniu otwierającego serie odcinka: "czemu tak długo zwlekalam z oglądaniem??"
strasznie brakowało mi czegoś właśnie takiego - pastelowego, spokojnego, bez żadnych superhirołs, krwi, dramatyzmu. za mną dopiero kilka pierwszych odcinków i mam nadzieję, że przyszle nie zaskoczą mnie również jakąś smiertelnie chorą bohaterką, tudzież miłosnym pięciokątem. na szczeście nic na to nie wskazuje :) |
_________________ SteamwillriseEsteemwillrise. |
|
|
|
|
pestis
żuk w mrowisku
Dołączyła: 26 Kwi 2007 Status: offline
|
Wysłany: 12-05-2007, 18:51
|
|
|
skonczylam honey and clover I (cudo, 9,5/10)..i zabralam sie za eureka 7 - szczerze mowiac glownie ze wzgledu na wszelkie ochy i achy w recenzjach i komentach.
jestem po 1. odcinku i na razie wcale nie jestem jakas och i ach ; ] szczerze mowiac seria wydaje sie byc skierowana do raczej mlodszych wiekiem. chyba ze sie myle i wyciagam pochopne wnioski. myle sie ? ; ] |
_________________ SteamwillriseEsteemwillrise. |
|
|
|
|
Crofesima
Captain Narcolepsy
Dołączyła: 25 Maj 2003 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 20-06-2007, 21:13
|
|
|
Honey & Clover - cudowna seria. Z pewnością należy jej się tak wysokie miejsce w rankingu ANN. I kto to, do jasnej ciasnej, powiedział, że to niby 'kalka Nodame'?! (pytanie nie jest skierowane akurat do tanukowych użytkowników... czytałam takie opinie na przeróżnych forach).
Kreska owszem, bardzo podobna (chociaż ta w H&C jest z pewnością ładniejsza)... ale klimat według mnie jest inny. Ot choćby w obu anime inaczej potraktowana jest sprawa szkoły oraz miłości.
W każdym razie przeżyłam ogromny szok (i nadal nie mogę się z niego otrząsnąć) gdy okazało się, że Hagu ma 18 lat. Całe życie pewna byłam, że to seria o studentach i mieszkającym z nimi dziecku!...
Ale najwspanialsza w tej serii jest muzyka. Suneohair! SUGA SHIKAO! Yay~ No i te fazogenne openingi.
Oczywiście wady też seria ma... mogę powiedzieć, że po pierwszym odcinku spodziewałam się jednak czegoś innego. No ale zawiedziona bardzo nie jestem. Zaraz zabieram się za 7my odcinek drugiej serii. |
_________________ There is sorrow enough in the natural way
From men and women to fill our day;
And when we are certain of sorrow in store,
Why do we always arrange for more?
Brothers and sisters, I bid you beware
Of giving your heart to a dog to tear. |
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 20-06-2007, 21:24
|
|
|
...Gdyby Hagu miała tyle lat, na ile wygląda, to panów należałoby pilnie wsadzić do paki za pedofilię...
Honey & Clover to była dobra seria, ale jak dla mnie - z jednej strony przedramatyzowana miejscami, z drugiej - za bardzo odjechana komediowo. Wbrew pozorom Nodame Cantabile jest dla mnie lepiej wyważone jako komedia obyczajowa. Ja myślę, że podobieństwo (poza "artyści") jest o tyle, że obie serie mają podobną widownię. Jeśli będę pisała recenzję Nodame, polecę ją na pewno tym, którym się H&C podobało.
A ja powinnam napisać coś w temacie... Ale miejcie nade mną litość, dość mi kary, że mam to do końca obejrzeć i zrecenzować. Nie pytajcie. |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
Zegarmistrz
Dołączył: 31 Lip 2002 Skąd: sanok Status: offline
Grupy: AntyWiP
|
Wysłany: 21-08-2007, 09:48
|
|
|
Honey X Honey Drops ups...
Trafiłem na serie o kopytnych, znaczy się bizonach. Co gorsza, albo jest to seria o bizonach poniżej wszelkich standardów, albo fanki serii o bizonach dostały rozmiękczenia mózgów. Na razie to te bizony głównie zajmują się poniżaniem, molestowaniem i maltretowaniem głównej bohaterki, która pełni funkcje kogoś w rodzaju niewolnicy. Innymi słowy seria stanowi dowód na to, że jak najbardziej w anime kobiety mogą być traktowane nie tylko jako przedmiot, ale też jako przedmiot handlu.
Bogu dzięki, że to ma tylko dwa odcinki. |
_________________ Czas Waśni darmowy system RPG dla fanów Fantasy. Prosta, rozbudowana mechanika, duży świat, walka społeczna.
|
|
|
|
|
cintra
Dołączyła: 04 Cze 2007 Status: offline
|
Wysłany: 15-09-2007, 18:35
|
|
|
Honey and Clover 1-7
Takiej serii potrzebowałam - spokojny tok narracji; normalni, racjonalni (w miarę) bohaterowie; urokliwa muzyka - jedyne czego można się czepiać, to jak napisano w recenzji "żabie usta" - ale idzie się przyzwyczaić.
Bardzo mi dpowiada osoba Yamady - strasznie sympatyczna dziewczyna. Hagu - chan jest nawet do strawienia, ale jak na nią patrzę (i słucham) to mam wrażenie, że ją z przedszkola wyciągnęli. Stawia to chłopaków nią oczarowanych w dziwnym świetle....^^' |
|
|
|
|
|
krew_na_scianie
kościsty seksapil
Dołączyła: 23 Gru 2007 Skąd: Bełchatów/Łódź Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 01-03-2008, 21:34
|
|
|
Honey and Clover odc 4 - nie przepadam za seriami, które kojarzą mi sie z komediami romantycznymi. Oczami wyobraźni widzę wtedy School Rumbe itp. Ale to anime ma w sobie "coś", taką atmosferę trudną nawet do opisania. Po prostu przyjemną lekkość i mimo wszystkio ciekawe problemy głównych problemów. Postać Hagu jedynie coraz bardziej mi przeszkadza, na uczennicę mi wygląda - ale raczej przedszkola. I momentami bohaterowie za dużo robia zamieszania, które w zamyśle autorów miało byc śmieszne a czasami nie jest..Ale ogólnie pozytywnie i jestem bardzo ciekawa co będzie dalej! |
_________________ "Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie." |
|
|
|
|
krew_na_scianie
kościsty seksapil
Dołączyła: 23 Gru 2007 Skąd: Bełchatów/Łódź Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 08-03-2008, 01:21
|
|
|
Honey and Clover odc 18 - ciąg dalszy ubóstwiania z mojej strony tej seri. Coś czuje, że jest to coś po Wolf's Rain czego już nigdy nie zapomnę i jeszcze bardzo długi czas będę tą serią żyć. Każdy element tego anime jest cudowny. Uwielbiam bohaterów, dialogi, wręcz kocham muzykę, i w pełni zauraczyła mnie magia serii. A tak nie przepadam za produkcjami, gdzie za dużo - za gęsto pojawia się choćby temat miłości. Jestem w matni! W cudownej matni! |
_________________ "Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie." |
|
|
|
|
krew_na_scianie
kościsty seksapil
Dołączyła: 23 Gru 2007 Skąd: Bełchatów/Łódź Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 09-03-2008, 20:57
|
|
|
Honey and Clover 2 odc 12 czyli niestety ostatni - że seria mi się podoba to już zdążyłam wcześniej tu oznajmić. Tylko ten koniec...
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Skoro Hagu kochała Morite co za problem aby jednocześnie byc z nim, profesorem i jednocześnie być na rehabilitacji? Bo jakoś jej słowa "zawsze będę patrzeć/obserwować na Ciebie" znaczyły faktycznie żegnaj..Nie pojmuje kompletnie! Fakt, że Morita to wieczny wędrowiec - ale czemu jedno nie dało się pogodzić z drugim? Jego wątek z bratem rzeczywiście był trochę "na siłę", szkoda też że wątek Ayu tak w sumie nie był do końca zakończony..Czasami anime jest zbyt okrutne:/
Pomio tych wszystkich minusów, które zaistniały w zakończeniu to jednak było niesamowite anime. Na pocieszenie pozostaje mi muzyka i nadzieja, że inna seria "wyleczy" mnie z pustki jaką zostawiła seria Honey and Clover! |
_________________ "Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie." |
|
|
|
|
Avellana
Lady of Autumn
Dołączyła: 22 Kwi 2003 Status: offline
|
Wysłany: 09-03-2008, 21:03
|
|
|
Yyyy... Krew, ja chyba sobie tego nie wyobrażam?
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Znaczy, Hagu ma żyć w radosnym trójkącie? Bo przecież z zakończenia bardzo jasno wynikało, że ona dla pana profesora Hanamoto nie jest "córeczka" ani "siostrzyczka" i że on ją widzi jako partnerkę życiową - a ona to akceptuje... To JAK ma jeszcze z Moritą kręcić? OK, to może wyglądać trochę dziwnie przez ten przeklęty rysunek, ale de facto różnica wieku między nimi to kilkanaście lat. Sporo, ale nie tak, żeby to już nie miało sensu.
Co do leczenia: weź Nodame Cantabile, jeśli jeszcze nie oglądałaś. Dobrze radzę :)
A on-topic - zmęczam do końca Oh! Edo Rocket i stwierdzam, że jednak albo się próbuje mrugać okiem do widza w co drugiej scenie, albo robić fabułę przygodówki ze szczyptami dramatyzmu tu i tam. Jedno i drugie trochę mi nie pasuje... |
_________________ Hey, maybe I'll dye my hair, maybe I move somewhere... |
|
|
|
|
fm
Okularnik
Dołączył: 12 Mar 2007 Status: offline
Grupy: Alijenoty
|
Wysłany: 09-03-2008, 21:20
|
|
|
krew_na_scianie napisał/a: | Honey and Clover 2 odc 12 czyli niestety ostatni - że seria mi się podoba to już zdążyłam wcześniej tu oznajmić. Tylko ten koniec...
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Skoro Hagu kochała Morite co za problem aby jednocześnie byc z nim, profesorem i jednocześnie być na rehabilitacji? Bo jakoś jej słowa "zawsze będę patrzeć/obserwować na Ciebie" znaczyły faktycznie żegnaj..Nie pojmuje kompletnie! Fakt, że Morita to wieczny wędrowiec - ale czemu jedno nie dało się pogodzić z drugim? Jego wątek z bratem rzeczywiście był trochę "na siłę", szkoda też że wątek Ayu tak w sumie nie był do końca zakończony..Czasami anime jest zbyt okrutne:/
|
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Zważywszy na to, że na końcu gawędzi sobie z Moritą na videochacie, raczej trudno uznać to za ostateczne rozstanie. Hagu potrzebowała twardego gruntu pod nogami i wybrała w swoim mniemaniu najrozsądniejszą opcję. Nie znaczy to jednak, że w przyszłości (kiedy chłop się już trochę ustatkuje) nie mogą być razem.
|
_________________ Kryska: Weaponized diplomacy was successful!
|
|
|
|
|
krew_na_scianie
kościsty seksapil
Dołączyła: 23 Gru 2007 Skąd: Bełchatów/Łódź Status: offline
Grupy: House of Joy
|
Wysłany: 10-03-2008, 00:03
|
|
|
Co do interpretacji Avellany...
O raaany, wogóle takiej myśli nie dopuściłam zbytnio do głowy jeśli nawet na chwilę się w mojej głowie pojawiła..Mam problemy czasami z wyłapaniem niby oczywistych rzeczy ale to! O rany! Aż mi słabo!
- Spoiler: pokaż / ukryj
- Są w życiu takie związki ale przez cały serial już prędzej śmierci połowy posaci bym się spodziewała niż takiego uczucia! Nawet na końcu profesor nie traktował ją jakoś inaczej, tym bardziej jak partnerkę życiową! Tym bardziej, że Hagu wygląda jak mała lalka a profesor to dość stateczny facet (a tak go lubiłam! Teraz muszę się nad tym poważnie zastanowić) - jak dla mnie okropieństwo! Kto by pomyślał, że jestem taką tradycjonalistką?
Chyba wolę myśleć w kategoriach jakich napisał fm :) Ah tym bardziej iż podobnie jak uwielbiam Honey and Clover (choć interpretacja tak zakończenia przez Avellanę mnie po prostu osłabiła!) tak mocno polubiłam Morite :)
P.S. Nodame Cantabile? - obiecuje zobaczyć! |
_________________ "Ci, którzy nie pamiętają przeszłości, skazani są na jej powtarzanie." |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|
|