Ogłoszenie |
Forum archiwalne, nie można zakładać nowych kont.
|
Odlotowe Agentki |
Wersja do druku |
Grisznak -Usunięty-
Gość
|
Wysłany: 29-01-2007, 15:36
|
|
|
Leżąc w łóżku i dogorywając trafiłem na trzy odcinki Odlotowych Agentek. A co tam, pomyślałem, jestem w takim stanie, że i tak niczego ambitniejszego nie skumam.
Co ciekawe - serią tą robili chyba amerykanie bądź europejczycy, wzorując się na anime. Tym, co przejęli od dżapańców jest bez wątpienia fetyszyzowanie - podczas tych trzech odcinków główne bohaterki były chyba z sześć razy wiązane, nierzadko na dość wymyślne sposoby. Dodać trzeba jeszcze fanserwis yuri - dwukrotnie aby gdzieś się dostać jedna przebierała się za chłopa i razem z drugą udawały parę. Gdyby to jeszcze całościowo było lepsze... |
|
|
|
|
|
Momoko
wiosna jest miau
Dołączyła: 04 Sty 2007 Skąd: z Cudzysłowa Status: offline
Grupy: House of Joy Lisia Federacja WIP
|
Wysłany: 29-01-2007, 16:42
|
|
|
Odlotowe Agentki... kiedyś obejrzałam kilka odcinków, bo ktoś nabijał się ze mnie, że to oglądam (sądząc, że to anime), a ja nie wiedziałam o co chodzi.
Grisznak napisał/a: | Tym, co przejęli od dżapańców jest bez wątpienia fetyszyzowanie |
Hm, być może. Ale mnie najbardziej zaintrygowały portrety psychologiczne bohaterek (tak się składa, że licealistek, tak jak ja), gdzie panny myślały wyłącznie o ciuchach i facetach. Do tego "genialne pomysły" jakie się pojawiały sugerowały, że najmądrzejsza z nich ma ujemne IQ.
Do dziś budzę się z krzykiem... |
_________________ Pray tomorrow takes me higher higher high
Pressure on people
People on streets
|
|
|
|
|
Vodh
Mistrz Sztuk Tajemnych.
Dołączył: 27 Sie 2006 Skąd: Edinburgh. Status: offline
Grupy: Alijenoty Fanklub Lacus Clyne
|
Wysłany: 29-01-2007, 18:35
|
|
|
Też widziałem chyba ze 2 odcinki, komentarz Momoko jest tu zupełnie wystarczający :D
Od siebie jeszcze dodam, że usypia całkiem fajnie (byłem wtedy chory i pstrykałem po kanałach, a Agentki uratowały mnie przed czymś jeszcze gorszym działając jak kołysanka ^^) |
_________________ ...
|
|
|
|
|
byczusia
Dołączyła: 06 Paź 2011 Skąd: z raju Status: offline
|
Wysłany: 26-10-2011, 20:02
|
|
|
Kiedyś jak byłam w podstawówce je uwielbiałam, teraz bym ich nie obejrzała, nawet gdyby mnie torturowano i grożono mi śmiercią. Większość odcinków ma ten sam schemat: coś się niedobrego dzieje, dzień w szkole agentek, Jerry je wciąga, opowiada o misji i daje im gadżety, wyruszają na misję, wróg ma przewagę i agentki załatwiają wroga. Poza tym Sam,Clover i Alex zachowują się na poziomie 5 latek. |
|
|
|
|
|
anulka406
Unfabulos :)
Dołączyła: 13 Cze 2010 Skąd: Szczecin Status: offline
|
Wysłany: 26-10-2011, 21:52
|
|
|
Oglądałam to jak byłam mała i całkiem mi się wówczas podobało. Nie zwracałam uwagi na oczywiste absurdalności. Teraz lubię czasem popatrzeć z sentymentu. Może dla nas ta kreskówka jest nie najwyższych lotów, ale co w tym dziwnego - to tylko bajka dla dzieci... Dzieciom się podoba. |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików Możesz ściągać załączniki
|
Dodaj temat do Ulubionych
|
|
|